Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Przeczytano: 748 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:9/1

Twoja ocena:brak


Sparta Ru
Autor: Sołomionko Stefan
Data : 2007-02-23

Jak Oceanu fala przypływa,
Cofa się by w czeluści zapaść,
Tak maratończyk zimą się skrywa,
Na mrozie i zaspach idzie kondycję napaść.

Więcej i więcej w kilometrach tonie,
Zalany potem jak łódz morską bryzą,
Z księżycowej poświaty siłę chłonie,
I dmie, aż szron naznaczy go ryzą.



Rys.1 - logo Spartathlonu



Kiedy pokona wiatry, wzgórza, drogi,
Wychyli się z lasu jak gryźli z barłogu,
Wyciągnie z błota zatrudzone nogi,
By bez końca pędzić w maratońskim nałogu.

Wiosną wyruszają na zielone dywany,
Magnolie hojnie sypią bławatki na głowy,
Wtaczają się na Wrocławski Rynek rydwany,
Lód przybywa by odbyć pierwsze łowy.

Gdy piersi zaleje świeże powietrze,
Poleci niczym ptak do Tokio,
Nie ustoi ani chwili na wietrze,
Pośród kwitnących wiśni biegnąc jak Pinokio.

To znów w zalanym ciałami Bostonie,
Przecina się jak tasakiem w buszu,
Poplątane w tłumie głowy, nogi, dłonie,
Płyne tak, by nie nabrać zgiełku do uszu.

Do Mediolanu trafił trasą przelotu bocianów,
By cudowne dziecko zrzucić na stadionu murawę,
Po drodze zaliczył grę u maratońskich fanów,
Tak zwyczajnie, grzał na tracie ławę.

Dumny Londyn stanął, jak by połknął kija,
Tam gdzie zatknęli kilometr czterdziestodrugi,
Tak legenda Ateny kołem omija,
Królowej Anglii dystans jest morderczo długi.

By zobaczyć niemiecki porządek,
Przebiegł przez Brandenburską Bramę,
Zrobić swój maratoński obrządek,
Krusząc zadawnionych murów tamę.

Aż dotarł do zbroczonych szlaków Spartakusa,
Słońce topiło siły jak skrzydła Ikara,
Była to niezwykła, niebiańska pokusa,
Gdy konał 246 km on zapytał, nagroda to, czy kara?

Kiedy przy trasie uschnie Złota Ruta,
Uleci w czarną dziurę do kosmosu,
Wspomnienie utknie w Ziemi jak pokuta,
Powie, byłem kowalem swego losu.



Rys.2 - Tadeusz Ruta na mecie Startathlonu w roku 2005



Stefan Sołomianko

Wiersz poświęcam Tadeuszowi Rucie z Łodzi, który powalił nas na kolana, morderczym 246 km biegiem Spartakusa w Grecji i szalonymi nie do wyobrażenia przygotowaniami na ten wyjazd. Strofy są o Tadeuszu, i jego wyczynach.



Komentarze czytelników - brakskomentuj materiał



















 Ostatnio zalogowani
Bartaz1922
20:17
Leniwiec
20:17
DaroG
20:11
Henryk W.
20:07
kaes
19:58
andre 84
19:42
szakaluch
19:25
CZARNA STRZAŁA
19:23
Pawel63
19:22
michu77
19:08
lemo-51
19:02
kostekmar
18:33
marswi60
18:32
tadeusz.w
18:08
jantor
18:06
alan_pinkerton
17:37
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |