| | | |
|
| 2008-11-20, 20:25 Transport
Witam!
Mogę zabrać 3 osoby. Trasa: Łódź-Lubliniec-Łódź |
|
| | | |
|
| 2008-11-20, 22:35 Czytajmy ze zrozumieniem
2008-11-20, 07:06 - KRIS napisał/-a:
Przepraszam, ktoś wspominał wcześniej o obtarciach w okolicach tzw. "miejsc intymnych", a mówiąc po męsku czy jak obetrze Ci się "tobół" to też Viscoplast?
Powodzenia! ;) |
Plaster "Miniżel" jest na pęcherze na stopach a nie na naklejanie w miejscach intymnych Kris:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-20, 22:42
2008-11-20, 22:35 - GREG napisał/-a:
Plaster "Miniżel" jest na pęcherze na stopach a nie na naklejanie w miejscach intymnych Kris:) |
Wiem, żartowałem przecież... ;)
Chociaż jak widziałem mojego kolegę nacierającego sobie Benkiem okolice hm.. no tego , no worka :) to nic mnie już nie zdziwi :) |
|
| | | |
|
| 2008-11-21, 15:20 Biuro Zawodów
2008-11-20, 22:42 - KRIS napisał/-a:
Wiem, żartowałem przecież... ;)
Chociaż jak widziałem mojego kolegę nacierającego sobie Benkiem okolice hm.. no tego , no worka :) to nic mnie już nie zdziwi :) |
Od kiedy (dzień) będzie czynne biuro zawodów i od której godziny? Pytanie jest związane także z ważeniem plecaków. |
|
| | | |
|
| 2008-11-22, 06:52
kurde niewyspany trochu jestem...
pociołem plastry zaraz bede obklejał stopy.
pogoda nawet nawet.. idealna nie jest ale niech bedzie, i tak bloto nas czeka, a mokrzy i tak bedziemy, czy to od sniegu deszczu czy potu.
życze wszystkim szczescia, siły, wytrzymałosci i osiagniecia celu, mam nadzieje ze i ja go osiagne. Musze!!! Bede miał ze sobą Anioła stróża, a nawet dwóch. |
|
| | | |
|
| 2008-11-22, 07:50
I d... blada,nie dojechałem.Bieg to pryszcz,ale jazda z przeziębioną kobietą we wczorajszych warunkach drogowych(a pewnie i dzisiejszych),dodam nocnych,to masakra.Chyba zacznę przygodę z bieganiem w Kokotku normalnie,po ludzku,od Katorżnika,a później dopiero wyższe stopnie wtajemniczenia.Powodzenia Wam życzę. |
|
| | | |
|
| 2008-11-22, 08:07
2008-11-22, 07:50 - Zulus napisał/-a:
I d... blada,nie dojechałem.Bieg to pryszcz,ale jazda z przeziębioną kobietą we wczorajszych warunkach drogowych(a pewnie i dzisiejszych),dodam nocnych,to masakra.Chyba zacznę przygodę z bieganiem w Kokotku normalnie,po ludzku,od Katorżnika,a później dopiero wyższe stopnie wtajemniczenia.Powodzenia Wam życzę. |
Wielka szkoda Zulusie:( Ale nic na siłę. Za rok bedzie kolejny Komandos.
A teraz już zmykamy z Johnybravo ważyc plecaki.
Pozdro. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-22, 15:26
2008-11-22, 08:07 - TREBORUS napisał/-a:
Wielka szkoda Zulusie:( Ale nic na siłę. Za rok bedzie kolejny Komandos.
A teraz już zmykamy z Johnybravo ważyc plecaki.
Pozdro. |
pozdrawiam szybkie nogi elloo!!!
przeleciałes obok, nie zauwazyłes, tylko błoto za Tobą leciało:D |
|
| | | |
|
| 2008-11-22, 21:53
|
| | | |
|
| 2008-11-22, 22:06 Śnieżyca, zimno, wiatr, deszcz czyli 5 Maraton Komandosa
2008-11-22, 21:53 - Tusik napisał/-a:
Gdy oglądałem zdjęcia z maratonu Komandosa - oglądałem z zapartym tchem!... Wtem, moja Mama przyszła i popatrzyła na ekran i spytała: "A co to za komandosi?" - ależ się uśmiałem, bo przecież nawet moja Mama wiedziała, że KOMANDOSI BIEGNĄ! ;-] Gratulacje! :-) |
Tusik - to są zdjęcia z 4 edycji a nie z 5:)
Maraton Ukończony. Mimo 14 KG plecaka żadnych uszkodzeń dla ciała - jak widziałem ludzi na trasie co ściągali buty a tam sama krew to pomyślałem sobie - czemu nie rozchodzili tych butów?? Moje stopki jak zawsze ok. Myślę że złamać 11min z 4 edycji MK to najwiekszy sukces i tak niech tak zostanie - swoich konkurentów przegoniłem:) Za rok będzie znacznie lepiej.
Małymi krokami dochodzi się do celu:) Pozdro for all!!!
D:) D:) D:) |
|
| | | |
|
| 2008-11-22, 22:11
2008-11-22, 22:06 - GREG napisał/-a:
Tusik - to są zdjęcia z 4 edycji a nie z 5:)
Maraton Ukończony. Mimo 14 KG plecaka żadnych uszkodzeń dla ciała - jak widziałem ludzi na trasie co ściągali buty a tam sama krew to pomyślałem sobie - czemu nie rozchodzili tych butów?? Moje stopki jak zawsze ok. Myślę że złamać 11min z 4 edycji MK to najwiekszy sukces i tak niech tak zostanie - swoich konkurentów przegoniłem:) Za rok będzie znacznie lepiej.
Małymi krokami dochodzi się do celu:) Pozdro for all!!!
D:) D:) D:) |
wszystko jedno - z poprzedniej edycji też nie oglądałem, a są akurat na stronce. Już teraz będę myśłał o tym maratonie bez przerwy! :-D |
|
| | | |
|
| 2008-11-22, 23:21
Pogoda była ok. - przecież mogło podać cały czas:)Trasa ok. choć miałem wrażenie, że pierwsze 12km wspinało się lekko pod górę. Czas poniżej oczekiwań ale chociaż wiem jakie błędy popełniłem.... Nogi całe, 0 opterć i pęcharzy, z tego trza się cieszyć. Jedyne co mnie zdenerwowało to, że na mecie camelbaka miałem tylko opróżnionego do połowy....acha i zdziwiło mnie to, że marzszem można wyprzedzić biegnącego. Pozdrawiam wszystkich uczestników.... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 09:47
2008-11-22, 23:21 - madziar napisał/-a:
Pogoda była ok. - przecież mogło podać cały czas:)Trasa ok. choć miałem wrażenie, że pierwsze 12km wspinało się lekko pod górę. Czas poniżej oczekiwań ale chociaż wiem jakie błędy popełniłem.... Nogi całe, 0 opterć i pęcharzy, z tego trza się cieszyć. Jedyne co mnie zdenerwowało to, że na mecie camelbaka miałem tylko opróżnionego do połowy....acha i zdziwiło mnie to, że marzszem można wyprzedzić biegnącego. Pozdrawiam wszystkich uczestników.... |
heheehe no ostatnie 7km u mnie chyba biegu nie przypominało, ale jak biegłem to maszerujacych wyprzedzałem, niestety mnie zmogło i musiałem kilka razy przejsc do marszu, to uważam za swoja porażkę, bo chciałem cały czas biec ale w sumie tego marszu to nie był nawet kilometr.
Niestety też popełniłem błedy, z camelbaka wypiłem ok polowe, a z tego co miałem do jedzenia to zjadłem banana i małego żela, no i na kryzysie spróbowałem kolejnego żela wciągnąć, ale niebardzo sie dało:/ za mało energi chyba organizmowi dostarczyłem. Jakos ze stresu apetytu nie miałem, bo ani śniadania nie zjadłem za bardzo ani na trasie:/
Ale jest super!! chyba do zobaczenia za rok!! debiut maratoński udany, chciałem ponizej 5h i sie udało:D |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 13:04
Udało się! Prawdę mówiąc spodziewałem się większej masakry, ale i tak ostatnich 3 km długo nie zapomnę. Pierwsza połówkę przebieglismy, a drugą - 10 min bieg, 5 min marsz i nikt z maszerujących nie wyprzedził mnie biegnącego. Za rok będę bo trzeba poprawić wynik! |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 14:20
No i po maratonie.Było z...ście.Ci co startowali proszę wystawić ocenę biegowi w rankingu.
A zapomniałem złożyć gratulacje wszystkim którzy ukończyli ten morderczy bieg.GRATULUJĘ. |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 16:01
Dzięki za wspaniałe, kolejne lublinieckie przeżycie!
Wielkie gratulacje dla tych, którzy zmierzyli się z MK i pokonali go po raz pierwszy (WIELKIE GRATY dla tych co pobiegli taki dystans po raz pierwszy w życiu, było kilku takich "wariatów" którzy zaczęli maratońskie przygody od Kokotka.)
WIELKI SZACUN dla tych którzy maja już na koncie wszystkie edycje MK!
Dla całej lubliniecko-komandoskiej ekipy Miodziowe Pozdro od teamu z 10Wpsam! |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 16:46
Było konkretnie...pachwiny po pierwszej pętli obtarte do krwi, przez co zapomniałem o 12 kg na plecach...ale co tam tydzień chodzenia w lekkim rozkroku i się zagoi :)
hehe udało mi się zabrać w drogę powrotną do Wawy z zwycięzcą komandosa...dzięki Maciek ! pozdro |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 17:47 M......K........
Maraton rewelacja dostałem niezły wycisk ale było warto:))) Za rok będę na pewno.... |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 20:56
Od 1 do 42 km super impreza. Mój wynik zgodny z oczekiwaniami a straty stosunkowo niewielkie. Wielkie dzięki do organizatorów i pozdrowienia dla wszystkich uczestników - twardzieli.
Wracamy za rok? :))) |
|
| | | |
|
| 2008-11-23, 21:32
2008-11-23, 16:01 - Miodzio napisał/-a:
Dzięki za wspaniałe, kolejne lublinieckie przeżycie!
Wielkie gratulacje dla tych, którzy zmierzyli się z MK i pokonali go po raz pierwszy (WIELKIE GRATY dla tych co pobiegli taki dystans po raz pierwszy w życiu, było kilku takich "wariatów" którzy zaczęli maratońskie przygody od Kokotka.)
WIELKI SZACUN dla tych którzy maja już na koncie wszystkie edycje MK!
Dla całej lubliniecko-komandoskiej ekipy Miodziowe Pozdro od teamu z 10Wpsam! |
Ekipa lubliniecko-komandoska dziękuje Teamowi 10Wpsam za liczne przybycie!
Na Was zawsze można liczyć ;) |
|