| | | |
|
| 2008-09-11, 13:27
No Michał nie wymiękaj . Pokaż jaki z Ciebie twardziel;) |
|
| | | |
|
| 2008-09-11, 15:01 Nadwaga
2008-09-11, 13:16 - Ev napisał/-a:
Dawaj,licytujemy się
Ile masz nadwagi? :) |
Nie ma bata, nie powiem :-) Aż takiej samoakceptacji, by to ujawniać to jeszcze nie mam :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-11, 18:13
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 18:23
napisałam "chicken", ale się nie pojawiło :))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 20:21
2008-09-11, 15:01 - Admin napisał/-a:
Nie ma bata, nie powiem :-) Aż takiej samoakceptacji, by to ujawniać to jeszcze nie mam :-) |
A odzież kupujesz w sklepach dla puszystych ? |
|
| | | |
|
| 2008-09-12, 22:20
2008-09-12, 20:21 - emka64 napisał/-a:
A odzież kupujesz w sklepach dla puszystych ? |
Po wyglądzie Admina nie sądzę by groziły mu zakupy w takim sklepie.Sądzę że nadwaga u niego jest niewielka i po jednym przebiegniętym maratonie by ją na pewno zrzucił.
Sądzę że wstyd swojej nawet niewielkiej nadwagi przy innych biegaczach ma pozytywne znaczenie,takie przede wszystkim że człowiek szybciej dąrzy do schudnięcia a potem ją częściej kontroluje byle żeby nie przeszło w drugą skrajność jako Anoreksja która częściej jednak atakuje baby,przepraszam-kobiety! |
|
| | | |
|
| 2008-09-13, 08:43
no nie wszyscy mają tyle szczęścia żeby tak szybko zrzucać jak admin. kobiety wogóle mają gorzej. a o anoreksji to bym mogła walnąć wykład...ale mi się nie chce :P |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-20, 14:07 RADY PORADY PRZERADY
Witam.
Dopiero co zabrałem się za bieganie. Trwa to kilka miesięcy, a już czuję lekkie uzależnienie:)
Nie ukrwyam, że chcę troche zrzucić na wadzę. Przeczytałem w pismie runers, że po piegu nie należy nic pić przez czas 2h aby uzyskać lepsze efekty.
Nie wiem na ile jest to mit a na ile rzeczywiście trafna uwaga... Czy moglibyście pomóc dzieląc się doświadczeniem.
Pozdrawiam.
Michał. |
|
| | | |
|
| 2008-09-25, 08:13
ło matko co za bzdury
płyny trzeba uzupełniać cały czas,najlepiej już w trakcie biegu. oczywiście że zrzucisz trochę wagi po treningu, ale stracisz tylko wodę imikroelementy, co jest szalenie szkodliwe.
zresztą bieganie wcale nie jest takie wybitnie odchudzające,a już napewno dla kobiet. osobiście mam teraz uda jak rzymski legionista, bo masa mięśniowa weszła pod tłuszczyk,podobnie na ramionach i zdeformowała mi kompletnie sylwetkę...a byłam taka ładniutka przed bieganiem... :( |
|
| | | |
|
| 2008-09-25, 11:57 Trzeba czekać na efekty
U mnie waga długo nie chciała drgnąć, a biegam nawet 70 km tygodniowo do tego siłownia i basen. Był czas, że waga stała w miejscu, a sylwetka ciała się powoli zmieniała. Ostatnio chyba zgubiłem coś nie coś - a mam za sobą prawie 5 miesięcy treningów. Tak jak pisali przedmówcy - jem mniejsze posiłki, ale częściej (zazwyczaj 4 posiłki włącznie z obiadem do godziny 16,00 i wieczorem kolacja). Staram się tego reżimu dosyć konsekwetnie przestrzegać. Nie zgodzę się z teorią, że nie pijemy po treningu - po długim wybieganiu potrafię ważyć 2-2,5kg mniej i szybko to uzupełniam płynami.
W zeszłym roku też zauważyłem pierwsze efekty po 4-5 miesiącach treningów.
Głowy do góry, efekty się pojawią tylko trzeba trochę na nie poczekać. |
|
| | | |
|
| 2008-09-29, 00:07
2008-09-25, 11:57 - Szymek06 napisał/-a:
U mnie waga długo nie chciała drgnąć, a biegam nawet 70 km tygodniowo do tego siłownia i basen. Był czas, że waga stała w miejscu, a sylwetka ciała się powoli zmieniała. Ostatnio chyba zgubiłem coś nie coś - a mam za sobą prawie 5 miesięcy treningów. Tak jak pisali przedmówcy - jem mniejsze posiłki, ale częściej (zazwyczaj 4 posiłki włącznie z obiadem do godziny 16,00 i wieczorem kolacja). Staram się tego reżimu dosyć konsekwetnie przestrzegać. Nie zgodzę się z teorią, że nie pijemy po treningu - po długim wybieganiu potrafię ważyć 2-2,5kg mniej i szybko to uzupełniam płynami.
W zeszłym roku też zauważyłem pierwsze efekty po 4-5 miesiącach treningów.
Głowy do góry, efekty się pojawią tylko trzeba trochę na nie poczekać. |
Tak, efekty mam już za sobą. Miałem wypadek na snowboardzie. Dwa miechy w łóżku i troche mi się przytyło. Dwa miesiące leżenia w łóżku i tylko "kochanie zjesz coś?" to jadłem:)
Ważyłem 89kg obecnie waże 78kg :)))))) także efekty mam za sobą... Zacząłem biegać, co przerodziło się w dziwnie pochłaniającą rzecz:)
Równie jem małe posiłki (2) oraz nie jem kolacji. Podjadam!!! Ale są to tylko warzywa i owoce... Wyrzycilem CAŁKOWICIE z tego co spożywam biały chleb, ziemniaki, makarony - 0!!! Jem bardz odużo woców, warzywa, mięso oraz BRAK kolacji. bieganie 3-4 tyg, siłka 2 razy tyg. 10-11kg spadło w ciągu 2-3 miesięcy.
O rade pytałem bo wydawała mi się również dziwna. Pomimo,ze wyczytałem ją na stronie związaną z biegami, stad konsternacja...
Pozdrawiam łakomczuchów:) |
|
| | | |
|
| 2008-10-05, 10:46
że porzuciłeś makarony przy bieganiu to akurat niezbyt dobrze...na czymś trzeba biegać :)
ja też zaczęłam chudnąć ostatnio jedząc 5 posiłków dziennie.piję też ok.4 litrów płynu dziennie. biegam 55km tygodniowo.
jem ciemne pieczywo, chude mieso drobiowe,warzywa,trochę owoców,kaszę,ryż i zero słodyczy.sok owocowy rozcieńczam pół na pół z wodą.obrzydlistwo :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-14, 20:38
Moja waga tez sie nie zmieniala wraz z treningiem, az do momentu gdy rzucilem palenie i po miesiacu... przytylem 6kg. Teraz z tym walcze pilnujac sie troche co, ile i kiedy wcinam. |
|
| | | |
|
| 2008-12-13, 18:45 Słodycze
Minęło kilka miesięcy i nadal ta sama nadwaga. Bieganie co prawda poprawiło kondycje i wciągnęło mocno ale kiedy widzę słodycze to kwice. I wtedy cała praca idzie na marne. Takie "Ptasie Mleczko" Wedla :) mniam, potrafi zupełnie odmienić priorytety, przynajmniej do momentu kiedy zniknie z pudełka ;) |
|
| | | |
|
| 2008-12-13, 18:49
2008-12-13, 18:45 - agawa71 napisał/-a:
Minęło kilka miesięcy i nadal ta sama nadwaga. Bieganie co prawda poprawiło kondycje i wciągnęło mocno ale kiedy widzę słodycze to kwice. I wtedy cała praca idzie na marne. Takie "Ptasie Mleczko" Wedla :) mniam, potrafi zupełnie odmienić priorytety, przynajmniej do momentu kiedy zniknie z pudełka ;) |
Mam dokładnie tak samo:)
Tzn "Ptasie Mleczko" rządzi:))
(ale dzięki temu, że biegam nie bardzo muszę się tym przejmować) |
|
| | | |
|
| 2008-12-14, 12:33
Od biegania się tyje,taka konkluzja przyszła mi do głowy.Równika może jeszcze nie obiegłem,ale niewiele brakuje,a na wadze przybrałem już z dziesięć kilo. |
|
| | | |
|
| 2008-12-14, 14:17
2008-12-14, 12:33 - Zulus napisał/-a:
Od biegania się tyje,taka konkluzja przyszła mi do głowy.Równika może jeszcze nie obiegłem,ale niewiele brakuje,a na wadze przybrałem już z dziesięć kilo. |
Krzysiu może zadużo piwek po biegu:)? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-12-14, 15:01 Czas łakoci i zaciskanie pasa!
2008-12-13, 18:49 - agnieszka_ napisał/-a:
Mam dokładnie tak samo:)
Tzn "Ptasie Mleczko" rządzi:))
(ale dzięki temu, że biegam nie bardzo muszę się tym przejmować) |
Właśnie przed chwilą to jadłem,te z WEDLA-cytrynowe,ale usprawiedliwię się że nie kupiłem je sobie ale je dostałem.Śmieszna jest ta reklama-niebiańska rozkosz,para w przestworzach je wcinająca ale po nim to już nie rozkosz ale gehenna w postaci fałdek tłuszczu i większych trudności z bieganiem.Obecnie gdy jest zimno trudno jest trzymać dietę bo chce się więcej jeść i od razu się troszkę zaokrąglam. Przyznam szczerze,że jak ograniczam do maksymum słodycze to ważę mniej i jest mi lżej a tu za pasem święta i Nowy Rok-czas łakoci i obżarstwa,będzie to czas trudny dla nas ale w styczniu zaciskamy pasa by dobrze śmigać na zawodach w nowym sezonie! |
|
| | | |
|
| 2008-12-14, 17:12 !!!
2008-12-14, 12:33 - Zulus napisał/-a:
Od biegania się tyje,taka konkluzja przyszła mi do głowy.Równika może jeszcze nie obiegłem,ale niewiele brakuje,a na wadze przybrałem już z dziesięć kilo. |
Mam to samo !!! Im więcej biegam, tym bardziej tyję !!! |
|
| | | |
|
| 2008-12-15, 11:51
2008-12-14, 17:12 - Admin napisał/-a:
Mam to samo !!! Im więcej biegam, tym bardziej tyję !!! |
Panowie - ja to samo
nie schudłam ani grama a od lipca przebiegłam ponad 600km :( |
|