| | | |
|
| 2013-03-21, 17:17 Zmarł Pietro Mennea
Zawsze On i Marian Foik byli dla mnie Guru.
Biegaj Pietro Biegaj!
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2013-03-21, 17:42
Pamiętam Jego piękne, stylowe bieganie. 200-tka była jego domeną.
Cześć Jego Pamięci. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-03-21, 19:35
Kiedyś bieganie było inne, bardziej czyste, mimo iż przyznał się sam że brał hormon wzrostu to jestem pewien że był bardziej uczciwy niż Bolt. Teraz przetaczają krew i inne cuda na kiju wyprawiają,wystarczy zobaczyć kolarstwo, biorą wszyscy tylko po prostu jeszcze niektórych nie złapali, z biegami tak samo. Szkoda że sport poszedł w tym kierunku.Lata 70-80 i Pietro Mennea były chyba jednymi z ostatnich w miarę czystych. Co tam hormon wzrostu do którego się przyznał, teraz to biorą rzeczy których nazwa zajmuje liczbę liter w tym poście. Miejmy tylko nadzieję ze wszyscy koksiarze poumierają na zawały w wieku 35 lat i trochę przystopuje ten trend. |
|
| | | |
|
| 2013-03-21, 21:11
Idol mojej młodości . Kibicowała mu cała moja rodzina.
Postarzałem się po tej wiadomości . |
|
| | | |
|
| 2013-03-21, 21:52 wielka strata
Bardzo mi żal, że na zawsze odszedł wielki sportowiec,w tak młodym wieku/tylko rok starszy ode mnie/.Muszę jednocześnie się poszczycić,że mam autograf tego zawodnika,który zaraz chwilę po zwycięskim biegu w Moskwie,złożył mi swój podpis na bilecie olimpijskim.Miałem wielkie szcsęście,bo siedziałem w 2 rzędzie od bieżni,zaraz za metą.Wpierwszym rzędzie wokół całego stadionu siedzieli tylko "dziwni kibice". Chciałem bardzo zdobyć autograf mojego idola biegowego-Sebastiana Coe,ale niestety nie udało mi się. Może na M.Ś w przełajach w Bydgoszczy mi się uda. Zapowiedział,że przyjedzie do Polski. |
|
| | | |
|
| 2013-03-21, 22:06 Meksyk
Oczywiście śledziłem wyniki sportowe bardziej niż dzisiaj. Pamiętam ten Meksyk i wyniki sprinterów i skoczków. Bob Bimon skoczył wówczas 8, 90 w dal i był to wówczas wynik XXI wieku. Rzadkie powietrze dawało sprinterom duży handikap. Dziwne ,że nie organizuje się obecnie w Meksyku ,żadnych zawodów, wysokość ponad 2000 m bardzo dla odmiany przeszkadzała długodystansowcom. |
|
| | | |
|
| 2013-03-22, 00:20
Ależ on pięknie i mocno biegał. Szkoda,że nie będzie dane już go spotkać. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-03-22, 09:03
Teraz już żaden biały tak szybko nie biega -dzięki Pietro:) |
|
| | | |
|
| 2013-03-23, 01:12
...(*)...szkoda że brał!....może dłużej by pożył.... |
|
| | | |
|
| 2013-03-24, 17:26 Pietro Mennea
Lekkoatletyką interesuję się od 1995 roku, kiedy miałem dziewięć lat. Z Ojcem oglądaliśmy wyczyny zawodników na Mistrzostwach Świata w Goeteborgu i wtedy po raz pierwszy usłyszałem o Pietro. Wówczas poza Michaelem Johnsonem nikt nawet nie zbliżał się do tego wyniku! 19,79 wówczas Mike biegał. A potem przed Igrzyskami w Atlancie 19,66 i w samej Atlancie 19,32! Drugi "Silver" Frankie Fredericks 19,68! I wynik Pietro był długo trzecim wynikiem w historii. Potem dopiero przyszli Bolt, Blake. 19,19, 19,26... Amerykanie Xavier Carter, Walter Dix... ale w Europie Pietro Mennea. Poza nim z białych zawodników tylko Christophe Lemaitre, Konstantinos Kenteris i nasz Marcin Urbaś poniże 20,00. Pietro wciąż jest najszybszy! Zadziwiające! Szkoda, że już Mennei z nami nie ma... |
|
| | | |
|
| 2013-03-24, 22:15
2013-03-23, 01:12 - =Andrzej= napisał/-a:
...(*)...szkoda że brał!....może dłużej by pożył.... |
Zachodzę w głowę i nie znajduję odpowiedzi , ile musi być w człowieku perfidii , aby wypisywać takie świństwa w momencie śmierci człowieka .
Dowartościowałeś się ?
Wsadź sobie tę świecę w swój zad. |
|
| | | |
|
| 2013-11-01, 18:01 POZOSTALY.REKORDY I PAMIEC
|