|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-09-22, 15:27
2011-09-22, 15:24 - Kowal napisał/-a:
A ja też zdycham.
Trzeci dzień katorgi, ale wyraźnie już ostatni.
Z nosa już prawie nie leci, głos powoli wraca a i w nogach takie mróweczki, znaczy się pali się maszyna do pracy.
Ale te dwa dni to masakra. Bolało mnie nawet oddychanie. |
To Ciebie też Dareczku pocieszę:)
Oddychanie czasami boli, i serce czasami ściska...to życie!
Ważne, że mija.
Trzymaj się ciepło!:))) |
| | | | | |
| 2011-09-22, 15:55
2011-09-22, 15:14 - shadoke napisał/-a:
O! Proszę! Ostre te przygotowania do maratonu!
Wracaj do zdrowia tak na spokojnie, bo to jednak operacja na otwartym brzuszku.
Często Cię bolał, czy tak nagle zaatakował? Chociaż, jak stan ostry i ropny to pewnie trochę już musiał dokuczać?
Trzymaj się! |
no właśnie w ogóle mnie nie bolał!
lekarz mnie opieprzył że kilka dni przechodzony a ja się zgłosiłam 24h po tym jak zaczęło mnie boleć, chociaż to też trudno nazwać bólem- najbliżej temu chyba było do mało upierdliwej kolki, więc w zasadzie nic
bo najpierw myślałam że to z zatrucia, albo sobie coś naciągnełam, bo w czwartek, piątek i sobotę dość dużo fitnesowałam
chociaż zadziałała kobieca intuicja i zapobiegawczo, oprócz obserwacji własnego organizmu zastosowałam głodówkę, na wypadek operacji i narkozy
może od tych ćwiczeń byłam naćpana endorfinami i dlatego nic nie czułam? nie wiem
ja nawet gorączki nie miałam- ani wtedy, gdy zgłosiłam się na pogotowie, ani w trakcie zabiegu, ani po- cały czas 36,6"
cięcia to też nie widać, gdyby nie nylonowa nitka wystająca w dwóch miejscach brzucha to trudno by się było domyślić, że ktoś mi tam grzebał, a dokładniej nawet rzecz biorąc- że grzebał dr ordynator Żywisław Mendel :D
taki miły, ciepły, starzy pan
ale połowę pielęgniarek to bym tam wytłukła
poza tym w tym szpitalu przekręciło się 3/4 mojej bliższej i dalszej rodziny, często opieka lekarska i pielęgniarska zostawiała dużo do życzenia, były błędy...
a ja tam miałam się dać pokroić.... |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-09-22, 16:01
2011-09-22, 15:55 - Magda napisał/-a:
no właśnie w ogóle mnie nie bolał!
lekarz mnie opieprzył że kilka dni przechodzony a ja się zgłosiłam 24h po tym jak zaczęło mnie boleć, chociaż to też trudno nazwać bólem- najbliżej temu chyba było do mało upierdliwej kolki, więc w zasadzie nic
bo najpierw myślałam że to z zatrucia, albo sobie coś naciągnełam, bo w czwartek, piątek i sobotę dość dużo fitnesowałam
chociaż zadziałała kobieca intuicja i zapobiegawczo, oprócz obserwacji własnego organizmu zastosowałam głodówkę, na wypadek operacji i narkozy
może od tych ćwiczeń byłam naćpana endorfinami i dlatego nic nie czułam? nie wiem
ja nawet gorączki nie miałam- ani wtedy, gdy zgłosiłam się na pogotowie, ani w trakcie zabiegu, ani po- cały czas 36,6"
cięcia to też nie widać, gdyby nie nylonowa nitka wystająca w dwóch miejscach brzucha to trudno by się było domyślić, że ktoś mi tam grzebał, a dokładniej nawet rzecz biorąc- że grzebał dr ordynator Żywisław Mendel :D
taki miły, ciepły, starzy pan
ale połowę pielęgniarek to bym tam wytłukła
poza tym w tym szpitalu przekręciło się 3/4 mojej bliższej i dalszej rodziny, często opieka lekarska i pielęgniarska zostawiała dużo do życzenia, były błędy...
a ja tam miałam się dać pokroić.... |
To miałaś szczęście, że tak to się skończyło..ja miałam prawie rozlany, zapalny wyrostek i osiem szwów, ale to wieki temu...z tym, że mnie pobolewał, szczególnie podczas ćwiczeń lub biegania na lekcjach w-f, aż nagle dał o sobie znać ostro, pogotowie, szpital, cięcie i spokój do końca życia;)
Ale masz rację, też kojarzę ten ból jak kolkę:) Przy bieganiu można to nawet źle odczytać i narobić sobie bigosu... |
| | | | | |
| 2011-09-22, 16:04
2011-09-22, 16:01 - shadoke napisał/-a:
To miałaś szczęście, że tak to się skończyło..ja miałam prawie rozlany, zapalny wyrostek i osiem szwów, ale to wieki temu...z tym, że mnie pobolewał, szczególnie podczas ćwiczeń lub biegania na lekcjach w-f, aż nagle dał o sobie znać ostro, pogotowie, szpital, cięcie i spokój do końca życia;)
Ale masz rację, też kojarzę ten ból jak kolkę:) Przy bieganiu można to nawet źle odczytać i narobić sobie bigosu... |
matka mi sie kiedyś prawie przekręciła, bo zbiegło się z okresem i myślała że to jajnik
zapalona otrzewna, ponad dwa tygodnie na oddziale, oczywiście, przed Wigilią
mama miała kiedyś taką manię, że 4 lata pod rząd, około tygodnia przed Wigilią, lądowała na ostrym dyżurze i wychodziła ze szpitala dopiero po świętach |
| | | | | |
| 2011-09-22, 16:09
2011-09-22, 16:04 - Magda napisał/-a:
matka mi sie kiedyś prawie przekręciła, bo zbiegło się z okresem i myślała że to jajnik
zapalona otrzewna, ponad dwa tygodnie na oddziale, oczywiście, przed Wigilią
mama miała kiedyś taką manię, że 4 lata pod rząd, około tygodnia przed Wigilią, lądowała na ostrym dyżurze i wychodziła ze szpitala dopiero po świętach |
Lubiła spokój w święta?;)) |
| | | | | |
| 2011-09-22, 19:38
2011-09-22, 13:38 - Magda napisał/-a:
Joł!
w poniedziałek, w ramach przygotowań do maratonu warszawskiego, usunięto mi ostry ropny wyrostek
dzisiaj mnie wypisali
uczepiłam się jakos myśli, że może maraton będę mogła chociaż przejść, ale lekarz nie wyraził zgody, obawia się powstania przepukliny
więc jeśli ktoś ma ochotę to odstąpię swoją startówkę
wystarczy się zgłosić i podać maila, prześlę link do dokumentu potrzebnego do rejestracji |
A to się porobiło.
Madzia pokrojona, Marysia też jakaś pęknięta. Reszta chodzi i smarka. Jejku. Sezon się jeszcze nie skończył a tu biegaczy dziesiątkuje jakaś niemoc. |
| | | | | |
| 2011-09-22, 19:45
2011-09-22, 19:38 - agawa71 napisał/-a:
A to się porobiło.
Madzia pokrojona, Marysia też jakaś pęknięta. Reszta chodzi i smarka. Jejku. Sezon się jeszcze nie skończył a tu biegaczy dziesiątkuje jakaś niemoc. |
Ciii!
Tu nikt nie kicha, mięśnie w całości, wyrostka brak:)
...i niech tak zostanie. Nie wywołuj wilka z lasu, Aga:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-09-22, 20:02
| | | | | |
| 2011-09-23, 08:12 elooooooooooooooooo
No i mamy weekend :)))
Miłego dnia i owocnych treningów. |
| | | | | |
| 2011-09-23, 08:30
...i mamy pierwszy dzień jesieni :)))) |
| | | | | |
| 2011-09-23, 08:43
2011-09-23, 08:30 - agawa71 napisał/-a:
...i mamy pierwszy dzień jesieni :)))) |
słoneczny i w mirę ciepły |
| | | | | |
| 2011-09-23, 13:56
2011-09-23, 08:30 - agawa71 napisał/-a:
...i mamy pierwszy dzień jesieni :)))) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-09-23, 20:15
2011-09-22, 19:38 - agawa71 napisał/-a:
A to się porobiło.
Madzia pokrojona, Marysia też jakaś pęknięta. Reszta chodzi i smarka. Jejku. Sezon się jeszcze nie skończył a tu biegaczy dziesiątkuje jakaś niemoc. |
ale za to jak wrócimy- nie będzie litości......
reszta będzie tylko oglądać nasze pośladki
|
| | | | | |
| 2011-09-23, 21:27
Jutro o 5.00 odjazd do Warszawy a więc za chwilę zmykam spać. Trzymajcie kciuki moi drodzy. Do ,,zobaczenia,, w poniedziałek:)) |
| | | | | |
| 2011-09-23, 21:31
A więc powodzenia biegającym w weekend :) |
| | | | | |
| 2011-09-23, 21:41
| | | | | |
| 2011-09-23, 21:44
2011-09-23, 21:27 - grześ71 napisał/-a:
Jutro o 5.00 odjazd do Warszawy a więc za chwilę zmykam spać. Trzymajcie kciuki moi drodzy. Do ,,zobaczenia,, w poniedziałek:)) |
Daj Grzesiu czadu w Wawie .Trzymam kciuki. |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-09-23, 22:12
2011-09-23, 21:27 - grześ71 napisał/-a:
Jutro o 5.00 odjazd do Warszawy a więc za chwilę zmykam spać. Trzymajcie kciuki moi drodzy. Do ,,zobaczenia,, w poniedziałek:)) |
Wracaj z dobrymi wieściami:) |
| | | | | |
| 2011-09-24, 07:18
2011-09-22, 13:38 - Magda napisał/-a:
Joł!
w poniedziałek, w ramach przygotowań do maratonu warszawskiego, usunięto mi ostry ropny wyrostek
dzisiaj mnie wypisali
uczepiłam się jakos myśli, że może maraton będę mogła chociaż przejść, ale lekarz nie wyraził zgody, obawia się powstania przepukliny
więc jeśli ktoś ma ochotę to odstąpię swoją startówkę
wystarczy się zgłosić i podać maila, prześlę link do dokumentu potrzebnego do rejestracji |
to fajnie, że Cię wypuścili:)
ja też miałem wycięty wyrostek:) w skrócie to było tak, że służyłem akurat w armii i zrobiłem jedną wielką symulację żeby dostać miesiąc urlopu:) no i udało się:) chirurg tylko się kapnął jak wszedłem na salę operacyjną a że nie lubił wojska i wiedział, że dostanę tyle wolnego, to mi go wyciął:)
jutro trzymam kciuki za Berlin, Warszawę i gdzie jeszcze tam biegacie:) a dziś za Limanową:)
w stolicy nie będę nawet jako kibic, bo wszyscy w domciu mi się pochorowali:( |
| | | | | |
| 2011-09-24, 08:19 eloooooooooo
|
|
|
| |
|