| | | |
|
| 2010-06-06, 00:32 jaka jest roznica miedzy 21km szosa a 21km trial
czy moglby mi ktos powiedziec jaka jest roznica i czy jest ona znaczaca w zawodach na 21 km na szosie a trialem 21km. Chodzi mi o wszystkie aspekty jakie nalezy brac pod uwage. bede biegl trial w Mlawie na 21 km pierwszy raz, i nie wiem czy nie przesadzilem moze powinienem na poczatek zapisac sie na 10 km a nie od razu na 21.
Dzisiaj zrobilem sobie trening w ktory wlaczylem 6 km ostrego biegu przelajowego z wieloma wzniesieniami i spadami w terenie lesnym i bardzo pofaldowanym ( pomimo ze trening byl poznym wieczorem bylo strasznie goraco) razem na treningu zrobilem 9 km szosa i 6 przelaj, zwykle robie 15 km szosa szesc razy w tyg. i spoko a dzisiaj wrocilem kompletnie wykonczony. Teraz sie zastanawiam czy wogole dam rade zrobic ten trial w Mlawie na 21 km. A moze moja trasa byla bardzo trodna? jak wogole wyglada taka trasa trialowa ? jaki ma stopien trodnosci? Czy sa tam na przemian wzniesienia i spady ? czy wiecej jest plaskich i dlugich odcinkow? bardzo prosze o jakies informacje na ten temat. dziekuje
ps. ponoc trasa w Mlawie jest teraz bardziej wymagajaca i zmodyfikowana , to poteguje moja niepewnosc odnosnie wyboru. |
|
| | | |
|
| 2010-06-06, 06:38
Nie znam ukształtowania terenu na trasie biegu, w którym zamierzasz wystartować. Napisałeś,że włączyłeś do treningów ostre biegi przełajowe. Fachowcem nie jestem,ale na moje oko wydaje mi sie,że powinieneś zacząć od łagodnych krosów(kros pasywny) a dopiero później stopniowo dokręcać śrubę(kros aktywny) Jeśli wcześniej nie robiłeś tego typu treningu to nie wytrenujesz organizmu w ekspresowym trybie. Potrzebny jest czas, aby mięśnie przyzwyczaiły się do tej specyficznej pracy.
pozdr.
seba |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-06, 22:28
czyli jednym slowem lepiej bedzie nie biec? czy zdecydowac sie tylko na 10 km? bo 21km moze mie zabic.
sam juz nie wiem bo zostal tylko miesiac. a nie mam mozliwosc zapisania sie na zwykly szosowy bieg bo takiego w okresie mojego urlopu nie ma, wiec dlatego wybralem to co bylo. ale niestety krosow nie trenowalem.
|
|
| | | |
|
| 2010-06-07, 10:37
Ja bym wystartował,ale bez ciśnienia. Kontrolować tempo i nie dać sie ponieść,a tydzień po zawodach włączyć do treningu krosy i spróbować jeszcze w tym roku zaliczyć podobny bieg celem sprawdzenia progresu.
pozdr.
seba |
|
| | | |
|
| 2010-06-07, 16:41
tak tylko ja w zasadzie przygotowuje sie na bristol polmaraton na 5 wrzesnia i chce jeszcze we wrzesniu lub pazdzierniku zaliczyc ze dwa biegi na 10-15 km. W zasadzie trenuje z przerwami od 3 lat ale ostatnie pare miesiecy od konca listopada daje ostro dzien w dzien z krotkimi przewami. Wiec ogolnie ten rok bedzie moim pierwszym rokiem uczestnictwa w takich imprezach. ja sie nastawiam raczej na dobre wyniki , po uwczesnym odpowiednim przygotowaniu. a tutaj pojde na zywiol i wyniszcze troszke organizm a nic nie osiagne , tzn. konkretnego wyniku. Bo skonczyc to skoncze ten trial na 21km ale mi chodzi o konkretny wynik. Wiec chyba sobie go odpuszcze, a za rok jak sie dobrze przygotuje pobiegne jak dobrze pojdzie. Ale dziekuje za porade. :-) pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2010-06-07, 16:43
Zreszta Sebastian jak zerkam na twoja wizytowke to idziesz na zywiol i nie boisz sie ryzyka, ja chyba jestem troszke inny .:-) pozdrowienia |
|
| | | |
|
| 2010-06-07, 20:31
2010-06-07, 16:43 - newpeter napisał/-a:
Zreszta Sebastian jak zerkam na twoja wizytowke to idziesz na zywiol i nie boisz sie ryzyka, ja chyba jestem troszke inny .:-) pozdrowienia |
To chyba będe musiał zmienić wizytówkę:) Jeszcze trochę i dostane bana za namawianie ludzi do samookaleczania się:))) Chodziło mi o to,że nie mając wcześniejszego przygotowania pod kątem krosów można zaliczyć bieg bez spinania tj. na osiągnięcie konkretnego wyniku. Do wyniszczenia daleko skoro biegasz 3 lata z przerwami. Dobra nie będe Ci już mieszał. Sam podejmij decyzję i basta. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-06-08, 00:54
oczywiscie w dobrym tego slowa znaczeniu, tez bym tak chcial, ale podchodze do wszystkiego bardziej asekuracyjnie. a przeciez na tzw-nego spontana zawsze wychodzi najfajniej;-) tak czy siak szacun!!!!!!!! za odwage. |
|