Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Ry2499 (2009-06-03)
  Ostatnio komentował  mamusiajakubaijasia (2009-06-03)
  Aktywnosc  Komentowano 3 razy, czytano 50 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Ry2499

Ostatnio zalogowany
2009-06-08
22:16

 2009-06-03, 15:46
 śniadanie maratończyka
Jak przygotować śniadanie przed maratonem po nocy na sali gimnastycznej. Jak to się praktykuje. Organizatorzy chyba nic nie zapewniają. Czy należy zabrać własną maszynkę do gotowania?. Mój pierwszy taki wyjazd i nie chciałbym popełnić błędu.
Włodzimierz

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2009-06-03, 15:54
 
2009-06-03, 15:46 - Ry2499 napisał/-a:

Jak przygotować śniadanie przed maratonem po nocy na sali gimnastycznej. Jak to się praktykuje. Organizatorzy chyba nic nie zapewniają. Czy należy zabrać własną maszynkę do gotowania?. Mój pierwszy taki wyjazd i nie chciałbym popełnić błędu.
Włodzimierz
Ja nigdy na sali gimnastycznej nie nocowałem to Ci nic na ten temat nie napisze. Cieżko bedzie sie Tobie na tym forum coś dowiedzieć , bo jesteś ANONIM. Tak ostatnio pisali człowiekowi jak chciał aby mu wypełnili ankiete. Na tym forum sa ludzie jak maraton bardzo cieżcy. Pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



mamusiajak...
Gabriela Kucharska
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-30
19:03

 2009-06-03, 16:02
 
2009-06-03, 15:46 - Ry2499 napisał/-a:

Jak przygotować śniadanie przed maratonem po nocy na sali gimnastycznej. Jak to się praktykuje. Organizatorzy chyba nic nie zapewniają. Czy należy zabrać własną maszynkę do gotowania?. Mój pierwszy taki wyjazd i nie chciałbym popełnić błędu.
Włodzimierz
Zależy jaki maraton.
Na ogół organizatorzy nie zapewniają maszynek ani czajników, choć bywa różnie - czasem są.

Generalnie dobrze jest wziąć sobie produkty, kubek, miseczkę (zależy co tam jesz na to śniadanie) i nastawić się na przygotowanie i jedzenie na skraju własnej karimaty.

Pocieszające jest jednak to, że to się zawsze udaje i jeszcze nigdy nie biegłam bez śniadania po noclegu na hali:)
(Jak masz grzałkę albo mały czajnik to weź. Jak nie masz, to zawsze Ci ktoś pożyczy)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (580 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (126 sztuk)


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
Zielu
20:32
schlanda
20:29
sun_run1989
20:29
biegaczPL
20:26
entony52
20:26
Ziuju
20:23
ona
20:16
rys-tas
20:08
ula_s
20:05
inka
20:05
BTK
20:04
s0uthHipHop
19:49
mario1977
19:49
Krulik
19:34
biegacz54
19:29
maratonczyk
19:22
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |