| | | |
|
| 2011-04-23, 13:12
2011-04-23, 11:15 - ciutek napisał/-a:
Wesołych Świąt dla wszystkich Pogorian i przyjaciół :)
Niech ta świąteczna radość rozciągnie się na cały rok!
I pamiętajcie, że przez Święta to trzeba jeść, a nie biegać ;) |
Ty nas Maciek nie czaruj. Każesz jeść, a sam wykniesz w tym tygodniu czelendż? Nie ma tak dobrze!;))) |
|
| | | |
|
| 2011-04-23, 14:50
2011-04-23, 13:12 - shadoke napisał/-a:
Ty nas Maciek nie czaruj. Każesz jeść, a sam wykniesz w tym tygodniu czelendż? Nie ma tak dobrze!;))) |
W tym tygodniu coś tam już nabiegałem, a przez najbliższe dwa dni zamierzam tylko się obżerać, chyba, że stanie się jakiś cud i ruszę się w poniedziałek ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-23, 15:01
2011-04-23, 13:12 - shadoke napisał/-a:
Ty nas Maciek nie czaruj. Każesz jeść, a sam wykniesz w tym tygodniu czelendż? Nie ma tak dobrze!;))) |
Ktoś musi biegać, aby jeść mógł ktoś! ;)
Tylko za nic pojąć nie mogę, co takiego Maciek miałby w tym tygodniu zrobić z czelendżem... Wyknąć?...
A zresztą... jajeczka poświęcone, więc wielkanocną ucztę czas zacząć!... Wesołego Alleluja! :) |
|
| | | |
|
| 2011-04-23, 15:58
2011-04-23, 14:50 - ciutek napisał/-a:
W tym tygodniu coś tam już nabiegałem, a przez najbliższe dwa dni zamierzam tylko się obżerać, chyba, że stanie się jakiś cud i ruszę się w poniedziałek ;) |
Ja natomiast w mijającym tygodniu nabiegałem "O" kilometrów. Pewnie dlatego, że zającowanie to bardzo odpowiedzialna i męcząca sprawa a stres z tym związany nie pozwolił mi obronić się przed przeziębieniem czy też tym czymś co mnie dopadło.... Ale warto było:))
Niemniej jutro melduję się o 11.00 na "trójce" i jeśli ciągle źle będę się czuł to choć porobię trochę fotek i oczywiście złożymy sobie wielkanocne buziaki:))
|
|
| | | |
|
| 2011-04-23, 16:22
2011-04-23, 15:58 - adamus napisał/-a:
Ja natomiast w mijającym tygodniu nabiegałem "O" kilometrów. Pewnie dlatego, że zającowanie to bardzo odpowiedzialna i męcząca sprawa a stres z tym związany nie pozwolił mi obronić się przed przeziębieniem czy też tym czymś co mnie dopadło.... Ale warto było:))
Niemniej jutro melduję się o 11.00 na "trójce" i jeśli ciągle źle będę się czuł to choć porobię trochę fotek i oczywiście złożymy sobie wielkanocne buziaki:))
|
Miłego spotkania jutro i w poniedziałek życzę wszystkim!!!
Ja jutro śmigam od ósmej z Dalią - tak jak w ubiegłym tygodniu :)) Dalia zamierzam zrobic jutro około 10-12 km. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Smacznego Jajka!!! :)) |
|
| | | |
|
| 2011-04-23, 16:23
2011-04-23, 16:22 - Kuba1985 napisał/-a:
Miłego spotkania jutro i w poniedziałek życzę wszystkim!!!
Ja jutro śmigam od ósmej z Dalią - tak jak w ubiegłym tygodniu :)) Dalia zamierzam zrobic jutro około 10-12 km. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Smacznego Jajka!!! :)) |
no tam pomysł ;)
pobiegniemy do 5km i s powrotem ;)
a potem jak coś dociągniesz do 1km i powrót ;P
ale do zobaczenia ;)) 8 rano, pamiętam |
|
| | | |
|
| 2011-04-23, 17:06
2011-04-23, 16:23 - Dalija napisał/-a:
no tam pomysł ;)
pobiegniemy do 5km i s powrotem ;)
a potem jak coś dociągniesz do 1km i powrót ;P
ale do zobaczenia ;)) 8 rano, pamiętam |
Dobra oddaje się w Twoje ręce jutro o 8 :)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-23, 17:58
2011-04-23, 15:01 - Jasiek napisał/-a:
Ktoś musi biegać, aby jeść mógł ktoś! ;)
Tylko za nic pojąć nie mogę, co takiego Maciek miałby w tym tygodniu zrobić z czelendżem... Wyknąć?...
A zresztą... jajeczka poświęcone, więc wielkanocną ucztę czas zacząć!... Wesołego Alleluja! :) |
Jaśku...nie wszystko musisz pojmować;) Maciek, jak widać zrozumiał;))))
A właściwie, co ja chciałam powiedzieć?? |
|
| | | |
|
| 2011-04-23, 18:43
2011-04-23, 17:58 - shadoke napisał/-a:
Jaśku...nie wszystko musisz pojmować;) Maciek, jak widać zrozumiał;))))
A właściwie, co ja chciałam powiedzieć?? |
Mniejsza o to... ważne, że Maciek zrozumiał ;) |
|
| | | |
|
| 2011-04-23, 20:57
Życzę Wszystkim Pogorianom, a także naszym sympatykom, aby ten nadchodzący czas Świąt był tak spędzony, jak lubicie, i aby spełniły się Wasze oczekiwania...i bez znaczenia czy ktoś woli bardziej duchowy aspekt, czy może trochę komercyjny...
Spędźcie ten czas po swojemu, byle w zdrowiu, przyjaźni i miłości... I jeszcze życzę wszystkim refleksji, bo refleksyjne myślenie, to dobre myślenie:) |
|
| | | |
|
| 2011-04-24, 10:46
Dzięki Dalia za trening :) Ale mnie przeciągnęłaś dzisiaj :) Te kilometry po 4:45 były super :)) Taka pogoda, zmęczenie to jest to co lubię najbardziej :) A i śniadanie Wielkanocne smakowało lepiej :))
|
|
| | | |
|
| 2011-04-24, 11:05
2011-04-24, 10:46 - Kuba1985 napisał/-a:
Dzięki Dalia za trening :) Ale mnie przeciągnęłaś dzisiaj :) Te kilometry po 4:45 były super :)) Taka pogoda, zmęczenie to jest to co lubię najbardziej :) A i śniadanie Wielkanocne smakowało lepiej :))
|
To prawda... po treningu wielkanocnym śniadanko lepiej smakuje i więcej się go mieści w brzuszku. ;) A ja w trakcie dzisiejszego biegania zaliczyłem już śmigus-dyngus! :))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-24, 11:19
2011-04-24, 11:05 - Jasiek napisał/-a:
To prawda... po treningu wielkanocnym śniadanko lepiej smakuje i więcej się go mieści w brzuszku. ;) A ja w trakcie dzisiejszego biegania zaliczyłem już śmigus-dyngus! :))) |
Jaśku a Ty nie na Pogorii? |
|
| | | |
|
| 2011-04-24, 11:29
2011-04-24, 11:19 - Kuba1985 napisał/-a:
Jaśku a Ty nie na Pogorii? |
Dzisiaj biegałem u siebie, a jutro za granicą :))) |
|
| | | |
|
| 2011-04-24, 12:47
2011-04-23, 15:58 - adamus napisał/-a:
Ja natomiast w mijającym tygodniu nabiegałem "O" kilometrów. Pewnie dlatego, że zającowanie to bardzo odpowiedzialna i męcząca sprawa a stres z tym związany nie pozwolił mi obronić się przed przeziębieniem czy też tym czymś co mnie dopadło.... Ale warto było:))
Niemniej jutro melduję się o 11.00 na "trójce" i jeśli ciągle źle będę się czuł to choć porobię trochę fotek i oczywiście złożymy sobie wielkanocne buziaki:))
|
Mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia i w następnym tygodniu nabiegasz odpowiednią ilość kilometrów, a zero w mijającym tygodniu chyba może rekompensować radość osoby, której pomogłeś pokonać pierwszy w życiu maraton ;) |
|
| | | |
|
| 2011-04-24, 12:49
Dzielni jesteście z tym świątecznym bieganiem, ja przebiegłem tylko do stołu, a śniadanie i kolejne posiłki i tak się zmieściły ;)
Jeśli mieliście taką pogodę jak u nas(ulewny deszcz), to tym bardziej Was podziwiam! |
|
| | | |
|
| 2011-04-24, 14:15
2011-04-24, 12:47 - ciutek napisał/-a:
Mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia i w następnym tygodniu nabiegasz odpowiednią ilość kilometrów, a zero w mijającym tygodniu chyba może rekompensować radość osoby, której pomogłeś pokonać pierwszy w życiu maraton ;) |
Właśnie wróciłem, choć lekko nie było:) Znaczy wróciłem z biegania po pogoriańskich lasach, zrobiłem 13km po 5:00/km i... wcale lekko nie było!! Choroba mocno spustoszyła mój organizm, niemniej cieszę się, że mam to z głowy:) KOlejne choróbsko planuje dopiero na jesień więc mam mnóstwo czasu na przyjemne bieganie:))
Kolejny start będzie jeszcze lightowy tzn. 14 maja pobiegnę w Cross Maratonie w Sielpii. To zamiast Hajnówki, gdzie się nie załapałem. Tu mam co prawda maraton ale za to bez asfaltu i w całości w lesie:)))
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-24, 15:24
|
| | | |
|
| 2011-04-24, 17:20
2011-04-24, 12:49 - ciutek napisał/-a:
Dzielni jesteście z tym świątecznym bieganiem, ja przebiegłem tylko do stołu, a śniadanie i kolejne posiłki i tak się zmieściły ;)
Jeśli mieliście taką pogodę jak u nas(ulewny deszcz), to tym bardziej Was podziwiam! |
Owszem, padało z różną mocą...ale to tylko wiosenny deszcz:)
I powiem, że po lekkim śniadanku węglowodanowo-białkowym, też biega się nieźle;) |
|
| | | |
|
| 2011-04-24, 17:23
2011-04-24, 15:24 - Dalija napisał/-a:
to kto jutro o 9 będzie? |
No cóż.. po raz kolejny planuję wstać, żeby zdążyć i zobaczę co mi z tego wyjdzie. :) |
|