 | | | |
|
|
2009-01-03, 13:15
Apropo porównania Maniackiej Dziesiątki do biegu w Trzebnicy pod względem osiągniętych czasów,wskazując na to że w Trzebnicy złamano 30 minut, w Poznaniu na Malcie natomiast nie złamano to wcale nie wynika ze zpecyfiki trasy lecz z tego,że w Trzebnicy startuje więcej zawodowców i poziom jest wyższy.Nie decyduje tu płaski teren czy górki a ilość zawodowców których w Trzebnicy startuje więcej.
Odnośnie szerokości trasy to może mieć ktoś do tego zastrzeżenie kto chce tu zrobić swój dobry czas.Na to do końca nie można tu się nastawić bo to nielicznym się udaje a raczej w tym celu powinien jechać na bieg z atestem gdzie startuje 100-300 osób a Trzebnicę raczej potraktować rekreacyjnie jako bieg wieńczący sezon i wówczas to jest dobra zabawa.
Z chipami problem ostatecznie zniknie nie tylko tu w Trzebnicy ale wogle na masówkach gdy ujednolici się system stosowania chipów w numerach startowych,wtedy wystarczy jedna kolejka a nie jak teraz najczęściej dodatkowo kilkusetmetowa kolejka przez co tworzy się niepotrzebne zamieszanie zamieszanie!Wierzmy że na 25 jubileuszowy bieg ten problem zniknie! |
|
| | | |
|
|
2009-01-03, 14:07
chipy
| czy to jest tak drogi wynalazek aby stało to na przeszkodzie aby każdy zawodnik biegał sobie ze swoim chipem na wszystkich zawodach ? Przecież taki osobisty chip można by było zarejestrować w bazie biegaczy i raz na zawsze mieć z nim spokój ,>) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-01-03, 15:31
2009-01-03, 10:16 - Szafran napisał/-a:
są już wszystkie fotki z biegu jakie udało mi się zdobyć ,>) To był chyba najbardziej obfotografowany bieg w tym roku . |
| Dzięki wszystkim fotografom , naprawdę mnóstwo pięknych zdjęć. |
|
| | | |
|
|
2009-01-03, 15:31
2009-01-03, 14:07 - Szafran napisał/-a:
czy to jest tak drogi wynalazek aby stało to na przeszkodzie aby każdy zawodnik biegał sobie ze swoim chipem na wszystkich zawodach ? Przecież taki osobisty chip można by było zarejestrować w bazie biegaczy i raz na zawsze mieć z nim spokój ,>) |
| to byłby świetny pomysł jesli mkozna by było załozyć taką bazę ze chip raz zeskanowany do jakiejs bazy byłby dostępny podczas innych biegów. |
|
| | | |
|
|
2009-01-03, 15:36
2009-01-03, 15:31 - bialykrzys napisał/-a:
to byłby świetny pomysł jesli mkozna by było załozyć taką bazę ze chip raz zeskanowany do jakiejs bazy byłby dostępny podczas innych biegów. |
| Albo jeszcze lepiej! Każdemu biegaczowi chip wszczepić pod skórę! |
|
| | | |
|
|
2009-01-03, 18:28
2009-01-02, 17:37 - Karlik napisał/-a:
miłego oglądania :)))) |
| Karolina super zdjęcia - pełen profesjonalizm zwłaszcza zdjęcie 182. |
|
| | | |
|
|
2009-01-04, 07:32
Chip
2009-01-03, 14:07 - Szafran napisał/-a:
czy to jest tak drogi wynalazek aby stało to na przeszkodzie aby każdy zawodnik biegał sobie ze swoim chipem na wszystkich zawodach ? Przecież taki osobisty chip można by było zarejestrować w bazie biegaczy i raz na zawsze mieć z nim spokój ,>) |
| Mam własnego chipa i w Trzebnicy pani wydająca nr startowe powiedziała , że z własnym chipem to nie dzisiaj ! |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-01-04, 09:24
,>)
| bo to nie moze byc indywidualna inicjatywa tylko odgórna ,>)Nikomu źle nie życzę ale jak kiedyś zginie kasa za zastawione chipy to się ktoś zastanowi . 50zł razy np 800 zawodników daje kwote niebagatelną bo 40 tyś zł . Oczywiście o czasie jaki poświęcają zawodnicy na ich pobieranie i zdawanie nie wspomnę ,>( |
|
| | | |
|
|
2009-01-04, 09:52
2009-01-02, 14:26 - henry napisał/-a:
Czytając komentarze po ostatnich biegach powyżej 500 uczestników: Kościań, Toruń, Trzebnica, widzę wiele negatywnych wypowiedzi ale też wiele pochlebnych. Natomiast po biegu sylwestrowym w Poznaniu , gdzie biegało prawie 800 osób nie zauważyłem żadnych minusów w komentarzach , czyżby więc Poznań najlepszy? |
Do Poznania to wszyscy sie przyzwyczaili ze jest słabo i jak w tym roku było troche lepiej to jest mega euforia.
Potencjał biegowy w tym miescie jest kompletnie niewykorzystany, nie ma żadnego Grand Prix czy ligi biegowej wzroem Torunia, Warszawy, Sopotu, Gdyni itd.
a ludzi biega mnostwo co widac po biegu sylwestronym, maniackiej dziesiatcce itd....
W toruniu i okolicach rocznie jest ok 50 roznych biegow. w Poznaniu 10?
troche zboczyłem z tematu Trzebnicy. Sorry :) |
|
| | | |
|
|
2009-01-04, 12:28
CHIP
Pozwolę sobie na klika spostrzeżeń, sama biegam a i tym razem mogłam poznać ”kulisy” zawodów. Otóż dlaczego firma obsługująca jest taka ostrożna (co niestety wydłuża czas):
1.My biegacze oddajemy po imprezie chipy z poprzednich biegów (czy to jest uczciwe, nie oceniam tylko kto ma tego ponieść koszt?).
2. Odaajemy zgubione przez naszych roztargnionych kolegów chipy jako własne. Nie chciałabym być na miejscu „gapowicza”
3. Kolejkę bardzo wydłuża przynoszenie garści chipów, które należy sprawdzić (patrz wyżej). Niejednokrotnie oddający nie zna nazwisk osób, których chipy oddaje – przecież to są to pieniądze i to raczej nie małe.
4. Proszę przeliczyć 730 osób. Ile w skali godziny osób można obsłużyć 180-240 zawodników? Czyli robi się z tego jakiś czas.
|
|
| | | |
|
|
2009-01-04, 12:37
2009-01-02, 12:47 - bialykrzys napisał/-a:
Radku hi hi to fakt ja dostałem dyplom na którym mam ok 460 miejsca a w wynikach miałem dużo dalej nie wiem jak to sie stało i pewnie nie uwierzysz ale naprawdę nie wpychałem się przed nikogo:) ...wiem nie wierzysz;) |
Komu miałbym Krzychu wierzyć jak nie Tobie.
Na mecie było momentalnie takie zamieszanie,że nikt nie był w stanie się połapać o co chodzi.
I nie mam też pretensji do tej 10 ,która mnie ponownie wyprzedziła.
A do Trzebnicy będę wracał każdego roku. |
|
| | | |
|
|
2009-01-04, 13:58
2009-01-04, 12:28 - Dana M napisał/-a:
Pozwolę sobie na klika spostrzeżeń, sama biegam a i tym razem mogłam poznać ”kulisy” zawodów. Otóż dlaczego firma obsługująca jest taka ostrożna (co niestety wydłuża czas):
1.My biegacze oddajemy po imprezie chipy z poprzednich biegów (czy to jest uczciwe, nie oceniam tylko kto ma tego ponieść koszt?).
2. Odaajemy zgubione przez naszych roztargnionych kolegów chipy jako własne. Nie chciałabym być na miejscu „gapowicza”
3. Kolejkę bardzo wydłuża przynoszenie garści chipów, które należy sprawdzić (patrz wyżej). Niejednokrotnie oddający nie zna nazwisk osób, których chipy oddaje – przecież to są to pieniądze i to raczej nie małe.
4. Proszę przeliczyć 730 osób. Ile w skali godziny osób można obsłużyć 180-240 zawodników? Czyli robi się z tego jakiś czas.
|
Dana - święta prawda !!!
Co nie zmienia faktu, że należy "coś" zrobić z tymi chip'ami :)
Wbudowany chip w numer??? Pewnie koszty znacznie wyższe...pytanie o ile 5zł na startowym ???
Myślę, że większość z nas wyżej ceni sobie 1h odpoczynku po męczącym biegu niż 5zł !!!
|
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-01-04, 15:05
2009-01-04, 12:28 - Dana M napisał/-a:
Pozwolę sobie na klika spostrzeżeń, sama biegam a i tym razem mogłam poznać ”kulisy” zawodów. Otóż dlaczego firma obsługująca jest taka ostrożna (co niestety wydłuża czas):
1.My biegacze oddajemy po imprezie chipy z poprzednich biegów (czy to jest uczciwe, nie oceniam tylko kto ma tego ponieść koszt?).
2. Odaajemy zgubione przez naszych roztargnionych kolegów chipy jako własne. Nie chciałabym być na miejscu „gapowicza”
3. Kolejkę bardzo wydłuża przynoszenie garści chipów, które należy sprawdzić (patrz wyżej). Niejednokrotnie oddający nie zna nazwisk osób, których chipy oddaje – przecież to są to pieniądze i to raczej nie małe.
4. Proszę przeliczyć 730 osób. Ile w skali godziny osób można obsłużyć 180-240 zawodników? Czyli robi się z tego jakiś czas.
|
Odniosę się Dana do twoich punktów:
1.Jak to oddają z poprzednich? To innym przyjęli a mi nie?Ja mam nieoddanego chipa z Jaworzna,próbowałem go po koleii oddać w Pile,Poznaniu,Strzelcach Opolskich i jeszcze gdzieś i wszędzie było to niemożliwe bo wskazano ze to inny chip i muszę to zgłosić mailem Jaworznowi albo oddać w tym roku na tym biegu! Raz zrobiłem niezły "numer"-oddałem z biegu chip ten orginalny i miałem drugi nie oddany z poprzedniego i ponownie ustawiłem się w kolejce by oddać,gość go wziął na odczyt,mnie nie poznał a skapnął się że chip nie jest z tego biegu i z kasy nici.Przecież są kody i nierozumiem jak można przyjać chip z poprzednich biegów!
2.Niech będzie tak ustalone,że każdy sam oddaje swoje tak jak np. w banku sam osobiście musi coś podpisać!Inaczej jest zamieszanie i to może sprzyjać oszustwom typu:oddaję z jakiegoś biegu te niby jednorazowe wmawiając że to z tego o ile się tak da!
3.4.WSPÓLNY MIANOWNIK.
Niech każdy przynosi swój osobiście a nie daje go koledze by oddał.Inaczej nie przyjmować! Stworzyć jeszcze jedno stanowisko wydawania i przyjmowania chipów a kolejki bedą mniejsze!Oprócz tego jak nie chcą czy nie mogą zrobić chipów jak woli każdy w numerach startowych to niech skłonni bedą przyjmować wszędzie i te żółte kupione bo obecnie gdzie niegdzie od tego się wykręcają a to nie fair,i niech przyjmują te nieoddane z innych biegów ale zgłoszone osobno by nie tamować kolejki. |
|
| | | |
|
|
2009-01-04, 16:03
CHIP
1. I to jest właśnie ta ostrożność. Jakiś czas temu nie sprawdzano chipow przy zdawaniu i zawodnik mogł oddać każdy chip. Teraz nie jest to możliwe. Co niestety wydłuża czas.
2. Co do zwiększenia stanowisk przy zdawaniu - całkowicie się z Tobą zgadzam. |
|
| | | |
|
|
2009-01-04, 17:56
| No i co z tego, że ktoś odda chip nie z tego biegu? Jeśli nie jest on wart 50zł i z tej przyczyny orgom nie opłaca się ich w tej cenie odkupować, to może trzeba pobierać niższą kaucję? No chyba, że chipy nie są ze sobą kompatybilne, ale zdaje się, że wszystkie produkowane są przez firmę Championchip. |
|
| | | |
|
|
2009-01-04, 20:42
2009-01-04, 07:32 - Yoda napisał/-a:
Mam własnego chipa i w Trzebnicy pani wydająca nr startowe powiedziała , że z własnym chipem to nie dzisiaj ! |
Też mam własnego chipa i to od połowy lat 90-tych XX w. Kupiłem go w Berlinie na maratonie, nigdy go nie oddałem, i nigdy nie miałem problemu ze startami za granicą. Mało tego, po zatrzymaniu chipa na mój adres domowy przysłano kody mojego chipa które wysyłałem razem ze zgłoszeniem. Nr chipa był potwierdzany przy odbiorze numeru startowego. Pomimo mojej 10-cio letniej nieobecności w bieganiu nie miałem problemu w polskim 8Poznańskim Maratonie. Nie mogę zrozumieć dlaczego wogóle wprowadzono chipi jednorazowe. Przecież teraz takie chipy są wymagane na każdym powazniejszym biegu. Tu chyba chodzi o zarobek firm obsługujących chipy. Myślę, że gdyby były tylko żółte- wielorazowego użytku chipy i na zawodach nie pobieranoby opłaty 10 zł to każdy zawodnik miałby już swojego chipa i cała odprawa trwałaby znacznie krócej, a przynajmniej po biegu nie stalibyśmy już w GIGANTYCZNYCH KOLEJKACH!!!
Szkoda, że w regulaminie biegu w Trzebnicy nie podano informacji że nie honorują własnych chipów. |
|
| | | |
|
|
2009-01-04, 21:20
2009-01-02, 17:37 - Karlik napisał/-a:
miłego oglądania :)))) |
| Dzieki za zdjecia Karolina nr 341 |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-01-08, 23:32
Żółte chipy
2008-12-31, 17:51 - emka64 napisał/-a:
To co zrobiła firma Champion Chip ze zdawaniem chipów to jeden wielki skandal i granda. I nim za chwilę ktoś z tej firmy napisze, że powody były takie, a takie niech wpierw postoi sobie 2 godziny to zrozumie co czuje biegacz, który ma ważne powody, aby szybko odebrać zastawione 50 zł i jechać do domu. Brawo za to dla wszystkich biegaczy, którzy pokornie stali w kolejce, gdy w tym czasie pan z firmy instruował koleżanki co oznaczają numerki na chipach itp. |
| LINK: http://championchippolska.pl/oferta/6 | | Mamy takie ze Słonkiem. Gdy kupowaliśmy przekonywano nas, że to wygoda. Nie trzeba stać w kolejce i płacić kaucji. Kuriozum, że na takiej imprezie jak Bieg Sylwestrowy w Trzebnicy nie można ich używać! W Strzelcach Opolskich nie było problemów. |
|
| | | |
|
|
2009-01-12, 15:01
Cieszy mnie, że organizatorzy popoprawiali kilka rzeczy od poprzedniego biegu
Po raz pierwszy od trzech edycji w których miałem przyjemność startować otrzymałem koszulkę o ludzkim rozmiarze, przydatną do biegania, a nie koszulę nocną – w poprzednich latach mogłem wybierać pomiędzy rozmiarami XXL.
Po drugie - powrócił przydatny kalendarz, który wisząc na ścianie odlicza dni do kolejnego biegu sylwestrowego.
A jeśli chodzi o kolejkę z czipami to kiedyś staliśmy w podobnych po papier toaletowy. Trochę starsi mogli sobie powspominać, młodsi zobaczyć bezsens minionej epoki.
Podziękowania dla organizatorów i do zobaczenia.
|
|
