| | | |
|
| 2011-08-08, 17:46
2011-08-02, 07:23 - adamus napisał/-a:
Pozadrościć wakacji:))
Mam przy tym nadzieję, że nie odpuszczasz jednak treningu...
P.S. Dzwoniłem wczoraj podczas etapu TDP w Dąbrowie, teraz wiem czemu nie odbierałeś. |
I wakacje zakończone :)
Mirku może nie do końca, ale ile mogłem pobiegałem. Biegowo urlop zakończony liczbą 55 km przebiegniętych po górkach. Do tego ponad drugie tyle zrobione podczas chodzenia po górach. Najwyższy punkt naszych wypraw to Bystra Ławka (ok. 2300 m n.p.m.). Pogoda nawet dopisała, była idealna do wędrowania. Szkoda, że jednego dnia auto się rozkraczyło bo to trochę zburzyło urlop... Ale i tak jestem zadowolony :))
P.S. Wyniki w tym tygodniu będą dopiero w czwartek bo jutro wyjeżdżam na dwudniowe szkolenie do Wrocławia :) Oprócz szkolenia trzeba będzie zrobic rozpoznanie przed maratonem :P |
|
| | | |
|
| 2011-08-08, 18:01
2011-08-08, 17:46 - Kuba1985 napisał/-a:
I wakacje zakończone :)
Mirku może nie do końca, ale ile mogłem pobiegałem. Biegowo urlop zakończony liczbą 55 km przebiegniętych po górkach. Do tego ponad drugie tyle zrobione podczas chodzenia po górach. Najwyższy punkt naszych wypraw to Bystra Ławka (ok. 2300 m n.p.m.). Pogoda nawet dopisała, była idealna do wędrowania. Szkoda, że jednego dnia auto się rozkraczyło bo to trochę zburzyło urlop... Ale i tak jestem zadowolony :))
P.S. Wyniki w tym tygodniu będą dopiero w czwartek bo jutro wyjeżdżam na dwudniowe szkolenie do Wrocławia :) Oprócz szkolenia trzeba będzie zrobic rozpoznanie przed maratonem :P |
W te wakacje czelendż oprócz wytrwałości, uczy nas również cierpliwości...
I co z tym począć????
;)))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-08-08, 18:04
2011-08-08, 18:01 - shadoke napisał/-a:
W te wakacje czelendż oprócz wytrwałości, uczy nas również cierpliwości...
I co z tym począć????
;)))) |
Cierpliwosc przyda się jak nie teraz to kiedy indziej :))) |
|
| | | |
|
| 2011-08-09, 07:33
2011-08-08, 17:46 - Kuba1985 napisał/-a:
I wakacje zakończone :)
Mirku może nie do końca, ale ile mogłem pobiegałem. Biegowo urlop zakończony liczbą 55 km przebiegniętych po górkach. Do tego ponad drugie tyle zrobione podczas chodzenia po górach. Najwyższy punkt naszych wypraw to Bystra Ławka (ok. 2300 m n.p.m.). Pogoda nawet dopisała, była idealna do wędrowania. Szkoda, że jednego dnia auto się rozkraczyło bo to trochę zburzyło urlop... Ale i tak jestem zadowolony :))
P.S. Wyniki w tym tygodniu będą dopiero w czwartek bo jutro wyjeżdżam na dwudniowe szkolenie do Wrocławia :) Oprócz szkolenia trzeba będzie zrobic rozpoznanie przed maratonem :P |
Ja również już jestem po urlopie - do Polski wróciłem we wtorek, ale zahaczyłem sobie jeszcze o Kraków, z którego do DG wróciłem w czwartek. Biegowo się nie wykazałem - nie było czasu biegać ;) Natomiast przechodziliśmy blisko 100km co z pewnością przełoży się na moją wydajność organizmu podczas biegu (bynajmniej mam taką nadzieję). Co do zdobytych szczytów - udało się zdobyć Rysy ze strony Słowackiej (2503 m.n.p.m.) i już planujemy we wrześniu zdobyć Rysy od strony polskiej (podobno jest troszkę trudniej) :)
Poza tym w czwartek byłem u fizjoterapeutów. Pokazali mi ćwiczenia na kolano, więc sobie ćwiczę i utwierdzam się w przekonaniu że z moimi nogami będzie tylko lepiej. Już niedługo zacznę prawdziwe treningi :)
PS. Zazdroszczę wyjazdu do Wrocławia - świetne miasto :) |
|
| | | |
|
| 2011-08-09, 20:52
2011-08-08, 18:04 - Kuba1985 napisał/-a:
Cierpliwosc przyda się jak nie teraz to kiedy indziej :))) |
No cóż...w moim wieku, jak ktoś nie ma cierpliwości, to już jej chyba nie nabędzie;)
Mam jej chyba całkiem sporo, a to za sprawą posiadania młodszego brata;)
Oj, działo się zawsze, działo;))
A co tu taka cisza???
Opowiadać proszę...opowiadać!!;) |
|
| | | |
|
| 2011-08-09, 22:32
2011-08-09, 20:52 - shadoke napisał/-a:
No cóż...w moim wieku, jak ktoś nie ma cierpliwości, to już jej chyba nie nabędzie;)
Mam jej chyba całkiem sporo, a to za sprawą posiadania młodszego brata;)
Oj, działo się zawsze, działo;))
A co tu taka cisza???
Opowiadać proszę...opowiadać!!;) |
Faktycznie cisza :P
No to ja się pochwalę - dzisiaj okrążyłem Pogorię 3 i udało mi się zejść sekundę poniżej 27 minut - moja nowa życiówka :) Czas byłby jeszcze lepszy, ale na ok. 5,5 km złapała mnie kolka i musiałem zwolnić tempo.
Biegało się bardzo fajnie :) Na dodatek kolano nie boli :) |
|
| | | |
|
| 2011-08-10, 09:41
2011-08-09, 20:52 - shadoke napisał/-a:
No cóż...w moim wieku, jak ktoś nie ma cierpliwości, to już jej chyba nie nabędzie;)
Mam jej chyba całkiem sporo, a to za sprawą posiadania młodszego brata;)
Oj, działo się zawsze, działo;))
A co tu taka cisza???
Opowiadać proszę...opowiadać!!;) |
a ja jeszcze dzisiaj nie biegałam. będę biegać po południu i nie na Pogorii tylko u mnie w lesie, gdzie też jest fajnie. :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-08-10, 09:42
2011-08-10, 09:41 - Truskawa napisał/-a:
a ja jeszcze dzisiaj nie biegałam. będę biegać po południu i nie na Pogorii tylko u mnie w lesie, gdzie też jest fajnie. :) |
Ale, czy aż tak fajnie??;) |
|
| | | |
|
| 2011-08-10, 10:57
2011-08-10, 09:42 - shadoke napisał/-a:
Ale, czy aż tak fajnie??;) |
|
| | | |
|
| 2011-08-10, 23:02 Witam ponownie...
Cześć! Właśnie wróciłem zupełnie "skreteniały" :) Biegowo mizernie - no chyba żeby policzyć biegi do baru po drinki ;) Za to popływałem sobie jak nigdy :) |
|
| | | |
|
| 2011-08-11, 07:39
2011-08-10, 23:02 - winnicki napisał/-a:
Cześć! Właśnie wróciłem zupełnie "skreteniały" :) Biegowo mizernie - no chyba żeby policzyć biegi do baru po drinki ;) Za to popływałem sobie jak nigdy :) |
Bieg z drinkiem, czy na drinku, pachnie mi interwałami, więc jeśli znasz odległość stolika od baru oraz ilość wypitych drinków, to myślę, że Kuba powinien zaliczyć ten przebieg do czelendżu ;) |
|
| | | |
|
| 2011-08-11, 08:42
2011-08-10, 23:02 - winnicki napisał/-a:
Cześć! Właśnie wróciłem zupełnie "skreteniały" :) Biegowo mizernie - no chyba żeby policzyć biegi do baru po drinki ;) Za to popływałem sobie jak nigdy :) |
Było zabrać nas, to byś pobiegał więcej!!
...tzn.więcej pobiegał po drinki;)))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-08-11, 17:48
2011-08-11, 08:42 - shadoke napisał/-a:
Było zabrać nas, to byś pobiegał więcej!!
...tzn.więcej pobiegał po drinki;)))) |
Od tego jest kelner :P
Ja wczoraj późnym wieczorem wróciłem dopiero z Wrocławia :) Było rewelacyjnie :) Oby więcej takich szkoleń :)) A i Wrocławski rynek żył pełnią życia mimo tygodnia :) Jak we wrześniu będziemy chcieli coś zjeśc to znalazłem super miejsce :))) Ale to miejsce raczej jest dobre na obiad niż na kolację bo jest otwarte do 19. I oczywiście nie mogłem przegapic show z fontanną o godzinie 22 :)) |
|
| | | |
|
| 2011-08-11, 20:31
2011-08-11, 17:48 - Kuba1985 napisał/-a:
Od tego jest kelner :P
Ja wczoraj późnym wieczorem wróciłem dopiero z Wrocławia :) Było rewelacyjnie :) Oby więcej takich szkoleń :)) A i Wrocławski rynek żył pełnią życia mimo tygodnia :) Jak we wrześniu będziemy chcieli coś zjeśc to znalazłem super miejsce :))) Ale to miejsce raczej jest dobre na obiad niż na kolację bo jest otwarte do 19. I oczywiście nie mogłem przegapic show z fontanną o godzinie 22 :)) |
A ja bym chciała zobaczyć show z czelendzem;)
A obiad to tez możemy we Wrocławiu zjeść;) Czemu nie?:) |
|
| | | |
|
| 2011-08-11, 20:42
2011-08-11, 20:31 - shadoke napisał/-a:
A ja bym chciała zobaczyć show z czelendzem;)
A obiad to tez możemy we Wrocławiu zjeść;) Czemu nie?:) |
Nie bo na rynku będziemy już po weryfikacji i naszym zakwaterowaniu czyli pod wieczór. Dla mnie zdecydowanie za późno na obiad, tym bardziej, że będziemy już po pasta party!! |
|
| | | |
|
| 2011-08-11, 20:45
2011-08-11, 20:42 - adamus napisał/-a:
Nie bo na rynku będziemy już po weryfikacji i naszym zakwaterowaniu czyli pod wieczór. Dla mnie zdecydowanie za późno na obiad, tym bardziej, że będziemy już po pasta party!! |
Dla mnie idealnie...;) Poza tym nie dla mnie pasta party;) |
|
| | | |
|
| 2011-08-11, 20:47 Prezes
Dzisiaj...
wczesną, wieczorową porą...sam PREZES JAREK obiegał wszystkie Pogorie i sprawdzał, kto jest na treningu;)
Mnie odhaczył;) Nie wiem, jak Was...;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-08-11, 21:03
2011-08-11, 20:31 - shadoke napisał/-a:
A ja bym chciała zobaczyć show z czelendzem;)
A obiad to tez możemy we Wrocławiu zjeść;) Czemu nie?:) |
Ja już posłałem Challenge do Bartka, więc teraz Bartek musi zadziałac by show z challengem się odbył :))
Pewnie na miejscu zweryfikujemy swoje plany czasowe :) Ja ewentualnie mam wspaniałe miejsce do zjedzenia czegoś dobrego :)) |
|
| | | |
|
| 2011-08-11, 21:10
2011-08-11, 20:47 - shadoke napisał/-a:
Dzisiaj...
wczesną, wieczorową porą...sam PREZES JAREK obiegał wszystkie Pogorie i sprawdzał, kto jest na treningu;)
Mnie odhaczył;) Nie wiem, jak Was...;) |
Ja sam dzisiaj odchaczyłem sobie trening :)) 14 km wybiegania zrobione :) |
|
| | | |
|
| 2011-08-11, 21:16
2011-08-11, 20:45 - shadoke napisał/-a:
Dla mnie idealnie...;) Poza tym nie dla mnie pasta party;) |
Tak ale tylko Ty będziesz mogła sobie pozwolić na solidny posiłek o tej porze na rynku. Za to ostatnią osobą, która będzie sobie robić w ten weekend eksperymenty kulinarne jest JASIEK:)) Dość już nawywijał z jedzonkiem przed biegami w tym roku!! I oczywiście nie będzie to już obiad a raczej kolacja. |
|