Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  kasienkaduo (2010-05-10)
  Ostatnio komentował  KKFM (2010-05-29)
  Aktywnosc  Komentowano 87 razy, czytano 506 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-29
15:34

 2010-05-26, 14:35
 Spokojnie i stonowanie ?
2010-05-26, 14:13 - amd napisał/-a:

Wydarzyło się to, co się wydarzyło, a nie to co mogło się wydarzyć.

W 2004 w Atenach wygrał Baldini, a Lima był trzeci. Być może, gdyby nie jeden pajac Brazylijczyk byłby pierwszy, a może nie. Tego nie wiemy.

W 1932 roku podczas Igrzysk w Los Angeles Ralph Metcalfe był drugi na 100. Bardzo chciał wygrać na 200, zdobył brąz. Okazało się, że jego start był cofnięty w stosunku do pozostałych. Mógł skorzystać z propozycji orgów powtórnego rozegrania wyścigu, ale nie skorzystał z niej.
Może był frajerem, ale frajerem z klasą.

Benek, gdybyś powiedział organizatorowi: "Dziękuję za uznanie, ale po prostu nie przekroczyłem linii mety jako pierwszy więc nie mogę z czystym sumieniem udawać, że wygrałem" - to byłbyś gość.

******
Z trzeciej strony tego wątku właściwie wynika jeden wniosek: Jeżeli opiszecie zachowanie ludzi z wierchuszki serwisu, to możecie być pewni, że staniecie się rozpętującą afery adwokaciną.
Nawet jeżeli wypowiadacie się dosyć spokojnie i stonowanie.
Przeczytaj sobie więc ponownie wszystkie wcześniejsze "spokojne i stonowane" wypowiedzi osób, które odsądzały Piotrka od czci i wiary ogłaszając go oszustem i człowiekiem bez zasad.

Gdy chłopak w końcu postanowił się wypowiedzieć w swojej obronie bo niektórzy już totalnie przeginali, Ty wyzywasz go od wierchuszki. To się nazywa sąd kapturowy.

Proponuję, by zabronić jakichkolwiek zachowań fair-play, bo w innym przypadku tej osobie, na której korzyść zadziała takie sportowe zachowanie nie zostaje nic innego jak strzelić sobie w łeb.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


Alek
Aleksy Szablicki

Ostatnio zalogowany
---


 2010-05-26, 14:41
 
Artur, bez demagogii proszę. Co ma do sprawy "werchuszka serwisu"?
Dziewczyna fajny temat fajnie opisywała do momentu jak nie zaczęła odbierać racje jednej ze stron w sprawie.
Uprawnień sędziowskich nikt jej nie nadał.
W mojej ocenie zapedziła się i wobec braku argumentów merytorycznych poszła "po bandzie" na zasadzie "nie bo nie!" i Piotr jest fałszywy bo jest rudy a wiadomo że wszyscy rudzi są fałszywi (przełóż to na zachowanie fair play).
Uważam, że temat się wyczerpał
Pozdrawiam tak bardziej biegowo niż fair play :-)))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (9 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)

 



amd
Artur Dębicki

Ostatnio zalogowany
2019-07-04
10:12

 2010-05-26, 15:31
 
Sąd kapturowy ? :)))) Admin, proszę Cię, zachowaj umiar. Krew nie woda, ale nie wygłupiajmy się.

Benek - odebrałeś to jako oczernianie. Okej. Ja go tak nie odebrałem. Gdybym miał wierzyć w każde słowo każdego wpisu na forum ... :)))) Nawiasem mówiąc może Alek odczuwał zażenowanie po drugim wpisie autorki wątku (po Twoich wyjaśnieniach). Ja nie, akurat ten drugi jest znacznie spokojniejszy od pierwszego.

Twój wpis odebrałem średnio. Naprawdę. Pojechałeś zrobić trening. Okej. Myślałeś że wygrasz - rozumiem. Org dał ciała. Zdarza się.
Nie wiem, czy ja zrobiłbym tak, jak napisałem. Ale na pewno czułbym się wtedy w porządku - w stosunku do siebie.

Kiedy biegniesz trasą która ma atest - skracasz ją i ścinasz ? Czy starasz się tego nie robić ? Nawet jak inni - rywale - skracają ?
To jest dokładnie to samo zagadnienie.

