| | | |
|
| 2012-06-09, 16:21
2012-06-09, 09:45 - miniaczek napisał/-a:
a u mnie wczoraj dzień był zdominowany przez Miłosza:) 16 godz. razem:( jesteśmy Rzeźnikami:):) |
Gratulacje Rafałku! No no...szacun:)) Może za rok się skuszę. Patrzę na wyniki ale coś to mało czytelne |
|
| | | |
|
| 2012-06-10, 01:10
wróciłam przed chwilą z treningu
co moje ciało wyrabia to się w pale nie mieści
przed chwilą dowiedziałam się, że pomidor ma 7000 genów więcej niż człowiek, czaicie?
i że to podobno przez dinozaury |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-10, 10:20 hello
Dzisiaj super pogoda na rowerek :)
Madziu, nad pomidorem się nie zastanawiam tylko go pożeram ze smakiem. Malinowe rządzą! |
|
| | | |
|
| 2012-06-10, 10:33
ja dzisiaj będę miała w sałatce do rybki :D
tylko najpierw idę pobiegać, ciekawe czy się uda... |
|
| | | |
|
| 2012-06-10, 12:50
ech, musiałam zmienić plany treningowe, drugie podejście wieczorkiem
strasznie mułowato mi się biega, to że dzisiaj były same podbiegi niczego nie usprawiedliwia :( |
|
| | | |
|
| 2012-06-10, 16:58
U mnie wyszło 29 km pedałowania. Na kolacje szykuje się też rybka. Będzie płotka prosto z wędki. Chyba zrobię z niej paprykarz. |
|
| | | |
|
| 2012-06-10, 17:36
Musze się pochwalić. Dziś w Rudawie zrobiłem życiówkę 2.03.30. Wynik poprawiłem o 10 minut! :) Oczywiście było to okupione litrami potu podczas przygotowań... ale warto było. Teraz trzeba złamać 2 godziny. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-10, 17:57
2012-06-09, 09:45 - miniaczek napisał/-a:
a u mnie wczoraj dzień był zdominowany przez Miłosza:) 16 godz. razem:( jesteśmy Rzeźnikami:):) |
Rafał szkoda, że nie mieliśmy okazji porozmawiac po Rzeźniku, ale oczywiście moje gratulacje!!! Mimo kontuzji Mirka też nam się udało ukończyc Rzeźnika, z czego jestem zadowolony. Jednak za kilka lat chciałbym tam wrocic by dobiec do mety z lepszym wynikiem. Co do samej trasy i imprezy to trzeba po prostu tam byc i to przeżyc ponieważ nie jest to do opisania w zwykłych słowach! Teraz czas na całkiem inne wyzwania :)) |
|
| | | |
|
| 2012-06-10, 18:16
2012-06-10, 17:36 - hubertp29 napisał/-a:
Musze się pochwalić. Dziś w Rudawie zrobiłem życiówkę 2.03.30. Wynik poprawiłem o 10 minut! :) Oczywiście było to okupione litrami potu podczas przygotowań... ale warto było. Teraz trzeba złamać 2 godziny. |
Gratulacje!!! Teraz 2h masz w zasięgu ręki... tfu nogi :) |
|
| | | |
|
| 2012-06-10, 18:18
2012-06-10, 17:57 - Kuba1985 napisał/-a:
Rafał szkoda, że nie mieliśmy okazji porozmawiac po Rzeźniku, ale oczywiście moje gratulacje!!! Mimo kontuzji Mirka też nam się udało ukończyc Rzeźnika, z czego jestem zadowolony. Jednak za kilka lat chciałbym tam wrocic by dobiec do mety z lepszym wynikiem. Co do samej trasy i imprezy to trzeba po prostu tam byc i to przeżyc ponieważ nie jest to do opisania w zwykłych słowach! Teraz czas na całkiem inne wyzwania :)) |
Brawo Kuba!!! A co do wyniku Rzeźnik rządzi się swoimi prawami. Najważniejsze to go ukończyć. Często doświadczeni w tym temacie muszą zejść z trasy. |
|
| | | |
|
| 2012-06-10, 22:10
2012-06-09, 13:08 - agawa napisał/-a:
...a jak nóżki??? |
dziękuję:) nóżki super, ale dopiero pewnie jutro??:) |
|
| | | |
|
| 2012-06-10, 22:11
2012-06-09, 16:21 - grześ71 napisał/-a:
Gratulacje Rafałku! No no...szacun:)) Może za rok się skuszę. Patrzę na wyniki ale coś to mało czytelne |
dzięki Grzesiu:) i nie "może" tylko już zaczynaj przygotowania:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-10, 22:15
2012-06-10, 17:57 - Kuba1985 napisał/-a:
Rafał szkoda, że nie mieliśmy okazji porozmawiac po Rzeźniku, ale oczywiście moje gratulacje!!! Mimo kontuzji Mirka też nam się udało ukończyc Rzeźnika, z czego jestem zadowolony. Jednak za kilka lat chciałbym tam wrocic by dobiec do mety z lepszym wynikiem. Co do samej trasy i imprezy to trzeba po prostu tam byc i to przeżyc ponieważ nie jest to do opisania w zwykłych słowach! Teraz czas na całkiem inne wyzwania :)) |
wszystko się zgadza to co napisałeś:) muszą to sami przeżyć:)
też żałuję, że się za długo się nie widzieliśmy, ale jak wróciliśmy z Miłoszem do domku, to od razu po prysznicu usnęliśmy:( ja oczywiście z gorączką:(
Gratulacje chłopaki:) |
|
| | | |
|
| 2012-06-10, 22:28
chciałabym się wybrać na spływ kajakowy, nie mam za wiele czasu, więc tak z 2-3 dni
ktoś jest w temacie i może doradzić, przygarnąć? |
|
| | | |
|
| 2012-06-10, 23:05
2012-06-10, 22:28 - Magda napisał/-a:
chciałabym się wybrać na spływ kajakowy, nie mam za wiele czasu, więc tak z 2-3 dni
ktoś jest w temacie i może doradzić, przygarnąć? |
LINK: http://www.kajaki.pl | Polecam Piławę. Zwykle korzystam z www.kajaki.pl
Jeszcze nie korzystałam z ich spływów zorganizowanych wolę jak mi przywiozą sprzęt a potem odbiorą w umówionym miejscu ale z tego co wiem można wykupić u nich spływy de luxe. Z noclegami i częściowym wyżywieniem. |
|
| | | |
|
| 2012-06-11, 01:22
Dzięki wszystkim za Rudawę! Całkiem fajna gromadka tam się zebrała:)) Teraz to chyba dopiero w Warszawie tak się zlecimy:)) |
|
| | | |
|
| 2012-06-11, 08:30 hellooo
Wstawać!!!
Paprykarz z płoci wyszedł smaczny. Koleżanki w pracy już próbowały na śniadanie :))))
Miłego dnia i owocnych treningów! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-06-11, 08:31
2012-06-10, 17:57 - Kuba1985 napisał/-a:
Rafał szkoda, że nie mieliśmy okazji porozmawiac po Rzeźniku, ale oczywiście moje gratulacje!!! Mimo kontuzji Mirka też nam się udało ukończyc Rzeźnika, z czego jestem zadowolony. Jednak za kilka lat chciałbym tam wrocic by dobiec do mety z lepszym wynikiem. Co do samej trasy i imprezy to trzeba po prostu tam byc i to przeżyc ponieważ nie jest to do opisania w zwykłych słowach! Teraz czas na całkiem inne wyzwania :)) |
O tak to trzeba przeżyć. Widzę po czasie, że faktycznie była poważna kontuzja bo stać Was było na zdecydowanie lepszy czas. Tak czy inaczej gratulacje za walkę!
Pozdrawiam! |
|
| | | |
|
| 2012-06-11, 10:43
2012-06-11, 01:22 - grześ71 napisał/-a:
Dzięki wszystkim za Rudawę! Całkiem fajna gromadka tam się zebrała:)) Teraz to chyba dopiero w Warszawie tak się zlecimy:)) |
miło było się spotkać. Jak masz jakieś zdjątka to ślij do nas :) |
|
| | | |
|
| 2012-06-11, 15:23
sączę "Sen księżniczki" i nudzę się przeokropnie
cóż, taka praca |
|