|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(Martix) | 2006-01-02, 22:55
2006-01-02, 21:49 - truchtacz napisał/-a:
Pani Rosińska znowu zaskoczyła swoim zachowaniem. Robi to jednak dość finezyjnie aby zwrócić na siebie uwagę.
Podczas dekorowania najlepszych zawodniczek w kat. K-60. spiker odczytał: 1 m. Marianna Stolarek -Wrocław / zresztą kiedyś znana himalaistka - chodziła w góry razem z Wandą rutkiewicz/ 2.m Janina Rosińska - Łódź. P.Marianna wchodzi na podium i czeka. Widzimy p.Janinę w odległości 20 m od podium a ona ani nawet nie drgnie. Spiker wywołał ponownie i w dalszym ciągu żadnej reakcji tej pani. Dokonano dekoracji a po kilku minutach - p.Rosińska dopada spikera że zostala pominięta przy dekoracji. Organizator nie chcąc mieć zamieszania - prosi p.Janine na podium, która oczywiscie staje na 1 miejscu - ręce w górze , zdjecia itp.
Jednak to nie koniec sprawy - w Nowy Rok spotykam kolege z Trzebnicy który biegał w końcu stawki i zadaje mi on pytanie- jak to sie stało że wyprzedził p.Rosińską na drugim okrążeniu, ona na trzecim go nie wyprzedzała a jest na wynikach przed nim. Spojrzeliśmy do wyników i wszystko jasne. P.Rosińska - 1 i 2 okrążenie po niecałe 25 minut a trzecie w niecałe 20 minut. Na pierwszym okrązeniu była przed moim kolegą, na drugim za nim i nagle dostała takiego przyśpieszenia że wyprzedziła wielu rywali / biegnąc jakimś skrótem/ i znalazła sie na mecie. ,, Chipy,, jednak niezawodnie odnotowały czasy i trzeba będzie się zwrócić do organizatorów o zdyskwalifikowanie tej Pani. |
To jakoś dziwne,ale wiem,że podobnie było na jakimś biegu z tą panią z parasolką-Marysią.Zaraz po wystartowaniu po przeszło 500 m wyprzedziłem ją a znając jej tempo wiadomo,że jest to niemożliwe i ta pani raczej zawsze od początku jest na końcu.Czyżby niektórzy organizatorzy stosowali wobec niektórych tatyfę ulgową i puszczali ich na trasie albo zezwalali na skrócenie trasy?Bo błędy z chipami zdarzają się niezwykle rzadko. |
| | | | | |
ANONIM
(truchtacz) | 2006-01-02, 23:26 Martix -czytaj dokładnie
2006-01-02, 22:55 - Martix napisał/-a:
To jakoś dziwne,ale wiem,że podobnie było na jakimś biegu z tą panią z parasolką-Marysią.Zaraz po wystartowaniu po przeszło 500 m wyprzedziłem ją a znając jej tempo wiadomo,że jest to niemożliwe i ta pani raczej zawsze od początku jest na końcu.Czyżby niektórzy organizatorzy stosowali wobec niektórych tatyfę ulgową i puszczali ich na trasie albo zezwalali na skrócenie trasy?Bo błędy z chipami zdarzają się niezwykle rzadko. |
jeszcze raz - ta pani skróciła sobie trasę na ostatnim okrążeniu , na pewno bez wiedzy organizatora. Przecież czekali ze sprzętem na ostatniego zawodnika prawie 2 godziny. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Martix) | 2006-01-02, 23:36 Oszukuje sama siebie
2006-01-02, 23:26 - truchtacz napisał/-a:
jeszcze raz - ta pani skróciła sobie trasę na ostatnim okrążeniu , na pewno bez wiedzy organizatora. Przecież czekali ze sprzętem na ostatniego zawodnika prawie 2 godziny. |
Dajmy już temu spokój.Drugi raz taki numer na pewno tej pani nie przejdzie.A oszustwa były,są i będą i z lepszymi i z gorszymi.Są ludzie i ludziska. |
| | | | | |
ANONIM
(ORG) | 2006-01-03, 12:29 CHCE WIEDZIEC
2006-01-01, 21:52 - Jędrek napisał/-a:
Może w innych miejscach jak dublowali zawodników było nie najlepiej. Minie wyprzedzali na tej sławetnej morenie i przez megafon prośili biegaczy o biegnięcie prawa stroną. Myślałem, ze będzie grożnie go wyglądało to nie ciekawie.Wyprzedzali busika z koncem biegu ale poradzili sobie :). Pozdrawiam tych co skracali łuki i tych co tego nie robili . |
Poprosze o informacje, na których łukach skracali. Postawilem w miejscach najczesciej skracanych specjalnie przeszkolonych sędziów. Gdzie jeszce ?? |
| | | | | |
ANONIM
(Martix) | 2006-01-03, 12:37 Podaję
2006-01-03, 12:29 - ORG napisał/-a:
Poprosze o informacje, na których łukach skracali. Postawilem w miejscach najczesciej skracanych specjalnie przeszkolonych sędziów. Gdzie jeszce ?? |
Na tym ostatnim biegu faktycznie było mniej skracania niż w poprzednich.Widziałem skracaczy przy tym pierwszym łuku z Rynku jak również tam gdzie jedzie się na Milicz i skręca się w lewo i zaczyna się ten podbieg.I proszę o poprawienie mojej kategorii,do 40-jeszcze trochę mi brak.Marcin Drabik kat.M-30,1971 r. |
| | | | | |
ANONIM
(truchtacz) | 2006-01-11, 12:42 ręce opadają!
W rankingu biegu - koleś wystawia niską ocenę bo musiał ,,pilnować,, czipa aby dostać zwrot 50 zł kaucji.
On ,,mistrz,, biega a tu organizatorzy się tak wygłupiają i tego czipa nie pilnują !!! |
| | | | | |
ANONIM
(Jędrek) | 2006-01-11, 13:12 Skracali na łukach
Praktycznie na kazdym łuku co niektórzy wbiegali na chodnik ale to ich sprawa.Ja mam czyste sumienie zadnego łuku nie biegłem po chodniku. Z tym skracaniem w tym biegu było odlotowo bo na chodniku było duzo więcej sniegu więć wyszło skracającym na 0. Na przyszły rok bedę miał punkt odniesienia chyba, że zmieni sie trasa biegu. Jeszcze raz dziekuję za dobrą organizacje biegu. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Jon17) | 2006-01-11, 21:23 Sprawna organizacja
Ja uważam, że pomimo jakiejś tam oszukującej pseudobiegaczki,czy innych drobnych niedociągnięć-było warto wystartować.Za rok również pobiegnę. |
|
|
|
| |
|