Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [18]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Luki77
Pamiętnik internetowy
Wspomnienia

Łukasz Kubiak
Urodzony: 1977-11-24
Miejsce zamieszkania: Luboń
4 / 25


2011-12-24

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Święty Mikołąj (czytano: 321 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: http://sklepbiegowy.com/sklep.php?md=cms2_info&cac_id=2&ca_id=57



Święty Mikołaj, chyba zacznę w niego wierzyć od nowa …….

Dzisiejszy dzień nie zapowiadał niczego szczególnego jak na Wigilijny Dzień. Rano pobudka godz. 7-00 poranna toaleta i choć bardzo mi się nie chciało to perspektywa pohasania w lesie wraz z przyjacielem była silniejsza nawet od największego zmęczenia. No i opłaciło się… znów było CUDOWNIE !!!!
Po powrocie do domu szybkie śniadanko i zabieramy się do ostatnich porządków, bo inaczej będzie OPR. Mało czasu a dużo zajęć, które trzeba zrobić, na całe szczęście mój mały pomocnik w postaci synka troszkę mi pomagał. Na całe szczęście wszystko poszło zgodnie z planem, choć nie było łatwo.
Szybko jeszcze pojechałem na ostatnie zakupy prezentu dla mojej chrześniaczki. Stojąc w sklepie i zastanawiając się nad wyborem zabawki usłyszałem, że dzwoni mój telefon.
Po wyciągnięciu telefonu z kieszeni i zobaczeniu nieznajomego numeru na wyświetlaczu komórki, niepewnym ruchem nacisnąłem na zieloną słuchawkę i się przedstawiłem. Mój rozmówca także się przedstawił i na początek złożył mi życzenia świąteczne a następnie poinformował mnie, że wygrałem KONKURS. To był dla mnie szok i wielkie zaskoczenie, ponieważ nigdy wcześniej nie wygrałem żadnego konkursu a szok był jeszcze większy gdyż był to konkurs związany z bieganiem, więc nie kryłem wzruszenia i radości, która emanowała do tego stopnia, że aż ludzie spoglądali na mnie dziwnie, gdy widzieli na mojej twarzy uśmiech od ucha do ucha. To jest chyba „największy” prezent w moim życiu, z którego tak się cieszę, że aż muszę się podzielić z Wami moimi odczuciami.
Po zakończeniu rozmowy aż cały drżałem ze szczęścia i nie mogłem się skupić na tym, co powinienem zrobić. A miałem sam wybrać prezent dla bliskiej mi osoby.
I ktoś by pomyślał, że Święty Mikołaj nie istnieje….
Zdrowych i spokojnych świąt….


Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


Pralinka (2011-12-25,09:46): szkoda, ze nie napisałeś co właściwie wygrałeś ?? a może to niespodzianka lub objęte tajemnicą konkursu?? zakładam, że jakiś gadżecik związany z bieganiem?mnie Święty przyniósł kurteczkę biegową w sam raz na trudną aurę pogodową :))) WESOŁYCH zatem!!!







 Ostatnio zalogowani
Admin
08:50
rolkarz
08:22
platat
08:21
lecho
08:09
michu77
07:33
jaro109
07:26
mariuszkurlej1968@gmail.c
07:23
Januszz
06:46
ab
06:31
rafciozet
01:11
waldekstepien@wp.pl
22:59
Namor 13
22:47
Andrea
22:37
lachu
22:35
damiano88
21:50
maratonczyk
21:47
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |