Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Multi-Forum  Igrzyska Olimpijskie LONDYN 2012
  Wątek założył  Admin (2012-07-26)
  Ostatnio komentował  boobi35 (2012-09-13)
  Aktywnosc  Komentowano 214 razy, czytano 216 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Ostatnio zalogowany



 2012-08-08, 00:16
 Równi i równiejsi
A moze zacne grono forumowiczow pokusiloby sie o komentarz w sprawie rownosci w PZLA. Zwiazek bronil zasad i za 28 sek brakujace Kozlowskiemu (co ciekawe wlasnie 28s brakowalo Spiridonowi Louisowi do minimum a pojechal na Igrzyska w 1896 i wiadomo co zrobil) nie ugial sie, bo minimum to minimum. Ale juz minimum dla Wojciechowskiego w skoku o tyczce nie bylo takie sztywne i dzika karta sie znalazla pod haslem inwestycja w przyslosc. Oczywiscie Pawel Wocjiechowski to Mistrz Swiata i oczywiscie szanse na medal ma nieporownywalnie wieksze (choc jak sie patrzy na to co robia faworyci to nie ma miejsca na sentymenty bo kazdy kto walczy moze wygrac), ale to na pewno sprawiedliwe nie jest. Raz biale jest biale, a raz kolorowe. Jestem ciekawy Waszej opinii

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany
2018-10-16
19:30

 2012-08-08, 07:34
 
2012-08-08, 00:16 - mzuk napisał/-a:

A moze zacne grono forumowiczow pokusiloby sie o komentarz w sprawie rownosci w PZLA. Zwiazek bronil zasad i za 28 sek brakujace Kozlowskiemu (co ciekawe wlasnie 28s brakowalo Spiridonowi Louisowi do minimum a pojechal na Igrzyska w 1896 i wiadomo co zrobil) nie ugial sie, bo minimum to minimum. Ale juz minimum dla Wojciechowskiego w skoku o tyczce nie bylo takie sztywne i dzika karta sie znalazla pod haslem inwestycja w przyslosc. Oczywiscie Pawel Wocjiechowski to Mistrz Swiata i oczywiscie szanse na medal ma nieporownywalnie wieksze (choc jak sie patrzy na to co robia faworyci to nie ma miejsca na sentymenty bo kazdy kto walczy moze wygrac), ale to na pewno sprawiedliwe nie jest. Raz biale jest biale, a raz kolorowe. Jestem ciekawy Waszej opinii
Marcin w dużym stopniu sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie. Mnie też, przed IO przeszkadzało rozluźnienie dyscypliny kwalifikacyjnej, Szczególnie, że to rozlużnienie nie obejmowała maratończyków.
Na IO pojechało trochę emerytów sportowych. Z punktu widzenia kobica, dla mnie optymalne było w miarę przysługujących limitów startowych, dopuszczenie większej ilości startujących zawodników, szczególnie tych młodych. Była by to okazja aby skonfrontowali się z światową czołówką i zapewne była by to motywacja dla dalszej pracy. Problem limitów/minimów olimpijskich to nie problem Polski. Tuż przed Olimpiadą lekkoatleci Holenderscy poszli do sądu, i nic nie wygrali.
Warto też wspomnieć o Kszczocie i Lewandowskim. Nie ukrywam, że liczyłem na finał, ale nie wydawało mi się, obserwując listy startowe, aby czegoś dokonali. Nikt już nikogo nie potrącił i skończyło się na niczym. Mieliśmy tu jednak do czynienia z typowym pompowaniem Polskiego Balonika.
I na koniec, w trakcie zawodów i tuż po wyraźnie widać, że grupa sportowców, nie wie kiedy odejść. To duża sztuka i w tej dyscyplinie nie każdy jest Małyszem,...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (16 sztuk)

 



henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-05-30
07:54

 2012-08-08, 08:09
 Może Włodarczyk
2012-08-08, 07:34 - Ryszard N napisał/-a:

Marcin w dużym stopniu sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie. Mnie też, przed IO przeszkadzało rozluźnienie dyscypliny kwalifikacyjnej, Szczególnie, że to rozlużnienie nie obejmowała maratończyków.
Na IO pojechało trochę emerytów sportowych. Z punktu widzenia kobica, dla mnie optymalne było w miarę przysługujących limitów startowych, dopuszczenie większej ilości startujących zawodników, szczególnie tych młodych. Była by to okazja aby skonfrontowali się z światową czołówką i zapewne była by to motywacja dla dalszej pracy. Problem limitów/minimów olimpijskich to nie problem Polski. Tuż przed Olimpiadą lekkoatleci Holenderscy poszli do sądu, i nic nie wygrali.
Warto też wspomnieć o Kszczocie i Lewandowskim. Nie ukrywam, że liczyłem na finał, ale nie wydawało mi się, obserwując listy startowe, aby czegoś dokonali. Nikt już nikogo nie potrącił i skończyło się na niczym. Mieliśmy tu jednak do czynienia z typowym pompowaniem Polskiego Balonika.
I na koniec, w trakcie zawodów i tuż po wyraźnie widać, że grupa sportowców, nie wie kiedy odejść. To duża sztuka i w tej dyscyplinie nie każdy jest Małyszem,...
zdobędzie medal, ale z tego co widać po innych zawodnikach nie ma takiej pewności. Tak czy inaczej są to najgorsze Igrzyska naszych lekkoatletów . Brak jakichkolwiek chęci do walki naszych zawodników, niektórzy z nich powinni przeprosić za swa postawę.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)




Ostatnio zalogowany
2018-10-16
19:30

 2012-08-08, 08:38
 
Heniu, mając na uwadze fakt, że IO toszczególna impreza, sądziłem że zawodnicy "zakręcą" się w pobliżu własnych rekordó, potwierdzą minima kwalifikacyjne. Nic z tego. Gdzie ten okres przygotowawczy, obozy, starty kontrolne, itd. Zupełnie wkurza mnie gdy jako kibib-konsumetn, siedzę przed tv a sprawozdawca opowiada o tym, ż Anna Jesień biegnie sobie tak tylko, bo koncentruje się na sztafecie. "tak sobie" można startować na bieżni treningowej, startując biegnie się na całość. Wówczas też się jest reprezentantem Polski.
Reasumując, kilka nie spodziewanych medali, sporo kiepskich wyników omaszczonych w paru przypadkach, żenadą,...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (16 sztuk)


kasjer
Grzegorz Perlik

Ostatnio zalogowany
2024-05-30
11:29

 2012-08-08, 09:13
 Anna Pastuszka
A ja dzisiaj trzymam kciuki za Anetę Pastuszkę. Życzę jej zwycięstwa dzisiaj i po igrzyskach też. Po igrzyskach szczególnie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (129 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (41 sztuk)


snipster
Piotr Łużyński

Ostatnio zalogowany
2024-02-23
22:28

 2012-08-08, 09:13
 
Tym co mówi komentator w TV nie sugerowałbym się, źródło jest u zawodnika przecież ew. trenera. Komentator może powiedzieć, że zawodnik sobie olewa i cały naród to łyka i nakręca sam siebie...
Niektórych Olimpiada przygniata, ryk 80 tysięcznego tłumu może paraliżować każdego. Wg mnie brakuje sztabu psychologów tam. U tyczkarek to było aż nadto widać, strach przed wiaterkiem prawie jak u skoczków...

Tak szczerze, przysłowiowy "Eye of the Tiger" które można przeróżnie tłumaczyć (spojrzenie Tygrysa, iskra w oku, itd.) widzieliście u kogoś z naszych ? :) bo ja jedynie u naszego Mistrza z brodą, Partyki, oraz w 1 i 3 meczu u siatkarzy...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (338 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (71 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2012-08-08, 09:59
 wiedzieć kiedy odejść
2012-08-08, 07:34 - Ryszard N napisał/-a:

Marcin w dużym stopniu sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie. Mnie też, przed IO przeszkadzało rozluźnienie dyscypliny kwalifikacyjnej, Szczególnie, że to rozlużnienie nie obejmowała maratończyków.
Na IO pojechało trochę emerytów sportowych. Z punktu widzenia kobica, dla mnie optymalne było w miarę przysługujących limitów startowych, dopuszczenie większej ilości startujących zawodników, szczególnie tych młodych. Była by to okazja aby skonfrontowali się z światową czołówką i zapewne była by to motywacja dla dalszej pracy. Problem limitów/minimów olimpijskich to nie problem Polski. Tuż przed Olimpiadą lekkoatleci Holenderscy poszli do sądu, i nic nie wygrali.
Warto też wspomnieć o Kszczocie i Lewandowskim. Nie ukrywam, że liczyłem na finał, ale nie wydawało mi się, obserwując listy startowe, aby czegoś dokonali. Nikt już nikogo nie potrącił i skończyło się na niczym. Mieliśmy tu jednak do czynienia z typowym pompowaniem Polskiego Balonika.
I na koniec, w trakcie zawodów i tuż po wyraźnie widać, że grupa sportowców, nie wie kiedy odejść. To duża sztuka i w tej dyscyplinie nie każdy jest Małyszem,...
A propos odejścia - rzeczywiście wielu nie wie kiedy odejść. Przykładem tego u nas jest Otylia. Dziwię się jej, że tak bardzo rozmyła swoją legendę. W ogóle pływacy są na tych Igrzyskach kompletną porażką - żadnej życiówki (o medalu nie wspominając)! A w basenie jest przykład tego że wiadomo kiedy odejść - Phelps. Odszedł na szczycie. I między innymi za to, a nie tylko za wyniki jest WIELKIM SPORTOWCEM.

PS. Do tematu minimów jeszcze wrócimy. Obiecuję.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Arti
Kujawiński Artur

Ostatnio zalogowany
2024-05-21
13:53

 2012-08-08, 10:02
 
2012-08-08, 08:38 - Ryszard N napisał/-a:

Heniu, mając na uwadze fakt, że IO toszczególna impreza, sądziłem że zawodnicy "zakręcą" się w pobliżu własnych rekordó, potwierdzą minima kwalifikacyjne. Nic z tego. Gdzie ten okres przygotowawczy, obozy, starty kontrolne, itd. Zupełnie wkurza mnie gdy jako kibib-konsumetn, siedzę przed tv a sprawozdawca opowiada o tym, ż Anna Jesień biegnie sobie tak tylko, bo koncentruje się na sztafecie. "tak sobie" można startować na bieżni treningowej, startując biegnie się na całość. Wówczas też się jest reprezentantem Polski.
Reasumując, kilka nie spodziewanych medali, sporo kiepskich wyników omaszczonych w paru przypadkach, żenadą,...
To nie słuchaj komentatorów tylko słuchaj zawodników. Skoro przytaczasz Annę Jesień to nie słuchaj ,że komentator mówi,że ona biegnie tak sobie aby pobiec lepiej w sztafecie tylko słuchaj zawodniczki, która mowi,że prawdopodobnie na mocno pobiegła pierwsze 200m ,które było pod wiatr.

Jak widać dawała z siebie wszystko a nawet jeszcze więcej.

Więcej świadomego ogladania i słuchania źródeł i zawodników niż komentatorów i ich gdybania. ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)


kasjer
Grzegorz Perlik

Ostatnio zalogowany
2024-05-30
11:29

 2012-08-08, 10:21
 
2012-08-08, 09:13 - kasjer napisał/-a:

A ja dzisiaj trzymam kciuki za Anetę Pastuszkę. Życzę jej zwycięstwa dzisiaj i po igrzyskach też. Po igrzyskach szczególnie.
W tytule postu błąd, oczywiście Aneta

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (129 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (41 sztuk)


kasjer
Grzegorz Perlik

Ostatnio zalogowany
2024-05-30
11:29

 2012-08-08, 10:35
 
2012-08-08, 09:59 - mzuk napisał/-a:

A propos odejścia - rzeczywiście wielu nie wie kiedy odejść. Przykładem tego u nas jest Otylia. Dziwię się jej, że tak bardzo rozmyła swoją legendę. W ogóle pływacy są na tych Igrzyskach kompletną porażką - żadnej życiówki (o medalu nie wspominając)! A w basenie jest przykład tego że wiadomo kiedy odejść - Phelps. Odszedł na szczycie. I między innymi za to, a nie tylko za wyniki jest WIELKIM SPORTOWCEM.

PS. Do tematu minimów jeszcze wrócimy. Obiecuję.
Otylia w wywiadzie powiedziała, że chciałby jeszcze powoalczyć w Rio. Ładne miasto, ciekawy kraj to dlaczego nie, prawda?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (129 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (41 sztuk)


henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-05-30
07:54

 2012-08-08, 10:50
 Renata Pliś
Ponieważ mam czas oglądam wszystko i np. Taka Renata Pliś startuje w biegu eliminacyjnym na 1500 m. od początku jest na szarym końcu, później padają dwie jakieś egzotyczne zawodniczki i je wyprzedza, oczywiście nie zwiększając tempa , czas ponad 4,21. To ja 50 lat temu jako junior ma żużlowej bieżni w tenisówkach biegałem szybciej. Przykład drugi Artur Noga to nie nowicjusz jedzie na igrzyska i po 4 krokach wycofuje się niby kontuzja ? Pojechała bardzo liczna grupa lekkoatletów ale nikt ( poza Majewskim , który też nie pobił życiówki)nie zrobił dobrego wrażenia. Myślę, że Szost przebiegnie w granicach 2,10 - 2,12 ale może się mylę , raczej będzie gorzej.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


Arti
Kujawiński Artur

Ostatnio zalogowany
2024-05-21
13:53

 2012-08-08, 11:00
 
2012-08-08, 10:50 - henry napisał/-a:

Ponieważ mam czas oglądam wszystko i np. Taka Renata Pliś startuje w biegu eliminacyjnym na 1500 m. od początku jest na szarym końcu, później padają dwie jakieś egzotyczne zawodniczki i je wyprzedza, oczywiście nie zwiększając tempa , czas ponad 4,21. To ja 50 lat temu jako junior ma żużlowej bieżni w tenisówkach biegałem szybciej. Przykład drugi Artur Noga to nie nowicjusz jedzie na igrzyska i po 4 krokach wycofuje się niby kontuzja ? Pojechała bardzo liczna grupa lekkoatletów ale nikt ( poza Majewskim , który też nie pobił życiówki)nie zrobił dobrego wrażenia. Myślę, że Szost przebiegnie w granicach 2,10 - 2,12 ale może się mylę , raczej będzie gorzej.
Heniu nie ogladasz wszystkiego a już na pewno nie ogladasz najważniejszego a mianowicie wywiadu z Renatą Pliś ,która powiedziała,że podczas biegu odezwała się jej się kontuzja co jest udowodnione bo badania lekarskie wykazały złamanie kości śródstopia.

Ale oczywiście lepiej obrażać, dyskredytować i wyśmiewać.

Polecam też oglądać wywiady z lekarzem min Artura Nogi.

Odnowiła się kontuzja z którą zawodnik zmaga się od 2 lat, czasami udaje się ją uspokoić i byli przekonani ,że juz jest ok ale podczas startu znowu strzelił dwugłowy.

Po co oglądać IO jak się tego nie rozumie i nie widzi?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)

 



Arti
Kujawiński Artur

Ostatnio zalogowany
2024-05-21
13:53

 2012-08-08, 11:05
 
Heniu nie ma co dyskredytować czasu zawodniczki biegnącej z zaistniałą kontuzją. Po co pisać o bieganiu w trampkach? Różnica między chłopcem a kobietą jest tak duża ,że ja jako 15 latek biegałem jak kadra Polski kobiet seniorek ale takie rzeczy wiedzą ci ,którzy faktycznie interesują się lekką ;)

A żeby jeszcze dopiec to polska młodzież biega tyle co medalistki Igrzysk więc naprawdę nie ma co robić takich porównań... taka jest różnica między płcią męską a żeńską.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-25
16:29

 2012-08-08, 11:07
 
2012-08-08, 11:00 - Arti napisał/-a:

Heniu nie ogladasz wszystkiego a już na pewno nie ogladasz najważniejszego a mianowicie wywiadu z Renatą Pliś ,która powiedziała,że podczas biegu odezwała się jej się kontuzja co jest udowodnione bo badania lekarskie wykazały złamanie kości śródstopia.

Ale oczywiście lepiej obrażać, dyskredytować i wyśmiewać.

Polecam też oglądać wywiady z lekarzem min Artura Nogi.

Odnowiła się kontuzja z którą zawodnik zmaga się od 2 lat, czasami udaje się ją uspokoić i byli przekonani ,że juz jest ok ale podczas startu znowu strzelił dwugłowy.

Po co oglądać IO jak się tego nie rozumie i nie widzi?
LINK: http:// www.sportfan.pl/artykul/prawie-urwalo-mu-reke-dramat-sztangisty-2832
słyszałem o sztangistce która doznała otwartego złamania ręki, w poszukiwaniu filmu znalazłem podobne zdarzenie z Pekinu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


Arti
Kujawiński Artur

Ostatnio zalogowany
2024-05-21
13:53

 2012-08-08, 11:16
 
Żeby jeszcze uświadomić niektórym różnicę damsko męską.... np czasy kobiece w sprintach jakie biegają wielkie gwiazdy la typu Alyson Felix czy Jamajka Veronica Campbell to praktycznie biegają dzieci z ich krajów...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)




Ostatnio zalogowany
2018-10-16
19:30

 2012-08-08, 12:11
 
2012-08-08, 10:02 - Arti napisał/-a:

To nie słuchaj komentatorów tylko słuchaj zawodników. Skoro przytaczasz Annę Jesień to nie słuchaj ,że komentator mówi,że ona biegnie tak sobie aby pobiec lepiej w sztafecie tylko słuchaj zawodniczki, która mowi,że prawdopodobnie na mocno pobiegła pierwsze 200m ,które było pod wiatr.

Jak widać dawała z siebie wszystko a nawet jeszcze więcej.

Więcej świadomego ogladania i słuchania źródeł i zawodników niż komentatorów i ich gdybania. ;)
Artur, ja chcę słuchać "obiektywnej prawdy". Nie interesują mnie opowieści co chciałam robić a nie zrobiła, komu wiało w oczy. Nie chcę wpadać w dysputy,...kto bardziej konfabuluje, sprawozdawca czy zawodniczka/zawodnik. Jam prosty kibic. Ja żyję z emocji na które czekam wiele lat. mój kraj to nie Wyspy Wielkanocne lecz duży naród w centrum Europy.
Artur, czy nie odnosisz wrażenia, że niektóre osoby największy sukces ostatnio odnoszą w Tańcu z Gwiazdami,...
Generalnie, mam inny łeb. Nie mam ochoty doszukiwać się drugiego i trzeciego dna w występach naszych sportowców. Oczekuję sukcesu z zastrzeżeniem, że mam świadomość w którym miejscu są nasi w poszczególnych dyscyplinach. Nie oczekuję od Henia, że wygra maraton ale że pobiegnie "na całego". Nie istotne jest dla mnie to czy będzie 15 czy 10. Interesuje mnie czy walczył do końca. Nie mając perspektywy, że ten czy ów sportowiec stanie na podium, zaczyna mnie interesować wynik. Z tego powodu wolę aby Henio był 15 z wynikiem 2:07:00 niż 10 z wynikiem 2:10.
Nie jestem tanim frajerem i nie mam ochoty nucić pod nosem,..."Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało". Oczywiście, stało się. Stało się tak w przypadku ME jak i w przypadku Olimpiady.
Z sentymentem wspominam czasy w których wielu z Was nie było na świecie, Czas medali w zapasach, Judo, boskie, itd.
Obecnie, pretensje sportowców prosto z księżyca i kompletna mizeria,...po za dosłownie kilkoma przypadkami. Czytałem w necie relację z obozu Polskich sportowców pióra Chruścickiego. Kompletna żenada, napinanie się bez cienia pokory a na końcu konkurent z egzotycznego dla dyscypliny kraju który w pierwszy starcie naszego "miszcza" sprowadza na ziemie, czyli wypych końce buta do domu.

Na koniec, krótkie podsumowanie. W ocenie mieszczą się wielcy sportowcy i wielcy pechowcy, jak Maja Włoszczowska której pech uniemożliwił potwierdzenie swojej klasy,...

KLUB LONDYN 2012 - można już teraz powiedzieć, że poniósł klęskę:
Rogowska, Pyrek - (w trakcie kontraktu zanotowała sukces - zwycięstwo w programie "Taniec z Gwiazdami", Kszczot, Lewandowski - (podczas przygotowań zwiedził w zasadzie cały świat :)i ok. przy okazji gówno osiągnęli na IO, Małachowski, Sudoł, Czerniak, Włoszczowska ( pech zawodniczki, tu wierzę, że będąc nie zawiodła by kibiców ), florecistki, ... (łącznie około 60 0sób), a jeszcze sporo osób nie zrobiło minimum:
Chudzik (7 bój), Bednarek (skok wzwyż), wymieniam tylko lekkoatletów.
Jedyny sukces tej grupy to Majewski. Tu wielki szacun.
Tak na marginesie każdy członek tej grupy miał minimum 100 000 zł w rocznym budżecie. Klub powstał w 2010 roku.

Przypominam ponownie,...ja jestem kibic-konsument. Ja jestem normalny człowiek, który obok kopniaków chce czasem oglądać sukces,..tak już mam. Potrzebuje tego mój łeb.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (16 sztuk)


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-25
16:29

 2012-08-08, 12:25
 
2012-08-08, 12:11 - Ryszard N napisał/-a:

Artur, ja chcę słuchać "obiektywnej prawdy". Nie interesują mnie opowieści co chciałam robić a nie zrobiła, komu wiało w oczy. Nie chcę wpadać w dysputy,...kto bardziej konfabuluje, sprawozdawca czy zawodniczka/zawodnik. Jam prosty kibic. Ja żyję z emocji na które czekam wiele lat. mój kraj to nie Wyspy Wielkanocne lecz duży naród w centrum Europy.
Artur, czy nie odnosisz wrażenia, że niektóre osoby największy sukces ostatnio odnoszą w Tańcu z Gwiazdami,...
Generalnie, mam inny łeb. Nie mam ochoty doszukiwać się drugiego i trzeciego dna w występach naszych sportowców. Oczekuję sukcesu z zastrzeżeniem, że mam świadomość w którym miejscu są nasi w poszczególnych dyscyplinach. Nie oczekuję od Henia, że wygra maraton ale że pobiegnie "na całego". Nie istotne jest dla mnie to czy będzie 15 czy 10. Interesuje mnie czy walczył do końca. Nie mając perspektywy, że ten czy ów sportowiec stanie na podium, zaczyna mnie interesować wynik. Z tego powodu wolę aby Henio był 15 z wynikiem 2:07:00 niż 10 z wynikiem 2:10.
Nie jestem tanim frajerem i nie mam ochoty nucić pod nosem,..."Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało". Oczywiście, stało się. Stało się tak w przypadku ME jak i w przypadku Olimpiady.
Z sentymentem wspominam czasy w których wielu z Was nie było na świecie, Czas medali w zapasach, Judo, boskie, itd.
Obecnie, pretensje sportowców prosto z księżyca i kompletna mizeria,...po za dosłownie kilkoma przypadkami. Czytałem w necie relację z obozu Polskich sportowców pióra Chruścickiego. Kompletna żenada, napinanie się bez cienia pokory a na końcu konkurent z egzotycznego dla dyscypliny kraju który w pierwszy starcie naszego "miszcza" sprowadza na ziemie, czyli wypych końce buta do domu.

Na koniec, krótkie podsumowanie. W ocenie mieszczą się wielcy sportowcy i wielcy pechowcy, jak Maja Włoszczowska której pech uniemożliwił potwierdzenie swojej klasy,...

KLUB LONDYN 2012 - można już teraz powiedzieć, że poniósł klęskę:
Rogowska, Pyrek - (w trakcie kontraktu zanotowała sukces - zwycięstwo w programie "Taniec z Gwiazdami", Kszczot, Lewandowski - (podczas przygotowań zwiedził w zasadzie cały świat :)i ok. przy okazji gówno osiągnęli na IO, Małachowski, Sudoł, Czerniak, Włoszczowska ( pech zawodniczki, tu wierzę, że będąc nie zawiodła by kibiców ), florecistki, ... (łącznie około 60 0sób), a jeszcze sporo osób nie zrobiło minimum:
Chudzik (7 bój), Bednarek (skok wzwyż), wymieniam tylko lekkoatletów.
Jedyny sukces tej grupy to Majewski. Tu wielki szacun.
Tak na marginesie każdy członek tej grupy miał minimum 100 000 zł w rocznym budżecie. Klub powstał w 2010 roku.

Przypominam ponownie,...ja jestem kibic-konsument. Ja jestem normalny człowiek, który obok kopniaków chce czasem oglądać sukces,..tak już mam. Potrzebuje tego mój łeb.
widzisz, myślisz jak wiele sportowców którym dlatego nic nie wychodzi. NA IO nie biega sie dla wyniku, lecz na miejsca. Tutaj nie ma pace makerów. Jak Heniu będzie miał medal z wynikiem 2:10 to też powiesz że słabo, bo nie pobiegł 2:07-gdyż maraton może się okazać ze będzie rozgrywany w zbyt wolnym tempie i nikt nie będzie chciał służyć jako pace maker...? Mam wrażenie że nie masz pojęcia w jaki sposób są rozgrywane zawody na igrzyskach

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)

 



snipster
Piotr Łużyński

Ostatnio zalogowany
2024-02-23
22:28

 2012-08-08, 12:29
 
a ja rzucę parafrazą dla rozluźnienia łydki ;)
"miłość to krótkie uczucie, zaczyna się na ustach, a kończy na ...." ;)

sport to nie matematyka, tu nie ma twierdzenia-założenia-tezy-dowodu i kwadracika na końcu. Jedyne co się nie zmienia odnośnie "Sportu" to, że jest nieprzewidywalny - Dziękuje :)


PS. Wioska Olimpijska to swoiste Las Vegas - co było w wiosce, zostaje w wiosce - tak powiedział Phelps ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (338 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (71 sztuk)




Ostatnio zalogowany
2018-10-16
19:30

 2012-08-08, 12:37
 
Kolejny sukces,...

"Paweł Wojciechowski - aktualny mistrz świata w skoku o tyczce pożegnał się z olimpijską rywalizacją już na etapie eliminacji. Polak trzykrotnie zrzucił poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5,35 m."

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (16 sztuk)


Arti
Kujawiński Artur

Ostatnio zalogowany
2024-05-21
13:53

 2012-08-08, 12:40
 
2012-08-08, 12:11 - Ryszard N napisał/-a:

Artur, ja chcę słuchać "obiektywnej prawdy". Nie interesują mnie opowieści co chciałam robić a nie zrobiła, komu wiało w oczy. Nie chcę wpadać w dysputy,...kto bardziej konfabuluje, sprawozdawca czy zawodniczka/zawodnik. Jam prosty kibic. Ja żyję z emocji na które czekam wiele lat. mój kraj to nie Wyspy Wielkanocne lecz duży naród w centrum Europy.
Artur, czy nie odnosisz wrażenia, że niektóre osoby największy sukces ostatnio odnoszą w Tańcu z Gwiazdami,...
Generalnie, mam inny łeb. Nie mam ochoty doszukiwać się drugiego i trzeciego dna w występach naszych sportowców. Oczekuję sukcesu z zastrzeżeniem, że mam świadomość w którym miejscu są nasi w poszczególnych dyscyplinach. Nie oczekuję od Henia, że wygra maraton ale że pobiegnie "na całego". Nie istotne jest dla mnie to czy będzie 15 czy 10. Interesuje mnie czy walczył do końca. Nie mając perspektywy, że ten czy ów sportowiec stanie na podium, zaczyna mnie interesować wynik. Z tego powodu wolę aby Henio był 15 z wynikiem 2:07:00 niż 10 z wynikiem 2:10.
Nie jestem tanim frajerem i nie mam ochoty nucić pod nosem,..."Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało". Oczywiście, stało się. Stało się tak w przypadku ME jak i w przypadku Olimpiady.
Z sentymentem wspominam czasy w których wielu z Was nie było na świecie, Czas medali w zapasach, Judo, boskie, itd.
Obecnie, pretensje sportowców prosto z księżyca i kompletna mizeria,...po za dosłownie kilkoma przypadkami. Czytałem w necie relację z obozu Polskich sportowców pióra Chruścickiego. Kompletna żenada, napinanie się bez cienia pokory a na końcu konkurent z egzotycznego dla dyscypliny kraju który w pierwszy starcie naszego "miszcza" sprowadza na ziemie, czyli wypych końce buta do domu.

Na koniec, krótkie podsumowanie. W ocenie mieszczą się wielcy sportowcy i wielcy pechowcy, jak Maja Włoszczowska której pech uniemożliwił potwierdzenie swojej klasy,...

KLUB LONDYN 2012 - można już teraz powiedzieć, że poniósł klęskę:
Rogowska, Pyrek - (w trakcie kontraktu zanotowała sukces - zwycięstwo w programie "Taniec z Gwiazdami", Kszczot, Lewandowski - (podczas przygotowań zwiedził w zasadzie cały świat :)i ok. przy okazji gówno osiągnęli na IO, Małachowski, Sudoł, Czerniak, Włoszczowska ( pech zawodniczki, tu wierzę, że będąc nie zawiodła by kibiców ), florecistki, ... (łącznie około 60 0sób), a jeszcze sporo osób nie zrobiło minimum:
Chudzik (7 bój), Bednarek (skok wzwyż), wymieniam tylko lekkoatletów.
Jedyny sukces tej grupy to Majewski. Tu wielki szacun.
Tak na marginesie każdy członek tej grupy miał minimum 100 000 zł w rocznym budżecie. Klub powstał w 2010 roku.

Przypominam ponownie,...ja jestem kibic-konsument. Ja jestem normalny człowiek, który obok kopniaków chce czasem oglądać sukces,..tak już mam. Potrzebuje tego mój łeb.
Rysiu....jak chcesz wyników to oglądaj mitingi ;) Tutaj prócz sprintów lub konkurencji technicznych wyników nie zobaczysz lecz walkę o medale a to zupełnie na czym innym polega. Polega głównie na taktyce i na tym na co pozwolą rywale.

To są moje 7 Igrzyska, które oglądam w całości. Dlatego zupełnie inaczej to odbieram, odbieram realnie.

Ty chcesz widowiska wyników jak na mitingach...tu ogląda się walkę o wydarcie medalu. Raz taktyka jest genialna raz okazuje się klęską.

Jeżeli do niedawna rekord np w maratonie był w granicach 2:04 a rekord olimpijski 2:08 to jak chcesz się zadowolić? ;))))

W skoku w dal możesz zobaczyć rekordy jak Carl Lewis i Mike Powell ale już na 10 km < 26:30 nie zobaczysz bo tu jest taktyka.

Jak zrozumiesz na czym polegają imprezy mistrzowskie to może będziesz miał więcej radości z oglądania ;)

27:30 dało złoto na Igrzyskach w Londynie, powiesz słabo, juniorzy kenijscy biegają po 26:50 ale nie ma wątpliwości ,że bieg był mega dobry.

Jak widzisz trzeba rozumieć co się ogląda ;)

Ps. Ludzie nie rozumieją co oglądają, na czym to polega i potem obrażają wybitnych sportowców...lekko słabe.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
Andrzej5335
20:47
szymk
20:38
bunioz
20:20
Wojciech
19:50
andrzejzawada1
19:40
ryba
19:25
42.195
19:12
bobparis
18:44
crespo9077
18:38
szyper
17:56
Prezol
17:47
jery
17:46
tete
17:04
Namor 13
17:00
czewis3
16:23
edgar24
16:13
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |