|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Jan 63 (2011-08-26) | Ostatnio komentował | zapis (2013-09-24) | Aktywnosc | Komentowano 65 razy, czytano 613 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-08-27, 13:12 Gratulacje !!!
Panie Piotrze GRATULACJE !!!! i proszę nigdy nie porzucić biegania dla mnie jest Pan nr 1.!!!I gratulacje za tak wspaniałe wychowanie dzieci. ps a Matrix jak zwykle zabójczo delikatny wypominać komuś jego lata.Ojojoj. |
| | | | | |
| 2011-08-27, 13:20 Powiem tak...
2011-08-27, 13:00 - Admin napisał/-a:
Panie Piotrze - w pracy kieruje się zasadą,że moje ewentualne antypatie nie mogą mieć wpływu na życie zawodowe. Nie każdy też musi mieć takie samo zdanie na rózne tematy - także biegowe - jak ja. W końcu ludzie są rózni.
Dlatego też z wielką przyjemnością oczywiście zamieściłem przesłany przez Pana materiał i pozostaje mi już tylko szczerze pogratulować od siebie za tyle lat spędzonych na biegiwych trasach. |
... nie pozostaje mi nic innego ja tylko pięknie Podziękować za Super art. panie Michale ( prawdę mówiąc nie spodziewałem się, wysłałem tylko z taką małą nadzieją iż właśnie tak jak napisał "Admin" mimo rozbieżności - zamieści ). |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-08-27, 13:28
2011-08-27, 13:12 - jola_ka napisał/-a:
Panie Piotrze GRATULACJE !!!! i proszę nigdy nie porzucić biegania dla mnie jest Pan nr 1.!!!I gratulacje za tak wspaniałe wychowanie dzieci. ps a Matrix jak zwykle zabójczo delikatny wypominać komuś jego lata.Ojojoj. |
Wiesz, nie miałem na myśli że Piotr to jakiś dziadek, przeciwnie jest wiecznie młody i zacięcie do biegania ma dalej jak z młodszych lat. Chciałem tylko wskazac że to pozytywne nie patrzec na wiek a robic swoje!
Mi się jeszcze podoba w nim to że nie ma takiego maniactwa jak u wielu zawodowców,chorobliwego biegania za kasą i nagrodami. Czy wie ze gdzieś wygra czy nie to startuje. Doceniam takich biegaczy. Wogle doceniam tych co startują bezinteresownie a największą nagrodą dla nich jest własne zdrowie zapracowane bieganiem,satysfakcja i zadowolenie z dobrze spędzonego czasu. |
| | | | | |
| 2011-08-27, 13:40 Także piękne Dzięki ...
2011-08-27, 13:12 - jola_ka napisał/-a:
Panie Piotrze GRATULACJE !!!! i proszę nigdy nie porzucić biegania dla mnie jest Pan nr 1.!!!I gratulacje za tak wspaniałe wychowanie dzieci. ps a Matrix jak zwykle zabójczo delikatny wypominać komuś jego lata.Ojojoj. |
... Pani Jolanto. Dziś młodsza córka ( też Jola ) pojechała na miting do Chorzowa, gdzie pobiegnie na 600 m ( szkoda, że taki skwar, bo pewnie nie pobiegnie dobrze ), syn i starsza córka przygotowują się finału do Ligi L.A. na 800 i 1500 m gdzie pobiegną - 10.09.br., a 23.09. wyjeżdżamy z Marcinem na półmaraton w Luksemburgu, gdzie będę starał się dotrzymać mu kroku, choć będzie to niezmiernie trudne, bo Marcin biega "połówkę" o ok. 4 min. szybciej ode mnie. Wcześniej miałem w planie start w maratonie w Oslo ( 25.09.br.), ale przy składaniu wniosku na bezpł. bil. kolejowy okazało się,ze od 9.lat nie mamy takowego przez Szwecję, a tam trzeba by przejechać ok. 400 km w obie strony ) na bil. Normalnym, więc za bardzo mnie nie stać na taki wyjazd w tym roku. No i ja wcześniej będę biegał w MP w Pile, wiec będzie trochę małe "podmęczenie" startowe, więc to dodatkowy "handicap" dla syna. |
| | | | | |
| 2011-08-27, 15:01
Mój syn Mateusz ( 18 lat ) , też już przed 3. laty wziął przykład z wujka Piotra i po tym czasie zdążył już zdobyć tej zimy Brązowy medal Halowych Mistrzostw Polski Juniorów ( Spała , styczeń 2011 r.) w biegu na 400 m ( 49.75 sek.) , a w zeszłym roku był 4. w finale 400. metrówki w Zielonej Górze na OOM"10 ( MP Jun.mł.) na otwartym stadionie. Jego rekord życiowy to 49.06 sek. z zeszłego sezonu z Bydgoszczy ( st. Zawiszy).
I duża nasza nadzieja na przyszłość ! |
| | | | | |
| 2011-08-27, 15:48
gratulacje Panie Piotrze!!! ;-))) |
| | | | | |
| 2011-08-27, 17:04
2011-08-27, 15:01 - Jan 63 napisał/-a:
Mój syn Mateusz ( 18 lat ) , też już przed 3. laty wziął przykład z wujka Piotra i po tym czasie zdążył już zdobyć tej zimy Brązowy medal Halowych Mistrzostw Polski Juniorów ( Spała , styczeń 2011 r.) w biegu na 400 m ( 49.75 sek.) , a w zeszłym roku był 4. w finale 400. metrówki w Zielonej Górze na OOM"10 ( MP Jun.mł.) na otwartym stadionie. Jego rekord życiowy to 49.06 sek. z zeszłego sezonu z Bydgoszczy ( st. Zawiszy).
I duża nasza nadzieja na przyszłość ! |
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=_hLxf1vguAU | ...tu w linku powyżej film z tego finałowego ze Spały - Nasz MATEUSZ ( tor 3 - nr 99 , boczny 2 ) mimo prowadzenia przez większość dystansu na ostatniej prostej musiał zadowolić się jedynie brązowym krążkiem .
Wtedy byliśmy krótko po biegu z wujem pod ogromnym wrażeniem - później po obejrzeniu tego filmu już troszkę mniej - przy lepszej taktyce mógł być pełny sukces ! |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-08-27, 17:32 Rzeczowo...:)
Gratuluję Piotrze
Jak wpadniesz na 8KM 01.10.br PUCHAR MUSI BYĆ !!!
Zdrowia, kondycji i jeszcze wiele , wiele lat tuptania :)
Pozdrawiam |
| | | | | |
| 2011-08-27, 18:10 Piotr Uciechowski wygrywa maraton.
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=2iJG_TACJiI | Podziwiam wspaniałej kariery sportowej i super rodzinki. Zamieszczam link do krótkiego filmu, na którym uwieczniłem zwycięstwo i rozmowę z Piotrem na Maratonie Barbary Szlachetki w Jelczu Laskowicach. |
| | | | | |
| 2011-08-27, 18:30
2011-08-27, 15:01 - Jan 63 napisał/-a:
Mój syn Mateusz ( 18 lat ) , też już przed 3. laty wziął przykład z wujka Piotra i po tym czasie zdążył już zdobyć tej zimy Brązowy medal Halowych Mistrzostw Polski Juniorów ( Spała , styczeń 2011 r.) w biegu na 400 m ( 49.75 sek.) , a w zeszłym roku był 4. w finale 400. metrówki w Zielonej Górze na OOM"10 ( MP Jun.mł.) na otwartym stadionie. Jego rekord życiowy to 49.06 sek. z zeszłego sezonu z Bydgoszczy ( st. Zawiszy).
I duża nasza nadzieja na przyszłość ! |
| | | | | |
| 2011-08-27, 18:54
Dla Mnie Pan Piotr JEST IDOLEM !!! Niedoscignionym :-) rok temu w opolu tylko dzieki niemu na 4km mialem 11min. :-) tego nigdy juz nie powtorze no chyba ze probojac go doscignac hehe w tym roku w opolu na opolskim pierwsze 3km z nim cos niesamowitego, pozdrawiam drzonkowianin |
| | | | | |
| 2011-08-27, 19:33 Wielkie gratulacje.
Gratuluję Ci Piotrku tej wspaniałej 30-letniej kariery.Zazdroszczę Ci trochę tych startów na całym świecie,ale i zdrowia,które ciągle masz po tylu latach startów.Życzę Ci kolejnych sukcesów w Twoich następnych biegach no i przede wszystkim zdrowia. |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-08-27, 19:42
Gratuluje i życzę kolejnych sukcesów! |
| | | | | |
| 2011-08-27, 20:05 Gratulacje!
Dołączam się do gratulacji z okazji wspaniałego jubileuszu. Pełen szacun za pasję, wyniki i samozaparcie w organizacji podróży. Mam wrażenie, że dla Ciebie bieganie to więcej niż pasja - to styl życia.
Fajnie, że admin zamieścił ten tekst. Ale myślę, że zarówno Piotr, jak i czytelnicy, zasługują na więcej. W tekście dominują statystyki, a jestem pewien, że podczas setek startów i podróży (nadzwyczajnych!) Piotr napatrzył się na niejedno i z pewnością mógłby wiele ciekawego opowiedzieć, gdyby tylko trafił na kogoś, kto by zechciał go o to wypytać. |
| | | | | |
| 2011-08-27, 20:17
2011-08-27, 18:10 - enrico napisał/-a:
Podziwiam wspaniałej kariery sportowej i super rodzinki. Zamieszczam link do krótkiego filmu, na którym uwieczniłem zwycięstwo i rozmowę z Piotrem na Maratonie Barbary Szlachetki w Jelczu Laskowicach. |
| | | | | |
| 2011-08-27, 20:34 wszystkiego najlepszego Piotrze !!!
Piotrek - jesteś super facet ! - tak trzymaj - no i dzieciaki masz superanckie ! |
| | | | | |
| 2011-08-27, 20:53 Też dzięki Leszek
2011-08-27, 20:05 - kokrobite napisał/-a:
Dołączam się do gratulacji z okazji wspaniałego jubileuszu. Pełen szacun za pasję, wyniki i samozaparcie w organizacji podróży. Mam wrażenie, że dla Ciebie bieganie to więcej niż pasja - to styl życia.
Fajnie, że admin zamieścił ten tekst. Ale myślę, że zarówno Piotr, jak i czytelnicy, zasługują na więcej. W tekście dominują statystyki, a jestem pewien, że podczas setek startów i podróży (nadzwyczajnych!) Piotr napatrzył się na niejedno i z pewnością mógłby wiele ciekawego opowiedzieć, gdyby tylko trafił na kogoś, kto by zechciał go o to wypytać. |
A co do tych wielu podróży to ma się tak. Prawie zawsze ledwo nazbieram środków na sam dojazd lub dolot, na samym miejscu to już u mnie "kombinatorka", aby starczyło. ja wiele swych podróży odbyłem w czasach gdy bilety lot. były drogie ( teraz to już są te tanie linie i prześciganie się towarzystw lotniczych w cenach, jest o wiele łatwiej. Ja w sowich podróżach zawsze musiałem się skupić na samym starcie, aby nie zawalić, bo wstyd było wracać i nie było by czym się pochwalić przed ludźmi co mi pomogli. Bardzo wiele mi się w nich po prostu udawało, np. uprosiłem ( przy wydatnej pomocy kol. Zb. Nadolskiego ) p. Dyr. Maratonu w Marrakechu o powrotny bil. na prom z Maroka do Francji ( gdyż mając bil. kol. przez Hiszpanie nie miałem wizy ), a w efekcie kupiła mi bil. lot. do Frankfurtu i tak miałem okazję wtedy posiedzieć tydzień dłużej z kol. z Olimpii w Marrakechu i potrenować z nimi.
A tak to zawsze gdy miałem czas po zawodach to nazwiedzałem tyle ile nachodziłem pieszo i na treningach. Np. tak było 4 dni w Hawanie. Bardzo wiele udało mi się uprosić u org. ( noclegów czy wpisowych ). O to była już kłótnia i nawet ubliżanie mi tu w kilku wątkach np. o moim starcie w ub.roku w Japonii. Bardzo dużo z tych podróży było na bezpłatne bilety kolejowe ( przejechałem prawie wszystkie kraje w Europie, no i tu też udawało się wiele nie zapłacić dopłat do poc. wyższych kategorii np. TGV we Francji na które do naszych bil. są duże dopłaty ). Trafiały się załatwione wcześniej int. pobyty w konsulatach za bezcen, bo tam gdy dowiadywali się, że na maraton to życzyli tylko powodzenia ( np. w Rio..., Sydney ), kilku dniowe pobyty też za gratis w Polskich Centrach Katolickich u księży np. w Canberze. I dużo noclegów za "grosze" w dzielnicach "slamsach" w pokojach bez okien z karaluchami np. w Nairobi czy w zwykłych drewnianych wiatach z przewiewami pod sufitami ( Malezja ). Itd. itp. dużo by tu o trym wszystkim pisać, dnia by nie starczyło. Raz jadąc poc. w nocy z Casablanci do Marrakechu siedziałem naprzeciw zaklinacza węża, a gdzie indziej w 3.świecie zamiast kond. sprawdzać bil. kasownikiem robił to najzwyczajniej kombinerkami, a do przdziału wlatywał z "łomotem", bez jakiegoś "Dzień Dobry Państwu, proszę...". Były i noclegi na dworze po wygonieniu mnie z dworca kol. który zamykano na noc ( np. Zurich, Barcelona czy Kopenhaga - tu nawet po tak przesiedzonej nocy poszedłem bezpoś. do biura zaw. wziąłem nr startowy i pobiegłem - 2,43 godz. maraton ( co teraz to dla mnie abstrakcja ). Raz nawet nie chcąc zapłacić "kroci" za nocleg gdzieś na Wyspach położyłem się w śpiworze pod rusztowaniami na dworcu, dworzec zamknęli, myślałem, że mi się udało, ale wywąchał mnie policyjny pies i tak mnie wygonili na dwór. Ogólnie te podróże to było dla mnie b.dużo stresu i niepewności czy uda się szczęśliwie wrócić. |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-08-27, 21:00 Witaj Stasiu
2011-08-27, 20:34 - jaworek36 napisał/-a:
Piotrek - jesteś super facet ! - tak trzymaj - no i dzieciaki masz superanckie ! |
A tak Cię wypatrywałem w Międzygórzu i nie dane mi było po ok. chyba 18.latach spotkać Cię i najzwyczajniej pogadać. Ale dobrze, ze wróciłeś do biegania. Wiedzcie, że ze Stasiem przez lata rywalizowaliśmy w różnorakich zawodach kolejowych, najpierw to ja byłem górą, potem walka była wyrównana, ale w końcu Stasiu zrobił taki kolosalny postęp ( 2;20,22 godz. w maratonie ), że mi "odjechał" już na zawsze. Stasiu "zakotwiczył" w krajowej czołówce maratończyków i szkoda, ze nagle zakończył karierę i to będąc u szczytu formy.
Pozdrawiam Stasiu raz jeszcze i kiedy wreszcie będziemy mieli okazję "porozmawiać" na trasie i ja już się to uda to ciekawe z jakim teraz skutkiem, bo wracasz do bardzo przyzwoitego biegania. |
| | | | | |
| 2011-08-27, 21:47 brak słów
"szczena opada" pod wrażeniem osiągnięć? nic tylko naśladować? niestety jestem już za stary aby osiągnąć choć 1% tego co Piotr? na niwie rodzinnej także bo jeszcze jestem kawalerem?ha ha ha |
| | | | | |
| 2011-08-27, 21:49 Młodzi niech biorą przyklad
|
|
|
| |
|