| | | |
|
| 2014-05-15, 11:54 Od bohatera do zera....
Witam, pogoda coraz lepsza. Pełno biegów dookoła, tylko jedno kolanko siedzi i się zastanawia nad sobą...
A zaczęło się to rok temu - postanowiłem zacząć biegać.
Naczytałem się książek, mądrości z internetu itd. itp. aby pięknego słonecznego dnia przebiec swój pierwszy półmaraton (w Olsztynie) w 2 godz. i 4 minuty. Później sobie biegałem i biegałem. Okres zimowy to biegi sobota (30 min) i niedziela (10-12 km). I kiedy przyszedł czas na realizację nowego planu (1:40 półmaraton) na początku marca kiedy biegłem jedno z ostatnich wybiegań weekendowych szok. W sobotę w 30 min rekord dystansu. Niedziela to samo. Jak bym był niezniszczalny mógłbym biec jak Scott Jurek (akurat pasjonowałem się lekturą). Rekord. Tydzień później było już ostatnie bieganie weekendowe. zero siły, nawierzchnia jeszcze śliska, biegło się fatalnie. Po biegu okazało się, że od tego ślizgania trochę kolano boli. Maść w rękę , a raczej na kolano. A na drugi dzień nie mogłem chodzić a po schodach to już była mała górska wspinaczka. Plan odsunąłem na za dwa tygodnie i przedłużyłem moje zmagania weekendowe. Jeszcze w pierwszym weekendzie jako tako, ale kolejnego weekendowego biegania już nie byłem w stanie ukończyć. Nie tylko ból kolana doskwierał, ale czułem się jak bym dopiero biegł pierwszy raz. Zero kondycji, obolałe mięśnie. I tak minęło 7 tygodni. W ostatni weekend w końcu pobiegłem. Kolano nie wiem czy boli czy mi tylko w głowie ból siedzi. Czy to ITBS? Byłem u lekarza chciałem na prześwietlenie to dostałem maść. Dodam, że zawsze się rozciągałem i schładzałem. Co się mogło stać, że tak mnie sponiewierało. Nie chorowałem dobrze jadłem (znaczy zdrowo). Będę wdzięczny za dyskusję. |
|
| | | |
|
| 2014-05-15, 12:07
Domyślam się, że wcześniej zanim zacząłeś biegać to raczej z aktywnością fizyczną byłeś na bakier. Stawy i mięśnie nie przyzwyczajone. Musiało w końcu pojawić się przeciążenie. Nie ma co się załamywać. Daj kolanu odpocząć ile będzie trzeba, a potem stopniowo, z naciskiem na stopniowo , zwiększaj obciążenia. Nie napisałeś gdzie zlokalizowany jest ból, jakby to był ITBS to bolało by Cię po zewnętrznej stronie kolana. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-05-15, 12:10
2014-05-15, 12:07 - mirotrans napisał/-a:
Domyślam się, że wcześniej zanim zacząłeś biegać to raczej z aktywnością fizyczną byłeś na bakier. Stawy i mięśnie nie przyzwyczajone. Musiało w końcu pojawić się przeciążenie. Nie ma co się załamywać. Daj kolanu odpocząć ile będzie trzeba, a potem stopniowo, z naciskiem na stopniowo , zwiększaj obciążenia. Nie napisałeś gdzie zlokalizowany jest ból, jakby to był ITBS to bolało by Cię po zewnętrznej stronie kolana. |
A tak boli po zewnętrznej stronie kolana. Co do ruchu wcześniej. To okazjonalnie grałem w piłkę nożną, okazjonalnie jeździłem na rowerze i okazjonalnie pływałem. Więc jako tako ruch był. Zastanawiam się natomiast czy nie ma też wpływu moja siedząca praca? |
|
| | | |
|
| 2014-05-15, 12:55
LINK: http://witchkitty.wordpress.com/2009/08/01/excercises-for-an-itb-syndrome/ | Siedząca praca nie ma nic do rzeczy. Układ ruchu wzmacnia się wieloletnim regularnym treningiem. Całe życie okazjonalnej jak to nazwałeś aktywności to za mało. Jeśli to ITBS to polecam ćwiczenia z linka. Odpoczynek+rozciąganie+stopniowe zwiększanie obciążeń+dobre buty z amortyzacją i za parę miesięcy zapomnisz o kontuzjach. |
|
| | | |
|
| 2014-05-15, 13:46
Rozumiem że przez zimę biegałeś 2 razy w tygodniu łącznie ok.17-18km, a później wziąłeś się za plan treningowy do połówki z jakim kilometrażem tygodniowym...?
jakie miałeś przejście... jak stopniowo zwiększałeś dystans?
czy twój aparat ruchowy nie dostał przypadkiem zbyt dużego kopa?
co to znaczy rekord dystansu w sobotę? i rekord dystansu w niedzielę? Za mało wiemy, żeby coś doradzić konkretnie... |
|
| | | |
|
| 2014-05-15, 15:21
2014-05-15, 12:10 - pawelkot6 napisał/-a:
A tak boli po zewnętrznej stronie kolana. Co do ruchu wcześniej. To okazjonalnie grałem w piłkę nożną, okazjonalnie jeździłem na rowerze i okazjonalnie pływałem. Więc jako tako ruch był. Zastanawiam się natomiast czy nie ma też wpływu moja siedząca praca? |
Niekoniecznie przyczyna tkwi w kolanie, jeżeli jest to zewnętrzy ból może być to pasmo biodrowe - piszczelowe
Jest obecnie dużo informacji na ten temat |
|