Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

11 lipca 2013, 10:36, 1709/216740
JGrzywaczewska
Justyna
Grzywaczewska
zBiegiemNatury: co daje nam bieganie?

LINK 1: STRONA CYKLU ZBIEGIEMNATURY



      

Kondycję, zgrabną sylwetkę, endorfiny, pewność siebie … Lista może być długa. A czy często zdarza się, że dzięki bieganiu poznajemy miłość życia? ;)

Nie mogliśmy pominąć tej historii - Vova Poulouski i Aleksandra Szwałek poznali się na pierwszym spotkaniu Szczecin zBiegiemNatury w kwietniu i jak się okazało była to miłość od pierwszego wspólnego biegania ;)

"Vova i Aleksandra właśnie się zaręczyli!" – mówi Grzesiek Suplicki, trener zBN Szczecin.

Przechodząc do części sportowej naszych zajęć, musimy się pochwalić. Ostatnio siłę biegową robiliśmy na płaskim terenie, ponieważ uczestnicy nie byli jeszcze kondycyjnie gotowi, by ćwiczyć na lekkim wzniesieniu. Teraz nie mają już z tym kłopotu. Dlatego skipy i wieloskoki wykonaliśmy na podbiegu.

W Gdańsku, gdzie trasa Grand Prix zBiegiemNatury jest dość wymagająca (a październik i pierwsze zawody zbliżają się wielkimi krokami ;)) również pracowaliśmy nad siłą biegową:

"Nasi uczestnicy chętnie biegają podbiegi. Wiedzą, że to wysiłek, który przyniesie efekty" – podkreśla Marta Krawczyńska, trenerka Gdańsk zBiegiemNatury. – "Innowacją było bieganie z dodatkowym oporem, jakim był kolega lub koleżanka ;)"

Cieszy nie tylko wzrost formy stałych bywalców. Bakcyl biegania rozprzestrzenia się w bardzo szybkim tempie! Na naszych zajęciach co tydzień pojawiają się nowe twarze, co bardzo nas oczywiście cieszy.

Również w Olsztynie na niedzielne spotkanie przyszły nowe osoby. Iza biega od dwóch miesięcy. Stwierdziła, że samo truchtanie nie jest kluczem do sukcesu. Przewertowała kilka portali internetowych związanych z bieganiem i trafiła na naszą stronę, a potem na spotkanie nad Jeziorem Długim. Po zajęciach powiedziała:

"Dziś poczułam się pierwszy raz jak prawdziwa biegaczka. O wielu ćwiczeniach nie miałam bladego pojęcia. Teraz już wiem nad czym mogę pracować" – opowiada Monika Jackiewicz, olsztyńska trenerka zBiegiemNatury.

Natomiast Robert biega już od dwóch lat z przerwami. Niestety praca nie pozwala mu na poświęcenie czasu na zrobienie większego treningu, ale kiedy tylko może zakłada buty i rusza na ścieżki leśne.

"Kiedy byłem na urlopie „dostałem skrzydeł”! Codziennie mogłem biegać wokół jeziora. Mamy nadzieję, że wakacje będą sprzyjać naszym zapracowanym uczestnikom i będą znajdować więcej czasu na bieganie :)"

O tym, że warto przekonuje Monika Kinowska, trenerka Poznań zBiegiemNatury:

"Tym razem postanowiliśmy dosłownie bawić się bieganiem, wykonując zabawę biegową. Trening był dość męczący, ale dał naszym uczestnikom mnóstwo satysfakcji. Dla takich właśnie chwil biegamy!"

Na zakończenie wracamy do Trójmiasta:

"Główną częścią naszych zajęć były ćwiczenia wykonywane w tzw. obwodzie. Każde z nich wykonywaliśmy przez 20 sekund, po czym robiliśmy 15 sekund przerwy" – relacjonuje Jacek Kowalczyk, trener Gdynia zBiegiemNatury.

Zapraszamy na kolejne zajęcia – już w niedzielę!

Komentarze czytelników - 1podyskutuj o tym 
 

Christos

Autor: Christos, 2013-07-11, 17:16 napisał/-a:
A w Gdańsku na zakończenie robiliśmy Sowe dla kolegi z ZBN Szczecin.
https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/972034_482490591828304_231468542_n.jpg .

 


















 Ostatnio zalogowani
Andrea
00:23
Jerzy Janow
23:46
Wojciech
23:37
VaderSWDN
23:25
Volter
23:25
Artur z Błonia
23:18
szakaluch
22:30
gibonaniol
22:28
timdor
22:08
malicha
22:06
Namor 13
21:42
Agusia151
21:08
uro69
20:51
Pablo_run
20:51
Pawel63
20:39
grzybq
20:34
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |