| | | |
|
| 2012-05-10, 23:26
LINK: http://www.youtube.com/watch?v=ucnzgEUzfZg | mam w domu 4 papugi i psa
na przetrzymanie do niedzieli wieczór
instrukcja obsługi papug:
-tej białej nie tykać, bo dziobie, i jak coś to tylko w rękawiczkach
- jak baba-papug zniesie jajko natychmiast zniszczyć, bo w klatce będzie awantura
- te dwie szare to staruszki, czasem zdarza im się zlecieć z drążka, to gdyby miały problem wstać, to ostrożnie postawić na nogi a najlepiej dać z powrotem na drążek
- w nocy musi się im palić jakieś światełko, bo czasem się czegoś wystrasza i wpadają w popłoch
no, i gdy pisałam te słowa to te stare spadły...ale już wylazły same na górę
a Czaruś już u mnie był, tu nic nowego i zakręconego nie ma
jestem zmęczona, nie idę już biegać |
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 09:13
2012-05-10, 23:26 - Magda napisał/-a:
mam w domu 4 papugi i psa
na przetrzymanie do niedzieli wieczór
instrukcja obsługi papug:
-tej białej nie tykać, bo dziobie, i jak coś to tylko w rękawiczkach
- jak baba-papug zniesie jajko natychmiast zniszczyć, bo w klatce będzie awantura
- te dwie szare to staruszki, czasem zdarza im się zlecieć z drążka, to gdyby miały problem wstać, to ostrożnie postawić na nogi a najlepiej dać z powrotem na drążek
- w nocy musi się im palić jakieś światełko, bo czasem się czegoś wystrasza i wpadają w popłoch
no, i gdy pisałam te słowa to te stare spadły...ale już wylazły same na górę
a Czaruś już u mnie był, tu nic nowego i zakręconego nie ma
jestem zmęczona, nie idę już biegać |
Hmmmmmmmmmmmmmmm też kiedyś miałam na weekend ptactwo i psa. 2 kanarki i jeden kundel. Niestety skończyło się to tragicznie dla latawców. W przypływie dobroci stwierdziłam, że nie mogą one tak cały dzień siedzieć w klatce wiec otworzyłam drzwiczki co by sobie pofruwały po pokoju a ja w tym czasie poszłam do kuchni zrobić śniadanie. Psu już nie musiałam nic robić. Sam się poczęstował latawcami. I chyba mu smakowało bardzo bo oblizywał się niemiłosiernie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 09:13
2012-05-10, 23:26 - Magda napisał/-a:
mam w domu 4 papugi i psa
na przetrzymanie do niedzieli wieczór
instrukcja obsługi papug:
-tej białej nie tykać, bo dziobie, i jak coś to tylko w rękawiczkach
- jak baba-papug zniesie jajko natychmiast zniszczyć, bo w klatce będzie awantura
- te dwie szare to staruszki, czasem zdarza im się zlecieć z drążka, to gdyby miały problem wstać, to ostrożnie postawić na nogi a najlepiej dać z powrotem na drążek
- w nocy musi się im palić jakieś światełko, bo czasem się czegoś wystrasza i wpadają w popłoch
no, i gdy pisałam te słowa to te stare spadły...ale już wylazły same na górę
a Czaruś już u mnie był, tu nic nowego i zakręconego nie ma
jestem zmęczona, nie idę już biegać |
Hmmmmmmmmmmmmmmm też kiedyś miałam na weekend ptactwo i psa. 2 kanarki i jeden kundel. Niestety skończyło się to tragicznie dla latawców. W przypływie dobroci stwierdziłam, że nie mogą one tak cały dzień siedzieć w klatce wiec otworzyłam drzwiczki co by sobie pofruwały po pokoju a ja w tym czasie poszłam do kuchni zrobić śniadanie. Psu już nie musiałam nic robić. Sam się poczęstował latawcami. I chyba mu smakowało bardzo bo oblizywał się niemiłosiernie. |
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 10:21
2012-05-11, 09:13 - agawa napisał/-a:
Hmmmmmmmmmmmmmmm też kiedyś miałam na weekend ptactwo i psa. 2 kanarki i jeden kundel. Niestety skończyło się to tragicznie dla latawców. W przypływie dobroci stwierdziłam, że nie mogą one tak cały dzień siedzieć w klatce wiec otworzyłam drzwiczki co by sobie pofruwały po pokoju a ja w tym czasie poszłam do kuchni zrobić śniadanie. Psu już nie musiałam nic robić. Sam się poczęstował latawcami. I chyba mu smakowało bardzo bo oblizywał się niemiłosiernie. |
O matko...to jakiś zoo thriller;)) |
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 13:10 prawdziwy zoo thriller
dzieci znajomej pojechały na kolonie, zostawiając pod opieką mamy ukochaną świnkę morską
świnka była wypuszczana na balkon, coby sobie na świeżym powietrzu poodpoczywała
no i znajoma zapomniała o tej śwince na tym balkonie...
po tygodniu przypomniała sobie...
zasuszone na słońcu truchełko leżało w kącie balkonu, a znajoma latała z nim później po wszystkich sklepach zoologicznych szukając świnki z identycznym umaszczeniem
|
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 13:27
2012-05-11, 13:10 - Magda napisał/-a:
dzieci znajomej pojechały na kolonie, zostawiając pod opieką mamy ukochaną świnkę morską
świnka była wypuszczana na balkon, coby sobie na świeżym powietrzu poodpoczywała
no i znajoma zapomniała o tej śwince na tym balkonie...
po tygodniu przypomniała sobie...
zasuszone na słońcu truchełko leżało w kącie balkonu, a znajoma latała z nim później po wszystkich sklepach zoologicznych szukając świnki z identycznym umaszczeniem
|
Hehe widać różne przypadki chodzą nie tylko po kanarkach ale i świnkach ;p |
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 13:29 Ogłoszenie
2012-05-11, 13:27 - agawa napisał/-a:
Hehe widać różne przypadki chodzą nie tylko po kanarkach ale i świnkach ;p |
Pilnie potrzebuję wynająć zwierzę, które zje lądujące i gruchające o 5 rano gołębie na moim balkonie. Za usługę jestem w stanie zapłacić. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 13:32
postaw wypchanego sokoła i od czasu do czasu puszczaj z głośnika jego głos
no jeszcze wiatrówka
i takie szpikulce, ale widziałam na dworcu w krakowie, że co bardziej zawzięte gołębie potrafią się jakoś między te kolce wpasować i nawet im chyba wygodnie |
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 13:42
rano przed pracą machnęłam 5km na zachętę
jestem z siebie dumna
przyszły już butki :) giciarskie są |
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 14:13
2012-05-11, 13:29 - Admin napisał/-a:
Pilnie potrzebuję wynająć zwierzę, które zje lądujące i gruchające o 5 rano gołębie na moim balkonie. Za usługę jestem w stanie zapłacić. |
Jesli gratyfikacja będzie satysfakcjonująca, to sama mogę Ci gołąbki zeżreć. :))) |
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 14:38
2012-05-11, 13:29 - Admin napisał/-a:
Pilnie potrzebuję wynająć zwierzę, które zje lądujące i gruchające o 5 rano gołębie na moim balkonie. Za usługę jestem w stanie zapłacić. |
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 15:00
ja widzę GRUPA się ociąga
a Maraton Warszawski, godzina 0, już za 80 dni
wypadałoby, tak po najmniejszej nawet linii oporu, z 1000km natrzaskać
to takie minimum... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 16:45
2012-05-11, 14:13 - Truskawa napisał/-a:
Jesli gratyfikacja będzie satysfakcjonująca, to sama mogę Ci gołąbki zeżreć. :))) |
A te gołąbki to z ryżem czy bez???? Bo jak bez to ja się nie piszę ;) |
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 17:02
2012-05-11, 16:45 - agawa napisał/-a:
A te gołąbki to z ryżem czy bez???? Bo jak bez to ja się nie piszę ;) |
Oczywiście, że muszą być "z". Bez są do niczego. |
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 19:21
2012-05-11, 15:00 - Magda napisał/-a:
ja widzę GRUPA się ociąga
a Maraton Warszawski, godzina 0, już za 80 dni
wypadałoby, tak po najmniejszej nawet linii oporu, z 1000km natrzaskać
to takie minimum... |
Madziu , oj chyba ciut więcej niż 80:)
Dziś jeszcze nic nie powiem bo myślałem o Wrocławiu. Panicznie jednak boję się upału więc kto wie może jednak stolica |
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 21:28
2012-05-11, 19:21 - grześ71 napisał/-a:
Madziu , oj chyba ciut więcej niż 80:)
Dziś jeszcze nic nie powiem bo myślałem o Wrocławiu. Panicznie jednak boję się upału więc kto wie może jednak stolica |
ach no, skrót myślowy
80 dni treningowych, nie zamierzam biegać codziennie
bo kalendarzowo to 141 dni :)
|
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 21:36 życie społeczne papug
jakie one są durne, to się w głowie nie mieści
jednak mimo wszystko obserwowanie ich to niezła zabawa:
kto kiedy je i po kim, kto kogo dziobie i za co, kto najwięcej syczy i paczemu, kto robi najwięcej larma i kto się najbardziej rozpycha...
i te ich stające pióropusze... można z nimi nawet nieźle pogwizdać
BTW ktoś ma ochotę na papuzie jajeczko?
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-05-11, 22:04
2012-05-11, 21:36 - Magda napisał/-a:
jakie one są durne, to się w głowie nie mieści
jednak mimo wszystko obserwowanie ich to niezła zabawa:
kto kiedy je i po kim, kto kogo dziobie i za co, kto najwięcej syczy i paczemu, kto robi najwięcej larma i kto się najbardziej rozpycha...
i te ich stające pióropusze... można z nimi nawet nieźle pogwizdać
BTW ktoś ma ochotę na papuzie jajeczko?
|
..czyli można popaczeć ;) |
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 07:31 heloo
|
| | | |
|
| 2012-05-12, 08:20
o 16ej start do biegu na 5.3km u siebie bo tyle ponoć około wyniesie dystans :)
miało być ochłodzenie a jest taka lampa że szok ;/
no i stresik bo tyle znajomych będzie na trasie bo trasa przebiega przez Osiedle na którym się wychowało więc mam nadzieje że uda się wywalczyć pudło :)
3majcie kciuki ! :) |
|