|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Kempes (2012-04-13) | Ostatnio komentował | mesz (2012-04-29) | Aktywnosc | Komentowano 62 razy, czytano 207 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-04-13, 10:11 Na temat pieniędzy słów kilka...
Bieganie i tak jest tanie w porównaniu z innymi sportami. |
| | | | | |
| 2012-04-13, 10:19 Na temat pieniędzy słów kilka...
tytuł tego newsa powinien brzmieć "na co by tu jeszcze ponarzekać"
ludzie, macie faktycznie poprzewracane we łbach, nie macie innych problemów?
są rzeczy drogie
są ludzie dla których te kwoty nie są znaczące
bieganie jest tanie
od ciebie tylko zależy, jak duże mamy parcie na marki, bo często są tańsze odpowiedniki wiele nie ustępujące jakością
poza tym można kupować sprytnie i mieć fajny sprzęt za niewielkie pieniądze
temat kasy w bieganiu, czy to wydawanej na ciuchy czy na opłaty startowe, jest nudny i powoli żenujący
w starożytnych kulturach często była funkcja zawodowych płaczek, występujących głównie na pogrzebach, widzę w światku biegowych tworzy się podobna... |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-04-13, 10:21 Na temat pieniędzy słów kilka...
Bieganie to nadal tani sport, kwestia jak bardzo w to się wkręciliśmy.
Nadal można biegać w tanim a bardzo dobrym zestawie:
- buty Asicsa model z poprzedniego sezonu można kupić za 280 zł (model z górnej półki)
- spodenki około 39 zł
- koszulka oddychająca za 24,90 (przetestowana, spełnia wszelkie wymogi)
Razem 343,90
A to ,że wkręcając się kupujemy pulsometr za np. 1000 zł, spodenki za 120,00 zł , koszulkę za 60 a buty za 450 to już jak porównanie do zmieniania wyposażenia mieszkania lub tuningowania samochodu.
Można za 343,90 zł i za 1630 zł kwestia wyboru i oczywiście wielu różnych czynników.
Każda pasja im bardziej wciągnie tym więcej kosztuje ;) |
| | | | | |
| 2012-04-13, 10:31
"zachęcam zresztą wszystkich do podbijania ceny"
a po co ? wolałbym podbijac ceby ale w dół :D
bieganie to najtańszy! ze sportów! do uprawiania przez amatorów!
przeceny dobrego sprzętu są co roku idzie się dobrze i tanio ubrać i biegać !! |
| | | | | |
| 2012-04-13, 10:47
a ja proponuję wziąć się za treningi, wtedy każde zawody przyniosą zyski (zakładając że będziemy na podium) będą nas zapraszać na zawody i wpisowego nie trzeba płacić a firmy sprzętu sportowego same będą się prosić o to żebyśmy biegali w ich stroju..:) |
| | | | | |
| 2012-04-13, 11:03
2012-04-13, 10:47 - Krzysiek_biega napisał/-a:
a ja proponuję wziąć się za treningi, wtedy każde zawody przyniosą zyski (zakładając że będziemy na podium) będą nas zapraszać na zawody i wpisowego nie trzeba płacić a firmy sprzętu sportowego same będą się prosić o to żebyśmy biegali w ich stroju..:) |
O właśnie.
Wybiegałem sobie w tamtym roku buty Asics, za 3 miejsce w lidze Asics. Zaoszczędziłem kilkaset zł. Opłaciło się powalczyć w maratonach. Do tego extra koszulka Asics, bawełniana.
Na Biegowej Koronie Himalajów opłata 15zł. Pobiegałem i wybiegałem Puszkę Iso Stara za 30zł.
Na zawodach koledzy "wybiegali" kurtki do biegania, wodoodporne, za miejsca w kat.wiekowej, w kameralnym biegu. Trzeba też kombinować, jak mówi Krzysztof. Poza tym, po to człowiek pracuje, by coś mieć. A jak się nie ma pracy, lub mało zarabia, pozostaje biegać w czym się da. |
| | | | | |
| 2012-04-13, 11:46 bieganie nie jest drogim sportem
... jeśli podejdzie się do zakupów z rozsądkiem.
Ale i tak najtańszym sportem jest i pozostanie seks:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-04-13, 11:57
2012-04-13, 11:03 - Paweł II Yazomb napisał/-a:
O właśnie.
Wybiegałem sobie w tamtym roku buty Asics, za 3 miejsce w lidze Asics. Zaoszczędziłem kilkaset zł. Opłaciło się powalczyć w maratonach. Do tego extra koszulka Asics, bawełniana.
Na Biegowej Koronie Himalajów opłata 15zł. Pobiegałem i wybiegałem Puszkę Iso Stara za 30zł.
Na zawodach koledzy "wybiegali" kurtki do biegania, wodoodporne, za miejsca w kat.wiekowej, w kameralnym biegu. Trzeba też kombinować, jak mówi Krzysztof. Poza tym, po to człowiek pracuje, by coś mieć. A jak się nie ma pracy, lub mało zarabia, pozostaje biegać w czym się da. |
Ciesz się zdrowiem, brakiem kontuzji. Myślę, że bieganie dla większości to nie "praca by coś mieć" Czasem warto zauważyć także tych którzy nigdy nie korzystają z żadnych zniżek startowych. Z rozmów wiem, że zdaża się nawet że nie otrzymują dosyłki obiecanych pamiątkowych medali, koszulek itp. których zabrakło na mecie. Zawsze podziwiam ich upór. |
| | | | | |
| 2012-04-13, 12:07
Fakt że w sklepach ceny idą w góre, i na takie żeczy narazie mnie nie stać. Dlatego powstały rynki i można tanio kupić karzdy sprzęt nie tylko biegowy.
A dla karzdego amatorskiego biegacza strój nie powinien być aż tak wazny tylko sama przyjemność z biegania. |
| | | | | |
| 2012-04-13, 12:09
Proponując „podbijanie ceny” miałem na myśli prezentowanie nowinek technicznych, które również wchodzą na rynek biegowy. To, że trzeba za to płacić, trudno. Kogo stać niech kupuje. Ja również biegam w butach kupionych w promocji i w koszulce w kolorach modnych w 2010 roku. Znalezienie sponsora wcale nie jest takie proste jak by się mogło wydawać. Niestety czasami sumienne, ciężkie treningi mogą nie wystarczyć, aby zwrócić czyjąś uwagę. Mając poza tym codzienne obowiązki trudno jest znaleźć odpowiednią ilość czasu na trening, aby iść na rekord. Wymieniam, więc przykładowy sprzęt, który nie ukrywam, chciałbym mieć, a biegam w tym co mam. Jeżeli ma to formę narzekania… cóż przecież jestem Polakiem :-) Pozdrawiam |
| | | | | |
| 2012-04-13, 12:11
kiedyś ludzie cieszyli się z samego biegania a nie z tego w czym biegali. |
| | | | | |
| 2012-04-13, 12:13
ja nawet nie spoglądam w kierunku tych najdroższych rzeczy -
Przecież podstawowe rzeczy można skompletować dosyć tanio - a reszta to już tylko dodatki.
Koszulki startowe - czasami są dostępne w pakietach startowych (półmaraton poznański - przyzwota jakość), buty - wyprzedaże ubiegłorocznych modeli (new balance w zeszłym roku po 99 zeta) , tańsze sklepy, marki (lidl, decathlon) - na jakiś zawodach wylosowałem bon na buty itp.
elektronika? GPS-y? Ułatwiają sprawę, ale bez tego też można biegać ;-) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-04-13, 12:17
Dla mnie bieganie to przyjemność.A przyjemności wciągają nas powoli jak narkotyk.Wiadomo ,że przyjemności też kosztują , czy to mniej czy więcej (nieważne czy to bieganie, czy seks, czy lody, czy browar), ale można (dla chcącego nic trudnego) znaleźć tańsze odpowiedniki ( i zaoszczędzić)parę "groszy".
Ja osobiście mogę się pochwalić tym ,że ciuchy biegowe kupuję w najbardziej luksusowym sklepie z odzieżą zwanym SECOND HAND vel SZPERACZEK vel SZMATEKS , i tak:
- spodnie długa nogawka z odblaskami, ze stretchem, odprowadzające nadmiar potu kupiłem za 5 złotych polskich;
- spodnie z krótką nogawką z kieszonką zapinana na zamek nad tyłkiem (lekko kompresyjne) kupiłem za 3,50 złotego polskiego;
- koszulkę z długim rękawem w fajnych żywych kolorach nabyłem za całe 1,70 złotego polskiego;
- koszulkę z krótkim rękawkiem z odblaskami i zajebistym napisem kupiłem za 8 złotych polskich (cena tak wysoka ze względu na napis);
- majtki wielofunkcyjne , dobrze dopasowywujące się, ergonomiczne, bezszwowe dostałem w cenie 4,20 złotego polskiego;
- na czapeczkę z daszkiem (daszek łamany do lepszego schowania sprzętu), która chroni od deszczu i słońca wydałem 1,40 złotego polskiego;
- na czapeczkę bez daszku (ocieplaną) wydałem sporo bo jakieś 10 złotych polskich ze względu na ocieplane nauszniki z możliwością ich odpięcia;
DLA CHCĄCEGO NIC TRUDNEGO - ja wydałem wtedy coś około 40 złotych polskich , bo jeszcze zainwestowałem w reklamówkę -jednorazówkę ...
Co do butów to tutaj musiałem ponieść koszty i poszła cała moja wypłata na ich zakup. Dbam o swoje zdrowie i stawy więc wolałem na butach nie oszczędzać. Do tego jeszcze skarpetki, typowo biegowe , bezszwowe, bez uciskowe, rewelacyjne.
Tak więc inwestuję bardziej w buty anie w szmaty. |
| | | | | |
| 2012-04-13, 12:18
A czy wszystkie rzeczy, gadżety, jakie wymieniłeś są Tobie potrzebne do biegania?
|
| | | | | |
| 2012-04-13, 13:15
2012-04-13, 12:18 - nieska napisał/-a:
A czy wszystkie rzeczy, gadżety, jakie wymieniłeś są Tobie potrzebne do biegania?
|
Zgadzam się z Koleżanką ;-)
Kwoty, które zostały wymienione, nie są tym minimum, które musisz wydać żeby biegać, tylko zbliżają się do maksimum.
Bieganie nie polega na gadżetach ;-P |
| | | | | |
| 2012-04-13, 13:25
Czytając powyższe posty, mam wrażenie że Autor nie został zrozumiany i próbujecie go rozszarpać, pisze o tendencjach a nie o tym ze chce biegać w butach za 8 stówek. Zobaczcie jak Kalenji powolutku wchodzi w ceny Adidasa czy Nike. Poza tym pisząc o cenach butów tzw Free ma rację skoro, do tej pory wysokie ceny butów tłumaczono systemami technologiami, a free przecież ich nie posiadają. Inna sprawa że wysokie ceny u "nas" to zasługa sprzedających. Przykład w zeszłym roku kupiłem w UK Nike Free +2 za 50 funtów (ok. 250 zł), gdy ten sam model w polskich sklepach internetowych w obecnej chwili kosztuje ok. 360 zł w szalonej przecenie z 399 zł (cena z zeszłego roku).
A co do treningu, to nie każdy ma predyspozycje do bycia "gęsią wyścigową". :) |
| | | | | |
| 2012-04-13, 13:37
2012-04-13, 13:25 - zpawel23 napisał/-a:
Czytając powyższe posty, mam wrażenie że Autor nie został zrozumiany i próbujecie go rozszarpać, pisze o tendencjach a nie o tym ze chce biegać w butach za 8 stówek. Zobaczcie jak Kalenji powolutku wchodzi w ceny Adidasa czy Nike. Poza tym pisząc o cenach butów tzw Free ma rację skoro, do tej pory wysokie ceny butów tłumaczono systemami technologiami, a free przecież ich nie posiadają. Inna sprawa że wysokie ceny u "nas" to zasługa sprzedających. Przykład w zeszłym roku kupiłem w UK Nike Free +2 za 50 funtów (ok. 250 zł), gdy ten sam model w polskich sklepach internetowych w obecnej chwili kosztuje ok. 360 zł w szalonej przecenie z 399 zł (cena z zeszłego roku).
A co do treningu, to nie każdy ma predyspozycje do bycia "gęsią wyścigową". :) |
No właśnie - choć nie zaczyna się zdania od NO - też mi się wydaje, że trochę na opak zrozumieliśmy autora :-) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-04-13, 13:41
.....a może tak zamiast bić pianę na daremnie, poszlibyście pobiegać? Kto ma biegać ten będzie biegał bez względu na wszystko a kto chce błyszczeć jak "sroka" niech płaci, jego kasa |
| | | | | |
| 2012-04-13, 13:41 a może mały bojkocik?
jak środowisko biegaczy się zjednoczy wokół idei taniego biegania i przestanie zaopatrywać się w wypasione gadżety to dystrybutorzy może??? obniżą ich ceny:-). A poważnie to problem jednak istnieje. Obecnie jest boom na bieganie i niestety początkujący truchtacze idą za głosem reklam i kupują wszystko co im zapewni szybsze i lepsze efekty. Często jest tak, że rzeczy te lądują w szafie ale efekt wzrostu cen zostaje.
|
| | | | | |
| 2012-04-13, 13:49 Niekoniecznie drogo.
Jedyne za co naprawdę trzeba zapłacić to buty, opłaty startowe i dojazdy. Buty kupiłem poniżej 400 zł i są świetne. Co do koszulek biegam w tym co dostaję w pakietach startowych, resztę nabyłem z punktów z odzieżą używaną za symboliczną opłatą. Dzięki temu wszystkiemu cały czas poprawiam wyniki, jestem już o włos od złamania 40 minut na 10 km czy 1:30 w półmaratonie. |
|
|
|
| |
|