|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | PabloKNW (2009-12-04) | Ostatnio komentował | Grzegorz J (2010-04-04) | Aktywnosc | Komentowano 83 razy, czytano 691 razy | Lokalizacja | | Podpięte zawody | Silesia Eco Run - Powitanie Wiosny
| Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 5 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2010-03-23, 21:46
2010-03-23, 21:15 - Wojtek1987 napisał/-a:
Chciałbym wypowiedzieć się na temat jak dla mnie farsy biegowej, której niestety byłem uczestnikiem. Byłem świadkiem chyba najgorzej zorganizowanego biegu w Polsce, a na pewno w moim "karierze". Po pierwsze kosmiczna opłata startowa za którą otrzymaliśmy papierową torbę pełną ulotek i jakąś badziewną bawełnianą koszulkę. Opóźnienia (na szczęście nie przed startem), chcący na siłę być śmieszny prowadzący, który nie za bardzo wiedział co powiedzieć. Dodatkowo brak wyników przez 30 minut, nagrody śmiesznie żenujące, a na dodatek inaczej niż zapisane w regulaminie generalka pokryła się z kategoriami wiekowymi.
Żadnego posiłku po biegu tylko jakiś rozcieńczony Gatorade.
Ja na pewno nie wrócę w następnym roku i nikomu kto chce pobiegać nie polecam. Organizator po prostu dobrze zarobił na biegaczach.
P.S. Statuetki dla zwycięzców bardziej przypominały zawody szkole w których biegałem kilka lat temu.
WSTYD. Nie chodzi mi nawet o te skarpetki salomona za 15zł, których niesłusznie nie dostałem, a jedynie o czystą uczciwości i sprawiedliwość. |
czy aby nie byłeś na innym biegu? Czwarte miejsce moze być kłopotliwe ale przeciez to zależało od Ciebie. Wysokości wpisowego tez zależała od daty przelewu czyli do Ciebie - jezeli byłeś pewien startu opłata wynosiła tylko 20 zł- nie wiem kiedy płaciłes, ale spodziwam sie ze w dniu startu (ja tak zapłaciłem i nie mam do nikogo żalu)- jak pewnie wiesz opłaty w dniu startu sa najwieksze wiec pretensje co najmniej nieuzasadnione.
Będąc przecież jesienią w Wielkiej Brytanii masz skalę porównawcza odnośnie opłat (szczególnie skali startowego) - tam bardzo cieżko sie wpisac na zawody w dniu startu nawet za wysoka opłatę bo uprzednio trzeba sie zapisac i otrzymujesz numer startowy pocztą.
Według mojej skromnej 10 letniej wiedzy to ... nie startowałeś jeszcze w żadnym z gorszych biegów w Polsce byś nazwać ten bieg mógł żenada- sa biegi iż nie wiesz o której godzinie jest start do biegu głównego (na grafiku podana tylko kolejnosc biegow a nie godzina startow), nie wiesz ile ma trasa kilometrów, nie wiesz o które sie iść rozgrzewać, nie wiesz czy beda wyniki (nie ma mowy o wyniki na komórkę), nie ma żadnych pamiątek (vide badziewna koszlulka, posiłek itd) - to wszystko przed Toba - wiec jak taki bieg "przezyjesz" możesz porównać do tego który był w Katowicach i wyciągać wnioski na cały bieg ... choć mam tez nadzieję że w Twej młodej karierze sportowej takich biegów jak opisałem będzie jak najmniej czego Ci zycze i pozdrawiam |
| | | | | |
| 2010-03-23, 22:06
2010-03-23, 21:46 - Jans napisał/-a:
czy aby nie byłeś na innym biegu? Czwarte miejsce moze być kłopotliwe ale przeciez to zależało od Ciebie. Wysokości wpisowego tez zależała od daty przelewu czyli do Ciebie - jezeli byłeś pewien startu opłata wynosiła tylko 20 zł- nie wiem kiedy płaciłes, ale spodziwam sie ze w dniu startu (ja tak zapłaciłem i nie mam do nikogo żalu)- jak pewnie wiesz opłaty w dniu startu sa najwieksze wiec pretensje co najmniej nieuzasadnione.
Będąc przecież jesienią w Wielkiej Brytanii masz skalę porównawcza odnośnie opłat (szczególnie skali startowego) - tam bardzo cieżko sie wpisac na zawody w dniu startu nawet za wysoka opłatę bo uprzednio trzeba sie zapisac i otrzymujesz numer startowy pocztą.
Według mojej skromnej 10 letniej wiedzy to ... nie startowałeś jeszcze w żadnym z gorszych biegów w Polsce byś nazwać ten bieg mógł żenada- sa biegi iż nie wiesz o której godzinie jest start do biegu głównego (na grafiku podana tylko kolejnosc biegow a nie godzina startow), nie wiesz ile ma trasa kilometrów, nie wiesz o które sie iść rozgrzewać, nie wiesz czy beda wyniki (nie ma mowy o wyniki na komórkę), nie ma żadnych pamiątek (vide badziewna koszlulka, posiłek itd) - to wszystko przed Toba - wiec jak taki bieg "przezyjesz" możesz porównać do tego który był w Katowicach i wyciągać wnioski na cały bieg ... choć mam tez nadzieję że w Twej młodej karierze sportowej takich biegów jak opisałem będzie jak najmniej czego Ci zycze i pozdrawiam |
4 miejsce zajął Gajny Wojciech w Bielska-Białej........
Uważasz Jasiu, że to nasz anonim????? |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-03-23, 22:16
Nie miałem zamiaru być żadnym anonimem, bo nie boję się ocen. Owszem wpisowe nie było tak wysokie cały czas, jednak mówie jedynie o tym ile pieniędzy wpłynęło na konto organizatora. Przeżyłem już trochę zawodów, bo startuje od dokładnie 3 maja 1999 roku, więc jak łatwo policzyć 11 lat. Może nie zbyt często w Polsce, ale troszkę już widziałem. Twoja wypowiedz na temat biegów które przeżyłeś nie usprawiedliwiają tego co było w Katowicach. Bieg promowany, odbywający się w dużym mieście z dużą jak na Polskę liczbą uczestników.
Powinno się równać w górę, a nie w dół.
|
| | | | | |
| 2010-03-23, 22:31
Dodam jeszcze, że niestety to organizator zrobił ze mnie idiotę zamieszczając regulamin którego sam się nie trzymał. Jak to Panowie wytłumaczycie?? Przykro mi, ale chyba trzeba mieć jakieś wymagania, a nie cieszyć się tylko z tego, że się przebiegnie. Może inaczej niż ludzie wypowiadający się na mój temat w kategoriach idioty każdy start to jeden lub dwa mocne treningi mniej, rozwalone dwa tygodnie i strata tak cennego czasu.
Na dodatek niestety, ale nikt nie zaprzeczył moim argumentów dlaczego ten bieg był farsą. O posiłku nie słyszałem, statuetki były jak z podstawówki?? Nagrody śmieszne?? Opóźnienie było??
A i tak, rzeczywiście nazywam się Wojciech Gajny i jestem z Bielska-Białej. :) |
| | | | | |
| 2010-03-24, 00:02 powinno sie równać w góre ...
2010-03-23, 22:16 - Wojtek1987 napisał/-a:
Nie miałem zamiaru być żadnym anonimem, bo nie boję się ocen. Owszem wpisowe nie było tak wysokie cały czas, jednak mówie jedynie o tym ile pieniędzy wpłynęło na konto organizatora. Przeżyłem już trochę zawodów, bo startuje od dokładnie 3 maja 1999 roku, więc jak łatwo policzyć 11 lat. Może nie zbyt często w Polsce, ale troszkę już widziałem. Twoja wypowiedz na temat biegów które przeżyłeś nie usprawiedliwiają tego co było w Katowicach. Bieg promowany, odbywający się w dużym mieście z dużą jak na Polskę liczbą uczestników.
Powinno się równać w górę, a nie w dół.
|
LINK: http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=8&action=2&code=1789 | w zasadzie to kazdemu przyświeca- jednak tak krawiec kraje jak mu materiału staje- bieganie rok- dwa - trzy lata temu było o wiele mniej stresujące dla organizatorów niż jest teraz - od kryzysie pewnie wiesz więcej niż ja i o hojności
firm oraz urzedników panstwowych takze.
U nas na śląsku były imprezy firmowane dużymi firmami, bankami (Fortis półmaraton itd)- teraz jest bardzo cieżko. Nie wnikam w finanse, ale to że taka impreza miała swe miejsce w Parku i wyszło nieźle to moim zdaniem jak na budżet i skromne wsparcie na pewno nie jest żadną żenadą.
Startowałes w licznych biegach górskich(pewnie Bielsko im sprzyja) - wiec tam pewnie kazdy otrzymuje koszulkę techniczną i się nie żali na organizatora.... ostatnio na bieg w Ustroniu startowe .... wyniosło w dniu startu 100 zł i .... nic praktycznie nie otrzymano. Przeczytaj artykuł w linku. Nie wiem jakie startowe i co otrzymano na biegu w Szczyrku w lutym (przynajmniej w Katowicach był atest - tam te 2,5 km to troche naciągane jak wiesz )...
Czasem warto mieć trochę dystansu i spojrzeć na imprezę z inne perspektywy - może nie zmieni to miejsca ale pozwoli spojrzeć globalnie na staranie wielu osób- oby im się chciało za rok też podjąć trud organizacji a czasy nie wydaja sie specjalnie zachęcające ekonomicznie. |
| | | | | |
| 2010-03-24, 00:58
Denerwujące jest jak joggerzy są rozczarowani, że po biegu nie dostali albo dostali ubogie torebki z prezentami. Nie powinno się oczekiwać niczego po biegu oprócz medalu, dyplomu i czegoś do napicia. Oczekiwanie na jakieś prezenty jest beznadziejne. Cała przyjemność powinna być z uczestnictwa i ukończenia biegu. |
| | | | | |
| 2010-03-24, 06:04
2010-03-24, 00:58 - Oczko napisał/-a:
Denerwujące jest jak joggerzy są rozczarowani, że po biegu nie dostali albo dostali ubogie torebki z prezentami. Nie powinno się oczekiwać niczego po biegu oprócz medalu, dyplomu i czegoś do napicia. Oczekiwanie na jakieś prezenty jest beznadziejne. Cała przyjemność powinna być z uczestnictwa i ukończenia biegu. |
Przykład z mojego podwórka-dwa lata temu,w lokalnym biegu w Błędowie w kategorii zerówkowiczów chłopczyk,dzięki hojności sponsorów,wygrał rower.W zeszłym roku już nie wystartował,BO SŁABE NAGRODY BYŁY! |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-03-24, 07:29
dla mnie wszystko ok poza tym ,że osoby kończące gdzieś po 1,45 musiały uważać na rowerzystów na trasie {organizator mógłby myślę do końca jakoś zabezpieczyć trasę } brak picia {kubków}i buteleczek dla tych ostatnich 30-40 zawodników uważam za poważne niedopatrzenie {czyżby liczyła się tylko czołówka-sam miałem 1,10}na uwagi o braku picia na końcu biegu osoba odpowiedzialna za to zachowała się delikatnie mówiąc chamsko , przeklinając do kolegi obok ,startuję już w w ok. 50 imprezie i zdarzyło mi się to 1 raz
ps. lista starujących wynosiła 800szt ukończyło 0k. 670 nie można było przygotować dostatecznej ilości picia? może uznacie ,że się czepiam ale w tym właśnie czasie ukończyła bieg moja córka która debiutowała w biegach i od razu spotkała ją taka niemiła niespodzianka ,przyznacie ,że to może nie zachęcać do uczestnictwa w nastepnych biegach? |
| | | | | |
| 2010-03-24, 07:31
2010-03-23, 22:31 - Wojtek1987 napisał/-a:
Dodam jeszcze, że niestety to organizator zrobił ze mnie idiotę zamieszczając regulamin którego sam się nie trzymał. Jak to Panowie wytłumaczycie?? Przykro mi, ale chyba trzeba mieć jakieś wymagania, a nie cieszyć się tylko z tego, że się przebiegnie. Może inaczej niż ludzie wypowiadający się na mój temat w kategoriach idioty każdy start to jeden lub dwa mocne treningi mniej, rozwalone dwa tygodnie i strata tak cennego czasu.
Na dodatek niestety, ale nikt nie zaprzeczył moim argumentów dlaczego ten bieg był farsą. O posiłku nie słyszałem, statuetki były jak z podstawówki?? Nagrody śmieszne?? Opóźnienie było??
A i tak, rzeczywiście nazywam się Wojciech Gajny i jestem z Bielska-Białej. :) |
Wojtek . Myśle , że jak zorganizujesz jakiś bieg , to wtedy Twoje zdanie sie zmieni i nie bedzie w Twoich słowach tylko "chciejstwa" . Wrzuć na luz i postaw sie z drugiej strony , gdy sponsor z obiecanych 100 szt. daje Ci 50 i żąda wyłacznosci . Gdy obiecało Ci pomagać 200 osób , a pojawiło sie 150 . A po trzecie Oni zapieprzali najprawdopodobniej za "dziekuję" i dawali z siebie wszystko . |
| | | | | |
| 2010-03-24, 08:21
Zbliża się lato, więc problem wody będzie pewnie pojawiał sie co raz częściej. Może któryś z organizatorów odważy się i wzorem np. maratonu w Berlinie poczęstuje nas kranówką ?
W końcu skoro jest zdatna do picia, to chyba moze tak zrobić ? |
| | | | | |
| 2010-03-24, 08:25
2010-03-21, 19:38 - adamus napisał/-a:
Bardzo konstruktwna krytyka.... ja ze swojej strony (a może i Twojej) dodam, że agrafki w moim pakiecie nie były zbyt ostre !!! Za to dostałem upominek od organizatorki Kasi Smolik: piękny uśmiech na jej twarzy:)) |
Mirek jesteś moim idolem!!:D
A tak poważniej,proponuję maraton w Edynburgu, dla tych którym się coś nie podobało. Na całej trasie nie było nic do jedzenia a picie rozmieszczono co ileś tam km i w dodatku sama woda. Izotonków było co kot napłakał. I na tym też dało się zrobić życiówę i to był powód do narzekań.
Dobrze że nie lali herbaty, bezpośrednio z chochli do ust! To byłby hardkor. |
| | | | | |
| 2010-03-24, 13:40
Nie wiem czy się śmiać czy płakać czytając takie komentarze jak kilka postów wyżej. Byłem w niedzielę w Chorzowie, co prawda nie jako zawodnik, ale z tego co zobaczyłem wypada stwierdzić że był to solidnie zorganizowany bieg, bez fajerwerków. Natomiast nie wiem na jakiej podstawie można mówić że była to żenada, bo ja żadnej żenady nie widziałem. Było kilka minusów, ale na pewno nie były one tak wielkie by aż tak mocno krytykować bieg. |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-03-24, 13:58
Jako, że pojawiło się dużo skrajnych opinii nt. biegu, dorzucam swoje zdanie biegacza amatora:
to co było dobre:
- dobra lokalizacja: super miejsce do biegania, sprawnie zorganizowany parking, zaplecze (szatnie, prysznice)
- atest trasy
- fajnie, że nordic wystartował z lekkim opóźnieniem - nikt się nie tratował
to co można poprawić:
- biuro zawodów na otwartym powietrzu, przy podmuchach wiatru fruwające karteczki powodowały lekki chaos, kolejka nie przesuwała się zbyt szybko, no i przez to pewnie też nie wszyscy dostali kartki na posiłek (część wyfrunęła).
- przydałoby się trochę więcej toalet
Moim zdaniem organizacja jak na skromny budżet bardzo dobra. Nie zgadzam się, że była to organizacyjna żenada. Biegało się bardzo przyjemnie i jeśli tylko będę miał okazję, przyjadę w przyszłym roku - polecam wszystkim, którzy chcą pobiegać na śląsku. |
| | | | | |
| 2010-03-24, 14:21
Impreza zorganizowana naprawdę świetnie. nie ma krzty prawdy w tym ze organizacja była słaba czy wręcz żenująca :( Zaplecze organizacyjne bardzo dobre, trasa zabezpieczona, pomiar czasu itd.
Widać w biegach masowych niestety tez trzeba oddzielić bieganie typowo amatorskie (dla własnej satysfakcji, radochy, pokonywania własnych słabości i poprawiania własnych wyników) od walki o zwyciestwo i nagrody. Póla nagród na tym biegu była naprawdę skromna (w moim odczuciu). Wydaje się, że nie jest to wina organizatora. Niestety pod tym względem może być coraz gorzej bo mamy kryzys i przez to pewnie brak sponsorów. |
| | | | | |
| 2010-03-24, 15:29
szkoda mi klawiatury na komentowanie kretyńskich "wypowiedzi" Pana z 4 miejsca |
| | | | | |
| 2010-03-24, 20:11
Nie wiem skąd macie informacje o skromnym budżecie tego biegu, bo łatwo chyba policzyć 700 razy średnio 30zł (21000zł) do tego brak opłat za zamknięcie trasy, obstawa organizowana przez wolontariuszy, nagrody ufundowane przez sponsorów (nie wiem jakim cudem w regulaminie znalazła się informacja o nagrodach finansowych, bo bony Salomona nie mają z gotówką wiele wspólnego), upominki dla zwycięzców czy uczestników najtańsze z możliwych. Chce powiedzieć, że miałem okazje uczestniczyć w planowaniu jednego z biegów górskich i wiem, że te 21000zł spokojnie na taką organizacje starcza. Z kryzysem chyba przesadzacie, bo na pewno SKOK Wesoła nie dała 200zł. Pewnie organizator miał także dofinansowanie od miasta Katowice.
Myślę, że Timaszov czuł się jednak dość mocno oszukany, bo chyba każdy wie na czym mu zależało. Na pewno nie na bonie Salomona. Po prostu trzeba było nie kłamać w regulaminie. |
| | | | | |
| 2010-03-24, 20:29
Ja już proponuję nie komentować poprzedniego wpisu...bo to przypomina rzucanie grochem o ścianę. |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-03-24, 23:36
Powiem tylko tyle..Organizator pisząc regulamin ma taki sam obowiązek przestrzegania go jak my zawodnicy! A jeżeli impreza biegowa odbiega znacznie od tego jak jest opisana w regulaminie to jak najbardziej zasługuje na słowa krytyki! Kolega Wojtek wytknął organizatorom dwa poważne błędy i niesłusznie kilka osób obrzuca go oszczerstwami. Większość z Was biega dla własnej satysfakcji i nie ma szans na podium w generalce czy kategrii 19-29 dlatego niedociągnięcia organizatora w tej kwestii bagatelizuje. Większość z Was zwraca za to uwagę na medale, koszulki i inne mało znaczące kwestie dla zawodowców. Dlatego przestańcie rzucać obelgami i przyjmijcie słuszną krytykę z innego punktu widzenia Kolegi Wojtka. A co do kryzysu to owszem jest i nikt nie każe organizatorom dawać nagród finansowych. Można było od razu zamieścić klauzule" w zależności od hojności sponsorów" i nikt nie miał by pretensji w przypadku braku nagród lub ich niskiej wartości. |
| | | | | |
| 2010-03-25, 08:20 A mnie się podobało
Biegacze głosują nogami. Oceną organizatorów będzie frekfencja na maratonie w maju i połówce jesieną.
Ja tam będe.
Polska to wolny kraj. |
| | | | | |
| 2010-03-26, 21:27
Do pewnego czasu na stronie sportfoto.pl widniał odnośnik do zdjęć z biegu. Oczekiwał na aktualizacje. Na chwilę obecną nie ma nawet tego odnośnika. Czy ktoś z Was potrafi to wyjaśnić ? |
|
|
|
| |
|