Dzięki malowniczej trasie i serdeczności ludzi zaangażowanych w organizację biegu, impreza ta ma szansę na trwałe wpisać się do kalendarza niejednego miłośnika biegów górskich w Polsce.

Było pierwszorzędnie:)
Na stałe wpisuję sobie do kalendarza.

Bardzo fajna kameralna impreza

Nie wiem co napisać, brakuje mi słów, dla mnie to NAJwspanialszy bieg w jakim brałem udział !

Nie jestem krewnym ani znajomym organizatorów,ale i tak moja ocena obiektywna nijak być nie może,ponieważ uwielbiam Tatry i Zakopane.Wniosek:żadnej krytyki wykrzesać z siebie nie potrafię.
A bieg był piękny...Malownicza trasa,którą po wielekroć pokonywałem busami,autobusami,innymi pojazdami,a którą ,jak się okazało ,można przebiec.Trasa wymagająca,bo albo pod górę albo z góry.No ,może kilometr płaskiego.Znakomita atmosfera przed,na i po starcie.I na mecie.Medal z wizerunkiem zacnego patrona biegu.Dyplom istne cudeńko,pomysłowo,z wielką starannością i pietyzmem wykonany,a autorem jest zwycięzca biegu,Michał Zacharko.Kapuśniak z niemałym kawałkiem mięsa,plastry oscypka,masełko ziołowe i pyszny placek(nie wiem co to było,może ktoś oświeci..),i herbata-taka była przekąska po zawodach.Mógłbym dłużej i dokładniej,ale po co.Dodam tylko,że najwiekszym osiągnięciem organizatorów była pogoda.Mimo złowieszczych prognoz,zapowiadajacych deszcze ulewne i burze,była sympatyczna całkiem temperaturka.Jak oni to zrobili?
Kto w przyszłym roku nie przyjedzie,źle uczyni.

Na takich imprezach i w takich miejscach odczuwa się ogromną przyjemność ze startu nie zależnie od uzyskanego czasu i zajętego miejsca! :) Brawo!

SUPER ORGANIZACJA I ATMOSFERA BIEGU NIE WSPOMINAJĄC O MALOWNICZEJ TRASIE BRAWO!!!