Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Martix (2015-07-04)
  Ostatnio komentował  grze¶71 (2015-07-12)
  Aktywnosc  Komentowano 53 razy, czytano 482 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



dziesiatka
Dariusz Woyczyński

Ostatnio zalogowany
2020-06-06
20:16

 2015-07-05, 17:02
 
2015-07-05, 15:29 - Hung napisał/-a:

Bez przesady. Już od dawna funkcjonuje oficjalny podział ras ludzkich na żółtą, białą i czarną, czyli są żółci, biali i czarni. I choć nie jest on dokładny, bo nie da się według niego sklasyfikować wszystkich, to jednak nie słyszałem by był on uznany za rasistowski. Nie wszyscy Afrykańczycy są rasy czarnej. Osobiście, nic nie mam do innych ras. Podobnie jak Ty uważasz, że Marcin nie powinien udzielać rad, tak i ja myślę, że nie bardzo można zgadzać się z Twoją opinią, bo z jakiego powodu? Nie zmienia to faktu, że możemy dyskutować.
To cuvierowski podział z roku 1812. Od tego czasu nauka poszła do przodu i dziś wiemy że nie ma czegoś takiego jak rasy wśród ludzi. Warto dyskutować prawie zawsze ale nigdy z faktami. Jak już to z poglądami.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


robewa
Robert Nanaszko

Ostatnio zalogowany
2019-07-19
16:56

 2015-07-05, 17:34
 
2015-07-05, 13:59 - dziesiatka napisał/-a:

Marcinie-tu nie chodzi o złośliwość tylko o kulturę osobistą i takt. Powołujesz się na nakazy religijne. Chcesz zło dobrem zwyciężać? To zamiast brnąć w jeszcze większe ksenofobiczne błędy najlepiej przestań pisać. Nie chodzi tu o dokonanie egzegezy Twoich wyników. Tu chodzi i to żę nie widzisz różnicy między Afrykańczykiem a "czarnym", między muzułmaninem a islamistą, między Romem a cyganem. Wiesz czego to dowodzi? Mógłbym użyć kilku określeń ale co to zmieni? To Ty się musisz zmienić.
A na marginesie-kiedyż to udało mi się pobiec maraton w 3h???? Jeśli wiesz coś na ten temat to mnie oświeć a jeśli nie wiesz nic (tak jak ja) to nie rozpowszechniaj kłamstw.
Jest taka zasada żę jak nie wiesz jak się zachować to zachowaj się przyzwoicie. W praktyce to oznacza powiedzenie "mój błąd". Ale taka okazja jest tylko raz. Przegapiłeś ją
Darek daj sobie spokój z tymi mądrościami, przecież nikt tu nikogo nie obraża, popatrz najpierw na swoje podwórko a później oceniaj innych

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



kmagda
Kazimierz Magda

Ostatnio zalogowany
2020-08-17
15:00

 2015-07-05, 17:48
 
2015-07-05, 17:02 - dziesiatka napisał/-a:

To cuvierowski podział z roku 1812. Od tego czasu nauka poszła do przodu i dziś wiemy że nie ma czegoś takiego jak rasy wśród ludzi. Warto dyskutować prawie zawsze ale nigdy z faktami. Jak już to z poglądami.
Kolega to chyba nie rozróżnia kolorów skóry. I trzyma się jakiś tam zasad. Trudno! Bywa i tak!
Kazimierz M.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


pas72

Ostatnio zalogowany
2019-09-17
13:17

 2015-07-05, 18:41
 Rasizm sportowo-naukowy
2015-07-05, 17:02 - dziesiatka napisał/-a:

To cuvierowski podział z roku 1812. Od tego czasu nauka poszła do przodu i dziś wiemy że nie ma czegoś takiego jak rasy wśród ludzi. Warto dyskutować prawie zawsze ale nigdy z faktami. Jak już to z poglądami.
Z was dwojga to wyłącznie Ty wykazujesz symptomy stosowania stygmatyzacji. W języku polskim nie jest obraźliwe ani nazywanie kogoś "czarnym", ani jakiejś grupy o specyficznym kolorze skóry rasą, a Twoje uwagi do Matrixa są. Dla języka nie są żadną wyrocznią ani media wciskające mikrocefalom kalkę znaczeniową słowa "black", ani jakieś korekty w systematyce nazewniczej w biologii. Faktem może być to, że w biologii stwierdzono, że różnice między ludźmi nie są wystarczające, żeby uznawać ich podział na rasy, ale to nie jest powód, żeby uznawać za coś niestosownego potocznym stosowaniu terminu rasa wobec ludzi, czy też mieć fałszywie przemilczać, że mam skórę gorzej przystosowaną do ekspozycji na słońce i mam krótsze ścięgna achillesa niż czarni.
I disklajmer. Jednemu słowu, które użyłem w drugim zdaniu, da się przypisać cechę rasizmu intelektualnego.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Hung
Marek Piotrowski

Ostatnio zalogowany
2024-02-17
21:23

 2015-07-05, 21:13
 
2015-07-05, 17:02 - dziesiatka napisał/-a:

To cuvierowski podział z roku 1812. Od tego czasu nauka poszła do przodu i dziś wiemy że nie ma czegoś takiego jak rasy wśród ludzi. Warto dyskutować prawie zawsze ale nigdy z faktami. Jak już to z poglądami.
Rasa, w stosunku do ludzi ma teraz inne znaczenie ale nie o to tu chodzi. Czy "biały" (często używane) jest też określeniem obraźliwym, bo jeśli nie, to i "czarny" nie może nikogo dołować. Z poglądami możemy się zgadzać lub nie, a o faktach zawsze można rozmawiać, nawet wtedy, gdy nam nie pasują.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (151 wpisów)


snipster
Piotr Łużyński

Ostatnio zalogowany
2024-02-23
22:28

 2015-07-05, 21:13
 
Daniels w swoich tabelach zrobił coś na wzór przelicznika, gdzie np. w 16C czas z połówki 1:27:00 jest/powinien być porównywalny do 1:31:34 w 35C.
Oczywiście wszystko jest jeszcze zależne np. od wilgotności...

Zdrowy rozsądek przede wszystkim. To chyba główna zasada przy bieganiu, nie tylko w upałach.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (338 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (71 sztuk)


Stepokura-...
Andrzej Stepowski-wel-5

Ostatnio zalogowany
---


 2015-07-06, 05:03
 Cięzkie bieganie w upale, ale czy niemożliwe??
2015-07-04, 19:56 - Admin napisał/-a:

Ja wczoraj umarłem na treningu w upale, i z planowanych 20 km wyszło 4 km :-)
Ale nie umarłesz, a może dlatego,ze zamiast 20.0 przebiegłeś tylko, "aż" 4.0,a że śmiercią nie żartuj, bo to poważna sprawa, zaś w czasie biegu nawet w największym upale,można zawsze skończyć bieganie wybrać inny czas,teren,i intensywność treningu
Co do pozostałych opinii ,dotyczących "rzekomego " rasizmu Autora tego artykułu,to piszący takie komentarze chyba nie wiedzą, o czym piszą, i są zwolennikami parady równości,oraz ruchu gender.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (21 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (40 sztuk)

 



ksero vel....
Andrzej Majkut
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-04
21:59

 2015-07-06, 07:57
 
2015-07-05, 17:02 - dziesiatka napisał/-a:

To cuvierowski podział z roku 1812. Od tego czasu nauka poszła do przodu i dziś wiemy że nie ma czegoś takiego jak rasy wśród ludzi. Warto dyskutować prawie zawsze ale nigdy z faktami. Jak już to z poglądami.
Aha, czyli że mówiąc uczniom na lekcjach biologii o rasach popełniam wielki błąd. Znaczy jestem rasistą. Ergo: podręcznik się myli? Ludzie, którzy go napisali i odpowiadają za edukację się mylą? Ludzie, opanujcie się!!! Ten portal ma służyć pasji biegania, a nie wylewania swoich zjadliwych często myśli. Szanuję każdego, ale obrażać Wam się nie wolno. Czego sobie i wszystkim życzę.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (47 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


zkaczynski
Zbyszek

Ostatnio zalogowany
2020-11-23
14:01

 2015-07-06, 09:00
 poprawnośc polityczna ?
2015-07-05, 17:02 - dziesiatka napisał/-a:

To cuvierowski podział z roku 1812. Od tego czasu nauka poszła do przodu i dziś wiemy że nie ma czegoś takiego jak rasy wśród ludzi. Warto dyskutować prawie zawsze ale nigdy z faktami. Jak już to z poglądami.
Przez obawę, by komuś się nie narazić, nie wypada mówić, że czarne jest czarne a białe..., choć Prezes jakoś to przekręcił. Poważnie, to rasy są ,a różnice mogą być znacznie mniejsze niż kolor skóry, ja wet. to mówię i proszę, nie przesadzajcie z tą poprawnością, bo strach będzie nazwać rzeczy po imieniu.
A bieganie w upale? Na Karwiny wymiękłem, szkoda zdrowia, ale uczestnikom gratuluję.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


zkaczynski
Zbyszek

Ostatnio zalogowany
2020-11-23
14:01

 2015-07-06, 09:29
 
2015-07-06, 09:00 - zkaczynski napisał/-a:

Przez obawę, by komuś się nie narazić, nie wypada mówić, że czarne jest czarne a białe..., choć Prezes jakoś to przekręcił. Poważnie, to rasy są ,a różnice mogą być znacznie mniejsze niż kolor skóry, ja wet. to mówię i proszę, nie przesadzajcie z tą poprawnością, bo strach będzie nazwać rzeczy po imieniu.
A bieganie w upale? Na Karwiny wymiękłem, szkoda zdrowia, ale uczestnikom gratuluję.
Oczywiście nie Karwiny a KRETOWINY, wokół jeziora Narie k. Morąga.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


benek
Piotr Bętkowski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-11
14:53

 2015-07-06, 10:22
 
2015-07-05, 12:25 - stanwoj7 napisał/-a:

Studiowalem z wietnamczykami,murzynami,Arabami itp.Mialem okazje ich bliżej poznać.Wszyscy za wyjątkiem Araba Sidi Jakuba Azisa byli ludźmi na wysokim poziomie intelektualnym,moralnym i o wysokiej kulturze.To byli naprawdę koledzy a w szczegolnosci Afroamerykanin,ktory dzielił sie ze mna ostatnia kromka chleba, gdy u niego waletowalem..Natomiast ów Arab Sidi Jakub Azis wykazywal juz wtedy w stosunku do nas

niesamowita agresję..Myśmy zawsze mu ustepowali zgodnie z kodeksem sportowca,ktory zawsze powinien ustępować słabszemu a tym bardziej glupszemu.Jak teraz oglądam sceny morderstwa niewinnych ludzi w Tunezji , to zawsze staje mi przed oczyma ten bezwzględny Arab Azis , będący chyba juz wtedy protoplasta rodu arabskich bandytów.
W życiu nie słyszałem takich bzdur o kodeksie sportowca, który nakazuje ustępowanie słabszemu i głupszemu...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (631 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (58 sztuk)


stanwoj7
Stanisław Wójcik

Ostatnio zalogowany
2023-06-13
05:50

 2015-07-06, 10:36
 Allach Akbar to jeszcze nie to
2015-07-05, 13:04 - Martix napisał/-a:

Znałem kiedyś cygana, chodził ze mną do podstawówki który obrażał się gdy mówiło się na niego cygan. Określenie ludzi z Afryki "murzynami", "czarnymi" nie może być obraźliwe bo przecież musi być jakieś określenie które wskazuje na różnicę w kolorze skóry. A obrażanie na te słowa u wielu osób może brac się z historii-niewolnictwa i gorszego traktowania tych ludzi od białych. {Nas tez nazywają białymi i złośliwie "białasami" co nie raz słychać na amerykańskich filmach}. Jestem katolikiem i mam szacunek do każdej rasy choć żartować niezłośliwie sobie lubię jak każdy byle z dobrym tonem. W naszym srodowisku to przewrażliwienie na słowo czarny bierze się z faktu że wielu ma zły stosunek do murzynów ze względu na ich bieganie zarobkowe i zabieranie naszym biegaczom szansy na "pudło" i na kasę za I miejsca. Ja takich odczuć nie mam, nasi też potrafią wygrywać a każdy ma prawo na wygrywanie również czarni. Organizatorzy czołowych maratonów zapraszają czarnych bo sa oni wręcz atrakcją biegów i mtaki bieg bez nich nie wyglądał by tak barwnie.
Jeżeli chodzi o Arabów to sa oczywiście mieszane uczucia bo ze względu na wielu fanatyków religijnych bedacych mordercami nie wyznawcami islamu tak naprawdę rzucili cień na innych niewinnych islamistów. Ale nienawidzić ich nie można bo jak uczy nasza wiara na zło nie można odpowiadać złem a dobrem zwyciężać i kochać mimo wszystko nawet wrogów choć to trudne w świecie gdzie szuka się często zemsty!
Jestes autorem bardzo mądrego artykułu i jeszcze madrzejszych replik.Wszyscy moi klubowi biegacze ze Zwiazku Polskich Spadochroniarzy O/Katowice są pełni uznania dla Ciebie i całkowicie zgadzają sie z Twoimi poglądami , do czego mnie upoważnili.Biegaja i takze skaczą ze spadochronem.To naprawdę sportowcy , z którymi miło dzielic trudy biegów maratonskich i skoków .Mysle , ze bedzie okazja spotkać sie ze mna i z nimi po biegu w Debnie , Wrocławiu Poznaniu czy Katowicach i na żywo porozmawiac .To nie są pyszalkowie jak niewielka cześć maratonczykow .Pozdrowienia nie tylko ode mnie ale głownie od innych skaczacych biegaczy ZPS u w Katowicach.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (19 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)

 



michu77
Michał Hadam

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
07:52

 2015-07-06, 11:23
 
2015-07-05, 14:13 - Joseph napisał/-a:

A cóż Wam każe biegać w upał, w środku dnia, albo bladym świtem? Nie lepiej poczekać do późnego wieczora? O 21-22. ziemia oddaje ciepło, a zarazem wszystko łagodzi ożywczy wieczorny chłód. Coś fantastycznego. Ja wczoraj w takich właśnie warunkach (o godz. 23. Garmin pokazał mi 27 stopni -szok) robiłem potwornie ciężkie tempówki: 6x1200 metrów w tempie 3:30/km z przerwą w trzyminutowym truchcie. To jest trudne nawet przy kilku stopniach na plusie. Ale dało się je wczoraj zrobić. Za to w ciągu dnia umarłbym pewnie w połowie pierwszej serii.
Wszystko pięknie, tylko jeżeli startujesz w upały, to trzeba chyba adaptować organizm do takich warunków. Sporo osób zeszło z trasy podczas Supermaratonu Gór Stołowych czy Ultramaratonu - 3 razy Śnieżkaw ubiegły weekend, i pewnie mądrze zrobili. Niemniej mnóstwo osób nabiegało dobre wyniki - jakby im temperatura nie robiła żadnej różnicy. Pewnie jakby ich zapytać o trenowanie - powiedzą, że wychodzą na treningi na tą największą patelnię. A może pracują na zewnątrz? W końcu wiekszość to jednak amatorzy - i gdzieś pracują.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (118 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2015-07-06, 13:39
 
2015-07-05, 13:59 - dziesiatka napisał/-a:

Marcinie-tu nie chodzi o złośliwość tylko o kulturę osobistą i takt. Powołujesz się na nakazy religijne. Chcesz zło dobrem zwyciężać? To zamiast brnąć w jeszcze większe ksenofobiczne błędy najlepiej przestań pisać. Nie chodzi tu o dokonanie egzegezy Twoich wyników. Tu chodzi i to żę nie widzisz różnicy między Afrykańczykiem a "czarnym", między muzułmaninem a islamistą, między Romem a cyganem. Wiesz czego to dowodzi? Mógłbym użyć kilku określeń ale co to zmieni? To Ty się musisz zmienić.
A na marginesie-kiedyż to udało mi się pobiec maraton w 3h???? Jeśli wiesz coś na ten temat to mnie oświeć a jeśli nie wiesz nic (tak jak ja) to nie rozpowszechniaj kłamstw.
Jest taka zasada żę jak nie wiesz jak się zachować to zachowaj się przyzwoicie. W praktyce to oznacza powiedzenie "mój błąd". Ale taka okazja jest tylko raz. Przegapiłeś ją
I tu się kolego mylisz, bo określenie Afrykańczyk nie daje dowodu na określenie koloru skóry więc nie jest pełne i wymaga jednak sprecyzowania-podania koloru skóry. Oskar Pistorius, znany sprinter z protezami tez jest Afrykańczykiem a jest biały, nie rózni się wyglądem od Europejczyka czy Amerykanina.
Przeczytaj sobie wypowiedzi innych wypowiadających się poniżej twojej wypowiedzi i wyrażne z tego wnioski że po prostu przesadzasz z tą nadmierną delikatnością. Moje określenia sa powszechne i nie mogą nikogo obrażać bo nie ma w nich żadnej cząstki złośliwości. W powszechym nazewnictwie religii, ras nie jest powiedziane że nie mogą być użyte inne formy-bliskoznawcze oczywiście nie majace na celu poniżenie człowieka z danej grupy, wyznania. A w licznych wywiadach, rozmowach padają takie określenia bez żadnej konsekwencji dla wypowiadającego się, czyli są dopuszczone. Jak np. mówi się Rzymsko-katolik to może być chrześćjanin od słowa "Christ, tak samo "islamista" wcale nie musi być na równi odbierany z "islamsikimi fundamentalistami" bo tu jest różnica a formą bardzo zbliżony do "Muzułmanina". Tu nie ma żadnej nieprzyzwoitości, ksenofobii ale z drugiej strony zdaję sobie sprawę że znajdzie się ktoś nadmiernie wrażliwy na te formy. nazewnictwa. I tu trafiło na ciebie.
Bardzo mi przykro że dopatrzyłeś się w moich wypowiedziach zwrotów rasistowskich, ksenofobicznych, wrogich dla szacunku do człowieka, z jednej strony szanuje twoja delikatność mimo że jest w tym przypadku po prostu nadmierna.Ja wyrażnie wskazałem za szacunkiem do każdego człowieka i nie wiem czemu na siłę szukasz u mnie pobudek rasistowskich których nie mam?
Zeszliśmy nieco z tematu i lepiej żeby o tym już niedyskutować bo nic to nie wnosi w tym wątku.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2015-07-06, 13:47
 
2015-07-06, 10:36 - stanwoj7 napisał/-a:

Jestes autorem bardzo mądrego artykułu i jeszcze madrzejszych replik.Wszyscy moi klubowi biegacze ze Zwiazku Polskich Spadochroniarzy O/Katowice są pełni uznania dla Ciebie i całkowicie zgadzają sie z Twoimi poglądami , do czego mnie upoważnili.Biegaja i takze skaczą ze spadochronem.To naprawdę sportowcy , z którymi miło dzielic trudy biegów maratonskich i skoków .Mysle , ze bedzie okazja spotkać sie ze mna i z nimi po biegu w Debnie , Wrocławiu Poznaniu czy Katowicach i na żywo porozmawiac .To nie są pyszalkowie jak niewielka cześć maratonczykow .Pozdrowienia nie tylko ode mnie ale głownie od innych skaczacych biegaczy ZPS u w Katowicach.
Bardzo dziękuję za ciepłe i naprawdę miłe słowa. Nie wiem kiedy się spotkamy bo z ilością maratonów muszę jednak uważać. Chociaż w tym roku planuję dwa-na pewno u mnie Wrocław i się zastanawiam albo nad Poznaniem albo nad Frankfurtem! Najbliższy we Wrocławiu ma być mój 60-ty jubileuszowy.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2015-07-06, 14:02
 
2015-07-06, 11:23 - michu77 napisał/-a:

Wszystko pięknie, tylko jeżeli startujesz w upały, to trzeba chyba adaptować organizm do takich warunków. Sporo osób zeszło z trasy podczas Supermaratonu Gór Stołowych czy Ultramaratonu - 3 razy Śnieżkaw ubiegły weekend, i pewnie mądrze zrobili. Niemniej mnóstwo osób nabiegało dobre wyniki - jakby im temperatura nie robiła żadnej różnicy. Pewnie jakby ich zapytać o trenowanie - powiedzą, że wychodzą na treningi na tą największą patelnię. A może pracują na zewnątrz? W końcu wiekszość to jednak amatorzy - i gdzieś pracują.
Chylę nisko czoła dla was wszystkich którzy ukończyliście ten bieg, niezależnie czy był to klasyczny dystans-50 km czy skrócony-17 km bo możliwość wyboru była. Relację z biegu oglądałem w wrocławskich "Faktach"-regionalnym dzienniku o 18.30. Wrażenie na mnie zrobił kilkunastoletni chłopak, jeszcze nieletni, gratki za odwagę choć nie za wcześnie na taki bieg?
Wiem że trudna sytuację pogodową ratował nieco wiaterek. Kiedyś jak będę miał więcej sił spróbuję może pobiec na Ślężę bo to bardziej "delikatna" góra.
Z tą adaptacją jest tak że ona w zdecydowanej większości nas przychodzi ale w różnym czasie u każdego. Trzeba tylko z umiarem dozować wystawianie się na wysiłek i stopniowo zwiekszać dystans. Zapewne po upałach organizm odczuje więlka ulge i wtedy odczujemy jak bieganie w chłodku jest lekkie i przyjemne bo organizm zniósł najgorsze.Wydaje mi się że ludzi z naprawdę poważna nadwrażliwością na goraco i promienie słoneczne, nietolerancją na wysiłek nie jest dużo. Reszta to po prostu "sezonowcy" czyli biegacze po prostu mający problem z przyzwyczajeniem się do biegania w trudnych warunkach. Mamy różna zdolnośc przetwarzania tlenu w płucach i mięśniach i stad te róznice. I nie musi być to związane z badaniami spirometrii, które wychodzą dobrze. Robiłem spirometrię we Franfurcie przed maratonem niecałe dwa lata temu i lekarz mówiący po polsku mnie miło zaskoczyl, bo wskazał na pojemność 27 latka a miałem wtedy 42. Oby ta pojemność wychodziła w praktyce-na startach i treningach i wierzę że przyjdzie jednak progres!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Joseph
Łukasz KaĽmierczak

Ostatnio zalogowany
2019-11-27
10:31

 2015-07-06, 14:14
 
2015-07-06, 11:23 - michu77 napisał/-a:

Wszystko pięknie, tylko jeżeli startujesz w upały, to trzeba chyba adaptować organizm do takich warunków. Sporo osób zeszło z trasy podczas Supermaratonu Gór Stołowych czy Ultramaratonu - 3 razy Śnieżkaw ubiegły weekend, i pewnie mądrze zrobili. Niemniej mnóstwo osób nabiegało dobre wyniki - jakby im temperatura nie robiła żadnej różnicy. Pewnie jakby ich zapytać o trenowanie - powiedzą, że wychodzą na treningi na tą największą patelnię. A może pracują na zewnątrz? W końcu wiekszość to jednak amatorzy - i gdzieś pracują.
Michu77, być może masz rację, ale ja spotkałem się z inną teorią. Niektórzy trenerzy uważają, że i tak nie da się przyzwyczaić organizmu do upału, bo musiałbyś w takich warunkach biegać tygodniami i miesiącami (a to raczej nie w Polsce). Za to straty po takim upalnym treningu są niewspółmiernie duże w stosunku do potencjalnych korzyści treningowych. Innymi słowy, zbyt duże zajechanie organizmu, odwodnienie, o wiele dłuższy czas regeneracji, suplementacji itp. itd.
A kiedy przychodzi do zawodów to i tak główny czynnik, który pozwala niwelować skutki upału to startowa adrenalina i aura rywalizacja (że nie wspomnę już o takich oczywistych organizacyjnych udogodnieniach jak kurtyny, wodopoje itp.)
No i rzecz jasna głowa i siły woli. Jak zawsze zresztą.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)

 



michu77
Michał Hadam

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
07:52

 2015-07-06, 15:14
 
2015-07-06, 14:14 - Joseph napisał/-a:

Michu77, być może masz rację, ale ja spotkałem się z inną teorią. Niektórzy trenerzy uważają, że i tak nie da się przyzwyczaić organizmu do upału, bo musiałbyś w takich warunkach biegać tygodniami i miesiącami (a to raczej nie w Polsce). Za to straty po takim upalnym treningu są niewspółmiernie duże w stosunku do potencjalnych korzyści treningowych. Innymi słowy, zbyt duże zajechanie organizmu, odwodnienie, o wiele dłuższy czas regeneracji, suplementacji itp. itd.
A kiedy przychodzi do zawodów to i tak główny czynnik, który pozwala niwelować skutki upału to startowa adrenalina i aura rywalizacja (że nie wspomnę już o takich oczywistych organizacyjnych udogodnieniach jak kurtyny, wodopoje itp.)
No i rzecz jasna głowa i siły woli. Jak zawsze zresztą.
Może i masz racje - ale widzę często po sobie, że pierwsze zawody w słoneczku wypadają gorzej niż kolejne.
Może to być zbieg okoliczności - ale ja uważam że się po prostu adaptuję :P


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (118 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-29
22:47

 2015-07-06, 15:18
 
Do wszystkiego można się przyzwyczaić, do temperatury też. Można też sobie ułatwić zadanie biorąc przed konkretnym startem/treningiem tabletkę na spadek gorączki.

Bardzo dobrze przygotowany zawodnik w upale maraton pobiegnie ok 6 wolniej od swoich możliwości.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


benek
Piotr Bętkowski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-11
14:53

 2015-07-06, 15:30
 
2015-07-06, 15:18 - Krzysiek_biega napisał/-a:

Do wszystkiego można się przyzwyczaić, do temperatury też. Można też sobie ułatwić zadanie biorąc przed konkretnym startem/treningiem tabletkę na spadek gorączki.

Bardzo dobrze przygotowany zawodnik w upale maraton pobiegnie ok 6 wolniej od swoich możliwości.
6 godzin?
6 minut?
6 sekund?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (631 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (58 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
GrazynaKS
10:40
gok
10:18
kulja63
10:09
tomasso023
10:09
Biegaj±cy Krecik
10:07
orfeusz1
10:01
TomekSz
09:51
crespo9077
09:50
marczy
09:43
kryz
09:35
Nicpoń
09:33
Woytek
09:32
Kazim
09:31
Tyberiusz
09:30
Dariusz Kloskowski
09:20
biegacz54
09:09
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |