| | | |
|
| 2007-11-30, 00:08 Yannik Kouros - człowiek z żelaza?
LINK: http://www.yianniskouros.com/html/WRecords.htm |
Na wokandzie małej dyskusji w kalendarzu podaję link do człowieka "nadludzia" biegowego! Jest nim Grek urodziny w 1956 roku. W wieku 12 lat komponował własne utwory i pisał poezję oraz malował obrazy, jednak ta właściwa miłość to były biegi długie, lecz w wymiarze dla nas zdecydowanie większym niż zwykle...
W roku 1990 wyemigrował do Australii i to tu pobił większość ze swych 134 rekordów świata w kategorii ULTRA.
Czasem można powiedzieć iż po przebiegnięciu maratonu, biegu na 6 godzin, 12 godzinnego czy w końcu 100km pewne możliwości człowieka się kończą ... czytając dokonania Greka można powiedzieć iż dopiero sie zaczynają...
Zasłynął z fenomenalnych rekordów w spartatlonie gdzie porównując wyniki aktualne do zwycięzców - dokłada im po 2-3-4 godziny. Rozwijał swój talent bijąc wszelkie możliwe rekordy na niewyobrażalnych dystansach
-200 km: 15h:10,
-24h 303.506 km (188 mil, 1038 yards)
-500 km: 60h:23,
-500 mil (804,5km) 105h:42.09),
-1000 km - 136h:17.00.
-bieg 6 dniowy - -200 km: 15h:10,
-24h 303.506 km (188 miles, 1038 yards)
-500 km: 60h:23,
-500 mil (804,5km) 105h:42.09),
-1000 km - 136h:17.00.
-bieg 6 dniowy - 1036.851 km (2005)
Swój pierwszy maraton ukończył w roku 1977 z wynikiem 2h:43:15 by po 5 latach osiągnąć czas 2:25...
Po latach znów wraca na trasę maratońską. Bez praktycznie żadnego przygotowania kończy maraton w Atenach (2006) z wynikiem 2:51:31, oraz pokonuje dystans półmaratonu w 1:19. Wygrywa klasyfikację wiekową podczas maratonu we Wiedniu z wynikiem 2:50.13 (2007)...
Czy bieganie szkodzi? czy biegając 1000 km w 5-6 dni to dużo czy mało? Studiując dokonania tego fenomenalnego człowieka można rzecz, że to tylko ... rozgrzewka przed ...? Tu chwila zadumy nad tym na co Nas stać ... sami tego nie wiemy - medycyna jest bezradna! |
|
| | | |
|
| 2007-11-30, 02:48 Hm...
Po pierwsze - masz naganę! Wiesz za co? Za to, że jako świadomy czytelnik serwisu, nie wkleiłeś zdjęcia tego człowieka do wątku :-)
Po drugie... czy tylko ja mam takie wrażenie, czy tez na to zwróciliście uwagę, że Grecy są niezwykłymi ekstremalistami? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-11-30, 08:53 przyjmuję ze skruszeniem...
2007-11-30, 02:48 - Admin napisał/-a:
Po pierwsze - masz naganę! Wiesz za co? Za to, że jako świadomy czytelnik serwisu, nie wkleiłeś zdjęcia tego człowieka do wątku :-)
Po drugie... czy tylko ja mam takie wrażenie, czy tez na to zwróciliście uwagę, że Grecy są niezwykłymi ekstremalistami? |
ok! wkleiłem fotę - a co masz na myśli pisząc o narodzie extremalistów ? Bogów z Olimpu? |
|
| | | |
|
| 2007-11-30, 09:14
2007-11-30, 02:48 - Admin napisał/-a:
Po pierwsze - masz naganę! Wiesz za co? Za to, że jako świadomy czytelnik serwisu, nie wkleiłeś zdjęcia tego człowieka do wątku :-)
Po drugie... czy tylko ja mam takie wrażenie, czy tez na to zwróciliście uwagę, że Grecy są niezwykłymi ekstremalistami? |
Leonidas też był extremalny... 300 wojaków na 100 000 dzikusów...:D
Nie wspomne o Achillesie...:D |
|
| | | |
|
| 2007-11-30, 09:20
2007-11-30, 09:14 - tarzi napisał/-a:
Leonidas też był extremalny... 300 wojaków na 100 000 dzikusów...:D
Nie wspomne o Achillesie...:D |
Dowaliłeś z tymi dzikusami!Wówczas Europa nie była cywilizacyjnym pępkiem świata. |
|
| | | |
|
| 2007-11-30, 09:54 Żona Polka
2007-11-30, 00:08 - Jans napisał/-a:
Na wokandzie małej dyskusji w kalendarzu podaję link do człowieka "nadludzia" biegowego! Jest nim Grek urodziny w 1956 roku. W wieku 12 lat komponował własne utwory i pisał poezję oraz malował obrazy, jednak ta właściwa miłość to były biegi długie, lecz w wymiarze dla nas zdecydowanie większym niż zwykle...
W roku 1990 wyemigrował do Australii i to tu pobił większość ze swych 134 rekordów świata w kategorii ULTRA.
Czasem można powiedzieć iż po przebiegnięciu maratonu, biegu na 6 godzin, 12 godzinnego czy w końcu 100km pewne możliwości człowieka się kończą ... czytając dokonania Greka można powiedzieć iż dopiero sie zaczynają...
Zasłynął z fenomenalnych rekordów w spartatlonie gdzie porównując wyniki aktualne do zwycięzców - dokłada im po 2-3-4 godziny. Rozwijał swój talent bijąc wszelkie możliwe rekordy na niewyobrażalnych dystansach
-200 km: 15h:10,
-24h 303.506 km (188 mil, 1038 yards)
-500 km: 60h:23,
-500 mil (804,5km) 105h:42.09),
-1000 km - 136h:17.00.
-bieg 6 dniowy - -200 km: 15h:10,
-24h 303.506 km (188 miles, 1038 yards)
-500 km: 60h:23,
-500 mil (804,5km) 105h:42.09),
-1000 km - 136h:17.00.
-bieg 6 dniowy - 1036.851 km (2005)
Swój pierwszy maraton ukończył w roku 1977 z wynikiem 2h:43:15 by po 5 latach osiągnąć czas 2:25...
Po latach znów wraca na trasę maratońską. Bez praktycznie żadnego przygotowania kończy maraton w Atenach (2006) z wynikiem 2:51:31, oraz pokonuje dystans półmaratonu w 1:19. Wygrywa klasyfikację wiekową podczas maratonu we Wiedniu z wynikiem 2:50.13 (2007)...
Czy bieganie szkodzi? czy biegając 1000 km w 5-6 dni to dużo czy mało? Studiując dokonania tego fenomenalnego człowieka można rzecz, że to tylko ... rozgrzewka przed ...? Tu chwila zadumy nad tym na co Nas stać ... sami tego nie wiemy - medycyna jest bezradna! |
Opowiadali mi chłopacy którzy startowali w Spartiatlonie kilka lat temu , że Kuros miał mieć ponoć żonę Polkę czy coś w tym rodzaju. W każdym razie szło się z nim podobno dogadać po Polsku, może to sprawdzisz. |
|
| | | |
|
| 2007-11-30, 10:57 Dzikusów?
2007-11-30, 09:14 - tarzi napisał/-a:
Leonidas też był extremalny... 300 wojaków na 100 000 dzikusów...:D
Nie wspomne o Achillesie...:D |
Określenie cokolwiek nietrafione, jeśli chodzi o Persów, których historia jest o parę tysięcy lat starsza niż historia Polaków i niemal wszystkich narodów europejskich. ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-11-30, 11:08
2007-11-30, 09:54 - henry napisał/-a:
Opowiadali mi chłopacy którzy startowali w Spartiatlonie kilka lat temu , że Kuros miał mieć ponoć żonę Polkę czy coś w tym rodzaju. W każdym razie szło się z nim podobno dogadać po Polsku, może to sprawdzisz. |
Ni i mamy wyjaśnienie fenomenu Kourosa (człowieka co to nie udaje Greka)- to po prostu żona Polka |
|
| | | |
|
| 2007-11-30, 13:02 ;-) Nadczłowiek
2007-11-30, 11:08 - kertel napisał/-a:
Ni i mamy wyjaśnienie fenomenu Kourosa (człowieka co to nie udaje Greka)- to po prostu żona Polka |
Może uda się go kiedyś spotkać ;-) Niesamowity ultras ! |
|
| | | |
|
| 2007-11-30, 16:07 a imię jego Yiannis
malutka poprawa w imieniu Greka |
|
| | | |
|
| 2007-11-30, 16:56
Kouros,Kouros...czy to nie będzie po polsku Kuryło??!! |
|
| | | |
|
| 2007-11-30, 23:02
2007-11-30, 09:54 - henry napisał/-a:
Opowiadali mi chłopacy którzy startowali w Spartiatlonie kilka lat temu , że Kuros miał mieć ponoć żonę Polkę czy coś w tym rodzaju. W każdym razie szło się z nim podobno dogadać po Polsku, może to sprawdzisz. |
zgadza się,poznał ją będąc na maratonie w Dębnie.Jeszcze pare lat wstecz widywałem go klilkakrotnie jak trenował,będąc przejazdem w stolicy polskiego maratonu ale niestety nie rozmawiałem z nim. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-12-01, 15:32 Super przygoda ;-)
2007-11-30, 23:02 - tomahawek napisał/-a:
zgadza się,poznał ją będąc na maratonie w Dębnie.Jeszcze pare lat wstecz widywałem go klilkakrotnie jak trenował,będąc przejazdem w stolicy polskiego maratonu ale niestety nie rozmawiałem z nim. |
Achhh te nasze polskie dziwczyny...potrafią usidlić każdego ;-)
|
|
| | | |
|
| 2008-01-31, 22:02
Tak sie sklada ze bede o nim niedlugo tekst pisal. Tylko jest problem, bo on dal maila do siebie na swojej stronie ale cos nie odpisuje, wiec moze adres nieaktualny. Ambasady w Australii tez nie pomogly...
Moze ktos ma do niego telefon do Melbourne? Albo zna kogos kto moze miec? Albo moze cos wiecej powiedziec o owej zonie z Polski to ja juz jakos dojde po nitce do klebka... |
|
| | | |
|
| 2008-02-01, 07:02
2007-11-30, 11:08 - kertel napisał/-a:
Ni i mamy wyjaśnienie fenomenu Kourosa (człowieka co to nie udaje Greka)- to po prostu żona Polka |
pozostaje tylko do wyjaśnienia czy on przed nią ucieka czy ją goni... |
|
| | | |
|
| 2008-02-01, 16:53 Kouros w Warszawie...
Jeśli ktoś posiada wyniki wszystkich "Maratonów Pokoju" w Warszawie to zobaczy, że w latach 80. zawodnik ten był chyba 10. na mecie w którymś roku ( nie pamiętam w którym ). Wiem, że to już było za moich startów.
Prawdopodobnie 13.04.br. będę startował w maratonie w Canberze, więc przelotem będę w Melbourne i może zdarzy się okazja ( może i na samym maratonie ) zobaczyć tego "nadczłowieka" w bieganiu. |
|