|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Martix (2011-05-17) | | Ostatnio komentował | J@rek (2011-05-27) | | Aktywnosc | Komentowano 80 razy, czytano 164 razy | | Lokalizacja | | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2011-05-22, 20:04
| Brawa dla autora wątku. Wreszcie ktoś poruszył bardzo ważny temat. My biegacze musimy walczyć o swoje. Mam nadzieje że znajdzie się więcej orędowników związanych z w/w tematem. Mam nadzieję, że co niektórzy organizatorzy pomyślą trochę o biegaczach a nie na trzepanie kasy. A ci co przeciwni temu to niech nabiorą trochę szacunku dla kogoś kogo nie stać na wpisowe a chciałby wystartować w biegu. Jestem za, w obronie mniej zamożnych ludzi. |
| | | | | |
|
2011-05-22, 23:46
2011-05-22, 20:04 - harpaganzwola napisał/-a:
Brawa dla autora wątku. Wreszcie ktoś poruszył bardzo ważny temat. My biegacze musimy walczyć o swoje. Mam nadzieje że znajdzie się więcej orędowników związanych z w/w tematem. Mam nadzieję, że co niektórzy organizatorzy pomyślą trochę o biegaczach a nie na trzepanie kasy. A ci co przeciwni temu to niech nabiorą trochę szacunku dla kogoś kogo nie stać na wpisowe a chciałby wystartować w biegu. Jestem za, w obronie mniej zamożnych ludzi. |
Od dziecka marzę , aby poleciec w kosmos , ale tym gościom z NASA chodzi tylko o trzepanie kasy , więc muszę oglądać gwiazdy z mojej wioski .
Może dzięki takim wojownikom jak Ty, nabiorą szacunku dla kogoś kogo na to nie stać ! |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-05-23, 00:22
2011-05-22, 20:04 - harpaganzwola napisał/-a:
Brawa dla autora wątku. Wreszcie ktoś poruszył bardzo ważny temat. My biegacze musimy walczyć o swoje. Mam nadzieje że znajdzie się więcej orędowników związanych z w/w tematem. Mam nadzieję, że co niektórzy organizatorzy pomyślą trochę o biegaczach a nie na trzepanie kasy. A ci co przeciwni temu to niech nabiorą trochę szacunku dla kogoś kogo nie stać na wpisowe a chciałby wystartować w biegu. Jestem za, w obronie mniej zamożnych ludzi. |
Dziękuję, że ktoś staje w mojej obronie... Cóż... niejednokrotnie zabierałem głos w podobnych dyskusjach, więc i tym razem wrzucę swoje "trzy grosze"... na więcej mnie nie stać, bo na startowe wydałem sporo ;)
Nie ma co wrzucać wszystkich do jednego wora, ale nie wytykając palcami imprez i organizatorów, nie mało jest takich, którym nieco w głowach się poprzewracało... Owszem, mam wybór, więc w tych drogich nie startuję i jeżdżę tam gdzie jeszcze można pobiegać za "grosze" a nawet za darmochę i wcale nie można o tych biegach powiedzieć, że są gorsze od tych, przeprowadzanych z wielką pompą... Jestem człowiekiem mało wymagającym, którego cieszy sama możliwość przebiegnięcia się i spotkania znajomych, a nie gadżety i inne duperele, które zdaniem orgów kosmicznie szarpią budżet, co musi potem odbić się na biegaczach (wpisowe).
Przez dotychczasowe majowe weekendy biegałem za 10-20 zł (Krapkowice, Wleń, Kąty Wrocławskie i Bolesławiec) i jestem zadowolony. Szkoda, że takich biegów jest mniej, bo coraz częściej przeważają biegi dla "krezusów". Nie będę płakał i marudził... zwracam się jednak z apelem:
Poszukuję sponsora... Śledząc wątki zauważyłem, że jest tutaj zalogowanych niemało ludzi cierpiących na "otyłość portfela", którzy mogliby uszczęśliwić swojego bliźniego z "portfelem w stanie anoreksji". Oferty proszę kierować na priva... ;)
P.S. Pani Truskawa to chyba mnie długo nie zobaczy... niestety nie stać mnie na ekskluzywne eskapady, a co najwyżej na "ściganie podwórkowe" i czasami na jakiś start zagraniczny... za granicami powiatu wałbrzyskiego... ;))) |
| | | | | |
|
2011-05-23, 10:14
2011-05-23, 00:22 - szlaku13 napisał/-a:
Dziękuję, że ktoś staje w mojej obronie... Cóż... niejednokrotnie zabierałem głos w podobnych dyskusjach, więc i tym razem wrzucę swoje "trzy grosze"... na więcej mnie nie stać, bo na startowe wydałem sporo ;)
Nie ma co wrzucać wszystkich do jednego wora, ale nie wytykając palcami imprez i organizatorów, nie mało jest takich, którym nieco w głowach się poprzewracało... Owszem, mam wybór, więc w tych drogich nie startuję i jeżdżę tam gdzie jeszcze można pobiegać za "grosze" a nawet za darmochę i wcale nie można o tych biegach powiedzieć, że są gorsze od tych, przeprowadzanych z wielką pompą... Jestem człowiekiem mało wymagającym, którego cieszy sama możliwość przebiegnięcia się i spotkania znajomych, a nie gadżety i inne duperele, które zdaniem orgów kosmicznie szarpią budżet, co musi potem odbić się na biegaczach (wpisowe).
Przez dotychczasowe majowe weekendy biegałem za 10-20 zł (Krapkowice, Wleń, Kąty Wrocławskie i Bolesławiec) i jestem zadowolony. Szkoda, że takich biegów jest mniej, bo coraz częściej przeważają biegi dla "krezusów". Nie będę płakał i marudził... zwracam się jednak z apelem:
Poszukuję sponsora... Śledząc wątki zauważyłem, że jest tutaj zalogowanych niemało ludzi cierpiących na "otyłość portfela", którzy mogliby uszczęśliwić swojego bliźniego z "portfelem w stanie anoreksji". Oferty proszę kierować na priva... ;)
P.S. Pani Truskawa to chyba mnie długo nie zobaczy... niestety nie stać mnie na ekskluzywne eskapady, a co najwyżej na "ściganie podwórkowe" i czasami na jakiś start zagraniczny... za granicami powiatu wałbrzyskiego... ;))) |
| Ja stoję w słusznej obronie, w 100 procentach masz rację. Ludzie którzy stoję za dużymi wpisowymi to ludzie przeważnie dość zamożni i nie mający szacunku dla innych . Podawanie tak niedorzecznego stwierdzenia o kosmosie i porównywanie go do znacznie mniejszej sprawy mija się z celem. Należy się zastanowic co sie pisze bo serwer wszystko przyjmie. Kolego Arturze trzymaj się, życzę ci powodzenia |
| | | | | |
|
2011-05-23, 13:08
2011-05-21, 15:22 - Martix napisał/-a:
Pisząc "gonią" nie napisałem dosłownie że są takie same ale róznica cenowa powoli się zaciera. Maraton w Toruniu z noclegiem,dojazdem kosztował mnie ponad 200 zł. Tyle mniej więcej kosztuje wpisowe na pierwsze raty w zagranicznych maratonach,dojazdy można zorganizowac grupowo i bedą one minimalne,noclegi tez można tam załatwic taniej w schroniskach młodzieżowych.Z tego wynika że taki maraton zagraniczny może byc tylko 100-150 zł droższy,porównując Warszawski już prawie "dotknęliśmy" zagranicy a kiedyś te różnice były mniejsze.Czasem można załatwic tańszy maraton bo biegacze z danych klubów mają podpisaną umowę i za startowe nie płacą a jedynie za transport.i tak za Frankfurcki Maraton zapłaciłem tylko 300 zł,doprawdy.Umowa miedzy biegaczami frankfurckimi a krakowskimi.
Jedyne odpowiednie do mojego wątku i w pełni przemyślane wypowiedzi to wypowiedzi POCOMITO i HENREGO , czytajac innych mam wrażenie jakbym czytał wypowiedzi ludzi mających wypchany portfel i obojętnych na rosnące sporo ceny wpisowego i obojętnych na uboższych biegaczy.Sporo,bo to nie jest niski wzrost z e standardu 50 zł na 80 zł.Bilety MPK drożeją o kilka procent,nie o 30% jak w przypadku maratonów,żywnośc też nie podrożała o 30%.Na tej podstawie wątpliwe jest uzasadnienie takich podwyżek w krótkim czasie.Fundują nam drożyznę i jako uzależnieni od maratonów musimy za nie więcej płacic albo nie startowac.I nie chodzi tu o narzekanie a obronę naszych interesów!
A wiele przykładów pokazuje,że za mniejsze pieniądze można zorganizowac nie gorszy bieg,na którym biegacz dostaje to czego oczekuje. |
| Panie Marcinie. Chyba żyjemy w innej Polsce. Paliwo w ubiegłym roku o tej porze kosztowało 4,50zł a teraz 5,15zł za litr. Cukier 2,80 za kg w 2010r. a dziś 4,45. Wszystko drożeje i niestety organizatorzy przez to zbierają cięgi. Najlepiej krytykować. Co do porównania z biegami zagranicznymi to i tak mamy ceny umiarkowane. Mnie koszt udziału w Rzymie wyniósł około 2000 złotych (noclegi, startowe, przelot tanimi liniami, itp.). Proszę tych którzy krytykują za podwyżki, niech stworzą sobie wirtualny budżet biegu (tylko nie wpisywać wszędzie wolonatiuszy bo to także trzeba załatwić i mimo wszystko kosztuje). Wtedy zobaczymy jak to orgowie zarabiają na Nas. Jestem przekonany a nawet pewny na przykładzie własnej osoby, że trzeba do każdego biegu dołożyć (nawet do Festiwalu w Krynicy). Gdyby nie zapał i serce oraz to że człowiek widzi jak to się wszystko biegowo rozrasta to przez narzekania nic by nie było.Kończąc: ja ma taką swoją maksymę biegową - nie stać mnie nie startuję, stać, zasuwam aż miło. |
| | | | | |
|
2011-05-23, 16:57
polowka za 40zeta
do 31.maja 30 zeta za polmaraton w Unislawiu(okolice Torunia), po tym terminie 40 zeta(takze w dniu zawodow)
albo zarabiaj wiecej albo restrykcyjnie podchodz do wydatkow.
mimo malego dochodu stać mnie na zawody i dobre buty do beigania, bo nie wydaje kasy na pierdoly. gorzej z terminami, które mi kolidują z innymi zajęciami.
|
| | | | | |
|
2011-05-23, 17:06
2011-05-22, 20:04 - harpaganzwola napisał/-a:
Brawa dla autora wątku. Wreszcie ktoś poruszył bardzo ważny temat. My biegacze musimy walczyć o swoje. Mam nadzieje że znajdzie się więcej orędowników związanych z w/w tematem. Mam nadzieję, że co niektórzy organizatorzy pomyślą trochę o biegaczach a nie na trzepanie kasy. A ci co przeciwni temu to niech nabiorą trochę szacunku dla kogoś kogo nie stać na wpisowe a chciałby wystartować w biegu. Jestem za, w obronie mniej zamożnych ludzi. |
| Niestety ten problem również mnie dotyczy, ale mamy wolny rynek i każdy z organizatorów może wyznaczyć ceny jakie chce. |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-05-23, 19:53
Zastanów sie co piszesz
2011-05-23, 13:08 - jusmar napisał/-a:
Panie Marcinie. Chyba żyjemy w innej Polsce. Paliwo w ubiegłym roku o tej porze kosztowało 4,50zł a teraz 5,15zł za litr. Cukier 2,80 za kg w 2010r. a dziś 4,45. Wszystko drożeje i niestety organizatorzy przez to zbierają cięgi. Najlepiej krytykować. Co do porównania z biegami zagranicznymi to i tak mamy ceny umiarkowane. Mnie koszt udziału w Rzymie wyniósł około 2000 złotych (noclegi, startowe, przelot tanimi liniami, itp.). Proszę tych którzy krytykują za podwyżki, niech stworzą sobie wirtualny budżet biegu (tylko nie wpisywać wszędzie wolonatiuszy bo to także trzeba załatwić i mimo wszystko kosztuje). Wtedy zobaczymy jak to orgowie zarabiają na Nas. Jestem przekonany a nawet pewny na przykładzie własnej osoby, że trzeba do każdego biegu dołożyć (nawet do Festiwalu w Krynicy). Gdyby nie zapał i serce oraz to że człowiek widzi jak to się wszystko biegowo rozrasta to przez narzekania nic by nie było.Kończąc: ja ma taką swoją maksymę biegową - nie stać mnie nie startuję, stać, zasuwam aż miło. |
| Ja tez byłem w Rzymie i tam wpisowe wynosi 32 Euro a potem 40. Wątek jest o wpisowym a nie o lataniu samolotami i noclegach w Rzymie. Za to wpisowe nieco ponad 100 zł otrzymałem plecak Asics dość duży , koszulkę tej samej firmy i jeszcze na expo dawali dużo ciekawych rzeczy a więc w Rzymie wpisowe wracają w suwenirach. A tak dla ciekawości w ostatnio sobote i niedziele zaliczyłem 2 biegi w Chodzieży bez wpisowego w Łobżenicy 8 zł a dla emerytów 4 zł. A więc i u nas sa tanie biegi. |
| | | | | |
|
2011-05-23, 20:28
2011-05-23, 00:22 - szlaku13 napisał/-a:
Dziękuję, że ktoś staje w mojej obronie... Cóż... niejednokrotnie zabierałem głos w podobnych dyskusjach, więc i tym razem wrzucę swoje "trzy grosze"... na więcej mnie nie stać, bo na startowe wydałem sporo ;)
Nie ma co wrzucać wszystkich do jednego wora, ale nie wytykając palcami imprez i organizatorów, nie mało jest takich, którym nieco w głowach się poprzewracało... Owszem, mam wybór, więc w tych drogich nie startuję i jeżdżę tam gdzie jeszcze można pobiegać za "grosze" a nawet za darmochę i wcale nie można o tych biegach powiedzieć, że są gorsze od tych, przeprowadzanych z wielką pompą... Jestem człowiekiem mało wymagającym, którego cieszy sama możliwość przebiegnięcia się i spotkania znajomych, a nie gadżety i inne duperele, które zdaniem orgów kosmicznie szarpią budżet, co musi potem odbić się na biegaczach (wpisowe).
Przez dotychczasowe majowe weekendy biegałem za 10-20 zł (Krapkowice, Wleń, Kąty Wrocławskie i Bolesławiec) i jestem zadowolony. Szkoda, że takich biegów jest mniej, bo coraz częściej przeważają biegi dla "krezusów". Nie będę płakał i marudził... zwracam się jednak z apelem:
Poszukuję sponsora... Śledząc wątki zauważyłem, że jest tutaj zalogowanych niemało ludzi cierpiących na "otyłość portfela", którzy mogliby uszczęśliwić swojego bliźniego z "portfelem w stanie anoreksji". Oferty proszę kierować na priva... ;)
P.S. Pani Truskawa to chyba mnie długo nie zobaczy... niestety nie stać mnie na ekskluzywne eskapady, a co najwyżej na "ściganie podwórkowe" i czasami na jakiś start zagraniczny... za granicami powiatu wałbrzyskiego... ;))) |
Nie wierzymy Ci !
Nie wyjeżdżasz poza powiat bo musisz dziecko niańczyć, a nie kituj o wpisowym :) |
| | | | | |
|
2011-05-23, 20:40
2011-05-23, 20:28 - emka64 napisał/-a:
Nie wierzymy Ci !
Nie wyjeżdżasz poza powiat bo musisz dziecko niańczyć, a nie kituj o wpisowym :) |
Był "niewierny Tomasz"... Pora na niewiernego Krzycha? ;)))
A dla Twej wiadomości... wczoraj też poza powiat wyskoczyłem... aż do Bolesławca... ;))) Pozdro |
| | | | | |
|
2011-05-23, 22:10
Kto powinien się zastanowić nad pisaniem i czytaniem?
2011-05-23, 19:53 - henry napisał/-a:
Ja tez byłem w Rzymie i tam wpisowe wynosi 32 Euro a potem 40. Wątek jest o wpisowym a nie o lataniu samolotami i noclegach w Rzymie. Za to wpisowe nieco ponad 100 zł otrzymałem plecak Asics dość duży , koszulkę tej samej firmy i jeszcze na expo dawali dużo ciekawych rzeczy a więc w Rzymie wpisowe wracają w suwenirach. A tak dla ciekawości w ostatnio sobote i niedziele zaliczyłem 2 biegi w Chodzieży bez wpisowego w Łobżenicy 8 zł a dla emerytów 4 zł. A więc i u nas sa tanie biegi. |
| LINK: http://www.maratonadiroma.it/public/upload/file/Rules%20and%20regulartion%202011.pdf | | Nie wiem w którym Rzymie Pan był panie Henryku, ale ja płaciłem w styczniu opłatę startową w wysokości 60 Euro czyli 240 zł a wpisowe w tym roku nie wynosiło w żadnym terminie 32 Euro więc proszę nie zmyślać ( w załączeniu regulamin tegorocznego Maratonu Rzymskiego). Jedyne co się zgadza to że faktycznie dostałem plecak i ładną lecz zwykłą bawełnianą koszulkę z logo maratonu i sponsora. Wypowiedź Pana Marcina odnosiła się także do kosztów transportu i noclegów przy wyjeździe na zawody, i do niej się odniosłem więc proszę uwaznie czytać i później pisać, bo najłatwiej krytykować. Co do samego wpisowego to niestety będzie tendencja zwyżkowa bo wszystko drożeje czyli koszty organizacji każdej imprezy biegowej też wzrastają. I tyle w tym temacie bo nie będziemy się chyba napinać w internecie. Lepiej spotkać się na zawodach, podyskutować, posprzeczać a i tak na koniec powiedzieć sobie sportowe cześć. |
| | | | | |
|
2011-05-23, 23:45
Już nie wyliczajcie dodatkowych kosztów.
W końcu rozmawiamy o opłatach startowych.
Musiały się podnieść nie tylko dlatego, że "wszystko drożeje". Ale nie ma powodu, żeby organizatorzy dopłacali do intreresu.
Nie ma też powodu, żeby wieszać na organizatorach psy, a to ża brzydkie koszulki, a to za medale nie odlewane, chcemy jakości, więc za nią płacimy.
Nie rozumiem po co wciąż i wciąż wałkować ten sam temat. Zwłaszcza że częściej to przypomina żale za niskie zarobki, leczcie swoje kompleksy gdzie indziej. |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-05-24, 04:16
2011-05-18, 07:50 - adamus napisał/-a:
Nikt Ci nie każe czekać z opłatą do dnia startu. Zdecydowanie popieram podwyższoną opłatę w dniu startu na każdych zawodach. Wcześniejsze opłaty pozwalają organizatorom na lepsze zoorganizowanie biegu, zaplanowanie ilości zamawianych medali czy też napoi i pakietów startowych dla zawodników. |
Tak- ale wcześniejsze opłaty, ponieważ są bezzwrotne, sprawiają też, że w praktyce, organizatorzy w pierwszym terminie płatności, otrzymują, w przeliczeniu na jednego OBECNEGO NA STARCIE zawodnika, tyle samo, jak nie więcej co dostają (też w przeliczeniu na obecną głowę) w kolejnych terminach.
Z drugiej strony biegacze, którzy trzymają się pierwszych terminów, też średnio za imprezę płacą więcej niż im się wydaje, bo nie na wszystkie opłacone imprezy zdołają pojechać - nie sposób przewidzieć kontuzji, choroby itp, na miesiąc czy dwa do przodu. |
| | | | | |
|
2011-05-24, 04:25
2011-05-23, 17:06 - Marecki napisał/-a:
Niestety ten problem również mnie dotyczy, ale mamy wolny rynek i każdy z organizatorów może wyznaczyć ceny jakie chce. |
Dokładnie tak - nie wyobrażam sobie żadnych bezpośrednich odgórnych regulacji.
Jednak ceny na rynku są regulowane przez obie strony.
Rzecz jasna niektóre artykuły, mają taki charakter, że ludzie i tak je kupią.
Podobnie niektóre biegi mają uprzywilejowaną pozycję ze względu np na lokalizację i organizatorzy wiedzą, że ileby nie "zaśpiewali", to i tak jakaś frekwencja będzie. Bo choć część biedaków może i odpuści, ale część np nie kupi sobie i rodzinie przez tydzień owoców, a na bieg pojadą.
A to jak dalece mogą swą pozycję wykorzystywać zależy również tu od nas.
Bo jeśli będziemy pisać, że bardzo lubimy słono płacić, nawet jak jedyną rzeczą, którą można dostać na biegu jest "atmosfera", to działa prosta zasada - lubicie , to my wam damy to co lubicie, czyli wysokie wpisowe.
|
| | | | | |
|
2011-05-24, 04:40
2011-05-22, 23:46 - emka64 napisał/-a:
Od dziecka marzę , aby poleciec w kosmos , ale tym gościom z NASA chodzi tylko o trzepanie kasy , więc muszę oglądać gwiazdy z mojej wioski .
Może dzięki takim wojownikom jak Ty, nabiorą szacunku dla kogoś kogo na to nie stać ! |
W moim odczuciu wycieczka w kosmos odzwierciedla pewien luksus i bardziej na miejscu jest w tym momencie porównanie do jakiegoś ekskluzywnego biegu na innym kontynencie, o którym człowiek marzy, odkłada oszczędności, żeby to marzenie spełnić może kiedyś spełnić lub nie - jeśli się nie uda.
Gdyby posłużyć się tym argumentem w odniesieniu do biegów miejscowych, to wyszłoby na to, że są jedynie odległymi marzeniami, na które tylko niektórzy mogą sobie pozwolić w drodze ogromnych wyrzeczeń.
Wydaje mi się, że istotą tego wątku, nie jest udowodnienie, tego, że za granicą jest taniej - bo nie jest, tylko to, że zagranica jest pewnym luksusem, na który wielu biegaczy nie stać, bądź stać sporadycznie, a zawyżanie cen miejscowych biegów, żeby goniły zagranicę, będzie prowadziło do tego, że start w kraju również stanie się luksusem. |
| | | | | |
|
2011-05-24, 07:14
2011-05-23, 23:45 - Magda napisał/-a:
Już nie wyliczajcie dodatkowych kosztów.
W końcu rozmawiamy o opłatach startowych.
Musiały się podnieść nie tylko dlatego, że "wszystko drożeje". Ale nie ma powodu, żeby organizatorzy dopłacali do intreresu.
Nie ma też powodu, żeby wieszać na organizatorach psy, a to ża brzydkie koszulki, a to za medale nie odlewane, chcemy jakości, więc za nią płacimy.
Nie rozumiem po co wciąż i wciąż wałkować ten sam temat. Zwłaszcza że częściej to przypomina żale za niskie zarobki, leczcie swoje kompleksy gdzie indziej. |
| 100% racji. Game over dla tego tematu |
| | | | | |
|
2011-05-24, 08:00
2011-05-24, 07:14 - jusmar napisał/-a:
100% racji. Game over dla tego tematu |
Wolny rynek... orgowie robią co chcą, a my możemy jedynie wybrać jedno z dwóch wyjść... przystać na ich warunki i startować, albo zbojkotować i pobiec sobie przez park, las itp. samotnie, z przyjaciółmi, z psem, a nawet chomikiem, bo niby kto nam zabroni...
Mogę nie startować, ale mogę sobie do woli, na ten czy inny temat dyskutować i wywalać na forum swoje żale, o ile mieści się to w granicach kultury słowa... A Wy "krytykanci użalaczy" macie lepszy komfort, bo aż trzy wyjścia... albo się zgadzać, albo negować, albo w ogóle nie czytać i omijać szerokim kołem tym podobne wątki... Jak widać niektórym i to mało i próbują wyważyć czwarte drzwi, za którymi mieści się wolność słowa... Zakneblować oponentów i game over... A niby jakim prawem? Jeśli nikomu nie ubliżam to mogę sobie biadolić do woli i "bezendu"... |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-05-24, 08:08
40 Euro
2011-05-23, 22:10 - jusmar napisał/-a:
Nie wiem w którym Rzymie Pan był panie Henryku, ale ja płaciłem w styczniu opłatę startową w wysokości 60 Euro czyli 240 zł a wpisowe w tym roku nie wynosiło w żadnym terminie 32 Euro więc proszę nie zmyślać ( w załączeniu regulamin tegorocznego Maratonu Rzymskiego). Jedyne co się zgadza to że faktycznie dostałem plecak i ładną lecz zwykłą bawełnianą koszulkę z logo maratonu i sponsora. Wypowiedź Pana Marcina odnosiła się także do kosztów transportu i noclegów przy wyjeździe na zawody, i do niej się odniosłem więc proszę uwaznie czytać i później pisać, bo najłatwiej krytykować. Co do samego wpisowego to niestety będzie tendencja zwyżkowa bo wszystko drożeje czyli koszty organizacji każdej imprezy biegowej też wzrastają. I tyle w tym temacie bo nie będziemy się chyba napinać w internecie. Lepiej spotkać się na zawodach, podyskutować, posprzeczać a i tak na koniec powiedzieć sobie sportowe cześć. |
| W regulaminie który dołączyłeś jest pierwszy termin jednak 40 Euro. Ja byłem w 2009 i pierwszy termin było 32 Euro. Jednak trzeba wyjaśnić, że wpisowe na polskich maratonach np 100 zł. to równowartość 2 dni pracy i to jest bardzo dużo. |
| | | | | |
|
2011-05-24, 08:08
2011-05-24, 08:00 - szlaku13 napisał/-a:
Wolny rynek... orgowie robią co chcą, a my możemy jedynie wybrać jedno z dwóch wyjść... przystać na ich warunki i startować, albo zbojkotować i pobiec sobie przez park, las itp. samotnie, z przyjaciółmi, z psem, a nawet chomikiem, bo niby kto nam zabroni...
Mogę nie startować, ale mogę sobie do woli, na ten czy inny temat dyskutować i wywalać na forum swoje żale, o ile mieści się to w granicach kultury słowa... A Wy "krytykanci użalaczy" macie lepszy komfort, bo aż trzy wyjścia... albo się zgadzać, albo negować, albo w ogóle nie czytać i omijać szerokim kołem tym podobne wątki... Jak widać niektórym i to mało i próbują wyważyć czwarte drzwi, za którymi mieści się wolność słowa... Zakneblować oponentów i game over... A niby jakim prawem? Jeśli nikomu nie ubliżam to mogę sobie biadolić do woli i "bezendu"... |
| Artur ja sobie zakneblowałem usta dla tego wątku, nie innym :) Każdy może sobie biadolić do woli :) |
| | | | | |
|
2011-05-24, 08:48
2011-05-23, 19:53 - henry napisał/-a:
Ja tez byłem w Rzymie i tam wpisowe wynosi 32 Euro a potem 40. Wątek jest o wpisowym a nie o lataniu samolotami i noclegach w Rzymie. Za to wpisowe nieco ponad 100 zł otrzymałem plecak Asics dość duży , koszulkę tej samej firmy i jeszcze na expo dawali dużo ciekawych rzeczy a więc w Rzymie wpisowe wracają w suwenirach. A tak dla ciekawości w ostatnio sobote i niedziele zaliczyłem 2 biegi w Chodzieży bez wpisowego w Łobżenicy 8 zł a dla emerytów 4 zł. A więc i u nas sa tanie biegi. |
I po tym darmowym biegu w Chodzieży ktoś na forum napisał, iż trzeba zainwestować w chipy - żeby pomiar czasu był prawidłowy.
Nie można chyba wrzucać wszystkich do jednego worka. Czasami cena jest wysoka, ale jak się weźmie pod uwagę wszystkie możliwe koszty poniesione przez przez organizatora - chociażby koszty zamknięcia centrum miasta na maraton, reorganizację ruchu w mieście, brak pomocy ze strony władz tegoż miasta - to okazuje się, że wpisowe jest na ... odpowiednim poziomie. Patrz - konieczność zmiany trasy maratonu warszawskiego, ze względu na obchody rocznicowe ...
Gorzej, jak prawie tyle samo płacimy za bieg po lesie.
Inna sprawa, że na wysokośc opłat często narzekają osoby, startujące niejednokrotnie 2 razy podczas 1 weekendu. |
|
|
|
| |
|
