2015-11-11
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Wierna Niepodległościowej Jedenastce (czytano: 513 razy)
„Jedenastce“ jestem wierna od samegego początku, od niej zaczęła się moja przygoda z bieganiem i mimo wielu propozycji niepodleglościowych biegów w okolicy, nie miałam wątpliwości, że i tym razem dzień 11 listopada będę świętować w Białym Kościele. Tu mam pewność, że wszystko będzie idealnie dopięte, orkiestra na starcie, liczni wolontariusze, masaże, po których moje nogi szybko odzyskują energię, pyszna regeneracyjna grochówka i niezawodna świetna atmosfera.
Czwarty raz wbiegam tu na metę i co rok poprawiam swój wynik, o kilka minut, o minutę, o parę sekund. Trasę znam, lubię, ale traktuję ją z respektem, bo wiem jaka jest wymagająca. Za każdym razem jak tu biegnę, jest inaczej, czasem słońce, czasem deszcz, a czasem dodatkowe przeszkody jak rozjeżdżone błoto. Dziś na nic nie mogłam narzekać, nawet pogoda jak dla mnie była w sam raz. Mam już swoje stałe szybkie i wolne odcinki i wiem na co mnie stać. Małą niespodziankę sprawiło mi moje endomondo, które zainstalowane miesiąc temu na nowym telefonie, milczało, mimo uruchomienia wszystkich możliwych opcji audio, a dziś jakby za sprawą cudu niepodległości, ożyło i podawało mi co kilometr wszelkie możliwe dane...
Magicznej bariery przebiegnięcia trasy do godziny, jeszcze nie pokonałam, ale dzisiejszy czas 1:00:11 dał mi 5 miejsce w mojej kategorii, puchar za 2 miejsce wśród biegających kobiet naszej Gminy i nadzieję, że za rok ta godzina może być w moim zasięgu. Po tegorocznych startach widzę, że 10/11 km to mój koronny dystans, na 4 starty w tym roku we wszystkich miałam jakieś „pudło“, cieszy mnie to bardzo i motywuje do kolejnych wyzwań. Cieszy mnie też, że w tych chwilach radości są ze mną najbliżsi by mi kibicować, co by to była za radość, gdyby nie można było się nią dzielić. Biegam najczęściej samotnie, ale tego co z tego mam, nie zatrzymuję tylko dla siebie.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu DamianSz (2015-11-12,09:20): Serdecznie gratuluję. Bardzo dobry czas,( taki symboliczny) ważniejsze jednak, że jesteś zadowolona z zawodów i samej siebie. ps. szkoda, że mnie znów tam nie było :-( aspirka (2015-11-12,09:48): A widzisz, nie zwróciłam uwagi, na tą symboliczną "11" w czasie:-) Mam nadzieję, że za rok Ci się uda!
|