|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Multi-Forum | KALENJI - Poradnik Początkującego Biegacza | Wątek założył | Admin (2010-03-26) | Ostatnio komentował | sawi (2020-10-14) | Aktywnosc | Komentowano 28 razy, czytano 835 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2010-03-26, 16:09 Odcinek 9 / 2010 - Najczęstsze pytania biegaczy
Zapraszam do kolejnego odcinka cyklu Poradnik Początkującego Biegacza. Tym razem Marcin Nagórek odpowiada Wam aż na 13 pytań:
1. Jak biegać poprawnie i jak trenować technikę biegu?
2. Czy bieganie z ciężarkami ma sens?
3. Jak poprawnie oddychać w czasie biegu?
4. Czy lepiej biegać długo i wolno, czy szybko i krótko?
5. Czy w biegu lądować na palcach czy na pięcie?
6. Czy rozciąganie i gimnastykę robić przed bieganiem czy po?
7. Biegać z bólem czy odpuścić? Co z przeziębieniem?
8. Czy ma sens branie witamin i odżywek, kiedy się regularnie biega?
9. Czy trzeba pić w czasie treningu?
10. Czy można trenować, nie mając drogich butów i ubrań?
11. Co zrobić z odciskami i czarnymi paznokciami?
12. Gdzie biegać, po jakiej nawierzchni, na zewnątrz czy na bieżni mechanicznej?
13. Jak biegać, żeby się nie nudzić? |
| | | | | |
| 2010-03-26, 17:13
Uważam Marcina za jedno z najlepszych biegowych "piór " polskiego biegania. Sam korzystam z Twoich rad , jednak zastanawia mnie jedno to że teoria nijak ma się do praktyki . Bo jak wytłumaczyć fakt że zawodniczka trenowana przez Marcina korzystająca z obozów w USA ITD dostaje baty na 10 km od amatorki Agi Gortel i to nawet sporo ? Warto zaznaczyć że owa amatorka o obozach w USA może na razie pomarzyć ??? |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-03-26, 17:15
O tych obozach piszę w kontekście marcowego biegania oraz artykułu Marcina . |
| | | | | |
| 2010-03-26, 18:47
Wese, uściślijmy pojęcia: co to znaczy "dostać baty"? Z tego, co pamiętam, to Ola ścigała się z Agnieszką tylko raz - prawie trzy lata temu w Lęborku, podczas biegu na 10km. Tam przegrała z nią o ok. 10 sekund. Był to pierwszy rok biegania przez Olę dystansów dłuższych niż 1500m.
Jeśli spojrzysz na życiówki obu zawodniczek, to Ola jest wyraźnie mocniejsza na wszystkich dystansach aż do półmaratonu. Może na 10km czas mają podobny, nie wiem, bo Agnieszki czasu nie ma w bazie PZLA. Widać więc wyraźnie, że jest tu nieco inna specjalizacja - Ola skupia się na mistrzostwach Polski na 10 000m i przede wszystkim krótszych biegach, Agnieszka na półmaratonie i maratonie. Obie kompletnie mijają się w zawodach, nie mają okazji biegać razem, tym bardziej, że są z odległych od siebie rejonów Polski.
Ola docelowo trenuje w kierunku biegów długich, z maratonem włącznie, ale jej rozwój jest stopniowy. Pobiegła w życiu 3 półmaratony, w tym dwa jesienią zeszłego roku. Jeden z nich wygrała (Łowicz), raz była druga (Bukareszt), a raz bodajże piąta (Kościan, drobna kontuzja w trakcie biegu). Nie biegała nigdy w mistrzostwach Polski w półmaratonie, bo kolidują one z klubową ligą. Może w tym roku się uda, liczę też, że w tym sezonie Ola wyraźnie poprawi życiówki na dłuższych dystansach, co by oznaczało, że w MP w półmaratonie powinna być wysoko.
Generalnie - ciężko mi dostrzec jakiekolwiek "baty". Może to brak obiektywizmu, ale nie wiem, o co Ci konkretnie chodzi.
Jeszcze o tym "amatorstwie" - obie dziewczyny mają podobną sytuację - przygotowują się na własną rękę, bez wsparcia np. PZLA. Obie inwestują w to własne pieniądze. Różnica polega na tym, że Agnieszka wybiera obóz w Szklarskiej Porębie, a Ola, dzięki swoim i moim kontaktom, wyjeżdża do USA (czego efekty poznamy dopiero w tym sezonie). Zabawne jest to, że cenowo nie ma tu wielkiej różnicy, a wręcz gdybyśmy chcieli spędzić ten czas w pensjonacie w Szklarskiej Porębie, kosztowałoby to co najmniej dwa razy drożej.
Tak to wygląda z mojego punktu widzenia. Pozdrawiam! |
| | | | | |
| 2010-03-26, 19:18
Niezwykle interesujące porady dla biegaczy, ale ja mam swoje spostrzeżenia, jeśli chodzi o rozciąganie to absolutnie nie można tego robić bez odpowiednio rozgrzanych mięśni, czyli jakiekolwiek rozciąganie przed bieganiem nie wchodzi w grę, według mnie trzeba przebiec minimum dwa, trzy km. żeby mozna przystąpić do rozciągania, a przy normalnym rozbieganiu to tylko po...
W 100% zgadzam się z pkt.10 większość biegaczy zaczyna bieganie od zaopatrzenia się w różnego rodzaju gadżety, np. pulsometry, po co potrzebny jest pulsometr początkującemu biegaczowi chyba tylko po to żeby robić dobre wrażenie, tylko na kim... |
| | | | | |
| 2010-03-26, 19:26
Ten fakt można wytłumaczyć tak,
że jak ktoś ma talent,
to i bez obozów w USA da radę wygrywać!
Ameryka to wielki kraj, ale obywatele tego kraju to w większości przygłupy i tłuściochy obżerający się stekami i frytkami w fast-foodach.
W sporcie liczą się dlatego, bo Amerykanów jest dużo, a Polaków mało i tyle!
Gdyby Chińczycy byli ludźmi o większej masie ciała - to oni by wiedli prym w sporcie, a nie Amerykanie.
Proste.
|
| | | | | |
| 2010-03-26, 20:40
Marcin Marcin albo ja nie jestem w temacie albo ty nie pamietasz gdzie Twoja zawodniczka ostatnio biegała ? A Bieg Niepodległości w Warszawie 2009 ??? Obie tam biegały a kto był pierwszy i o ile to statystyka o tym świdczy. A mi wcale o przysłow\we baty nie chodzi tylko o to że jest różnica między teorią i praktyką która sie przekłada na wyniki swoich podopiecznych .Pozdrawiam |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-03-26, 20:46
Marcin uscislijmy było tych batów 7 sekund nie wiem czy to dużo czy też nie jak na byłą olimpijkę a czystą amatorkę . Pozdrawiam |
| | | | | |
| 2010-03-26, 21:28
| | | | | |
| 2010-03-26, 21:35
A jaki tam sprzęt? Chodzi raczej o to kto kogo trenuje , i jak to się ma z teorią do praktyki. Dla przypomnienia trenerem Agnieszki jest Jurek Skarżyńskie 2:11 w maratonie a ile Marcin w maratonie na biegał nie wiem do dzisiaj :))) |
| | | | | |
| 2010-03-26, 22:02
2010-03-26, 17:13 - wese napisał/-a:
Uważam Marcina za jedno z najlepszych biegowych "piór " polskiego biegania. Sam korzystam z Twoich rad , jednak zastanawia mnie jedno to że teoria nijak ma się do praktyki . Bo jak wytłumaczyć fakt że zawodniczka trenowana przez Marcina korzystająca z obozów w USA ITD dostaje baty na 10 km od amatorki Agi Gortel i to nawet sporo ? Warto zaznaczyć że owa amatorka o obozach w USA może na razie pomarzyć ??? |
Janusz,
Nie nazwał bym zawodniczki, która biega 800km miesięcznie amatorką. Aga w tej chwili nigdzie nie pracuje i zajmuje się tylko i wyłącznie bieganiem. Dla mnie to profesjonalistka a nazwanie jej amatorką to obraza dla niej..... |
| | | | | |
| 2010-03-27, 05:16
Wese, tak myślałem, że chodzi o jakąś pomyłkę. Ola nie biegała w Biegu Niepodległości, ani nie jest byłą olimpijką. W W-wie biegła jej starsza siostra, Ania (spójrz na rocznik i imię). Ola w tym czasie odpoczywała w Zamościu po długim sezonie ; )
Ania jest 10 lat starsza, całe życie biegała 1500m, teraz startuje bardziej dla przyjemności w biegach ulicznych. Oczywiście nie jest moją zawodniczką. Jej trening nie ma nic wspólnego z treningiem Oli. One obie były często mylone, więc nie dziwię się twojej pomyłce.
Swoja drogą, nawet gdyby Ola przegrała z Agnieszką, nie byłoby to nic uwłaczającego. Każdy zawodnik ma swój cel. Celem Oli są w najbliższym czasie MP na 10 000m. Tam powinna być mocna i nie powinna łatwo z nikim przegrać. Ale w innych miesiącach jej forma może być różna, zależnie od etapu treningu. Aga jest mocną zawodniczką, przegrać z nią to żaden wstyd.
Myślę też, że Aga nigdy nie użyłaby swojego statusu "amatorki" jako usprawiedliwienia ewentualnych porażek. Tak samo jest z Olą. Według mnie obie dziewczyny mają takie same możliwości przygotowań, a to, która gdzie konkretnie wyjeżdża, to ich wybór. Jeśli Ola przegra z jakimiś dziewczynami podczas MP, nie będzie się tłumaczyć tym, że tamte są członkiniami kadry narodowej, mają dostęp do lekarzy, rehabilitantów itd. Jeśli przegra, to przegra, bo była słabsza. To samo jest z Agnieszką. Każdy sam wybiera swój trening, swoje przygotowania i tłumaczenie "oni mieli lepiej" nie ma sensu. |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-03-27, 06:19
Odnoszę wrażenie,że Wese próbuje Mercinie zdeprecjonować Marcinie Twój autorytet jako autora artykułu i trenera,czemu ma służyć ten czarny PR,doprawdy nie wiem. |
| | | | | |
| 2010-03-27, 06:57
2010-03-26, 21:35 - wese napisał/-a:
A jaki tam sprzęt? Chodzi raczej o to kto kogo trenuje , i jak to się ma z teorią do praktyki. Dla przypomnienia trenerem Agnieszki jest Jurek Skarżyńskie 2:11 w maratonie a ile Marcin w maratonie na biegał nie wiem do dzisiaj :))) |
Trener nie musi być mistrzem. |
| | | | | |
| 2010-03-27, 07:22
nieraz jak czytam komentarze i tu nawet nie chodzi o ten artykul to zastanawiam sie pisza to dzieci czy osoby dorosle.
Jak zawsze dobry artykul super do czytania a jak zaczynamy kogos krytykowac to powinno sie najpierw upewnic czy nie mylimy osoby. |
| | | | | |
| 2010-03-27, 08:15
2010-03-26, 21:28 - tedmaj napisał/-a:
Sprzęt nie biega... |
Naprawdę artykuł przesiąknięty sprzęciarstwem ..... pewnie nawet go nie przeczytałeś wystawiając ten śmieszny komentarz, ale czego się nie robi żeby zaistnieć ;-P
Bardzo dobre kompendium wiedzy dla początkujących - Gratuluję Marcin. |
| | | | | |
| 2010-03-27, 09:34
2010-03-27, 08:15 - Gulunek napisał/-a:
Naprawdę artykuł przesiąknięty sprzęciarstwem ..... pewnie nawet go nie przeczytałeś wystawiając ten śmieszny komentarz, ale czego się nie robi żeby zaistnieć ;-P
Bardzo dobre kompendium wiedzy dla początkujących - Gratuluję Marcin. |
Kolego Marku, przeczytaj dokładnie jeszcze raz pkt. 10 może zrozumiesz co miałem na myśli. |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-03-27, 19:13
2010-03-27, 08:15 - Gulunek napisał/-a:
Naprawdę artykuł przesiąknięty sprzęciarstwem ..... pewnie nawet go nie przeczytałeś wystawiając ten śmieszny komentarz, ale czego się nie robi żeby zaistnieć ;-P
Bardzo dobre kompendium wiedzy dla początkujących - Gratuluję Marcin. |
Marku, chciałbym żebyś zaistniał jeszcze raz, bo dalej nie wiem czy zrozumiałeś co miałem na myśli. |
| | | | | |
| 2010-03-27, 19:22
Witam, nie narzekajmy , kiedyś nic nie było- porad brakowało, biegaliśmy maratony, ja np maraton Warszawski w 1985 r przebiegłem w korkotrampkach, bez kontuzji, obecnie lepszy sprzęt , znowu biegam, i uważam, że ten poradnik tak jak pisze autor jest dla początkującwgo jak i zaawansowanego biegacza.Cieszmy się, że są ludzie którzy chcą sprzedać swą wiedzę bezineresownie, każdy może coś dodać uzupełnić lub przemyśleć i zastanowić się jakie błedy popełniał, znaleźć coś dla siebie.Czekam na kolejne części. Jutro biegnę z kolegą w półmaratnie w Żywcu.... |
| | | | | |
| 2010-03-27, 19:36
2010-03-27, 19:22 - An_Hal napisał/-a:
Witam, nie narzekajmy , kiedyś nic nie było- porad brakowało, biegaliśmy maratony, ja np maraton Warszawski w 1985 r przebiegłem w korkotrampkach, bez kontuzji, obecnie lepszy sprzęt , znowu biegam, i uważam, że ten poradnik tak jak pisze autor jest dla początkującwgo jak i zaawansowanego biegacza.Cieszmy się, że są ludzie którzy chcą sprzedać swą wiedzę bezineresownie, każdy może coś dodać uzupełnić lub przemyśleć i zastanowić się jakie błedy popełniał, znaleźć coś dla siebie.Czekam na kolejne części. Jutro biegnę z kolegą w półmaratnie w Żywcu.... |
Dokładnie, wielkie dzięki dla Marcina, nawet ja który uważam się za doświadczonego biegacza dowiedziałem się wiele ciekawych rzeczy, a pisząc że "sprzęt nie biega" chciałem specjalnie podkreślić to co napisane jest w punkcie 10 bo zbyt wielu biegaczy myśli że jak kupi sobie jakiś gadżet czy super buty to już sukces pewny, a to niestety tak nie jest... |
|
|
|
| |
|