| | | |
|
| 2016-07-05, 08:06 2016 - 10. PZU Bieg Trzech Kopców
Jest to oficjalny wątek dyskusyjny kolejnej edycji biegu. |
|
| | | |
|
| 2016-08-09, 11:19
a bedzie ten bonus o ktorym w zeszlym roku wspominal ZiS ? czyli np. 4 Kopiec Wandy ? Bo pojemnosc trasy jest juz na maxa zapchana. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2016-08-09, 16:04
Ona jest zapchana od przynajmniej 5 lat ;-)
|
|
| | | |
|
| 2016-08-11, 23:05
wystarczy szybko wystartować i później już jest luz na trasie. dopiero na mecie zauważyć można tłok. :P
PS: chętnie odkupie pakiet :D |
|
| | | |
|
| 2016-08-12, 11:05 Medale
Te przedstawione na stronie biegu są bardzo ładne. Szkoda tylko,że znowu wyeksponowano dużymi literami nazwę PZU. A ta tradycyjna Bieg Trzech Kopcówe jest napisana malutkimi literkami, ledwo widoczna. Tak samo było rok temu, na numerach też. Co z tego że PZU jest sponsorem biegu? Logo PZU może byc widoczne, ale główny napis to Bieg Trzech Kopców. |
|
| | | |
|
| 2016-08-30, 13:31 Zapisy
Witam,
Jaka jest szansa na zapis?
Lista jest już zamknięta.
Czy można próbować przed samym biegiem? |
|
| | | |
|
| 2016-08-30, 14:56
Z tymi napisami to prawda. Troche szkoda że ZIS mało co wymaga od swojego sponsora. PZU wyłożyło jakąś tam kaskę (pewnie nie tak dużą jakby się mogło sądzić) a ZIS nic nie wymaga tylko kładzie się i ...
Cierpi na tym wizerunek i marka imprezy. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2016-09-05, 11:44 Kupie pakiet startowy
Witam,
jestem zainteresowany zakupem pakietu startowego na powyższy bieg.
Priv. |
|
| | | |
|
| 2016-09-07, 18:19 Pakiet startowy odkupię!!!
Chętnie nabędę zbywający komuś pakiet startowy |
|
| | | |
|
| 2016-09-09, 15:50 Chetnie odkupię pakiet startowy
Witam,
zagapiłem się więc chętnie odkupie pakiet startowy.
Mieszkam w Krakowie ale wiadomo, najciemniej pod latarnią.
Jeżeli jest chętny do odsprzedaży 608317906 |
|
| | | |
|
| 2016-09-13, 16:46 Odkupie pakiet startowy
Witam,
Jeśli ktoś nie może wystartować z różnych przyczyn proszę o kontakt mailowy kamilsitarz88@interia.pl lub kontakt tel. 604125184 odkupie pakiet startowy lub kontakt tel 604125184
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2016-09-29, 23:49
Czy punkt z wodą bedzie tez punktem z bananami ? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2016-10-01, 19:27 Powodzenia.
Trzymam kciuki za biegaczy, za Organizatorów i pogodę.
Do zobaczenia. |
|
| | | |
|
| 2016-10-02, 17:21 Cisza
Kto zwyciężył, gdzie wyniki? |
|
| | | |
|
| 2016-10-02, 18:52 wyniki
2016-10-02, 17:21 - Andrzej Bukowczan napisał/-a:
Kto zwyciężył, gdzie wyniki? |
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=3&action=5&code=36978 |
|
| | | |
|
| 2016-10-02, 19:40
Generalnie bieg bardzo udany. Byl tylko jeden incydent. Okolo 8 km moja grupa natknela sie na gniazdo os/szerszeni. Kazdy z nas zostal kilkakrotnie ukąszony.
O ile nie mozna miec zastrzezen do organizatorow w tej kwestii (czyli ze nie sprawdzili, nie przeiwdzieli ale to juz sila natury) to juz w kwestii medycznej tak. Mianowicie po przekroczeniu linii mety przy ambulansie pojawila sie spora grupa okolo 12 osob ktora skarzyly sie na ukąszenia. Pan ratownik nie poradzil sobie w tej sytuacji, nie opanowal jej, wdawal sie w dyskusje, nie zastosowal zadnych srodkow/medykamentow (czy zele chlodzace lub taki fenistil nie powinien byc na wyposazeniu ambulansu ?). Strach pomyslec jak takich osob bylo by wiecej i wiekszosc z nich byla np. silnie uczulona na jad. Nie wiem czy w poblizu mety byl w ogole drugi ambulans.
Ot takie spostrzezenie.
Zdjecia:
http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosci/krakow/a/bieg-trzech-kopcow-2016-jubileuszowy-bieg-gorski-w-krakowie-zdjecia-uczestnikow,10693529/
http://www.radiokrakow.pl/galerie/bieg-trzech-kopcow-krakow-21016/ |
|
| | | |
|
| 2016-10-02, 21:03 W moim przypadku było inaczej
2016-10-02, 19:40 - kminek napisał/-a:
Generalnie bieg bardzo udany. Byl tylko jeden incydent. Okolo 8 km moja grupa natknela sie na gniazdo os/szerszeni. Kazdy z nas zostal kilkakrotnie ukąszony.
O ile nie mozna miec zastrzezen do organizatorow w tej kwestii (czyli ze nie sprawdzili, nie przeiwdzieli ale to juz sila natury) to juz w kwestii medycznej tak. Mianowicie po przekroczeniu linii mety przy ambulansie pojawila sie spora grupa okolo 12 osob ktora skarzyly sie na ukąszenia. Pan ratownik nie poradzil sobie w tej sytuacji, nie opanowal jej, wdawal sie w dyskusje, nie zastosowal zadnych srodkow/medykamentow (czy zele chlodzace lub taki fenistil nie powinien byc na wyposazeniu ambulansu ?). Strach pomyslec jak takich osob bylo by wiecej i wiekszosc z nich byla np. silnie uczulona na jad. Nie wiem czy w poblizu mety byl w ogole drugi ambulans.
Ot takie spostrzezenie.
Zdjecia:
http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosci/krakow/a/bieg-trzech-kopcow-2016-jubileuszowy-bieg-gorski-w-krakowie-zdjecia-uczestnikow,10693529/
http://www.radiokrakow.pl/galerie/bieg-trzech-kopcow-krakow-21016/ |
Mnie ukąsił w głowę. Zaplątał mi się we włosy i przy wyczesywaniu dłonią, dziabnął 2 razy. Czułem, tylko raz (w domu zweryfikowałem 2 ślady) i tak błędnie powiedziałem ratownikowi, a zostałem potraktowany bez mała profesjonalnie. Byłem chyba pierwszą osobą w tej sprawie - już za linią mety - nie wiem, jak potoczyło się dalej. Widziałem i słyszałem tworzącą się kolejkę, i przez cały ten czas mogę się o pomocy wypowiedzieć pozytywnie. U mnie było tak:
Na zgłoszenie użądlenia (powiedziałem o osie, bo tylko ból mi podpowiadał, nie znałem oficjalnej wersji) zaprosił mnie natychmiast do ambulansu. Dopytał o uczulenie - tak, z tego co wiem, jestem uczulony. Kilka lat temu jad osy spowodował spuchnięcie całej nogi i trudności w chodzeniu przez kilka dni. Na teraz cierpnięcie rozlało mi się z czubka głowy do skroni i schodzi do żuchwy - bałem się opuchnięcia szyi. Wywiad uzupełnił o sprawdzenie objawów, które były raczej słabo nasilone, a w tej sytuacji również, czy to aby nie udar (sam domniemam na podstawie sposobu). Podjął decyzję o zaaplikowaniu jednej, wybranej z 3 substancji odczulających, przygotował i podał zastrzyk. Nie wiem, czy wszystkie miał, tylko upewnił mnie co do braku przeciwskazań - w oparciu o doraźny stan i dane z wywiadu. W razie dalszych objawów kazał natychmiast do niego wrócić, a będąc w drodze powrotnej do domu, do której placówki ewentualnie sam najbliżej miałbym się kierować. Odpowiedział również na pytanie, jakie mogą być inne objawy i w jakim czasie wystąpić, i poszedłem. W strefie mety zostałem odpowiednio dłużej. Cała pomoc trwała może kilka minut, gdzie opóźniło ją tylko wywoływanie do innych pokąsanych lub poobijanych.
Pragnę zauważyć, że na własną odpowiedzialność nie zapytałem o nic ratownika na wysokości ZOO. Bałem się głównie opuchlizny i duszności z tym związanej, spływała powoli... Skoro ze 20 minut organizm nie zareagował szokiem anafilaktycznym, to chyba nie było tak najgorzej... Słyszałem od biegacza z kolejki, że ratownik na trasie nie miał zastrzyków. Powienien? - nie wiem, jeśli tak - do poprawy, jeśli nie - nie mam zastrzeżeń... Szok mógł jeszcze chyba wystąpić do godziny. U wszystkich, którzy metę jednak osiągnęli - patrząc przez ów pryzmat - najgorzej chyba nie było... I tu słowo nt. Pomocy udzielanej równocześnie.
O ile wiem, to pomocy udziela się w kolejności zależnej od stopnia zagrożenia życia i zdrowia. Gdy ja czułem się nienajgorzej, a inni zgłaszali nawet 5 pokąsań, wydał drugiemu ratownikowi zastrzyk przeznaczony dla mnie. Ja mogłem poczekać. Tak samo drugi ratownik kazał czekać Panu z obitą do krwi nogą, który musiał ustąpić osobom ukąszonym w głowę, w szczególności uczulonym. Przynajmniej ja słyszałem, że o to pytał. Moim zdaniem było to profesjonalnie. Kolejkował ludzi, chcąc udzielić pierwszej pomocy najbardziej potrzebującym. Tak to działa, z tego co wiem, gdy ratowników w zrozumiały sposób jest mniej niż zgłoszeń.
Czy powinni mieć żele... Chyba nie... Nie wiem. Ale żel to bardziej do poprawy komfortu, zmniejszenia dyskomfortu, a nie pierwszej pomocy. Nikomu żelem by chyba życia w razie wstrząsu nie uratował. Taką prośbę mógł także całkiem słusznie ustawiać na końcu kolejki. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2016-10-03, 10:06
https://photos.google.com/share/AF1QipMXOFm2JQnN1S_W--rw9qNwo4oa1ImX7Z7yJHlL37iQL16FfLtt-b4j6k-IKyBx6Q?key=Q3ZxTU9MNVBNcGR0dlFHcnVZelBXcEM1M2lzSGtB |
|
| | | |
|
| 2016-10-03, 11:13
2016-10-02, 19:40 - kminek napisał/-a:
Generalnie bieg bardzo udany. Byl tylko jeden incydent. Okolo 8 km moja grupa natknela sie na gniazdo os/szerszeni. Kazdy z nas zostal kilkakrotnie ukąszony.
O ile nie mozna miec zastrzezen do organizatorow w tej kwestii (czyli ze nie sprawdzili, nie przeiwdzieli ale to juz sila natury) to juz w kwestii medycznej tak. Mianowicie po przekroczeniu linii mety przy ambulansie pojawila sie spora grupa okolo 12 osob ktora skarzyly sie na ukąszenia. Pan ratownik nie poradzil sobie w tej sytuacji, nie opanowal jej, wdawal sie w dyskusje, nie zastosowal zadnych srodkow/medykamentow (czy zele chlodzace lub taki fenistil nie powinien byc na wyposazeniu ambulansu ?). Strach pomyslec jak takich osob bylo by wiecej i wiekszosc z nich byla np. silnie uczulona na jad. Nie wiem czy w poblizu mety byl w ogole drugi ambulans.
Ot takie spostrzezenie.
Zdjecia:
http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosci/krakow/a/bieg-trzech-kopcow-2016-jubileuszowy-bieg-gorski-w-krakowie-zdjecia-uczestnikow,10693529/
http://www.radiokrakow.pl/galerie/bieg-trzech-kopcow-krakow-21016/ |
Też zgłosiłem się do medyków w tej sprawie. Akurat byłem sam i nie mam żadnych zastrzeżeń - przyjrzeli się ukąszeniu, przeprowadzili wywiad i zaproponowali odczulanie. Nie przepadam za kłuciem mnie więc zdecydowałem że odczekam z pół godziny i jeśli sytuacja będzie się pogarszać to zgłoszę się ponownie. Pan poinformował na co mam uważać i w razie wystąpienia objawów bezzwłocznie się zgłosić |
|
| | | |
|
| 2016-10-03, 11:54
|