| | | |
|
| 2011-05-26, 11:58
2011-05-26, 11:24 - tomek20064 napisał/-a:
Tak pamiętam z dzieciństwa jak podawali w dzienniku telewizyjnym, że statek z pomarańczamu zacumował w Gdyni.
A pomarańcze były pastewne.Ale komu to wtedy przeszkadzało.
Wczoraj pomalowałem mamie sypialnię, zrobiłem to w 1:20.
Tak sobie pomyślałem nabiegać taki czas w połówce!! |
To by było cóś :))))))))))))))))) |
|
| | | |
|
| 2011-05-26, 12:46
Ja dzisiaj praktycznie po treningu :) Biegam 100 metrowy odcinek w te i z powrotem od samego rana z biura do lokalu, do którego będziemy się przenosić od 1.06, a który jest obecnie remontowany. Podejrzewam, że już dzisiaj dobre 4-5 km zrobiłem :D
Ale jeśli ten cały "Victor" nie zepsuje pogody to po pracy i tak polecę sobie jakąś dyszkę. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-05-26, 15:28
A ja mimo, że biegałem tylko truchcikiem, to kolanko się odzywało. Na razie przerzucam się na rower. Tak sobie myślę czy w ogóle jeszcze będę biegał. |
|
| | | |
|
| 2011-05-26, 21:21
2011-05-26, 15:28 - pedroo12 napisał/-a:
A ja mimo, że biegałem tylko truchcikiem, to kolanko się odzywało. Na razie przerzucam się na rower. Tak sobie myślę czy w ogóle jeszcze będę biegał. |
Nie chcę się wymądrzać, bo każdy przypadek inny, ale ja już miałem naprawdę poważne problemy z nogami - kolano, ostroga.
Różne kuracje stosowałem i zabiegi zaliczyłem, ale chyba najbardziej pomogła mi myśl, ze ja musze biegać!!!
Po prostu nie umiałem sobie tego wyobrazić, że już nie pościgam się z kumplami na jakiś zawodach.
Dlatego Piotrek jeżeli moge Ci coś poradzić to przede wszystkim mysl pozytywnie, a na pewno wszystko bedzie dobrze i wrocisz do biegania. |
|
| | | |
|
| 2011-05-27, 07:47
2011-05-26, 21:21 - Damek napisał/-a:
Nie chcę się wymądrzać, bo każdy przypadek inny, ale ja już miałem naprawdę poważne problemy z nogami - kolano, ostroga.
Różne kuracje stosowałem i zabiegi zaliczyłem, ale chyba najbardziej pomogła mi myśl, ze ja musze biegać!!!
Po prostu nie umiałem sobie tego wyobrazić, że już nie pościgam się z kumplami na jakiś zawodach.
Dlatego Piotrek jeżeli moge Ci coś poradzić to przede wszystkim mysl pozytywnie, a na pewno wszystko bedzie dobrze i wrocisz do biegania. |
Podoba mi się to podejście Damka do tematu.Tak trzeba myśleć-pozytywnie.I jeszcze jedno;Nawet wtedy jak mamy kontuzję pamiętajmy o tym,że jesteśmy dalej biegaczami i w miarę możliwości trenujmy(ćwiczmy)i poprawiajmy naszą sprawność. |
|
| | | |
|
| 2011-05-27, 08:12 Elooooooooooooooooooooooooooo
U mnie jak zawsze pięknie i słonecznie :)))
Kawusia, truskawy mniam....
Miłego dnia i owocnych treningów :)) |
|
| | | |
|
| 2011-05-27, 08:13
2011-05-27, 08:12 - agawa71 napisał/-a:
U mnie jak zawsze pięknie i słonecznie :)))
Kawusia, truskawy mniam....
Miłego dnia i owocnych treningów :)) |
Od rana truskawki ? Wysypki dostaniesz ,-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-05-27, 08:14
Darku i Damianie - świetne wypowiedzi to sedno tego wątku.
POZYTYW LUZ:)
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2011-05-27, 09:12
2011-05-26, 21:21 - Damek napisał/-a:
Nie chcę się wymądrzać, bo każdy przypadek inny, ale ja już miałem naprawdę poważne problemy z nogami - kolano, ostroga.
Różne kuracje stosowałem i zabiegi zaliczyłem, ale chyba najbardziej pomogła mi myśl, ze ja musze biegać!!!
Po prostu nie umiałem sobie tego wyobrazić, że już nie pościgam się z kumplami na jakiś zawodach.
Dlatego Piotrek jeżeli moge Ci coś poradzić to przede wszystkim mysl pozytywnie, a na pewno wszystko bedzie dobrze i wrocisz do biegania. |
Dzięki za wsparcie. Tylko nieraz mam doła szczególnie jak kolano się odezwie, ciągnie się to już pół roku. Z drugiej strony jak jest dobrze to już planowałbym jakiś start, nawet wrześniowy maraton we Wrocku przechodzi mi przez głowę. Na razie jednak jak pisałem pojeżdżę trochę na rowerze, mniej obciąża kolano, a później powoli bieganie. Nie wyobrażam sobie jak mógłbym nie biegać w ogóle. |
|
| | | |
|
| 2011-05-27, 09:29
2011-05-27, 09:12 - pedroo12 napisał/-a:
Dzięki za wsparcie. Tylko nieraz mam doła szczególnie jak kolano się odezwie, ciągnie się to już pół roku. Z drugiej strony jak jest dobrze to już planowałbym jakiś start, nawet wrześniowy maraton we Wrocku przechodzi mi przez głowę. Na razie jednak jak pisałem pojeżdżę trochę na rowerze, mniej obciąża kolano, a później powoli bieganie. Nie wyobrażam sobie jak mógłbym nie biegać w ogóle. |
Mam nadzieję, że kolano odpuści i jesienny maraton będzie do zrealizowania. Na całe szczęście mamy wiosnę i można rowerkiem pośmigać i kaemow nabić dużo więcej. Biegać będziesz. To pewne. Jak ktoś ma bakcyla to się go nigdy nie pozbędzie. To się nazywa pozytywny zakręt :)) |
|
| | | |
|
| 2011-05-27, 09:47
2011-05-27, 09:29 - agawa71 napisał/-a:
Mam nadzieję, że kolano odpuści i jesienny maraton będzie do zrealizowania. Na całe szczęście mamy wiosnę i można rowerkiem pośmigać i kaemow nabić dużo więcej. Biegać będziesz. To pewne. Jak ktoś ma bakcyla to się go nigdy nie pozbędzie. To się nazywa pozytywny zakręt :)) |
Dzięki. Jesienny maraton to może w przyszłym roku. :) |
|
| | | |
|
| 2011-05-27, 17:25
2011-05-27, 09:12 - pedroo12 napisał/-a:
Dzięki za wsparcie. Tylko nieraz mam doła szczególnie jak kolano się odezwie, ciągnie się to już pół roku. Z drugiej strony jak jest dobrze to już planowałbym jakiś start, nawet wrześniowy maraton we Wrocku przechodzi mi przez głowę. Na razie jednak jak pisałem pojeżdżę trochę na rowerze, mniej obciąża kolano, a później powoli bieganie. Nie wyobrażam sobie jak mógłbym nie biegać w ogóle. |
No właśnie, zapomnieliśmy chyba trochę, że to temat o wspieraniu się :)
Tak więc niczym się nie wyróżnię spośród przedmówców, ale powiem - Piotrze, nie załamuj się. Pół roku to sporo, ale po tym przyjdzie o wiele więcej czasu bez kontuzji :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-05-27, 21:31
Niedziela Bieg Fiata w Bielsku Białej - kogo mam szanse spotkać?
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2011-05-27, 21:35
No to zbieram się do spania :) już SPAKOWANY
rano przed 6tą wyjazd :)
miłego weekendu i udanych startów ! powodzenia startującym
A z nie którymi do zobaczenia w OPOLU |
|
| | | |
|
| 2011-05-27, 22:00
ja jutro biegnę w Biegu Abstynenta hihi |
|
| | | |
|
| 2011-05-27, 22:16
2011-05-27, 21:31 - Zikom napisał/-a:
Niedziela Bieg Fiata w Bielsku Białej - kogo mam szanse spotkać?
Pozdrawiam:) |
Marku to do zobaczenia w Bielsku :))
A jutro trzeba wstac wcześnie rano by pomóc przy organizacji naszej imprezy biegowej "Szóstka Pogorii". Jeśli macie czas wpadnijcie jutro do Dąbrowy Górniczej!
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2011-05-27, 22:22
2011-05-27, 22:16 - Kuba1985 napisał/-a:
Marku to do zobaczenia w Bielsku :))
A jutro trzeba wstac wcześnie rano by pomóc przy organizacji naszej imprezy biegowej "Szóstka Pogorii". Jeśli macie czas wpadnijcie jutro do Dąbrowy Górniczej!
Pozdrawiam |
Fajna impreza. Niestety strasnie daleko :(((( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-05-28, 07:31 elooo
Wstawać kochani!
U mnie pochmurno i wietrznie. Czas na kawusię :))) |
|
| | | |
|
| 2011-05-28, 08:03
2011-05-28, 07:31 - agawa71 napisał/-a:
Wstawać kochani!
U mnie pochmurno i wietrznie. Czas na kawusię :))) |
Aga dawaj do Kołobrzegu, u mnie słonko :)
P.s. weź też coś na skręcone kostki :P |
|
| | | |
|
| 2011-05-28, 08:06
2011-05-28, 08:03 - Gulunek napisał/-a:
Aga dawaj do Kołobrzegu, u mnie słonko :)
P.s. weź też coś na skręcone kostki :P |
Słyszałam, że na skręcone kostki najlepsze są okłady ;p |
|