Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [11]  PRZYJAC. [142]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Master Piernik
Pamiętnik internetowy
Bieganie...Miłość...Pasja...Życie


Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania:
69 / 98


2013-06-08

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Udany wyścig. (czytano: 1342 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: http://www.elektronicznezapisy.pl/system/pdfs/156/original/Wyniki_Niemcz_08_06_2013.pdf?1370705644

 

Dla mnie to był najszybszy bieg w tym roku ;) 3min 27 sek to średnia z całego biegu na ok 10km rozgrywanego w Niemczu -jestem w szoku : ) Jednak ptasie mleczko dzień przed zawodami dało radę :))) -teraz też dojadam resztki ^^

Bieg wyglądał następująco: czołówka mocno ruszyła w składzie Damian Kabata, Kamil Sieracki, Marcin Kośmieja i Tomasz Swiątkowski [miejsca wg pozycji na mecie]

Za nimi biegniemy my czyli- Oskar Mika, Tomasz Polański i ofc ja :) Na około 4-5km kolega T. Świątkowski zaczął od nas odstawać a do ok 7 km biegłem za kolegą Oskarem wcześniej próbowałem narzucić mocniejsze tempo dwoma zrywami, choć sam miałem już dobrze ;] i po kilkunastu metrach chowałem się za plecami. Na ostatniej pętli, po dopingu znajomego, zaatakowałem, jak się za chwilę okazało był to skuteczny atak. Jednak po nawrocie na ok 8 km moja przewaga była bardzo mała wtedy postanowiłem przyspieszyć ale za jakieś 500m słyszę ze ktoś się zbliża obejrzałem się a to Oskar nabierał prędkości, musiałem się spiąć mimo ze już walczyłem z kolką wątrobową i biegłem na przysłowiowej rezerwie... Ostatni km to był zrywany sprint :P wygrałem z Oskarem tylko o 3 sekundy -tłumacząc sobie ze przecież jestem w mocnym treningu. Rezultat na mecie 33 min 46 sek znacznie mnie ucieszył, zająłem 5 miejsce w klasyfikacji generalnej. Jak się później okazało trasa miała ok 9,8-9km mimo to gdybym dodał do swojego wyniku ok 40-45 sek to wynik jest o ponad 2 minuty lepszy od dyszki jaką biegłem na początku maja ok miesiąc temu :)

Tak jak pisałem liczyłem na dobrą walkę na trasie i dzięki Oskarowi miałem ją zapewnioną do samego końca, dzięki !

Dziś w końcu rozdziewiczyłem swoje "nowe" buty startowe które mają już ponad rok a jeszcze w nich nie biegałem-ze względu na kontuzję -Nike Zoom Streak 3 bo o nich mowa spisały się rewelacyjnie, jedynie czym mnie naznaczyły to małe odparzenie na jednym z palców bo było naprawdę gorąco, asfalt się niemiłosiernie grzał... w tym momencie chce podziękować osobie która stworzyła z własnej woli kurtynę wodną :)

Ciekawostką jest iż od kilku dni zacząłem współpracować z Trenerem-jest to osoba doświadczona, maratończyk, znana w światku biegowym ale nie ujawnię jej danych dzisiaj. Kto to taki? Przekonacie się w następnym wpisie :)
Mam nadzieje ze nasza współpraca przyniesie oczekiwane rezultaty.

W tej chwili wybieram się na stadion Zawiszy gdzie odbywa się Europejski Festiwal LA ma być mnóstwo mocnych zawodników, przypomnę sobie czasy jak sam biegałem bieżnie.

W linku wyniki-fotka z mety -było cierpienie-co widać ale i wielka radość z rezultatu :)))


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


sojer (2013-06-08,22:29): Chciałem tylko napisać, że to bardzo niegrzecznie dublować na drugim okrążeniu :D
Master Piernik (2013-06-09,18:57): Przepraszam :( następnym razem postaram się na pierwszym ;)
bialas130289 (2013-06-11,21:43): fajnie sie czyta Twoje wpisy, sporo można się dowiedzieć :) pozdro!
Master Piernik (2013-06-15,17:12): Dzięki białas ;) Piszę to co mi myśli przyniosą-cieszę się ze jest OK :)







 Ostatnio zalogowani
kasjer
16:49
Deja vu
16:49
michats
16:47
Admin
16:44
biegacz54
16:28
Patriszja11
16:23
czewis3
16:18
marekwroc
16:07
Inek
15:54
andrzej65
15:53
Wojciech
15:33
duńczyk
15:26
orfeusz1
15:16
wacul
15:08
aniaf
14:53
rys-tas
14:37
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |