| | | |
|
| 2009-04-23, 17:37
2009-04-23, 17:35 - Justi napisał/-a:
nie pobiegnę :( nie jestem w stanie chodzić nie kulejąc nie mówiąc już o całkowitym braku sił na bieg
będę Wam kibicować na trasie ! |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 17:53
2009-04-23, 17:35 - Justi napisał/-a:
nie pobiegnę :( nie jestem w stanie chodzić nie kulejąc nie mówiąc już o całkowitym braku sił na bieg
będę Wam kibicować na trasie ! |
Zasmucasz mnie tymi słowami... :( Wstrzymaj się jeszcze z ostateczną decyzją - dzisiaj dopiero czwartek, a do niedzieli wiele może się zdarzyć... Rób ćwiczenia rozciągające i masuj mięśnie... Ja też jestem świeżo po zapaleniu rozcięgna podeszwowego, ale nie poddaję się - robię okłady z lodu, i chociaż wciąż odczuwam dyskomfort w stopie podczas biegu, to jednak wystartuję. :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 19:16
Justi, niepodawaj się, proponuję abyś kupiła maść, zel o działaniu przeciwbólowym , przeciwzapalmym saruj i miejsce bolące zamrażaj. Np:KETONAL. Powinno pomóc jeszczeli nic poważnego. |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 19:32
2009-04-23, 17:35 - Justi napisał/-a:
nie pobiegnę :( nie jestem w stanie chodzić nie kulejąc nie mówiąc już o całkowitym braku sił na bieg
będę Wam kibicować na trasie ! |
Justi, w zeszłym roku maraton w Dębnie przetruchtałem z bolącym achillesem (czas 4:36). Wszystko zależy od tego jak bardzo Cię boli... zobaczysz, jeśli dasz radę bez problemu choćby truchtać bardzo wolno, to limit czasu powinien Ci wystarczyć. |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 20:12
Podczas Cracovia Maraton 2009 będzie możliwość zakupienia sprzętu biegowego firmy Nike. Będziemy obecni w ciągu dwóch dni(sobota/niedziela). Zapraszamy także do podoskopowego doboru obuwia. Badanie polega na ocenie wysklepienia stopy w statyce. Planujemy promocje na wybrane modele obuwia.
www.ergosport.pl
lukasz.kalaszczynski@ergosport.pl
ze sportowym pozdrowieniem
Ergosport |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 20:31
Nie wiem co mi jest od dwóch tygodni mam dziwne bóle nóg - takie ciągłe zakwasy. Smaruję Ketanolem, Dip Rilfem. Miałam ból w pachwinie prawej ale o dziwo pomogło smarowanie i przeszło teraz boli mnie mięsień prawej nogi - zaraz pod tyłkiem. Smaruję i jeszcze raz smaruję, robię okłady. Ale boli bardzo boli tak jakby się ból z tej pachwiny przemieścił na ten mięsień. Wczoraj truchtałam, na początku biegu kuleję i to mocno potem jest lepiej ale cały czas czuję ból.
Reasumując smaruję dip rilfem, biorę body-max i popijam rozpuszczalny magnez. Masuję nogę ale nadal boli. Bardzo chcę pobiec ale chce dobiec a nie zejść z trasy ... |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 20:49
2009-04-23, 20:31 - Justi napisał/-a:
Nie wiem co mi jest od dwóch tygodni mam dziwne bóle nóg - takie ciągłe zakwasy. Smaruję Ketanolem, Dip Rilfem. Miałam ból w pachwinie prawej ale o dziwo pomogło smarowanie i przeszło teraz boli mnie mięsień prawej nogi - zaraz pod tyłkiem. Smaruję i jeszcze raz smaruję, robię okłady. Ale boli bardzo boli tak jakby się ból z tej pachwiny przemieścił na ten mięsień. Wczoraj truchtałam, na początku biegu kuleję i to mocno potem jest lepiej ale cały czas czuję ból.
Reasumując smaruję dip rilfem, biorę body-max i popijam rozpuszczalny magnez. Masuję nogę ale nadal boli. Bardzo chcę pobiec ale chce dobiec a nie zejść z trasy ... |
Moim skromnym zdaniem, pewnie przeszarżowałaś na treningach, i teraz płacisz za to bólami mięśni, ale jestem przekonany, że do niedzieli bóle ustąpią i wystartujesz w Krakowie!... A zejść z trasy zawsze możesz - to żaden wstyd, za to zdobyte doświadczenie jest bezcenne! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 20:52
Qrcze. Justi to ewidentnie jakieś przeciążenie. Może wyluzuj do niedzieli i zobaczysz jak będzie rano. Ale pamiętaj nic na siłę. Pozdrawiam. Marek |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 20:53
2009-04-23, 20:31 - Justi napisał/-a:
Nie wiem co mi jest od dwóch tygodni mam dziwne bóle nóg - takie ciągłe zakwasy. Smaruję Ketanolem, Dip Rilfem. Miałam ból w pachwinie prawej ale o dziwo pomogło smarowanie i przeszło teraz boli mnie mięsień prawej nogi - zaraz pod tyłkiem. Smaruję i jeszcze raz smaruję, robię okłady. Ale boli bardzo boli tak jakby się ból z tej pachwiny przemieścił na ten mięsień. Wczoraj truchtałam, na początku biegu kuleję i to mocno potem jest lepiej ale cały czas czuję ból.
Reasumując smaruję dip rilfem, biorę body-max i popijam rozpuszczalny magnez. Masuję nogę ale nadal boli. Bardzo chcę pobiec ale chce dobiec a nie zejść z trasy ... |
Witaj, proponuję Ci zastosować na bolące mięśnie domową metodę zwaną krioterapią tzn. może być to wykonany w domowych warunkach masaż bolących mięśni - lodem. Zrób sobie dwa razy dziennie takie seanse do soboty w łącznie. Każdy seans ok. 60 sek. Ból powinien ustąpić. Krioterapia stosowana jest w celu uśmierzenia bólu, obniżenia napięcia mięśni, zmniejszenia obrzęków, skrócenia czasu leczenia kontuzji. Pozdrawiam i życzę udanego startu. |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 21:28
to udaję się do zamrażalnika po jakieś mrożonki :) |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 21:30
2009-04-23, 17:37 - shadoke napisał/-a:
Co się stało??? :( |
Jak to co się stało - przestraszyła się koleżanka że niby jej ucieknę i ona zostanie sama :-(((
Maraton nie został nazwany bez parady "Królewskim". Są jednak pewne zasady:
Proszę Justi - do niedzieli wogóle już nie trenuj. Organizm potrzebuje odpoczynku. Smarowanie to nie wszystko, zafunduj sobie na obiad Speghetti Bolognese a na deser dużą galaretkę. Wieczorem kanapki z białym serem z odrobiną zieleniny. Do picia - sok z marchewki. Śpij minimum 8 godzin i powstrzymaj się od obciążania stawów.
Ja miałem skórcz we Wrocławiu na maratonie, nie potrafiłe zrobić 1 cm! ale masowałem mięśnie i powiedziałem sobie:
..może życiówki nie zrobię ale nie dam się tak zepchnąć z trasy!.. i lekko dotarłem do mety. Ty też to zrobisz.
Tu aż się prosi zacytować Wspaniałą Maratonkę - Basię Szlachetkę:
..."Fascynuje mnie, kiedy człowiek pokonuje własną słabość i dociera do mety. Dla mnie istotą nie jest zwycięstwo nad innymi, ale zwycięstwo nad samym sobą, nad własną słabością. Nie wolno poddawać się kryzysowi, należy go pokonać. Są oczywiście chwile, kiedy się załamuję, ale wtedy mówię sobie: Basiu, ty musisz dobiec do mety, no i biegnę dalej. Nigdy nie poddaję się" - powiedziała w jednym z wywiadów...
|
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 21:40
Nasza Justi się smaruje,
Shadoke niespodziankę szykuje.
Prosi Jasia - bądź na starcie,
no bo będzie niezłe żarcie.
Marek przestał pisać wiersze,
No to Greg dodaje jeszcze,
Ludzie, ludzie - bądźmy razem,
i pomagajmy kobietom czasem :D
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 21:42 2 dni do godziny zero
No to zaczęło się końcowe odliczanie ;-))
Czemu nie ma jeszcze numerów startowych na liście ???
wiedział bym czy mam 1313 czy 7777 ;P |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 21:46
2009-04-23, 21:40 - GREG napisał/-a:
Nasza Justi się smaruje,
Shadoke niespodziankę szykuje.
Prosi Jasia - bądź na starcie,
no bo będzie niezłe żarcie.
Marek przestał pisać wiersze,
No to Greg dodaje jeszcze,
Ludzie, ludzie - bądźmy razem,
i pomagajmy kobietom czasem :D
|
Greg nam rymy tu układa
Justi lodem się okłada
Jasiek wspinaczkę też trenuje
bo z Iwonką zabaluje
ja makaron wcinam z sosem
by ten dystans wciągnąć nosem ;P |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 21:47
:)
dzięki
zmroziłam nogę
makaron jem już od poniedziałku
zielony makaron wstążki do tego ciut oliwy z oliwek, kapary, oliwki, ser feta a wszsytko zalane kawałkami pomidorów i zapieczone w piekarniku tak z 10 minut
pyszota !!!
zielony makaraon jest zielony bo ma w sobie szpinak to będzie moja ukryta bron jak Papaj z bajki o marynarzu Papaju :)
mentalnie się nie poddałam - wgrałam na mp3 6 godzin audiobooka Anny Kareniny Tołstoja by mieć czego słuchać jak zacznie boleć lub będę mieć mało sił - trzeba mieć coś na odwrócenie uwagi :) |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 21:54
Cholipcia, na takich dopalaczach, to Justi gotowa jeszcze stanąć na pudle! :) |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 22:08
2009-04-23, 21:46 - Gulunek napisał/-a:
Greg nam rymy tu układa
Justi lodem się okłada
Jasiek wspinaczkę też trenuje
bo z Iwonką zabaluje
ja makaron wcinam z sosem
by ten dystans wciągnąć nosem ;P |
No, no... ten dystans wciągnięty nosem, to metafora z górnej półki!... tylko nie wciągnij wszystkiego, żeby dla nas starczyło! ;) Jutro jadę do Krakowa odebrać pakiet startowy! :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 22:09
ale jak widać zdradzam swój sekret wszystkim, by każdy miał szanse :)
w sobotę idę na błonia odebrać pakiecik startowy |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 22:13
Ja wyruszam o 12;00 , i pewnie nie zdążę odebrać w sobotę - niestety nie mogę szybciej wyjechać ;/
Mam nadzieję że się odnajdziemy na Sali albo na Starcie. Marek |
|
| | | |
|
| 2009-04-23, 22:16
2009-04-23, 22:08 - Jasiek napisał/-a:
No, no... ten dystans wciągnięty nosem, to metafora z górnej półki!... tylko nie wciągnij wszystkiego, żeby dla nas starczyło! ;) Jutro jadę do Krakowa odebrać pakiet startowy! :) |
Jedyny rym jaki mi przyszedł do głowy do słowa sosem ;-)))
Zajmij strategiczne miejsca na sali dla pięciu osób ;P
Marek |
|