| | | |
|
| 2013-01-06, 10:02
2013-01-05, 19:04 - Kwadratowy napisał/-a:
Pierwszy tydzień treningu Jacka Danielsa już za mną. Relacja z treningu dostępna jest już na stronie www.kwadratowy.com.pl ;) Zapraszam do czytania. Oprócz paru słów podsumowujących tydzień znajdziecie też tam szczegóły jak zrealizowany plan względem założonego. Kolejny wpis za tydzień. |
a dlaczego VDOT 47 ?
ani czas maratonu ani nawet półmaratonu nie dają podstaw do tak wysokiego VDOT; przy i po dłuższych treningach mogą być problemy. |
|
| | | |
|
| 2013-01-06, 11:12
2013-01-05, 19:59 - silver2687 napisał/-a:
No praktyka mówi że tak jest i chyba wielu biegaczy to potwierdzi :) Ja przez prawie rok przygotowań do pierwszego maratonu nie miałem ani jednego treningu w planowanym tempie. Zdecydowana większość wolniej, drugi zakres nieco szybciej. Z planowanym czasem rozminąłem się o 16 sekund - jak dla mnie to dowód na to, że w tempie maratońskim nie trzeba biegać. Być może warto, ale nie trzeba :)
Podobnie zresztą jeśli chodzi o 10km - interwały, czy tam tempówki (jak kto woli) robię szybciej niż zakładane tempo na dychę, w docelowym nie biegam, a tu akurat czasy mamy podobne jak autor tematu. |
to zrób teraz przygotowania z tym elementem treningu "w planowanym tempie" i jak będziesz miał materiał do porównania to chętnie wysłucham podsumowania
jeśli czegoś nie zrobiłeś, to skąd możesz wiedzieć, jak to działa?
uważając że jesteś taki sam jak X, którymi mówi że to nie służy? primo, jemu może nie służy, secundo, nie masz żadnej pewności że nie robi Cię w konia
zawsze w takich sytuacjach "tego nie trzeba" czy "ja tego nie robię" przypomina mi się znajomy, który wszystkim wciskał, że nie trenuje, a takie fajne wyniki ma bo po prostu jest taki super
też w to wierzyłam, dopóki go kiedyś nie przyłapałam na bardzo konkretnym treningu
teraz wszystkie opowieści innych o tym ile i jak trenują to słucham raczej jako ciekawostki, bo niestety wszystko trzeba sprawdzić na sobie, na własnym organizmie, bo drugiego takiego nie ma |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-01-06, 12:51
2013-01-06, 10:02 - jani napisał/-a:
a dlaczego VDOT 47 ?
ani czas maratonu ani nawet półmaratonu nie dają podstaw do tak wysokiego VDOT; przy i po dłuższych treningach mogą być problemy. |
Właśnie - na jakiej podstawie "oszacowałeś" swój VDOT?
Jeśli na podstawie wyników "historycznych", to popełniasz podstawowy błąd - wynik do określenia VDOT musi być możliwie świeży, nie ważne czy słabszy od jakiegoś tam dawniej. Tu nie ma miejsca na szacowanie - Daniels jest bardzo "aptekarskim" systemem.
Zapoznaj się bardziej z metodami określania VDOT w książce Danielsa (lub czym prędzej pobiegnij mocno jakieś zawody min. 5 km), bo robiąc nie na "swoim" aktualnym współczynniku trening będzie lipą. |
|
| | | |
|
| 2013-01-06, 13:38
Odnośnie mojego VDOT, jest on oszacowany wg wyniku biegu z Biegiem Natury z Wroclawia dnia 10.11.2012. To bieg tylko na 5 km ale nie miałem świeższego wyniku na dłuższym dystansie. Wskaźnik ten był wynosił 49 ale ponieważ miałem aktywną przerwę przed nowym sezonem w grudniu wskaźnik ten został skorygowany wg tabelki 4.2 ze strony 114 i wyszło 47 ;) |
|
| | | |
|
| 2013-01-06, 17:45
"jeśli czegoś nie zrobiłeś, to skąd możesz wiedzieć, jak to działa?"
Nigdzie nie powiedziałem, że wiem jak coś działa. Nie mam pojęcia. Napisałem,że według mnie nie jest to kompletnie potrzebne. Nie każę nikomu się ze mną zgadzać, przedstawiam inne podejście do treningu niż proponowane przez Ciebie :)
Po prostu zaufałem autorowi planu treningowego i starałem się go wykonać i rezultat jak na moją ocenę był rewelacyjny. |
|
| | | |
|
| 2013-01-06, 19:33
2013-01-06, 13:38 - Kwadratowy napisał/-a:
Odnośnie mojego VDOT, jest on oszacowany wg wyniku biegu z Biegiem Natury z Wroclawia dnia 10.11.2012. To bieg tylko na 5 km ale nie miałem świeższego wyniku na dłuższym dystansie. Wskaźnik ten był wynosił 49 ale ponieważ miałem aktywną przerwę przed nowym sezonem w grudniu wskaźnik ten został skorygowany wg tabelki 4.2 ze strony 114 i wyszło 47 ;) |
W takim razie powinno być OK, sprawdzisz w trakcie treningów czy nie przeszacowałeś :)
Ale dobrze by było jednak zrobić nowy test w jakichś zawodach - szkoła Danielsa zaleca dosyć często testy. |
|
| | | |
|
| 2013-01-12, 23:36
LINK: http://www.kwadratowy.com.pl | Dodałem możliwość dodawania Waszych komentarzy na stronie pod relacjami z treningów oraz co ważniejsze pod opisem założonego planu w Fazie I. Wszelkie uwagi i komentarze do treningu mile widziane. ;)
Dodano również zakładkę o pomiarze utraty płynów.
Zapraszam na www.kwadratowy.com.pl |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-02-27, 11:10
treningu Jacka Danielsa nie znam, ale Jack Daniels Whisky mogę szczerze polecić! |
|
| | | |
|
| 2013-03-08, 14:40
2012-12-30, 00:48 - Krzysiek_biega napisał/-a:
dokładnie tak, to tak jakby taki Heniu Szost biegał na treningu 20km po 3:02/km:)
10km w tempie maratonu w zupełności wystarczy |
Rayan Hall biegał treningi Tempo Run od 8 do 12 mil, czyli do około 19km. |
|
| | | |
|
| 2013-03-08, 15:12
2012-12-28, 22:25 - harpaganzwola napisał/-a:
Ja bym nie proponowałĄ biegania wg Danielsa.
Po pierwsze trening dość ciężki, trzeba dłużej sie regenerować, więcej uzupełniać witamin, mikroelementów.
Po drugie jak zrealizujesz ten trening (tam jest ustalone tempo biegu) jeśli masz kiepskie warunki (snieg, bądź duzy upał itp). Zarzniesz się jeśli polecisz w tempie tabelkowym. U nas w Polsce masz zime, która niekiedy długo trzyma. Weź wyobraź sobie ttrening tempa przy minus 15 stopniach i silnych wietrze.
Po trzecie po co biegac Danielsa jak mozna biegać wg polskiej szkoły opisanej przez Skarżyńskiego. Trening bardzo komfortowy. Sam biegam taki trening, 2 razy w tyg drugi zakres, raz długie wybieganie 25km (ok 2 godz). Ten trening rzadko mnie jakoś przeciąża jest swobodny biegasz na tętno i to jest ok. Bieganie na tempo jest niezłe kiedy masz dobre warunki do biegania. Biegaj na tętno, samopoczucie i zobaczysz co to jest wolność a nie będziesz niewolnikiem treningu. Każdy trening będzie dla ciebie wyczekiwanym momentem, bedziesz sie cieszył. Sam tak biegam ok 120-130km/tyg a trening mi sprawia przyjemność jest piękną odskocznią od innych problemów, ba minimalizuje stres. Oczywiście ostatnie 8 tyg przed maratonem robisz trening specjalny, trening cięższy
|
Argumenty, które przedstawiasz są bardzo słabe. Wystarczy poczytać kilka wywiadów na temat treningu z amerykańskimi trenerami, którzy korzystają z tej metody i mówią o dużym znaczeniu modyfikacji prędkości treningu ze względu na warunki atmosferyczne. Takie, rzeczy dla mnie wydają się oczywiste.
Stwierdzenie po co biegać wg Daniels"a, jest bardzo dziwne wg mnie. Może dlatego warto się nad tą metodą pochylić bo przynosi udokumentowane efekty w postaci światowych rezultatów?
Nie neguje tutaj tzw. polskiej metody, ale dlaczego nie skorzystać z ich obu i wyciągnąć z nich dla siebie to co najlepsze?
Mi mój trening także sprawia przyjemność, czy biegam 80km w tygodniu czy 150km. Wydaje mi się, że odpowiednie i indywidualne dostosowanie treningu wg Daniels"a będzie komfortowe dla zawodnika. Jeśli zaś trenujesz wg założonego planu czy to wg jednej metody czy wg drugiej to zawsze wiąże się to z pewnym reżimem treningowym.
Dlatego argumenty tu przedstawione wg mnie są "słabiutkie" i same się "zatapiają".
|
|
| | | |
|
| 2013-03-09, 15:47
Żeby biegać Danielsa i żeby przyniósł on efekty trzeba mieć bardzo analityczny umysł bądź trenera obok. Moim zdaniem każda metoda czy to Gallowaya czy Skarzyńskiego, Gabriele Rosa przyniesie ci efekt większy czy mniejszy jeżeli podejdziesz elastycznie do tematu. Bez mozliwości analizy prędzej czy później osoba trenująca według Danielsa w padnie z jedna z pułapek których w tym planie jest wiele . Ja osobiście staram się czerpać z doświadczeń każdego z trenerów i chyba sam ju z nie wiem czy w moim planie jest więcej Galowaya czy Danielsa czy też Skarzyńskiego. |
|
| | | |
|
| 2013-03-25, 10:04
LINK: http://www.kwadratowy.com.pl | A jednak chyba dziala ten Daniels. Wlasnie mam za soba Polmaraton Slezanski. Rekord pobity o 6 min i 59 sek na tak trudnym terenie. nowe rekord to 1h 34 min 04sek w polmaratonie przy okazaji poprawilem czas na 15 km. Trening przynosi efekty . Ale prawdziwy sprawdzian bedzie w Krakowie za miesiac ;) |
|