| | | |
|
| 2010-11-07, 20:49 Dzięki
2010-11-07, 20:02 - zgrzecho napisał/-a:
Gratulacje dla wszystkich :)) szczególnie dla tych którzy po biegu mają nowe rekordy życiowe. |
Dzięki Grzesiu :-). Było miło, pogoda piękna i słoneczna, do życiówki zabrakło ... 4 sekundki :-).
Przy okazji podziękowania dla kolegi, który zajął 246 miejsce. Od 6 km był moim punktem odniesienia. Dzięki bardzo :-). |
|
| | | |
|
| 2010-11-07, 21:00
2010-11-07, 20:49 - tatamak napisał/-a:
Dzięki Grzesiu :-). Było miło, pogoda piękna i słoneczna, do życiówki zabrakło ... 4 sekundki :-).
Przy okazji podziękowania dla kolegi, który zajął 246 miejsce. Od 6 km był moim punktem odniesienia. Dzięki bardzo :-). |
Tej. A dlaczego w koncu sie nie poznalismy osobiscie ? A moze sie poznalismy ale nie wiedzialem ze Ty to Ty ? :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-11-07, 21:03 Wiemy o Tobie już prawie wszystko :-)
2010-11-07, 18:43 - piomay napisał/-a:
Moją walkę, możecie obejrzeć w linku :-) |
Dzięki temu wiemy o Tobie już prawie wszystko :-). Gdzieś mi 2 razy mignąłeś na trasie :-). Gratuluję zwycięstwa... z samym sobą. Ja to się zawsze cieszę z linii mety :-). Pzdr... |
|
| | | |
|
| 2010-11-07, 21:05
A ja gratuluję wszystkim co ukończyli ten półmaraton. W Ostrowie Wlkp. na "dyszcze" też było fajnie i rekord frekwencji,wykręciłem fajny czas ktorego nie miałem od wielu lat i wcześniej byłem w chacie dzięki czemu mogłem na Eurosporcie obejrzec maraton z Nowego Jorku! |
|
| | | |
|
| 2010-11-07, 21:08
2010-11-07, 21:05 - Martix napisał/-a:
A ja gratuluję wszystkim co ukończyli ten półmaraton. W Ostrowie Wlkp. na "dyszcze" też było fajnie i rekord frekwencji,wykręciłem fajny czas ktorego nie miałem od wielu lat i wcześniej byłem w chacie dzięki czemu mogłem na Eurosporcie obejrzec maraton z Nowego Jorku! |
Pfff, tez ogladalem maraton w NY, a bieglem polowke w Koscianie :) |
|
| | | |
|
| 2010-11-07, 21:11 wrażenia
2010-11-07, 16:29 - owoc napisał/-a:
jak tam wrażenia? |
wrażenia jak najbardziej pozytywne
szczególne podziękowania dla szeroko rozumianej obsługi biura zawodów: od pań wydających pakiety startowe, przez panie z depozytu i panie wydające ciepłą herbatę po biegu po panie z kuchni wydające posiłek
po prostu lubię tę imprezę i będę tam wracał
ale żeby nie było tak słodko, mam dwa poważne zastrzeżenia:
1. pomiar czasu - myślę, że ta impreza zasługuje na lepszy sposób mierzenia wyników, niż prawie analogowe wyłapywanie; załatwienie porządnych chipów dla tego biegu to chyba nie jest aż tak wielki problem?
2. oznaczenie kilometrów - jestem przekonany, że coś nie gra z pomiarem poszczególnych kilometrów; rozumiem, że nie każdy kilometr biegnie się tak samo, ale wahnięcia jakie dzisiaj zanotowałem (ponad minuta na kilometrze!) to raczej nie moja nierówna kondycja; mam nadzieję, że organizator zweryfikuje przed następnym biegiem oznaczenia kilometrów (choć trzeba przyznać na plus, że tabliczki z kilometrami były bardzo dobrze widoczne - a z tym różnie bywa na różnych biegach)
trochę też irytująca jest ta agrafka, na której trzeba gwatownie zawrócić, no ale taki już urok biegów ulicznych :)
|
|
| | | |
|
| 2010-11-07, 21:46
Jak ktoś ma ochotę zobaczyć, jak walczyli najlepsi dzisiaj na trasie, to zapraszam do obejrzenia relacji z biegu (była live):
http://www.4run.pl/audycje |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-11-07, 21:53
2010-11-07, 20:43 - piomay napisał/-a:
aaaaa to TY!!! Caly czas widzialem Cie z tylu na agrafkach :) a w koncowce mnie wziales !!Ty... ty... ty... !!! :-)
No i doping sam slyszalem" Patrz, dziewczyna, patrz ma numer jeden, DAJESZ DAJESZ DAJESZ, !!"
:-) Pozdrowionka i gratulacje wyniku. |
No, doping miałam super :)
Dzięki, ja też gratuluję :) |
|
| | | |
|
| 2010-11-07, 22:45
Mi również bardzo się podobało mimo delikatnego deszczu pogoda była rewelacyjna do biegania. Herbatka miło mnie zaskoczyła i byla bardzo smaczna. :)
Mam nadzieję, że przydałem się jako pacemaker i kilku osobom pomogłem w chwilach kryzysu. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz sie spotkamy :)
Pozdrawiam :) |
|
| | | |
|
| 2010-11-07, 23:06
Zawody naprawdę fajnie zorganizowane. Tylko: 1. Niektóry (np. parasolka) zrobili 2 kółka bo bali się że się nie zmieszczą w czasie i nie dostaną medali, mam nadzieje że dostaną dn za to. 2: Sam widziałem jak kilka osób skróciło sobie trasę tak o około kilometr(obok rynku zawracali), gdy się na nich wydarłem zasłonili numer i pobiegli dalej a służby porządkowe to olały. 3: miałem ostre spięcie zupełnie nie z mojej winy z policją, niezadowoloną że w niedziele w deszczu za darmo musi być na biegu, no ale podejrzewam że tylko mnie to spotkało. Sam bieg super mimo deszczu, polecam!! |
|
| | | |
|
| 2010-11-07, 23:18
O tak, bardzo pomogłeś! Dzisiaj miałem fantastyczny dzień i uzyskałem 1:49:24! To o 19 min. lepiej niż moja dotychczasowa życiówka z Grodziska :) A biegam dopiero 9 miesięcy i bardzo mnie cieszą takie postępy. W sumie może udałoby mi się dobiec w te 1:45, ale po drugim kółku zgubiłem Cię, bo mi się but rozwiązał i miałem przymusowy postój, a potem samemu ciężko mi było biec równo.
I też mam wrażenie, że coś nie tak było z tymi kilometrami. Średnią miałem 5:11, a tymczasem 4, 11 i 18km przebiegłem rzekomo w 5:40, 5:36 i 6:08, a 5, 12 i 19 w 4:20, 4:15 i 4:37. Zdecydowanie odbiega to od pozostałych, równo przebiegniętych kilometrów. |
|
| | | |
|
| 2010-11-07, 23:28
No te kilometry wyszly jakos dziwnie.
jeden byl np. 300 metrow za pozno. no ale trzeba bylo sobie jakos poradzic :) kiedys mialem taki przypadek ze 1 kilometr byl tak namalowany ze pobieglem w czasie 1.50 :) ale potem ostatni kilometr byl troche dluzszy niz powinien :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-11-07, 23:46
2010-11-07, 23:06 - Kalak napisał/-a:
Zawody naprawdę fajnie zorganizowane. Tylko: 1. Niektóry (np. parasolka) zrobili 2 kółka bo bali się że się nie zmieszczą w czasie i nie dostaną medali, mam nadzieje że dostaną dn za to. 2: Sam widziałem jak kilka osób skróciło sobie trasę tak o około kilometr(obok rynku zawracali), gdy się na nich wydarłem zasłonili numer i pobiegli dalej a służby porządkowe to olały. 3: miałem ostre spięcie zupełnie nie z mojej winy z policją, niezadowoloną że w niedziele w deszczu za darmo musi być na biegu, no ale podejrzewam że tylko mnie to spotkało. Sam bieg super mimo deszczu, polecam!! |
niestety, "skracanie" dystansu w wielu miejscach to plaga kościańskiego półmaratonu (najbardziej to się rzuca w oczy przy kościele, gdzie można sobie dobre parę metrów uciąć ścinając trasę chodnikiem a nie biegnąc ulicą)
miałem nadzieję, że w tym roku organizator coś z tym zrobi, ale na próżno
z drugiej strony każdy sam powinien sobie uczciwie odpowiedzieć na pytanie, czy uczestniczy w biegu na 21.097 czy też w prymitywnej szulerce |
|
| | | |
|
| 2010-11-07, 23:49 Buractwo
2010-11-07, 23:06 - Kalak napisał/-a:
Zawody naprawdę fajnie zorganizowane. Tylko: 1. Niektóry (np. parasolka) zrobili 2 kółka bo bali się że się nie zmieszczą w czasie i nie dostaną medali, mam nadzieje że dostaną dn za to. 2: Sam widziałem jak kilka osób skróciło sobie trasę tak o około kilometr(obok rynku zawracali), gdy się na nich wydarłem zasłonili numer i pobiegli dalej a służby porządkowe to olały. 3: miałem ostre spięcie zupełnie nie z mojej winy z policją, niezadowoloną że w niedziele w deszczu za darmo musi być na biegu, no ale podejrzewam że tylko mnie to spotkało. Sam bieg super mimo deszczu, polecam!! |
Po co oszukiwać? Samego siebie? Innych? Żeby być kilka miejsc bliżej? Czołówkę dogonili przez to? Chamstwo i buractwo. Trzeba było czymś ich rzucić. |
|
| | | |
|
| 2010-11-07, 23:50
2010-11-07, 23:46 - PiaskowyWilk napisał/-a:
niestety, "skracanie" dystansu w wielu miejscach to plaga kościańskiego półmaratonu (najbardziej to się rzuca w oczy przy kościele, gdzie można sobie dobre parę metrów uciąć ścinając trasę chodnikiem a nie biegnąc ulicą)
miałem nadzieję, że w tym roku organizator coś z tym zrobi, ale na próżno
z drugiej strony każdy sam powinien sobie uczciwie odpowiedzieć na pytanie, czy uczestniczy w biegu na 21.097 czy też w prymitywnej szulerce |
Na filmiku widać, że skracała praktycznie cała elita. |
|
| | | |
|
| 2010-11-07, 23:50 W Toruniu :-)
2010-11-07, 21:00 - piomay napisał/-a:
Tej. A dlaczego w koncu sie nie poznalismy osobiscie ? A moze sie poznalismy ale nie wiedzialem ze Ty to Ty ? :-) |
Hej, nie poznaliśmy się, bo mijaliśmy się biegnąc w przeciwne strony :-). W Toruniu się umówimy i wreszcie poznamy :-). Pzdr... |
|
| | | |
|
| 2010-11-08, 00:01
2010-11-07, 23:50 - Mijagi napisał/-a:
Na filmiku widać, że skracała praktycznie cała elita. |
i co z tego?
widać "elita" kiepska
tak samo "elita" skróciła sobie dystans na maniackiej dziesiątce w Poznaniu i zrobił się z tego duży bałagan - i słusznie!
zresztą - w jakiś chory (i obcy mojemu myśleniu o bieganiu!!!) sposób jestem w stanie zrozumieć, że ci co walczą o nagrody mogą ulec niezdrowej pokusie
ale ludzie, ktoś kto biega półmaraton na 1:30 czy 1:50 - co ma z tego, że kantował?? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-11-08, 00:26
a co mają z tego, że nie kantują? Organizator powinien zabezpieczyć odpowiednio trasę i koniec. |
|
| | | |
|
| 2010-11-08, 08:11
A moża nie macie racji? Bo w kilku miejscach możliwość wbiegnięcia na chodnik była uniemozliwiona taśmą a tam koło kościoła nie. Więc może właśnie tamtędy był mierzony dystans. W regulaminie nie ma zapisu że trasa biegnie po jezdni lecz ulicami (chodnik to część ulicy) więc co nie jest zabronione...? |
|
| | | |
|
| 2010-11-08, 08:22
2010-11-08, 08:11 - dziesiatka napisał/-a:
A moża nie macie racji? Bo w kilku miejscach możliwość wbiegnięcia na chodnik była uniemozliwiona taśmą a tam koło kościoła nie. Więc może właśnie tamtędy był mierzony dystans. W regulaminie nie ma zapisu że trasa biegnie po jezdni lecz ulicami (chodnik to część ulicy) więc co nie jest zabronione...? |
...ale strzałki w kolorze zupy pomidorowej były wyrażnie i w sposób bardzo widoczny nagryzmolone na asfalcie. Błagam Was nie szukajmy tanich usprawiedliwień. Każdy biega dla siebie; jak komuś nie drży ręka, kiedy wpisuje sobie do tabeli rekordów taki "skrócony" wynik, to życzę dobrego samopoczucia. Zresztą skoro sumienie, jego hierarchia wartości pozwala na coś takiego to nie sądzę żeby sampoczucie było złe. |
|