Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [71]  PRZYJAC. [87]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
snipster
Pamiętnik internetowy
rozrewolweryzowany rewolwer, stół z powyłamywanymi nogami...

Piotr Łużyński
Urodzony: 1977-05-23
Miejsce zamieszkania: Zielona Góra
124 / 338


2013-06-07

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Przebłyski maskonura (czytano: 539 razy)

 

Odkrywać odkrywać odkrywać.
Wydaje mi się czasem, że niby już znam wszystko ze ścieżki, którą lecę po raz któryś, a jednak... zawsze jest inaczej.
Dzisiaj znowu dziwnie się czułem o poranku. Wydawało mi się, że biegnę jak chłopczyk z taczką na plecach będąc na szczudłach po przejściu przez ścieżkę zdrowia, ale jak wpadłem do lasu po 3km to jakoś myślenie i czucie mi się zmieniło na lepsze.
W pewnym momencie stwierdziłem, że za dużo myślę nad tym, "jak ja teraz biegnę", pomyślałem więc z tej okazji :) że mam się wyprostować maksymalnie, głowę do góry i po prostu lecieć. To działa :)

Słońce czasem mnie trochę oślepiało, leciałem na Wschód i nie liczyłem na żadną cywilizację jak ci z Seksmisji, jednak usłyszałem bzyczenie i nie wierzyłem własnym oczom, iż nadjeżdża jakiś lepszy cwaniak skuterkiem. Było jakieś 15 po 6 rano.
Pierwsza myśl to go wybluzgać, no bo jak to, w lesie psuje czystą atmosferę swoim śmierdzielem na dwóch małych kółkach i to rano!!! ale po chwili pomyślałem, że oleję to i nie dosłownie.
Poleciałem dalej, jednak zobaczyłem drogę równoległą, znaczy się była obok jeszcze jedna taka, co prowadzi w tym samym kierunku. Skręciłem więc, bo nie chciałem wdychać spalin.
Przypomniało mi się, jak kiedyś leciałem z Dario i Kafim (Tomusiem Generałem ;)) po ciemku, no i wtedy mnie zszokowali chłopaki, bo pokazali "Mrówkopolis" swoimi latareczkami na głowach.
To taka alejka ogrodzona, gdzie jest z 10 (strzelam) wielkich mrowisk jedno obok drugiego. Fajna atrakcja ogólnie.

Po paruset metrach mijałem te Mrówkopolis. Świetnie się leci obok tej alejki. Oczywiście o czym się wtedy myśli? o mrówkach ;) Szybko jednak przebiegłem obok i dalej do przodu. Po paru km był nawrót i powrót tym razem drogą właściwą. Więcej piachu, więc dobrze. Stopa trochę popracuje w różnych płaszczyznach. Zrobiłem parę przebieżek na spontanie na 20 kroków licząc na lewą nogę i wtedy poczułem, że noooooo to się w końcu obudziłem :) Uwielbiam ten stan zaraz po, jak się kończy takie akcenciki.
Ale dzisiaj... Ha poczułem dawno zapomniany mój swoisty, własny, niebanalny... "flow".
Mówiąc wprost - doznałem mini orgazmu Endorfinowego. Ajjjj jak ja tego dawno nie czułem. Nie czułem tego na mecie w Nowej Soli po życiówce, oraz nie czułem w Murowanej Goślinie. W ogóle dawno jakoś tego nie czułem.

Czuję to przeważnie wtedy, kiedy się tego nie spodziewam. Szkoda. Czasem mam taki stan podczas dłuuugich wybiegań. Nie wiem, może to zależy od przyrody, a ta mnie widząc tak zziajanego się chyba zlitowała ;)

Przypomniałem sobie, jak to oglądałem ostatnio foty tu i ówdzie i trafiłem na dziwne "Puffin"sy. Pierwszy raz widziałem takie ptasiory, które na Polandzki się tłumaczy "Maskonur". Kojarzy mi się to z nurkiem, który się maskuje ;)

Ptasiory te, to są niezłe cwaniaki.
Potrafią trzepotać tymi swoimi skrzydełkami do 400 razy na minutę oraz, uwaga, wyciągają do 88km/h.
Chciałbym tak... latać ;)
Już widzę tę furorę na wioskach, gdzie włączają się fotoradary po moim przelocie ;)

Dobra, wracając na ziemię to po wylocie z lasu czekał mnie powrót przez miasto. Nawet wiewióra mi przebiegła przez ulicę niedaleko "mojego" stadionu, którego odwiedzam co środa, oraz obok którego jest spory podbieg. Miło jest się tak delikatnie zmęczyć, szczególnie wśród takich okoliczności przyrody.

Stwierdzam więc uroczyście, że jak spotykam wiewiórę na jakimś treningu (bieganiu znaczy się), to jest fajowo i czadersko :)
No i ten "flow"...




--fota autorstwa (Jeff J Mitchell/Getty Images) pochodzi z boston.com/bigpicture


Aloha

pl

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


paulo (2013-06-07,14:08): jak Ty tak możesz rano biegać? :); ja o tej porze dopiero otwieram jedno oko :). Niemniej chyba dwa razy w życiu udało mi się o 6 rano uprawiać jogging i było cudownie :)
snipster (2013-06-07,14:14): Paulo, pobudka po piątej jest zabójcza, ale jak jest pogoda... wtedy jest czadowo podczas biegania ;)
Dawid KKB (2013-06-07,14:25): To nie jest aż tak dobrze iść pobiegać z rana. A szczególnie z tak wczesnego ranka. Chodzi o sprawy zdrowotne. Zwiększa się m.in. ryzyko chorób krwionośnych :)
snipster (2013-06-07,14:32): Dawid, dzięki za info... w wieku weterana trzeba już zacząć zważać na wszystko heh ;)
krunner (2013-06-07,21:02): Ha! Kolejny ranny ptaszek namierzony :) O 6:00 to ja próbuje otworzyć jedno oko, myślę "Jak to prz...e będzie wstać za półtorej godziny" i wbijam nos w poduszkę. Parę razy rano biegałem, fajnie było, tylko cały dzień jakiś taki senny łaziłem :)
snipster (2013-06-07,21:14): ledwo... ledwo wstałem ;) ale senny w sumie nie byłem aż tak ;)
Kaja1210 (2013-06-07,22:26): Moim zdaniem bieganie z rana jak śmietana :-)
snipster (2013-06-07,23:01): Kaja, tylko te wstawanie... udręka ;)
Truskawa (2013-06-08,10:38): Zadna udręka Piotrek! Wystarczy wcześniej iść spać. :) Przeczytam jak wrócę z Rudawy. Coś mi czasu brakuje. :)
Keicam (2013-06-08,16:17): Snipster, wg moich doświadczeń aby zwiększyć prawdopodobieństwo "flow", proponuję oprócz biegania pośród przyrody i o świcie - dołożyć jeszcze ciepły letni deszcz, odlot mam wtedy prawie na mur-beton :)
snipster (2013-06-08,16:32): Iza, no tak... prosta rzecz, tylko ja mam chyba za bardzo rozjechany harmonogram snu ;)
snipster (2013-06-08,16:33): Keicam, o tak tak :) też lubię śmigać w ciepłym deszczu, albo ulewie, kiedy wszyscy się chowają... wtedy się najbardziej chce i jest największa radocha :)
dario_7 (2013-06-10,22:07): Te stany lotne to chyba mają coś wspólnego z tzw. superkompensacją? Dobrze trafiać z czymś takim na zawodach... Podobno da się to "cirka" wyliczyć ;))
snipster (2013-06-10,22:17): Dario, wszystko co super ma w sobie coś tajemniczego, co sprawia, że jest tajemnicze i nieobliczalne ;)
(2013-06-12,22:47): jakies odjechane te twoje biego-wpisy ;-)ale tak ogolnie to nie zagrazasz przyrodzie i okolicznym mieszkancom? :-)
snipster (2013-06-12,22:49): ależ skąd... co jedynie latającym owadom ;)







 Ostatnio zalogowani
marczy
09:43
kryz
09:35
Nicpoń
09:33
Woytek
09:32
Kazim
09:31
Tyberiusz
09:30
Dariusz Kloskowski
09:20
biegacz54
09:09
mariuszkurlej1968@gmail.c
09:08
BemolMD
09:01
Krzysiek Grajewiak
08:59
tomekdz@poczta.fm
08:51
Szunaj 29
08:49
maredzo
08:47
rino1990
08:47
paulaner01
08:45
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |