|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | van (2013-12-29) | Ostatnio komentował | van (2013-12-29) | Aktywnosc | Komentowano 6 razy, czytano 162 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2013-12-29, 14:57 Święta, święta i po świętach..
| | | | | |
| 2013-12-29, 18:23
2013-12-29, 14:57 - van napisał/-a:
Taka sytuacja. |
| | | | |
| | | | | |
| 2013-12-29, 19:24
2013-12-29, 14:57 - van napisał/-a:
Taka sytuacja. |
Kobieta dosyć zalotnie chce oderwać męża (pewnie zapalonego biegacza, który - akurat - czyta najnowszy numer pisma biegowego), by w celach wiadomych przejść do konkretnych rzeczy. Facet - pewnie - doświadczony podobnymi sytuacjami, w których najpierw kobieta robi kocie oczka a potem - gdy przychodzi co do czego - wycofuje się mówiąc, że ją głowa boli, wkurzył się wychodząc z założenia, że lepsza pewna lektura niż niepewna kobieta. A gdy mężczyzna się wnerwi, to nie ma żadnych świętości, nawet choinkowych. |
| | | | | |
| 2013-12-29, 19:24
2013-12-29, 14:57 - van napisał/-a:
Taka sytuacja. |
Wzruszające, kwiatek. :-)
Scena zarejestrowana w twoim mieszkaniu czy u sąsiada po libacji? :-) |
| | | | | |
| 2013-12-29, 19:27
2013-12-29, 19:24 - Hung napisał/-a:
Kobieta dosyć zalotnie chce oderwać męża (pewnie zapalonego biegacza, który - akurat - czyta najnowszy numer pisma biegowego), by w celach wiadomych przejść do konkretnych rzeczy. Facet - pewnie - doświadczony podobnymi sytuacjami, w których najpierw kobieta robi kocie oczka a potem - gdy przychodzi co do czego - wycofuje się mówiąc, że ją głowa boli, wkurzył się wychodząc z założenia, że lepsza pewna lektura niż niepewna kobieta. A gdy mężczyzna się wnerwi, to nie ma żadnych świętości, nawet choinkowych. |
Eee tam, jaki tam znowu mężczyzna? Zwyczajny gówniarz rzucający choinką. |
| | | | | |
| 2013-12-29, 19:51
2013-12-29, 19:24 - Neko napisał/-a:
Wzruszające, kwiatek. :-)
Scena zarejestrowana w twoim mieszkaniu czy u sąsiada po libacji? :-) |
Aleś to w sobie długo dusił, Ireneuszu. A już myślałem, że zupełnie o mnie zapomniałeś. Tak Ci już tęskno? No dobrze już, dobrze…
Życzę Ci Szczęśliwego Nowego Roku i udanego sezonu biegowego. Mam nadzieję, że coś ładnego pod choinką znalazłeś. Całuj Jezuska na dobranoc, nie przesadzaj z Passoa, a wszystko się jakoś z czasem ułoży. |
|
|
|
| |
|