Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [12]  PRZYJAC. [1]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
soyo
Pamiętnik internetowy
Dialog wewnętrzny, czyli schizofrenii odrobina.


Urodzony: 1968-01-24
Miejsce zamieszkania: Luzino

Liczba wpisów - 5
2013-12-16
nazwania nieznanego potrzeba (czytano: 994 razy)

Często przydarza mi się podczas treningu dosyć kłopotliwa sytuacja. Brany jestem za kogoś innego. Kwestia wymaga kilku zdań wprowadzenia. Biegam zwykle po leśnych ścieżkach, jakże trafnie przez miłościwie nam panującego pana wójta nazwanych ścieżką zdrowia. Nazwa pewnie stąd, że chociaż teren do wioski przylegający, to nie dociera tu swąd śmieci z upodobaniem palonych w domowych piecach przez mie...

2013-11-27
nowy od sportu minister nam nastał (czytano: 2153 razy)

Pan prezydent zaprzysiężył dzisiaj nowego ministra resortu Sportu i Turystyki. Nowego szefa sportu wspólnota krajowych biegaczy powitała z uzasadnionymi nadziejami. Z dotychczasowych zapowiedzi i planowanych działań można się bowiem spodziewać przyjęcia rozwoju amatorskiego biegania jako priorytetu nowych władz. I tak:
- w najbliższym czasie dotychczasowy Departament Sportu dla Wszystkich ma zo...


2013-10-31
biegacz a maszyna (czytano: 1024 razy)

Leśnictwo znowu prowadzi wyrąb przy mojej ścieżce. Podobnie jak w ubiegłym roku, mniej więcej w tym samym czasie. Tylko, że wtedy prace wykonywała dosyć konwencjonalna ekipa drwali. Mieli co prawda już nie tradycyjne piły, a pilarki spalinowe, ale jednak to człowiek zmagał się z drzewem. No i nastał postęp. W lesie szaleje wielka żółta maszyna. Trzy czy czteroosiowa, olbrzymie czarne opony, mecha...

2013-10-23
tymczasem bez tytułu (czytano: 889 razy)

Z pracy udało się wyrwać dzisiaj wcześniej. Tuż po 17 samochód stał pod domem. Szybkie rozpoznanie sytuacji: Agnieszka z chłopakami na treningu karate, wszystkie koty na miejscu. Oczywiście tylko Bazyl wyszedł się przywitać, Matylda śpi rozłożona na dwóch krzesłach (bynajmniej nie przez wzgląd na jej rozmiary, taka zaborcza z natury jest, jedno to dla niej za mało), arystokrata Nikodem wylazł na c...

2013-09-28
i po co ci to? (czytano: 1094 razy)

Taa.., no i w końcu stało się. Cytując klasyka "nadejszła wiekopomna chwila". Zacząłem realizować mój pierwszy Plan Treningowy. Dzisiejsze inauguracyjne, historyczne jego danie to: "40 minut spokojnie". Pewnie w związku z tym, że w ogóle to zbyt błyskotliwy z natury nie jestem, ta zachęta do zachowania spokoju mnie lekko zastanowiła. No bo generalnie to szczególnie się nie denerwuję biegnąc. Wręcz...






 Ostatnio zalogowani
mariusz67
01:59
stanlej
01:03
szakaluch
00:37
Kejtalke
23:30
japa
23:23
Darasek
23:01
Arti
22:56
Yazomb
22:54
Artur z Błonia
22:47
Isle del Force
22:41
13
22:10
eighty
22:01
marz
21:57
Maciej
21:54
Robertkow
21:54
entony52
21:52
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |