| | | |
|
| 2008-02-20, 10:56 Plany na nowy sezon 2008
Może na progu nowego sezonu zebrać w jednym miejscu nasze plany i zamierzenia biegowe (a może i inne?), a pod koniec roku odgrzebać wątek i sprawdzić co się udało a co trochę mniej.
A że na każdym zebraniu jest tak, że ktoś musi zacząć pierwszy, planuję zwiększyć roczny przebieg o co najmniej 10% (czyli wyrobić 110% normy) i urwać 5 min na połówce i 10 min w maratonie. |
|
| | | |
|
| 2008-02-20, 11:14
2008-02-20, 10:56 - ulisses napisał/-a:
Może na progu nowego sezonu zebrać w jednym miejscu nasze plany i zamierzenia biegowe (a może i inne?), a pod koniec roku odgrzebać wątek i sprawdzić co się udało a co trochę mniej.
A że na każdym zebraniu jest tak, że ktoś musi zacząć pierwszy, planuję zwiększyć roczny przebieg o co najmniej 10% (czyli wyrobić 110% normy) i urwać 5 min na połówce i 10 min w maratonie. |
Dobry pomysł:)
Złamać 1:30 w połówce
Złamać 3:25 w całym
Złamać 10h na setkę
Złamać 150km w biegu 24 godzinnym
Złamać w końcu 90kg i odfrunąć:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-02-20, 11:26 Istna ortopedia
2008-02-20, 11:14 - TREBORUS napisał/-a:
Dobry pomysł:)
Złamać 1:30 w połówce
Złamać 3:25 w całym
Złamać 10h na setkę
Złamać 150km w biegu 24 godzinnym
Złamać w końcu 90kg i odfrunąć:) |
Tyle złamań co na stoku Kotelnicy w Białce |
|
| | | |
|
| 2008-02-20, 11:57 Czasołamacz
2008-02-20, 11:26 - ulisses napisał/-a:
Tyle złamań co na stoku Kotelnicy w Białce |
Nikt nie powiedział że w życiu ma być lekko:)
Trzeba dużo łamać aby się nie załamać:) |
|
| | | |
|
| 2008-02-20, 12:01 plany na 2008
2008-02-20, 10:56 - ulisses napisał/-a:
Może na progu nowego sezonu zebrać w jednym miejscu nasze plany i zamierzenia biegowe (a może i inne?), a pod koniec roku odgrzebać wątek i sprawdzić co się udało a co trochę mniej.
A że na każdym zebraniu jest tak, że ktoś musi zacząć pierwszy, planuję zwiększyć roczny przebieg o co najmniej 10% (czyli wyrobić 110% normy) i urwać 5 min na połówce i 10 min w maratonie. |
Moje zamierzenia na ten rok zapisałem sobie na karteczce już pod koniec 2007 roku. Są dość ambitne jak na moje możliwośći. Rozpocząłem dobrze od poprawy życiówki o 6 minut na 15 km.
CIĄG DALSZY NASTĄPI... |
|
| | | |
|
| 2008-02-20, 14:21
|
| | | |
|
| 2008-02-20, 16:41
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-02-20, 17:03
2008-02-20, 11:57 - TREBORUS napisał/-a:
Nikt nie powiedział że w życiu ma być lekko:)
Trzeba dużo łamać aby się nie załamać:) |
Zgadzam się...ja już wiele połamałem ale do połamania mam ZNACZNIE więcej.... |
|
| | | |
|
| 2008-02-20, 20:03
Rzeźnik - uroczo, z fajną partnerką
Biel - turystycznie, z żoną (w roli kibica)
Kalisz - walka, samotnie o 10:30 |
|
| | | |
|
| 2008-02-20, 20:49
Chajtnąć się z Klaudynką podczas maratonu ateńskiego. |
|
| | | |
|
| 2008-02-20, 21:03
zejść poniżej:
- 40' na dychę
- 74kg
Zdobyć maraton Toruński
a po praktykach morskich (dwa miechy w morzu)
- wrócić do biegania
- wrócić w grudniu do Torunia jako Św. Mikołaj |
|
| | | |
|
| 2008-02-20, 21:18
Zmniejszyć objętość tkanki tłuszczowej w organizmie. Dobrze biegać cały rok. |
|