Alek - dziewczyna nie jest sędzią, więc nie traktuj jej jak sędziny. Opisała sprawę. Benek odpowiedział.
Mi akurat wpis "Ja odebrałem nagrodę (decyzją organizatora), która również w moim mniemaniu mi się należała" nieźle koresponduje z "Pan X przyjął dyplom i nagrodę z "dumą" Chwilę później powiedział do Artura… "będziesz miał szanse odgryź się w środę nad poznańską Rusałką na imprezie Grand Prix".

No panowie, traktujecie poważnie wyniki z Krakowa sprzed paru lat ? A są przecież oficjalnie podane przez orga.

Org ma święte prawo powiedzieć - Brawo, wygrał Pan. A zwycięzca ma święte prawo powiedzieć - Tak by niewątpliwie było, gdyby pan panie org przyłożył się do porządnego oznaczenia trasy.

Przykro mi - ja naprawdę tak uważam jak napisałem.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (158 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (76 sztuk)


DamianSz
D-amian S-zpak

Ostatnio zalogowany
---


 2010-05-26, 15:39
 Mierzmy wszystkich jedną miarką ...
Bardzo źle się dzieje gdy z winy organizatora czy sędziów zawodnicy są narażeni na podobne przypadki. Przewaznie w takich sytuacjach staję po stronie biegacza mając świadomość , że i mnie mimowolnie moze przydarzyć się taka sytuacja.
W tamtym roku po maratonie w Krakowie, międzyinnymi admin, jak dobrze pamietam, nie szczędził słów krytyki dla(wtedy jeszcze) biegaczki tego forum, która skróciła na Błoniach - świadomie lub nie. Nie pozostawiono na niej suchej nitki i dziewczyna "musiała" pożegnac się z forum.
Moim zdaniem w takich sytuacjach lepiej mieć pretensje i krytykować organizatorów, bo to oni głównie ponoszą odpowiedzialność za prawidłowy przebieg zawodów, a nie gryźc się miedzy soba.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (142 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-29
15:34

 2010-05-26, 17:50
 Jedna miara
2010-05-26, 15:39 - Damek napisał/-a:

Bardzo źle się dzieje gdy z winy organizatora czy sędziów zawodnicy są narażeni na podobne przypadki. Przewaznie w takich sytuacjach staję po stronie biegacza mając świadomość , że i mnie mimowolnie moze przydarzyć się taka sytuacja.
W tamtym roku po maratonie w Krakowie, międzyinnymi admin, jak dobrze pamietam, nie szczędził słów krytyki dla(wtedy jeszcze) biegaczki tego forum, która skróciła na Błoniach - świadomie lub nie. Nie pozostawiono na niej suchej nitki i dziewczyna "musiała" pożegnac się z forum.
Moim zdaniem w takich sytuacjach lepiej mieć pretensje i krytykować organizatorów, bo to oni głównie ponoszą odpowiedzialność za prawidłowy przebieg zawodów, a nie gryźc się miedzy soba.
Nie rozumiem w jaki sposób i dlaczego chcesz jedna miarą mierzyć Piotrka z kimś kto skraca trasę.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


DamianSz
D-amian S-zpak

Ostatnio zalogowany
---


 2010-05-26, 18:49
 
2010-05-26, 17:50 - Admin napisał/-a:

Nie rozumiem w jaki sposób i dlaczego chcesz jedna miarą mierzyć Piotrka z kimś kto skraca trasę.
Chodzi mi oto, że każdy z nas moze znaleźć się w takiej skomplikowanej sytuacji, że albo źle zrobi albo nie wie jak zrobić albo zrobi coś nieświadomie - dotyczy to również skracania trasy.
Mnie się kiedyś zdarzyło wynieść towar ze sklepu i nie zapłacić, choć nie kradnę a złodziejami się brzydzę.
Chyba za bardzo rozszerzyłem temat ? -))))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (142 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)


Alek
Aleksy Szablicki

Ostatnio zalogowany
---


 2010-05-27, 05:45
 
Artur, teraz to już bijesz pianę jak dobra trzepaczka.
Piszesz teksty dokładnie takie jak komentarz koleżanki - nic nie wnoszą a tylko podgrzewają atmosferę byleby wątek nie umarł.
Idź pobiegać i już tu nie czytaj bo nie warto tobie odpowiadać.
Jak dla mnie całkowity EOT.
Sugeruję zamknąć temat

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (9 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (20 sztuk)

 



stokilomet...

Ostatnio zalogowany
2010-06-09
16:25

 2010-05-27, 09:45
 ja chcę bon na pedicure
Witam,

może warto przytoczyć co w tej ciekawej sprawie mają do powiedzenia organizatorzy :

" Do biegu stanęło ponad 30 zawdoników, kobiet i mężczyzn.
W tym roku nie obyło się bez małej wpadki. Na trasie zbyt słabo oznaczone zostało miejsce skrętu (za rzeką Wirenką) i peleton pobiegł prosto w kierunku Głuchowa. Z tego powodu wyniknął problem w jaki sposób i komu należy się pierwsze miejsce - czy osobom biegnącym poprawną trasą 6 km, czy też osobom biegnącym na dłuższy dystans 10 km.
Ostatecznie nagrody przyznano następującym osobom:
Pierwsze miejsce wśród kobiet:
Agnieszka Spychała
Pierwsze miejsce wśród mężczyzn:
Piotr Bętkowski
Organizatorzy biegu serdecznie przepraszają za niedopatrzenie związane ze słabym oznaczeniem trasy biegu i obiecują, że w przyszym roku trasa oznaczona będzie wzorowo.
Najważniejsza okazała się rywalizacja sportowa i promocja zdrowego trybu życia. "

Ja jestem tu nowy, ale proponuję by adwersarze podali sobie ręce na zgodę. Całą sytuację sprokurowali organizatorzy, którzy mieli dobre chęci, lecz nimi jest piekło wybrukowane.
Na drugi rok wybiorę się do Plewisk. Wprawdzie nie biegam na 5 czy 6 kilometrów, ale pokibicuję i przy okazji strzelę sobie taki pedicure, że żona odleci jak mnie zobaczy.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


pocomito
Jadwiga Przebieżka-Podgórke

Ostatnio zalogowany
2014-06-15
20:12

 2010-05-27, 11:30
 
2010-05-26, 17:50 - Admin napisał/-a:

Nie rozumiem w jaki sposób i dlaczego chcesz jedna miarą mierzyć Piotrka z kimś kto skraca trasę.
LINK: http://www.gmp3.cba.pl/skan.html
Proponuję cofnąć się jeszcze o 2 lata - też do Krakowa. Prześledziłam temat i się okazało, że sytuacja była dość podobna. Też sporo osób nie pobiegło drugiego okrążenia, ale wtedy NIKT nie został zdyskwalifikowany!
Ta pani, która jest tu wspomniana, jako "ktoś kto skraca trasę", kiedy tylko dotarło do niej, że to nie pomyłka, zły odczyt chipa czy cokolwiek innego, to sama napisała do organizatorów prośbę o skreślenie z listy wyników, równocześnie odsyłając wszystko co otrzymała (w linku odpowiedź organizatorów na jej list).
I DOPIERO PO tym jej zgłoszeniu nastąpiła dyskwalifikacja i jej i pozostałych, bodajże jedenastu zawodników.
Na marginesie to trochę dużo oszustów jak na jeden maraton, a pewnie byłoby więcej, ale niektórzy mieli więcej szczęścia i zostali zawróceni ze złej drogi przez innych biegaczy.
Ciekawe czy i jaki wpływ na te dyskwalifikacje miał jej list – biorąc pod uwagę, że w poprzedniej edycji nikt takiej prośby o skreślenie nie napisał i nikogo też nie zdyskwalifikowano.
Warto zwrócić uwagę, że ta pani tu na forum nie bała się podjąć tematu (czy jeszcze ktoś z oskarżonych to zrobił?), jednak w kontekście usprawiedliwienia pomyłki trasy, a NIE jej celowego skracania.
Jednak niektórzy tego nie chcieli czytać ze zrozumieniem i uznali, że broniła skracania trasy. Przecież to że taka rzecz bronić się nie daje jest chyba oczywista dla każdego.
Nawet, co niektórzy forumowicze z zadowoleniem stwierdzili, że "oszuści zostali wyłapani" i nie wiem czy wiedzieli o tym czy nie wiedzieli, że zanim tę panią wyłapano, to sama o wyłapanie poprosiła (link).
Dlatego nie tyle chodzi tu o jedną miarkę dla takiej czy innej (w sumie przypadkowej) ofiary formowego linczu, tylko o pewne zasady – żeby je zwyczajnie mieć.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


amd
Artur Dębicki

Ostatnio zalogowany
2019-07-04
10:12

 2010-05-27, 12:50
 Sens dyskusji - według mnie
Pobiję jeszcze przez chwilę pianę. :)

I będzie prosto, jasnymi zdaniami. Klarownie.

Przeczytałem jeszcze raz opisy zdarzenia podane przez Kasienkaduo i Benka.
Oba są zbieżne. Oboje napisali to samo. Skupiajac się na faktach:

Odbył sie bieg. Wzięła w nim udział między innymi nasza dwójka o której mowa. Powiedzmy panowie A i B. Z winy organizatorów jeden z panów, pan A przebiegł za duży dystans. Linie mety jako pierwszy minął pan B. Pan B uznał, że właściwie trudno w tej sytuacji mówić o jego zwycięstwie. Pan A natomiast uważał (i chyba nadal uważa), że mimo że nie minął lini mety jako pierwszy to i tak powinien być uznany za zwycięzcę.
Orgowie skoro się zorientowali, że nie wszystko poszło jak miało pójść to zdecydowali się na "naprawianie krzywd". W związku z tym uznali, że mają prawo przyznać zwycięstwo panu A.

Ja nie wiem czy pan B wygrał. Rozumiem, że takie zwycięstwo nie dało mu żadnej satysfakcji. Chwała mu za to. Ale bez względu na to co postanowi org wiem, że tego biegu nie wygrał pan A. Nie może się uważać za zwycięzcę. I całkowicie nie zgadzam się z wpisem admimna. Nie ma żadnego przymusu przyjmowania zwycięstwa. Org niech nie naprawia biegu który się odbył tylko wyciągnie wnioski, żeby kolejna edycja nie miał takich usterek.
Naprawdę komuś jest potrzebna wygrana w taki sposób ? Przynosi chwałę ? Czytelniku - biegaczu, wpisałbyś sobie takie zwycięstwo do "biegowego CV" i się nim chlubił ?

Pomijam poboczne wątki, nieuważne czytanie przez forumowiczów, "szybkie" palce skłaniające niektórych dyskutantów do błyskawicznej emocjonalnej wypowiedzi. Pozwoliłem sobie o jeden komentarz za dużo, za to przepraszam.

I z uporem maniaka wrócę do meritum.
Sednem jest to, czy pan A może sobie wpisać zwycięstwo w biegu. Nie, moim zdaniem nie może. Nie ma żadnego "naprawiania" po fakcie itp. Mleko się rozlało, było jak było, pan B pobiegł jak powinien, miał też trochę szczęścia - i tyle.

Nie wiem po co "podawanie sobie rak na zgodę". Jeżeli z tej sytuacji ma wyjść coś dobrego, jakiś pozytywny konkret, to dyskusja powinna się skupić na meritum - kiedy biegacze uznają zwycięzcę za zwycięzcę. To znacznie trudniejsza dyskusja, zwłaszcza bez zacietrzewienia, złości, emocji, ale moim zdaniem jedyna mająca tutaj sens. Landrynkowato - cukierkowata wizja świata w którym unika się spokojnego omawiania trudnych tematów prowadzi - pomijając wszystko inne - do hipokryzji i obgadywania się wzajemnego za plecami.

Moje zdanie jest proste. Czasem okoliczności pozabiegowe, niezależne od biegacza wypaczają wynik. Trudno. Takie jest życie, czasem niezbyt sprawiedliwe. Trzeba to przyjąć do wiadomości i tyle.
Nie byłem pierwszy na mecie, ten przede mną nie oszukiwał - trudno. Nie wygrałem.

Jestem prostą choć pokręconą trzepaczką :))))))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (158 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (76 sztuk)


szmajchel
Piotr Ksi±żkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-09-23
22:21

 2010-05-27, 14:07
 
Artur, Benek (lub Pan A jak piszesz w swojej wypowiedzi) nigdy nie powiedział, ani nie napisał że jest lub że czuje się zwycięzcą tego biegu. Piszesz więc niby wszystko jasno i klarownie, ale nie wiadomo jakich danych...
Benek napisał, że odebrał nagrodę (być może niesłusznie mu przyznaną) ponieważ w momencie kiedy mu ją wręczano nie było już między kim jej nawet rozlosować...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (283 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)


kasienkaduo
Katarzyna

Ostatnio zalogowany
2013-02-04
23:09

 2010-05-27, 22:03
 
2010-05-27, 14:07 - szmajchel napisał/-a:

Artur, Benek (lub Pan A jak piszesz w swojej wypowiedzi) nigdy nie powiedział, ani nie napisał że jest lub że czuje się zwycięzcą tego biegu. Piszesz więc niby wszystko jasno i klarownie, ale nie wiadomo jakich danych...
Benek napisał, że odebrał nagrodę (być może niesłusznie mu przyznaną) ponieważ w momencie kiedy mu ją wręczano nie było już między kim jej nawet rozlosować...
"NIE ODEBRAŁEM NAGRODY "Z DUMĄ" (jak pisze Pani Katarzyna nagrody), ALE BYŁEM DYMNY ZE ZWYCIĘSTWA , które zawsze cieszy. Sprawa wydawała mi się jasna. Artur sam mówił, że chciał anulować wyniki, bo wie że bym wygrał

Dopiero po dekoracji gdy już nikogo prawie nie było Artur zaczął mówić, że nagrodę powinni wylosować wśród wszystkich uczestników, których zaznaczam, że już nie było.

O całej sprawie dawno bym zapomniał gdyby nie ten temat, w który niesprawiedliwie oskarża się mnie o zabieranie nagród.

Prawda jest taka, że winę za nieoznakowaną trasę ponosił organizator. Ja odebrałem nagrodę (decyzją organizatora), KTÓRA RÓWNIEŻ W MOIM MNIEMANIU MI SIĘ NALEŻAŁA (Artur w miejscu gdzie należało skręcić ok 2 km nie miał nawet wzrokowych kontaktów z czołówką biegu), ale nie chodziłem za organizatorem i nie wywierałem na niego wpływu.

To są fragmenty postu Pana Piotra ...Więc chyba jednak napisał :DDD

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



jmm
JERZY MATUSZEWSKI
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-06-27
20:08

 2010-05-27, 22:16
 
2010-05-27, 14:07 - szmajchel napisał/-a:

Artur, Benek (lub Pan A jak piszesz w swojej wypowiedzi) nigdy nie powiedział, ani nie napisał że jest lub że czuje się zwycięzcą tego biegu. Piszesz więc niby wszystko jasno i klarownie, ale nie wiadomo jakich danych...
Benek napisał, że odebrał nagrodę (być może niesłusznie mu przyznaną) ponieważ w momencie kiedy mu ją wręczano nie było już między kim jej nawet rozlosować...
Nie odebrałem z dumą nagrody, ale jestem dumny ze zwycięstwa, bo to zawsze cieszy. Jeśli to nie jest równoznaczne z tym, że Piotr czuje się zwycięzcą biegu, to chyba muszę wrócić do szkoły podstawowej. Śledziłem ten wątek od poczatku i czekałem aż padną trzy krótkie słowa: Tak, popełniłem błąd. One nie padły, ale myślę, że Benek, kiedy nabierze bystansu do całej tej historii, to i tak przyzna rację tym, którzy skrytykowali jego postawę. Jest w końcu wspaniałym kolegą, dobrym sportowcem i rozsądnym, wysokiej próby człowiekiem. Kto nie wie o czym mówię, niech zajrzy do wakacyjnych, zeszłorocznych wpisów w jego blogu. A błędy popełniamy wszyscy i założę się, że każdy z nas skrywa w swojej duszy jakąś historię, o której wstydzi sie powiedzieć nawet własnej matce. Gorzko to wszystko zabrzmiało, ale przez całe życie hołdowałem zasadzie, że tylko prawda ma moc uzdrawiającą i choćby najgorsza jest lepsza od najładniejszego kłamstwa.
Michał, zabolało mnie stwierdzenie o sądzie kapturowym. Większość z nas występuje pod własnym nazwiskiem, większość z nas znasz osobiście, nikt z nas nie chowa się pod kapturem
Stwierdzenie, że odsądzamy Piotra od czci i wiary też było nieco na wyrost. W całym wątku naliczyłem ze trzy wypowiedzi, które można uznać za przesadzone, czy zbyt ostre.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


benek
Piotr Bętkowski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-04-11
14:53

 2010-05-27, 22:25
 
2010-05-27, 22:16 - jerzymatuszewski napisał/-a:

Nie odebrałem z dumą nagrody, ale jestem dumny ze zwycięstwa, bo to zawsze cieszy. Jeśli to nie jest równoznaczne z tym, że Piotr czuje się zwycięzcą biegu, to chyba muszę wrócić do szkoły podstawowej. Śledziłem ten wątek od poczatku i czekałem aż padną trzy krótkie słowa: Tak, popełniłem błąd. One nie padły, ale myślę, że Benek, kiedy nabierze bystansu do całej tej historii, to i tak przyzna rację tym, którzy skrytykowali jego postawę. Jest w końcu wspaniałym kolegą, dobrym sportowcem i rozsądnym, wysokiej próby człowiekiem. Kto nie wie o czym mówię, niech zajrzy do wakacyjnych, zeszłorocznych wpisów w jego blogu. A błędy popełniamy wszyscy i założę się, że każdy z nas skrywa w swojej duszy jakąś historię, o której wstydzi sie powiedzieć nawet własnej matce. Gorzko to wszystko zabrzmiało, ale przez całe życie hołdowałem zasadzie, że tylko prawda ma moc uzdrawiającą i choćby najgorsza jest lepsza od najładniejszego kłamstwa.
Michał, zabolało mnie stwierdzenie o sądzie kapturowym. Większość z nas występuje pod własnym nazwiskiem, większość z nas znasz osobiście, nikt z nas nie chowa się pod kapturem
Stwierdzenie, że odsądzamy Piotra od czci i wiary też było nieco na wyrost. W całym wątku naliczyłem ze trzy wypowiedzi, które można uznać za przesadzone, czy zbyt ostre.
Swojego zdania w tej sprawie nie zamierzam zmieniać. Sprawę uważam za całkowicie zamkniętą.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (631 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (58 sztuk)


Zikom
Marek Łabuz

Ostatnio zalogowany
2024-03-24
19:50

 2010-05-27, 22:28
 
Cały temat wywołany przez koleżankę prowokujący nas forumowiczów do dyskusji i zajęcia stanowiska wyrządził tylko krzywdę. Nie wiem co tak strasznie koleżankę uraziło, że zamieściła taki wątek? Nie chcę bronić ani oskarżać żadnej ze stron bo nie widziałem, ale ideą akcji "Polska Biega" jest jak się nie mylę popularyzowanie sportów masowych i zachęcanie do aktywnego wypoczynku.
Jeśli bieg był bez regulaminu i trochę groteskowo potraktowany przez organizatorów, którzy być może nie mieli nawet pojęcia co organizują to dajmy spokój takiej dyskusji.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


michu77
Michał Hadam

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
07:52

 2010-05-27, 23:07
 
Faktycznie - temat się wyczerpał.
Na przyszłość się zastanowię, czy warto w tego typu biegach brać udział.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (118 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2010-05-28, 07:39
 Bicie piany....
cały ten wątek...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



J@rek
Jarek

Ostatnio zalogowany
---


 2010-05-28, 08:39
 Jaki szok, źle oznaczona trasa
Lekkopółśmieszny bieg z okazji Polska Biega, nagrody zapewne też nie rzucające na kolana, a szum jakby to były mistrzostwa świata. Rozmowa o niczym. Ci co czują się niedowartościowani niech dalej trenują, bo w Polsce jest tyle biegów i będzie okazja jeszcze pokazać swoją wyższość na mecie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


robusgalas
Robert Galas

Ostatnio zalogowany
2014-06-12
10:14

 2010-05-28, 09:06
 
Nie sądźcie abyście nie byli sądzeni, a kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem. To tyle co mam na ten temat do powiedzenia. Pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany
2023-05-23
21:50

 2010-05-28, 13:14
 
2010-05-28, 09:06 - robusgalas napisał/-a:

Nie sądźcie abyście nie byli sądzeni, a kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem. To tyle co mam na ten temat do powiedzenia. Pozdrawiam.
Czyli w sumie wypowiedź bez sensu i nic nie wnosi do dyskusji, no ale jeden post więcej.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  4  5  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
zbyszekbiega
21:20
MareG
21:18
elektrod
21:16
tomaszbartkiewicz
21:15
kornas
21:15
Dana M
21:15
karollo
21:14
arco75
21:12
TheKrayze13
20:59
Leonidas1974
20:54
Deja vu
20:51
johnlyndon
20:49
miszcz przez szcz
20:46
wigi
20:46
zetus
20:45
bobolo500
20:33
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |