Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  KRZYSIEK B. (2005-07-16)
  Ostatnio komentował  Sabina (2005-11-22)
  Aktywnosc  Komentowano 21 razy, czytano 336 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(KRZYSIEK B.)

 2005-07-16, 00:24
 Podyskutujmy o treningu ciąg galszy
Oni wbrew pozorom mają więcej czasu niż się wam wydaje.Trening konkretnego gościa wynosi ok 2-2.30h więc o wiele więcej ma czasu niż przeciętny amator który codziennie wstaje rano do pracy i tyra 8h i więcej by przyjść do domu i ewentualnie jak starczy mu sił jeszcze iść pobiegać .Ktoś powie obozy,zawody itd.. Obozy ma zazwyczaj raz na pół roku dwutygodniowe,a na zawody co niektórzey nawet zabierają ze sobą rodziny.Więc żle nie mają .Jeżeli chodzi o mnie to jestem biegaczem od podszewki;bywały czasy kiedy tyrałem nawet po 12h i co drugi dzień byłem w stanie wyjść na trening.Odnośnie pieniędzy to nie zadawajmy pytań ,bo nikt się was nie pyta ile z was poszczególnie zarabie,każdy próbuje w jakiś spsób zarobić i chwała im za to,przynajmniej dają pozytywny przykład młodzieży

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(dziadek)

 2005-07-16, 00:38
 święta racja
zgadzam się z Twoim komentarzem w 100%.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(pamakaje)

 2005-07-16, 08:36
 skąd podział
Nie wiem skąd wziął się w dyskusji podział na zawodowców i amatorów. W rozpoczętej dyskusji mówimy o treningu - temat zaczął Martix, ale o tym wszystkim jest trochę literatury i można samemu sobie ustalić cykle treningowe w zależności od indywidualnych możliwości. Ja zwróciłem uwagę na jedną z form odpoczynku między mikro-, makro- i mezocyklami - odpoczynku z rodzinami i tyle. Pozdrawiam wszyskich dyskutantów.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Zulus)

 2005-07-16, 09:02
 Po co?
Dziadek coś żle rozumuje i stwarza drobny konflikt. Tak wygląda z jego postów.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(dziadek)

 2005-07-16, 09:28
 spór
Kolego, jestem osobą totalnie bezkonfliktową, szukam tylko przyczyny takiego stanu rzeczy. Dlaczego takie podziały muszą być? Moje posty to próba wyjaśnienia tego problemu. pozdrawiam!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(H.Witt)

 2005-07-16, 09:58
 Panowie więcej luzu.
Ja uwielbiam jeżdzić na różne imprezy biegowe. Lubię spotkać się z zawsze wesołym Kaziem, ostrym Wasylem, poważną Jadzią, wesołą Basią, bezpośrednim rywalem Adamem, moim guru Andrzejem ale także z znanymi zawodowcami Radkiem Dudyczem, Bartoszem Mazerskim i innymi.
Nie widzę żadnego problemu. To sztuczne.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(dziadek)

 2005-07-16, 10:07
 ;)
więcej takich ludzi!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Martix)

 2005-07-16, 12:02
 Lepszy i gorszy?
Wróciłem z Grabiszynka i zadowolony jestem z dzisiejszego treningu,biegło się dziś dobrze mimo gorąca i z planowanych kilku podbiegów wyszło kilkanaście.Polecam te miejsce na tego typu treningi.Widzę,że zmojego jednego postu wywiązała się niezła dyskusja,czego się nie spodziewałem.Widzę,że nowy dyskutant Dziadek ma jakieś kompleksy,faktycznie czegoś tu nie rozumie.My biegacze amatorzy nie poniżamy,wręcz mamy szacunek do wszelkich talenciarzy zawodowców,choć może są wśród nas zazdrośnicy,którzy mogą sypać jakimiś niezdrowymi argumentami,taka jest ludzka natura że się komuś coś zazdrości.Ja osobiście nic nie mam do zawodowców,po prostu wiem,że są lepsi ode mnie i będą.Ale wciąż noszę w sobie nadzieję,że i ja będę lepszy,cieszę się każdym treningiem.Ja na pokonanie połówki potrzebuję nie jak dziadek 1.10 ale 1.50 i mniej,ale nie mogę się załamywać tylko muszę zakceptować takie możliwości i wydolność jaką teraz mam.I to ja jak wielu nawet wolniejszych biegaczy może powiedzieć,że ci prymusi nami gardzą i mają nas gdzieś patrząc na nas jako biegacze gorszej kategorii,ale tak nie powiem ponieważ uważam,że biegacze doskonale się rozumieją i są jak bracia.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(dziadek)

 2005-07-16, 12:20
 odp
jestem bardzo pozytywnie nastawiony do ludzi, dlatego dyskutuje na ten temat. Wczytaj się kolego w moje posty a zauważysz że nie są atakujące ale po prostu szukam w nich przyczyny takiego stanu rzeczy. A jeśli chodzi kompleksy to nigdy ich nie miałem, bo szkoda życia na umartwianie się. Szkoda go też na kłótnie, moją intencją było znalezienie nici porozumienia pomiędzy jedną a drugą grupą "podzielonych" biegaczy. Włączając się do tej dyskusji muszę mieć kompleksy? To ja przepraszam bardzo! Gdybym był za takim podziałem biegaczy na gorszych i lepszych to chyba bym nie brał w tej dyskusji udziału. I to chyba jest nie tak sądzić kogoś powierzchownie, wrzucać człowiekowi że ma się kompleksy itd. Dyskusja na poziomie nie polega na obrzucaniu się błotem.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(pamakaje)

 2005-07-16, 12:20
 do Martixa
Pozdrawiam Cię Kolego. Ja też po treningu - po 24 godzinach pracy (w wolnych chwilach uczestniczyłem w forum) przebiegłem dyszkę w 50 minut. Ponieważ jesteśmy na podobnym poziomie biegowym (życiówka w maratonie trochę poniżej 4 godzin) podam Ci mój docelowy plan treningowy:
PN - odpoczynek
WT - 10km na stadionie w tempie 5:00-5:15 + 10 stumetrowych przebieżek lub 5 skipów i 5 wieloskoków,
ŚR - 2-3 x 5km w tempie 4:30 lub 15 km w terenie pagórkowatym,
CZ - odpoczynek,
PT - 2km truchtu + 8x800m w tempie 3:20-3:30 z przerwą w truchcie 800m + 1km schłodzenia,
SO - odpoczynek,
N - wybieganie: 20-32km w tempie 5:30-5:45.
Przy takim treningu liczę na czas w maratonie (oczywiście przy odpowiednich warunkach - zdrowie, pogoda itp.) w granicach 3:40 - 4:00. Pozdrawiam i życzę przede wszystkim zdrowia.
P.S. Znamy się z widzenia.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Martix)

 2005-07-17, 12:39
 Konkrety
Wreszcie po tylu postach przeczytałem coś konkretnego,czego się domagałem na samym początku.Jak widzisz cała dyskusja zeszła na temat związany głównie z psychiką biegania i organizacją treningów ale szczegółów nie widziałem.Przy takich możliwościach wytrzymałościowych jak u mnie i tak bogatym planie treningowym maraton możesz ukończyć nawet w 3.30,oczywiście to optymistyczna wersja.Ja najbardziej lubię wybiegania i podbiegi,tempówki czy przebieżki mnie męczą i na drugi dzień odczuwa się zmęczenie,także ta przerwa jest wskazana.Na marginesie:jadę na jubileuszówkę do Jaworzna i przed nią warto podbiegi policzyć bo wiesz jaka tam jest trasa,wcześniej jest Kudowa iSzlichtyngowa ale nie wiem czy pojadę.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(ks.Rafal)

 2005-07-17, 18:10
 do Matrixa
Witam i jesli moge dolaczyc sie do tej dyskusji to mysle z ze organizm poprzez swoja psychike naturalnie broni sie przed ciezkimi obciazeniami.Wyglada to w ten sposob- jesli nie lubisz biegac tempa moze to oznaczac ze praca tlenowa w twym organizmie jest slaba-zreszta z wczesniejszych twoich wypowiedz o ile pamietam tak wynikalo.Im wiecej wysilku wlozysz w te akcenty ktorych nie lubisz tym lepiej przygotujesz organizm na wysilek jakim jest start w zawodach.Oczywiscie jest jeszcze jeden wazny element to systematycznosc-trening powinien opierac sie na wczesniej przyjetych zalozeniach poniewaz organizm bedzie sie przed nim bronil jak przed kazdym bodzcem ktory przynosi bol.Zreszta ksiazke mozna by pisac a taka juz jest-bardzo dobra pt.Bieg maratonski.Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Martix)

 2005-07-17, 21:30
 Czy ten ból da się pokonać?
Księże Rafale! Jeżeli wyznaczę sobie próg który bedę starał się ponad wszystko pokonać i podejmę się tak obciążających treningów jak tempówki załóżmy od mniejszego progu-czyli od początkowo mniejszej ilości powtórzeń to jest jakaś gwarancja,że mój organizm się do tych treningów przyzwyczai i przyczynią się one do większej wydolności płuc? Bardzo bym tego chciał.O ile wiem z badań to pojemnośc płuc mam prawidłową.Może faktycznie brakuje mi zaparcia,systematyczności żeby się przemóc i przyzwyczaić do tego typu treningu.Będę działał i starał się tę niemoc jakoś pokonać.Ktoś taki niezwykły jak dobry biegacz a zarazem kapłan niech będzie dla mnie i innych zachętą do lepszej pracy nad swoim duchem i ciałem,oraz wskazówką ku doskonałości.SZCZĘŚĆ BOŻE! KRÓLÓJ NAM CHRYSTE!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Jans)

 2005-07-17, 21:57
 Jak ból pokonać czyli ...
jak to sie da miarodajnie zmierzyć ...

Gdy biegałem w sekcji parę lat temu pokutowała teoria tempoówek- od wiekszej ilosci np. 20 x 400 - ciut wolniej do mniejszej ilości np[. 6 x 400 w sezonie (trening do 1500,)- i ...cokoliwek by sie nie działo to trzeba było te 20, potem 18,16 itd temówek zrobić ...czasem to było ponad moje możliwości i te ostatnie to właściwie nie miało sensu biec.

Pisze to gduż jak pisze matrix trzeba sobie jakiś plan ustalić ale też go ..konktrolować. Czasem nie wystarcza iż np. przebiegną 2 x 5 km po 4:40 ...a za tydzień 2 x 5 km po 4:30 itd ....wydaje mi się ze warto wsłuchać sie w to co mówi nasz organizm. Można pomyślec o tetnomierzu który podpowie iż forma jest budowana lub ....np. można biec wolniej ale na okreslonym pułapie tetna. Jest to bardziej miarodajnie niż określone predkości z mezocyklów.

Ale może macie inne spostrzeżenia - widze to po sobie iż np. na początku sezonu (waga wieksza o 5 km) rozbieganie 10 km po 5:15 tetno średnie 168, w sezonie rozbieganie po 4:50 z tetnem srednim koło 142. Podobnie na zakresach i tempie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(pamakaje)

 2005-07-17, 22:26
 http://www.maratonypolskie.pl/art/news_p.php?newsid=557
może pomoże Martix

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(ks.Rafal)

 2005-07-17, 22:34
 Kilka spostrzezen
Oczywiscie pomiar tetna jest niezwykle przydatna rzecza-zreszta sam na tej metodzie sie opieram.Ostatnio firma Timex wprowadzila do tetnomierza tzw.pluskwy(data recorder) ktore rejestruja caly trening, po podlaczeniu do komputera mamy wlasciwie caly trening zobrazowany na monitorze komputera.Mozna rowniez za pomoca internetu polaczyc sie z osobistym trenerem ktory w oparciu o te dane rospisze nam dalsze treningi.Mankamentem jest to ze niestety trzeba za to zaplacic.Pisze to dlatego ze posiadanie osobistego trenera w polaczeniu z tym co dzieje sie w naszym organizmie podczas treningu moze przyniesc piekne wyniki.Jesli jest to niemozliwe to oczywisci nalezy wczytac sie w literature biegowa i z niej czerpac rady.Myle jednak ze jesli sami ukladamy sobie trening to emocje zwiazane z sukcesami lub przegranymi moga spowodowac ze nasz trening wychyli sie w jedna lub druga strone tzn.albo sie przetrenujemy albo bedziemy biegac malo efektownie.Jeszcze jedno, na trening-moim zdaniem-nie sklada sie tylko okreslony czas podczas ktorego biegniemy ale rowniez: regeneracja czyli sen odpowiednie zywienie typ pracy ktora wykonujemy.Serdecznie was pozdrawiam!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Martix)

 2005-07-18, 14:17
 C.D.
Dziękuję przedmówcom za piękne i ciekawe porady.Podoba mi się argument Jansa,że należy się wsłuchać w swój organizm.Jest to na pewno ważne,żeby dobrać sobie odpowiedni trening dobry dla mnie.Wynika z tego,że należy trochę poeksperymentować by zatrzymać się na odpowiednim dla siebie etapie.Nie należy się zbyt sugerować planami treningowymi np.Skarżyńskiego tylko coś na ich podstawie wyciągnąć dla siebie np.tyle a nie tyle tyle kilometrów,tyle a nie tyle powtórzeń podbiegów czy przebieżek.Wiadomo,te plany są ułożone raczej pod możliwości autora a nie każdego biegacza.Metoda z komputerem jaką opisuje ksiądz kapelan Rafał jest zapewne bardzo precyzyjna i dobra dla każdego,ale dla nas mało realna.To coś wspaniałego,że komputer dobierze nam trening w sam raz dla nas i na tej podstawie będzie forma zwyżkowa.Ja kończę ze zbyt monotonnymi treningami,dziś np.po sobotnich podbiegach i niedzielnej przerwie zauważyłem,że biegło mi się lekko,nie czułem ciężkości nóg,a i czas nie był zły,nie wiem jak z tętnem,bo go nie badam,ale będę musiał spróbować.Wnioskuję,że muszę je powtarzać częściej.Jeszcze jedne spostrzeżenie:już się nawet przyzwyczaiłem do biegania w gorącu co niedawno było ciężkie,uodparniając się na upały zwiększamy formę na jesień,kiedy tyle słońca nie będzie.Te czynniki,które opisuje ksiądz -przekładające się na trening już poprzednio opisywałem jako,że są one ważne i spójne z innymi dyscyplinami sportowymi{przez 3 lata trenowałem siłowo}.Ale wychodzę z założenia,że lepiej jest nieraz zrobić sobie słabszy trening niż na początku sobie zakładałem-mniej podbiegów,tempówek ,kilometrów i przede wszystkim wolniej niż nie robić go wcale.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Jans)

 2005-07-18, 22:54
 I coś jeszcze ....
Tetno wiele lat mierzyłem >na palec< przykładając po danym odcinku palec do tetnicy szyjnej- gdy na 10- sek miało 18-23 to mozna powiedzieć ze lużny trenig- wybieganki wb1, gdy 25-27 wb2 , gdy powyżej 28-32 wb3, WT (wytrzymałość tempowa, końcówka pobiegów itd) - jednak jest ta metoda obarczona pewnym błedem a w dodatku nie mówi nic o tetnie podczas przebieganego odcinka - co jest także wazne. Podobnie można mierzyć czas restytucji po 1 minucie.

Co do zdania matrixa to jak mówi jedna z reguł trenerskich lepiej niedotrenować 10 % niż ...1 % przetrenować dany trening. innymy słowy pewne dni tema wychodzą nam strasznie mecząco (szczegółnie w upale) - gorsze wynki i tetno czesto w górnej granicy zakładanego pułapu i trzeba trochę dać po hamulcach ...wtedy własnie mozna moim zdaniem odpóścić- gdy pogoda (mozna wybrać pożniejszą pore dnia -19-20) lub samopoczucie lepsze mozna >nadrobić< w rozsądnych granicach.

Co do podbiegów - to tu nalezy płynnie zwiekszać ilości a takze długośc - szybkie nałożenie duzej ilości powtórzen na długim odcinku możne zniechęcać ....zacząć z niższego pułap a na pewno dalej sie ...zabiegnie.

Ps- do Ks.Rafała i innych- modele tetnomierzy Polara (S410 i wyższe) takze mają fajny programik pokazujacy cały na wykresach- dokładnie widzimy gdzie za mocno i mozna na kolejnym treningu poprawić. Fajnie tez patrzy sie na ...wykres z maratonu gdzie ...w pewnym momencie przychodzi TEN moment -:)

pzdr serdecznie

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

()

 2005-11-21, 20:27
 

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Admin)

 2005-11-21, 21:23
 tu kontynuować

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
miro67
20:40
Merlin
20:18
INVEST
20:17
Admin
20:12
witul60
20:11
BOP55
20:02
Bystry1983
20:02
pagand
20:02
Wojciech
19:29
Pawel63
19:18
korna
19:04
bur.an
18:52
stanlej
18:34
marekcross
18:29
eldorox
18:26
Snake
18:02
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |