|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Multi-Forum | Masz prawo do biegania - kodeks praktyk biegowych | Wątek założył | Admin (2011-03-13) | Ostatnio komentował | dario_7 (2011-03-30) | Aktywnosc | Komentowano 32 razy, czytano 125 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-03-16, 21:56 balast
Każdy kilogram niepotrzebnego tłuszczyku na brzuchu,
podczas startu w maratonie daje 42195kg\m.
To jakby przenieść 42 tony o jeden metr.
Żeby nie nosić zbędnego balastu trzeba zadbać odpowiednio wcześniej. |
| | | | | |
| 2011-03-16, 23:46 Pierwsze zawody
Na pierwsze zawody pojechalem z przyjacielem dzieki czemu uzyskalem podstawowe porady bez zasmiecania glowy tym wszystkim ,poznalem wspanialych ludzi ,uzyskalem pomoc przy rejestracji na starcie cenne wskazowki,i kopa na dobre bieganie,co przyczynilo sie do wspanialej zabawy podczas biegu oraz niezapomnianej radosci na mecie . Pzdr miodek74 :):):) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-03-17, 02:17 5,10,15
2011-03-16, 23:46 - miodek74 napisał/-a:
Na pierwsze zawody pojechalem z przyjacielem dzieki czemu uzyskalem podstawowe porady bez zasmiecania glowy tym wszystkim ,poznalem wspanialych ludzi ,uzyskalem pomoc przy rejestracji na starcie cenne wskazowki,i kopa na dobre bieganie,co przyczynilo sie do wspanialej zabawy podczas biegu oraz niezapomnianej radosci na mecie . Pzdr miodek74 :):):) |
5,10,15 to dystanse jakie polecam dla poczatkujacych,pozwalaja na poznanie siebie i wlasnych mozliwosci ,pamietajmy ze to ma nam sprawiac przyjemnosc i mamy na drugi dzien byc zdrowi a nie brac tabletek przeciw bolowych |
| | | | | |
| 2011-03-17, 14:22 "Lewa wolna" to
prośba - informacja - do biegnącego z przodu o przesunięcie się w prawo, tak aby wyprzedzający nie musiał zwalniać lub zbiegać z wyznaczonej trasy. |
| | | | | |
| 2011-03-18, 11:50
Jeżeli się wahasz czy biec na krótko czy w długim rękawie, to biegnij na krótko zakładając rękawiczki na dłonie. |
| | | | | |
| 2011-03-18, 15:24
Wytrenowałeś mięśnie? A co z mózgiem?
Odpowiednia motywacja i determinacja pozwoli Ci uzyskać wymarzony czas na wybranym dystansie. Fizycznie jesteśmy w stanie przebiec kilka maratonów. "Zaprogramuj" swoją głowę na sukces. Myśl pozytywnie, niech wiara w sukces towarzyszy Ci przez cały bieg. Bądź wojownikiem! |
| | | | | |
| 2011-03-19, 00:32
To fajnie przebiec maraton, ale najpierw przetestuj się na krótszych dystansach.
Naucz się rozpoznawać, kiedy dzieje się coś złego, a kiedy ciało z "wygodnictwa" dąży do przerwania biegu i odpoczynku. Często się mówi "jeśli wydaje ci się, że nie masz już siły, to znaczy że masz jeszcze 30% zapasu". To prawda- biega się głową. To właśnie walka ze słabością własnego ciała jest taka fascynująca na długich dystansach.
Wcześniej czy później zdarzy Ci się bieg, w którym dopadnie Cię Twój największy kryzys. Będziesz potwornie zmęczony i możliwe że przestaniesz wtedy wierzyć w siebie i w to, że uda Ci się ukończyć bieg. Nie poddawaj się i walcz do końca! Dasz radę, przygotowywałeś się do tego! |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-03-19, 13:04 Opłaty startowe
Jeżeli uważasz, że nie stać Cię na zawody? Nie masz jeszcze sponsora? Załóż sobie puszkę, słoik lub cokolwiek innego do czego możesz zbierać pieniądze. Naprawdę w ten sposób stać mnie na wiele wyjazdów. Ja to zrobiłem w ten sposób, że okleiłem słoik taśmą malarską i napisałem na niej, że każdy kto wrzuci coś do niego będzie mógł coś narysować, następnie postawiłem w widocznym miejscu w domu i w ten sposób mam na wszystko, bo nie tylko Ty zbierasz ale także każdy kto wejdzie do twojego domu. A przecież nie wyciągniesz pieniędzy, które są przeznaczone na bieg i które ktoś przeznaczył na ten cel:):):) W dodatku każdy chce coś sobie narysować:):):) POWODZENIA ;) |
| | | | | |
| 2011-03-25, 23:42
Jeżeli podczas biegu twój organizm wytwarza za dużo śliny,możesz się jej pozbyć ale nigdy plując pod wiatr lub gdy nie masz pewności,że ktoś biegnie za Tobą:) |
| | | | | |
| 2011-03-29, 16:51
Bieg ma być dla każdego przyjemnością, im mniej od siebie oczekujesz na starcie tym bardziej jesteś pozytywnie zaskoczony na mecie. |
| | | | | |
| 2011-03-29, 22:24 TRENING PRZED STARTEM
Przygotuj się do zawodów w jakich chcesz wystartować - zrób sobie trening (kilka,kilkanaście), pozwoli Ci to uniknąć niepotrzebnych kłopotów (np. dopasowanie butów, stroju, żeby nie mieć obtarć lub innych kontuzji).,,Przetestuj" swój organizm na treningach nie na zawodach (np. jak reaguje na odżywki, żele itp), unikniesz (lub wyeliminujesz) niepotrzebne ,,rewolucje"organizmu!!! Dodatkowo poprawisz swoją kondycję i przede wszystkim ukończysz zawody (z lepszym czasem):-)). W miarę możliwości skorzystaj rad bardziej doświadczonych biegaczy, nie bój się ich zaczepić, na pewno chętnie udzielą Ci kilka cennych wskazówek. W czasie zawodów nie przeceniaj swoich możliwości - ,,siebie oszukasz ale nie organizm"!!! - upomni się o ,,swoje"!!! |
| | | | | |
| 2011-03-30, 11:33
- Przed startem przeczytaj dokładnie regulamin zawodów. Często są tam informacje o tym, jak przypiąć numer startowy, gdzie umocować chipa do elektronicznego pomiaru czasu... Poza tym dowiesz się też np. czy ewentualne wbiegnięcie na chodnik nie spowoduje dyskwalifikacji (najczęściej biegi rozgrywane są pasem jezdni, ale zdarza się, że można, a nieraz nawet i trzeba biec chodnikiem)...
- Zapoznaj się dobrze z trasą biegu. Jeśli bieg rozgrywany jest na pętlach - zapamiętaj ich ilość (i wcale nie jest to takie śmieszne, jakby się mogło wydawać). Biegnąc nie zabiegaj drogi innym, zwłaszcza na ostrych zakrętach, bo o nieszczęście nietrudno.
- Ubierz się tak, by nie było ci za ciepło. Zwykle przesadzamy właśnie w tą stronę, przed startem jest nam z reguły dużo chłodniej. Dlatego warto potruchtać, zrobić kilka przebieżek, by rozgrzać nieco organizm. Jeśli mamy kogoś wśród kibiców, to tuż przed wystrzałem startera oddajmy mu zbędne okrycie. Jeśli nikogo nie mamy można nawet okryć się folią i wyrzucić potem bez żalu. Najlepiej jeśli przed biegiem jest nam ciut za zimno, na ok. drugim kilometrze będziemy mieli już wówczas zwykle komfort termiczny.
- Zjedz lekki posiłek na śniadanie. Najlepiej na ok. 2-3 godziny przed startem. Nie nawadniaj się już za dużo w dniu startu, bo potem będzie cię goniło na stronę, a i chlupotanie w żołądku nie jest przyjemne. Jeśli są punkty odżywiania lub nawadniania na trasie biegu korzystaj z nich, ale pij 2-3 łyki, nie więcej. Jeśli jest wysoka temperatura zużyj resztę wody do ochłodzenia głowy, karku...
- Zwróć uwagę na drobiazgi, które mogą uprzykrzać i przeszkadzać w biegu - starannie przypnij numer startowy tak, by nie zahaczać o niego rękoma w biegu, by agrafki nie odpinały się (najlepiej mieć swoje, sprawdzone), zamocuj chipa zgodnie z zaleceniami i tak, by go nie zgubić na trasie, zawiąż dobrze buty, zrób podwójny węzeł, wpleć pętelki z kokardek pod sznurówki, by samoistnie się nie rozwiązywały (szczególnie podczas biegu w deszczu ma to miejsce). Jeśli zdarzały ci się nieraz jakieś otarcia, posmaruj te miejsca najlepiej wazeliną kosmetyczną, a sutki zaklej plastrem (ja zaklejam, gdy biegnę dłużej niż 1,5 godziny).
- Ustawiaj się na starcie w miejscu zgodnym ze swoimi możliwościami, jeśli nie ma specjalnych stref czasowych podpytaj stających obok na jaki czas biegną. Po starcie nie wariuj, nie daj się ponieść emocjom. Jest zasada, że im wolniej zaczniesz tym szybciej skończysz, szczególnie dotyczy to biegów długodystansowych. Podczas biegu nie szarp tempa. Przy podbiegach pomagaj sobie rękami, prócz "koła zamachowego" dotlenisz bardziej płuca ;) Przy zbiegach nie zmieniaj zbytnio rytmu, a zwiększ długość kroku, nie leć "na złamanie karku".
- Na punktach odżywiania nie zatrzymuj się nagle. Dobiegając do nich staraj się wypracować odpowiednią pozycję wśród innych biegnących, by nikomu nie przeszkadzać. Lepiej nieco zwolnić i nie stawać, czy przechodzić do marszu, chyba że już musisz. Nie rzucaj kubków, skórek od banana innym pod nogi. Nie zabieraj wszystkich namoczonych gąbek podawanych przez wolontariusza, bo być może za tobą ktoś też na jedną się "czai" (miałem już taki przypadek, że biegacz przede mną na maratonie chwycił wszystkie 3 sztuki).
- Po wbiegnięciu na metę nie zatrzymuj się od razu, tylko opuść strefę końca biegu. Zwykle na finiszu dajemy wszystko z siebie i gnamy już na maksa, więc jest to strefa dość niebezpieczna.
- Po zakończonym biegu pamiętaj o okienku węglowodanowym - do 30 minut po mecie zjedz jakiegoś batona energetycznego lub inny wartościowy posiłek, by szybciej się zregenerować (organizm w tym czasie wchłania najlepiej). Jeśli chce ci się bardzo pić, nie pij "duszkiem", tylko małymi łykami. Niektórym osobom (np. mi) dużą ulgę przynosi szklanka piwa lub odgazowanej coli.
- Po zakończonym biegu najlepiej nie siadaj od razu. Pomaszeruj lub potruchtaj, by stopniowo schłodzić organizm. Możesz wymasować obolałe nogi, ale nie powinien to być zbyt mocny masaż, raczej pieszczota - w końcu dały z siebie wszystko i należy im się nagroda ;)
|
|
|
|
| |
|