 | | | |
|
|
2010-05-23, 18:38
2010-05-23, 16:51 - Dana M napisał/-a:
I po biegu.
Jak zwykle sympatycznie, nawet pogoda była dzisiaj naszym sprzymierzeńcem.
Widać duży wkład pracy organizatorów, szybkie i sprawne zapisy oraz zakończenie wraz z losowaniem bardzo wielu nagród (wszyscy "załapali" się na upominek). Nagroda główna w postaci kozy pojechała do Złotoryji. |
| Dzięki Danusiu za podunięcie pomysłu, żeby tu pobiec. A organizatorom wielki ukłon za wkład pracy w tym trudnym czasie. To były świetne zawody, fajnie zorganizowane, przeprowadzone i zakończone:-) Teraz sam nie wiem czemu nie byłem rok temu ale jestem pewien że bedę za rok. Jeszcze raz moje wyrazy uznania i podziękowania |
|
| | | |
|
|
2010-05-23, 21:28
Dołanczam się do podziękowań za wkład naszego kolegi SOŁTYSOWI Andrzejowi Sołtyńskiemu w zorganizowanie tak udanego i sympatycznego biegu na tle pieknego i spokojnego miejsca robiącego wrażenie i dość pomysłowego. Były dość swojskie i wiejskie klimaty i oczywiście sympatyczna,wesoła atmosfera.Każdy rodzaj biegu ma swój urok ale są i tacy biegacze co wolą tego typu biegi od tych molochów.Ja cenię sobie obydwa ale jednak lepsze są te spokojniejsze.
Rzeczywiście dopisała pogoda,na biegu był wiaterek i chłodek.A po biegu zaczęło nieżle przy dekoracjisesji zdjęciowej i losowaniu nieżle prażyć słońce.Dopisała frekwencja i mimo problemów z dojazdem niektórych biegaczy ze względu na sytuację powodziową i tak była większa niż przed rokiem!
Po tym co było na biegu-niezłym jedzeniu,pucharach w róznych kategoriach i nagrodach w losowaniu którą również wylosowałem i łącznie z tą żywą i śmieszną-koziołkiem widać było że nie poskapiono nakładów na ten bieg.Podobała się trasa choć była dość wyboista i crossowa i choć wykręciłem dość mocno nogę na ukrytym w trawie kamieniu to nienajgorzej się biegło! Też tu się piszę za rok na III Bieg Nadolicki i wierzę że będzie! |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-05-24, 01:10
Reasumując dzisiejszą imprezę, nasuwa mi się na usta jedno stwierdzenie, bieg stworzony dla biegaczy przez biegaczy... bo któż lepiej zna ich potrzeby. Wzorowe przygotowanie biegu, świetna atmosfera, na każdym kroku widać było ogromny kawał serducha włożony w organizację przez Naszego Sołtysa i wspomagających go Arka, Karolinę, Fiodroków :)) jak i pozostałych "pomagierów" ;) ,za co należą się im się ogromne podziękowania.
Ps. mam nadzieję, że brat Pana Andrzeja dotrzyma słowa i jeśli zdrowie pozwoli to za rok wystartuje w kolejnej edycji. |
|
| | | |
|
|
2010-05-24, 10:12
Dziękuję wszystkim za przybycie na Ranczo i udział w 2 biegu,
byliśmy przygotowani na przyjęcie 150 i więcej zawodników, wystartowało 91 osób,
zwyciężył Piotr Bętkowski, drugi był Tomasz Pokorniecki obaj z Torunia, reprezentujący MaratonyPolskie.pl Team, trzeci był Piotr Spaliński z KB Fiodor Oława
Najlepsze kobiety to: Irena Pakosz z Kędzierzyna Koźla, Natalia Wilińska z Wrocławia i Dorota Burdelak z Jelcza-Laskowic
gratuluje
dzisiaj po poludniu przygotuje komunikat koncowy.
Główną nagrodę - żywego kozła wylosowała Pani Barbara Śliwowska ze Złotoryji. Nagroda czeka na transport. :)
|
|
| | | |
|
|
2010-05-24, 11:36
Gdyby nie powódź frekwencja byłaby z pewnością dużo większa. Szczególnie, że pogoda był wyjątkowa piknikowa.
Sam się wybierałem ze znajomymi, ale powódź zdezorganizowała cały plan weekendu |
|
| | | |
|
|
2010-05-24, 14:19
Podziękowania
Bardzo duże podziękowania dla organizatorów i osób pomagających.
Duże plusy za szybki i sprawny pomiar czasów, posiłek, atrakcyjne nagrody i sprawne biuro zawodów ;D
Czego chcieć więcej. Dawno nie widziałem tak dobrej imprezy.
Jak już mówił wcześniej Marcin któż zna lepiej potrzeby biegaczy jak sami biegacze.
Polecam ten bieg wszystkim, którzy nie mieli okazji uczestniczyć w tym biegu. Mam nadzieje że za rak frekwencja będzie znacznie większa.
Bieg na 6 z ogromnym PLUSEM. :D |
|
| | | |
|
|
2010-05-24, 15:30
Bieg jak napisałem wcześniej był wspaniały. Ale na nim na tych "kocich łbach" tak wykręciłem paskudnie stopę że teraz mnie boli i nie wiem czy i kiedy bedę mógł biegać, achciałbym w sobotę na tym charytatywnym we Wrocku "Dla Maćka"!.
Najgorsze jest to,że ta noga naprawdę jest pechowa i tą głównie wykręcam,ta mi puchnie ze względu na zniszczone naczynia limfatyczne i na niej mam też ten problem z kolanem.Jest po prostu słabsza i bede zawsze wskazany by na nią uważać ale biegać trzeba i są okresy że się biega naprawdę dobrze! |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-05-24, 16:36
| Jeszcze raz wielkie dzięki dla sołtysa z ekipą za wspaniały kameralny bieg w malowniczym miejscu. |
|
| | | |
|
|
2010-05-24, 17:36
bieg nadolice
| WIELKIE PODZIĘKOWANIA DLA ORGANIZATORÓW BIEGU BARDZO SUPER FAJNY BIEG TAKIEGO BIEGU JESZCZE NIE WIDZIAŁEM JESZCZE RAZ WIELKIE PODZIĘKOWANIA ZA ZORGANIZOWANIE TEGO BIEGU:D |
|
| | | |
|
| 
2010-05-24, 18:20
podziękowania
W imieniu swoim i Andrzeja dziękuje Urzędowi Gminy Czernica, Wójtowi Stefanowi Dębskiemu i wszystkim sponsorom, którzy pomogli przy organizacji biegu.
Panu Przemysławowi Danielskiemu ze Sklepu Spożywczo-Przemysłowego oraz sklepowi ABC w Nadolicach Wielkich, Panom Galińskim z Tartaku, Panu Mietkowi Kozdrze za ufundowanie butów do tańca ze swojej pracowni, właścicielom Gospody pod Czarnym Kurem w Chrząstawie Małej (osobiście polecam ich kuchnię - mniam mniam), Panu Józefowi Kolańskiem ze sklepu w Chrząstawie Małej, firmom budowlanym Ryszarda Wydryka i Leszka Świrada oraz innym osobom, którzy wsparli naszą inicjatywę.
Podziękowanie dla Drukarni ANTEX z Sobótki w osobie naszego kolegi biegacza Antoniego Stankiewicza za profesjonalne wykonanie dyplomów i rabat.
Firmie Centrum Pucharowe ze Strzegomia za przygotowanie statuetek i atrakcyjne rabaty (www.centrumpucharowe.com.pl)
Mateuszowi Markowskiemu i Agacie Delkowskiej z KB Fiodor za sędziowanie i pomiary czasu, Agnieszce Burdelak, Kasi Sypek, mojej Karolince za pomoc przy obsłudze biura zawodów.
Piotrkowi Zalewskiemu z Gazety Powiatowej Wiadomości Oławskie, za zapowiedzi o imprezie.
Jeszcze raz dziękujemy za udział i zapraszamy 6 czerwca do Minkowic Oławskich na 1 Minkowicki Przełaj na 6 km oraz 12 czerwca na 3 Bieg Koguta w Oławie.
pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 
2010-05-24, 18:39
podziękowania
również dziękujemy Prezesowi Czesławowi Przech i wszystkim strażakom OSP z Nadolic Wielkich za zabezpieczenie zawodów oraz Zarządowi WKB Piast Wrocław za użyczenie sprzętu pomiarowego i Rafałowi Barańskiemu z Długołęki za nagłośnienie...
Dziękuję również organizatorom I Biegu szlakiem wygasłych wulkanów, który odbędzie się 19-20 czerwca w Złotoryi za ufundowanie i rozlosowanie wśród uczestników 2 bezpłatnych pakietów startowych do biegu wulkanów.
www.biegwulkanow.pl |
|
| | | |
|
|
2010-05-24, 19:12
| powyżej koziołek z nowymi właścicielami, na Ranczo planowany był również do rozlosowania dorodny kogut, ale Andrzej podarował go organizatorom biegu koguta w Oławie, tam już 12 czerwca będzie go można wylosować :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-05-24, 19:53
| Każda z wymienionych przez Ciebie osób zasługuje na naszą wdzięczność. Strażacy, sponsorzy i każdy kto swoją pracą lub uczynnością sprawił że my mieliśmy święto biegacza. I tu podziękowania dla pominiętych przez Ciebie-czyli Karoliny i Ciebie. Wielki ukłon dla Was wszystkich. PZDR:-) |
|
| | | |
|
|
2010-05-24, 21:11
Panowie i Panie
| w Złotoryi!! Tak to wygląda poprawnie ;) a nie w Złotoryji... |
|
| | | |
|
|
2010-05-24, 21:28
wyniki
wyniki przesłałem do publikacji, pozdrawiam
|
|
| | | |
|
|
2010-05-24, 22:41
Zdjęcia
Kilka zdjęc z mojego albumu.
Link: http://picasaweb.google.pl/mika759/Nadolice052010# |
|
| | | |
|
|
2010-05-25, 08:22
Wyniki
| Dodaliśmy wyniki biegu, przysłał Arek Tołłoczko. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-05-26, 00:44
| Na ten bieg czekałem już od kilku tygodni, ponieważ miał to być mój pierwszy bieg w tym roku(kontuzja od października) i po raz pierwszy na tak długim dystansie miał wystartować mój syn Michał. Wszystko się wspaniale skończyło. Ja dobiegłem do mety i odebrałem piękny medal, a mój 16-to letni syn finiszował ponad 4 minuty przede mną, zajął trzecie miejsce w kategorii M-16 i dostał piękny puchar. Niestety nie stanął na podium, gdyż zupełnie nie spodziewał się takiego sukcesu i odjechał wraz ze mną wcześniej. Michał na razie w ogóle nie trenuje, ale myślę że po tym sukcesie na pewno dołączy do biegowej braci. Ja, jak to się często mi zdarza, nie mogłem świętować wraz ze wszystkimi zakończenia tego wspaniałego, bardzo dobrze zorganizowanego biegu, ponieważ musiałem pędzić do Rynku, aby zagrać wraz ze swoja orkiestrą. Dziękuję Andrzejowi, Arkowi, Karolinie i innym zaangażowanym za włożony trud i serce. Mam nadzieję, że spotkamy się za rok w tym samym miejscu. |
|
| | | |
|
|
2010-05-26, 10:40
| Cieszę się, że się Wam podobało, proszę o oceny w rankingu |
|
| | | |
|
|
2010-05-27, 10:19
| Dodaliśmy uaktualnione wyniki! |
|
