|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Admin (2012-02-15) | Ostatnio komentował | wiechu44 (2012-02-18) | Aktywnosc | Komentowano 44 razy, czytano 427 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-02-17, 10:15
Cynizm osiągnął swoje apogeum.
Ale na szczęście to tylko promil jak mówi Arti. |
| | | | | |
| 2012-02-17, 10:35 wątek, wątek i jeszcze jeden
Witam Wszystkich.
Po komentarzach jakie stworzyliście, mimo, że wywołują skrajnie różne emocje, jestem bardzo usatysfakcjonowany z tego artykułu. Celowo połączyłem w nim kilka wątków, które w większości wychwyciliście. Pozostał jeszcze jeden, nie poruszony, celowo go umieściłem tutaj bo mam zamiar go rozbudować. Obiecuje, że już wkrótce to nastąpi. Gorąco pozdrawiam Wszystkich i dodam jedno, życie jest naprawdę piękne tylko trzeba to piękno umieć odszukać w każdych warunkach. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-02-17, 17:11 nieco wrocławskiego maratonu:-)
Witam widzę, ciekawy i poruszający artykuł jak i ostrą polemikę. Dorzucę i moje przysłowiowe ‘’3 grosze’’.
Również miałem startować w tym maratonie wrocławskim byłby to mój (5 maraton życiowy). Opłatę startową opłaciłem bardzo szybko, bieg wpisałem w terminarz i intensywnie się przygotowywałem: trenując, biegając i startując w poszczególnych zawodach na ziemi dolnośląskiej i opolskiej.
Okazało się że, w ramach urlopu czeka mnie wyjazd do Włoch 12 września czyli w poniedziałek po maratonie (i to jazda autobusem).
Każdy zaczął mi odradzać start w tym maratonie wiedząc że, czeka mnie długa jazda.
Ja nie brałem tych słów poważnie, mówiłem:- nie wyobrażam sobie że, nie wezmę udziału w tym maratonie.
Do końca byłem przekonany że wystartuję i taki miałem cel. W sobotę 10.09 odebrałem pakiet startowy, później pasta party, widziałem również prezentację Kenijczyków i innych czołowych biegaczy. A cały tydzień jak na wrzesień mieliśmy temperaturę istnie letnią +30 stopni C. Będąc na Stadionie Olimpijskim, spotykając kolegów, czując ducha sportu i atmosfery wielkiego wydarzenia utwierdziłem się że, jutro na pewno wystartuję!
Wieczorem zacząłem pakować walizkę do Włoch na wyjazd i przygotowywać rzeczy sportowe na maraton.
Śledząc portale pogodowe wyczytałem że , 11 września nadal będzie gorąco.
Zacząłem się zastanawiać czy start w maratonie ma sens, w szczególności kiedy jest taki upał a tym bardziej w poniedziałek mam o 4 rano wyjazd. Miałem już rozterki co robić? Przypominałem sobie że, po maratonie 3 dni dochodzę do siebie (zawsze mam problemy otarć pachwin, i człowiek cały obolały).
Nie mogłem długo zasnąć gryząc się z tematem maratońskiego biegu.
W niedzielę wstałem o 7 rano i stwierdziłem że, jednak nie wystartuję w tym maratonie.
Dopakowałem walizkę podróżną i przed 9 szybko wyjechałem z Wrocławia bo mieli już zamykać ulicę w związku z biegiem. W aucie z tyłu rozłożyłem koszulkę i mój numer startowy.
Chylę czoło przed wszystkimi którzy startowali w tym maratonie i biegli w wielkim żarze ponad 30 stopni C! Słyszałem i widziałem w TV- niektórzy zawodnicy byli tak wycieńczeni, że linię mety przekraczali, dosłownie czołgając się.
Gratulacje dla wszystkich, którzy stanęli na linii startu, mieli odwagę zmierzyć się z aurą i dystansem!
Nie czuję się przegrany, nie mam już wyrzutów sumienia że, nie biegłem.
Dziś nie poddaję się, biegam dalej, siła, chęci i motywacja są we mnie bo bieganie to moja pasja! Przede mną kolejne kilometry, starty w zawodach, półmaratonach i maratonach. Czas na kolejne wyzwania.
Pozdrawiam wszystkich:-)
|
| | | | | |
| 2012-02-18, 22:48
2012-02-17, 10:35 - michal71 napisał/-a:
Witam Wszystkich.
Po komentarzach jakie stworzyliście, mimo, że wywołują skrajnie różne emocje, jestem bardzo usatysfakcjonowany z tego artykułu. Celowo połączyłem w nim kilka wątków, które w większości wychwyciliście. Pozostał jeszcze jeden, nie poruszony, celowo go umieściłem tutaj bo mam zamiar go rozbudować. Obiecuje, że już wkrótce to nastąpi. Gorąco pozdrawiam Wszystkich i dodam jedno, życie jest naprawdę piękne tylko trzeba to piękno umieć odszukać w każdych warunkach. |
Twoja wypowiedź jest bez sensu. Nie warto się nawet angażować w komenatrz. |
|
|
|
| |
|