| | | |
|
| 2010-02-25, 14:49
2010-02-25, 14:23 - Zikom napisał/-a:
He he okrutny okrutnik:) Kurcze nie pamiętam, kto był autorem tego stwierdzenia:) No cóż piszę co myślę chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że też jestem młokosem jeśli chodzi o bieganie - to, że jakieś tam wyniki mam nie świadczy o tym, że mam rację. Poprostu piszę to co myślę, ale nigdy nie mam nic złego na myśli.
Pozdrawiam:)
Ps. Czy założyciel tego watku jeszcze istnieje? - "ANNA ..." gdzie jesteś?
|
Z tego co pamiętam to ona się zakochała i zaraz potem przepadła. Widocznie ta druga połowa była niebiegająca:-))). |
|
| | | |
|
| 2010-02-25, 14:52
Sądząc po ostatnich wpisach tytuł wątku "Zaczynam biegać proszę o wsparcie" kojarzy mi się z Mateuszem i podobnymi pechowcami, którzy wracają lub chcą wrócić do biegania po kontuzji. Te osoby mają u mnie pełne wsparcie (początkujący oczywiście też).
Mati, Trzymam kciuki za powrót, bo sezon wlaśnie się zaczyna. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-02-25, 16:55
Marcin dzięki wielkie ! :) też mam taką nadzieje że szybko uda mi się wrócić :-)
Masz rację sezon się już zaczyna |
|
| | | |
|
| 2010-02-25, 18:03
2010-02-25, 16:55 - golon napisał/-a:
Marcin dzięki wielkie ! :) też mam taką nadzieje że szybko uda mi się wrócić :-)
Masz rację sezon się już zaczyna |
Mateuszku. Wrócisz. Ja Ci to mówię, największy optymista tego i nie tylko tego forum. Będziesz śmigał tak, że hej!!!. Tylko myśl pozytywnie i w trening wprowadzaj się powoli i z rozsądkiem. Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia!!! |
|
| | | |
|
| 2010-02-25, 18:06
2010-02-25, 16:55 - golon napisał/-a:
Marcin dzięki wielkie ! :) też mam taką nadzieje że szybko uda mi się wrócić :-)
Masz rację sezon się już zaczyna |
Normalnie nie wytrzymałem zaświaciło słoneczko do tego telefon od kolegi - idziesz biegać.Powiedziałem mu że w poniedziałek zaczynam.Po chwili kolega przebiegł koło mojej chałupy.No i ja już mialem dość .Szybka decyzja ubieram buty i w teren.
Zrobiłem bardzo spokojne 3 km było super .Ale moja forma jest tragiczna .Czuję nadwagę i brak kondycji .Oj dużo potu wyleję zanim wrócę do poprzedniego stanu wytrenowania. |
|
| | | |
|
| 2010-02-25, 18:11
2010-02-25, 18:06 - tomek20064 napisał/-a:
Normalnie nie wytrzymałem zaświaciło słoneczko do tego telefon od kolegi - idziesz biegać.Powiedziałem mu że w poniedziałek zaczynam.Po chwili kolega przebiegł koło mojej chałupy.No i ja już mialem dość .Szybka decyzja ubieram buty i w teren.
Zrobiłem bardzo spokojne 3 km było super .Ale moja forma jest tragiczna .Czuję nadwagę i brak kondycji .Oj dużo potu wyleję zanim wrócę do poprzedniego stanu wytrenowania. |
Ale radocha. Wdziać buty i się tak zmachać, tak spocić, tak się wykończyć. Oddychać prawie:-) wiosennym powietrzem, słuchać prawie:-) wiosennego świergotu ptaków!!! Cudownie!!! |
|
| | | |
|
| 2010-02-25, 18:28
2010-02-25, 18:11 - robusgalas napisał/-a:
Ale radocha. Wdziać buty i się tak zmachać, tak spocić, tak się wykończyć. Oddychać prawie:-) wiosennym powietrzem, słuchać prawie:-) wiosennego świergotu ptaków!!! Cudownie!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-02-25, 18:51
U mnie od ranka cały dzionek to miodzio. No prawdziawa wiosenka. Tylko u Agnieszki coś tam zimą straszy. Ja w tym tygodniu po dwóch mocnych treningach a dziś...basenik i solanka. Mmmmm...ale luzik. Miało być jeszcze miłe towarzystwo koleżanki ale miała inne plany:)) |
|
| | | |
|
| 2010-02-25, 19:12
2010-02-25, 18:51 - grześ71 napisał/-a:
U mnie od ranka cały dzionek to miodzio. No prawdziawa wiosenka. Tylko u Agnieszki coś tam zimą straszy. Ja w tym tygodniu po dwóch mocnych treningach a dziś...basenik i solanka. Mmmmm...ale luzik. Miało być jeszcze miłe towarzystwo koleżanki ale miała inne plany:)) |
Ja biegałem w poniedziałek, wtorek i środę po 10 km. Dziś i jutro sobie robię regenerację ale już mnie nosi, jak sobie pomyślę, że nie będę biegał aż dwa dni:-(((. Jakoś tak mi smutno się zrobiło i nieprzyjemnie. Ale odpoczynek musi być. A na forum i tak będę wchodził. Na złość:-))) |
|
| | | |
|
| 2010-02-25, 21:45
Dziś wieczorna cisza ??:)
Dobrej nocki wszystkim ... :) |
|
| | | |
|
| 2010-02-25, 21:59
2010-02-25, 14:52 - zolek napisał/-a:
Sądząc po ostatnich wpisach tytuł wątku "Zaczynam biegać proszę o wsparcie" kojarzy mi się z Mateuszem i podobnymi pechowcami, którzy wracają lub chcą wrócić do biegania po kontuzji. Te osoby mają u mnie pełne wsparcie (początkujący oczywiście też).
Mati, Trzymam kciuki za powrót, bo sezon wlaśnie się zaczyna. |
Marcinie ten wątek już dawno przestał być na temat. Cóż forum w pewnym stopniu odzwierciedla społeczeństwo - narzekactwo i okłamywanie samych siebie. Sam kiedyś już pytałem w jakim kierunku zmierza ten wątek? Mi się kojarzy z jakimś społecznym pamiętnikiem [o pogodzie i kontuzjach - no cóż:( ]
Kurcze pewnie znowu oberwie mi się jakiś przydomek:) Okrutnik to i tak było stosunkowo miłe:)
Robert wniósł wiele optymizmu i tak trzeba!!!:)
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2010-02-25, 22:01
2010-02-25, 12:02 - tomek20064 napisał/-a:
Tat tak bieganie na żywioł mam już za sobą.Co do planów to na razie wodzisław sl.Potem może Cieszyn i Czestochowa. |
Nad tą Częstochową, to poważnie się zastanów, bo podobno jest extra. Ja już jestem zapisany i opłacony. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-02-25, 22:08
2010-02-25, 21:59 - Zikom napisał/-a:
Marcinie ten wątek już dawno przestał być na temat. Cóż forum w pewnym stopniu odzwierciedla społeczeństwo - narzekactwo i okłamywanie samych siebie. Sam kiedyś już pytałem w jakim kierunku zmierza ten wątek? Mi się kojarzy z jakimś społecznym pamiętnikiem [o pogodzie i kontuzjach - no cóż:( ]
Kurcze pewnie znowu oberwie mi się jakiś przydomek:) Okrutnik to i tak było stosunkowo miłe:)
Robert wniósł wiele optymizmu i tak trzeba!!!:)
Pozdrawiam:) |
No, nie tak do końca, bo jak ktoś pojawia się nowy i prosi o porady i wsparcie, to wszystko tu otrzymuje, prawda?? Nie zamykamy się przecież na nowe osoby. Patrz, jak "robusgalas" szybko się tu odnalazł i zadomowił. Wydawało by się jakby był tu od dawna:) |
|
| | | |
|
| 2010-02-25, 22:17
2010-02-25, 22:08 - miniaczek napisał/-a:
No, nie tak do końca, bo jak ktoś pojawia się nowy i prosi o porady i wsparcie, to wszystko tu otrzymuje, prawda?? Nie zamykamy się przecież na nowe osoby. Patrz, jak "robusgalas" szybko się tu odnalazł i zadomowił. Wydawało by się jakby był tu od dawna:) |
Rafał masz rację Robert szybko się wprowadził bo jest przebojowy i z wielkim zapałem rozsiewając optymizm a każdy lubi otaczać się wesołymi osobami dlatego Robert jest GIT:)
Nie mam do nikogo uwag i nikogo nie osądzam, ale chodzi mi o to, że lepiej jak jest optymistycznie niż ponuro i grobowo, a niestety czasami tak bywa co jest niezgodne z hasłem przewodnim wątku "... proszę o wsparcie" (to chyba raczej coś optymistycznego?) |
|
| | | |
|
| 2010-02-25, 22:17
Przepraszam Grześ innym razem ...siła wyższa:) |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 07:48
2010-02-25, 22:17 - Zikom napisał/-a:
Rafał masz rację Robert szybko się wprowadził bo jest przebojowy i z wielkim zapałem rozsiewając optymizm a każdy lubi otaczać się wesołymi osobami dlatego Robert jest GIT:)
Nie mam do nikogo uwag i nikogo nie osądzam, ale chodzi mi o to, że lepiej jak jest optymistycznie niż ponuro i grobowo, a niestety czasami tak bywa co jest niezgodne z hasłem przewodnim wątku "... proszę o wsparcie" (to chyba raczej coś optymistycznego?) |
rozumiem, że to odnosi się moich ostatnich wpisów? Obiecuję,że już nie będę grobowy i ponury :)) |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 08:12
Jeżeli ktoś na coś narzeka i ma z jakiegoś powodu doła, to niby czego oczekuje jak nie wsparcia? Jak to w życiu raz masz dobry dzień a raz do bani. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 08:18
2010-02-26, 08:12 - agawa71 napisał/-a:
Jeżeli ktoś na coś narzeka i ma z jakiegoś powodu doła, to niby czego oczekuje jak nie wsparcia? Jak to w życiu raz masz dobry dzień a raz do bani. |
Aga, i tu trafiłaś w dziesiątkę, jak powiada Tomasz Sikora po każdym celnym strzale :))) |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 08:23
Hehe, tyle, że on dosyć często pudłuje :)A drugiej strony po takim morderczym biegu strzelić w dziesiątkę to mistrzostwo. |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 08:29
A z bardziej optymistycznych odczuć to już mi nieco lepiej. Dzisiaj znowu mam kurację miodem, cytryną i dorzucę jeszcze czosnku. Przynajmniej wampiry będą się trzymać z daleka :) |
|