Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Tusik (2008-01-02)
  Ostatnio komentował  lopezz (2008-01-05)
  Aktywnosc  Komentowano 37 razy, czytano 119 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Tusik
Mateusz Wroński
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-11-04
01:02

 2008-01-02, 17:34
 noworoczny prezent - przeziębienie;)
"Brało" mnie od Świąt... najpierw ząb, następnie gardło - od tej pory zmieniłem tenorowy głos na straszną chrypkę!:) A po 'Biegu radości' w Krakowie, od wczoraj mam katar i okropnie kaszlę...
Jednym słowem, Nowy Rok 2008 obdarował mnie dzisiaj antybiotykami... Czy kogoś z Was również?;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (247 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


juwa3
Jerzy Wawrzyniak

Ostatnio zalogowany
2016-05-11
17:40

 2008-01-02, 17:45
 Kara za gzechy
2008-01-02, 17:34 - Tusik napisał/-a:

"Brało" mnie od Świąt... najpierw ząb, następnie gardło - od tej pory zmieniłem tenorowy głos na straszną chrypkę!:) A po 'Biegu radości' w Krakowie, od wczoraj mam katar i okropnie kaszlę...
Jednym słowem, Nowy Rok 2008 obdarował mnie dzisiaj antybiotykami... Czy kogoś z Was również?;)
Mnie rowniaz cos dzisiaj zaczelo krecic Troche pokaszluje ,ale z antybiotykami sie obedzie Dzis na trening wybieglem 10,5 km.czas nawet nawet 46,22.Po niedzielnej 10,8 w poznaniu uwazam ze niezle a tymczasem kuruj sie brachu bo biegac juz trzeba

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)

 



Tusik
Mateusz Wroński
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-11-04
01:02

 2008-01-02, 17:53
 wynik
no to nieżle! gratulacje - Ty treningowo szybciej pobiegłeś niż ja na biegu sylwestrowym w Krakowie (50:37), chwila odpoczynku w chorobie;) i do roboty się biorę!:)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (247 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


morito
Jacek Karczmitowicz

Ostatnio zalogowany
---


 2008-01-02, 17:58
 Noworoczny prezent - OSTROGA
2008-01-02, 17:34 - Tusik napisał/-a:

"Brało" mnie od Świąt... najpierw ząb, następnie gardło - od tej pory zmieniłem tenorowy głos na straszną chrypkę!:) A po 'Biegu radości' w Krakowie, od wczoraj mam katar i okropnie kaszlę...
Jednym słowem, Nowy Rok 2008 obdarował mnie dzisiaj antybiotykami... Czy kogoś z Was również?;)
Przeziebienie mija po okolo tygodniu ... ostroga chyba pozostanie ze mna na dluzej;-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (11 sztuk)


juwa3
Jerzy Wawrzyniak

Ostatnio zalogowany
2016-05-11
17:40

 2008-01-02, 18:02
 
2008-01-02, 17:53 - Tusik napisał/-a:

no to nieżle! gratulacje - Ty treningowo szybciej pobiegłeś niż ja na biegu sylwestrowym w Krakowie (50:37), chwila odpoczynku w chorobie;) i do roboty się biorę!:)
Ja do Krakowa wybieram sie dopiero na maraton w maju chcialbym wykrecic ponizej 3 h Ale zobaczymy co czas i pogoda nam pokaze Moglo by byc jak dla mnie jak w ubieglym roku lubie takie warunki A kolega dlugo juz biega?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


juwa3
Jerzy Wawrzyniak

Ostatnio zalogowany
2016-05-11
17:40

 2008-01-02, 18:05
 
2008-01-02, 17:58 - morito napisał/-a:

Przeziebienie mija po okolo tygodniu ... ostroga chyba pozostanie ze mna na dluzej;-)
oj to nie zazdroszcze ja wlasnie mocze nogi w mydlinach jaka ulga

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


robsik
Robert Siwiec

Ostatnio zalogowany
2024-01-15
11:30

 2008-01-02, 18:38
 
2008-01-02, 17:34 - Tusik napisał/-a:

"Brało" mnie od Świąt... najpierw ząb, następnie gardło - od tej pory zmieniłem tenorowy głos na straszną chrypkę!:) A po 'Biegu radości' w Krakowie, od wczoraj mam katar i okropnie kaszlę...
Jednym słowem, Nowy Rok 2008 obdarował mnie dzisiaj antybiotykami... Czy kogoś z Was również?;)
Mnie trzyma od prawie 2 tygodni. Aktualnie juz tylko kaszel, ale bardzo uporczywy... Abyś tego nie musiał przechodzić!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (230 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (12 sztuk)

 



Tusik
Mateusz Wroński
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-11-04
01:02

 2008-01-02, 18:44
 długo biega?
2008-01-02, 18:02 - juwa3 napisał/-a:

Ja do Krakowa wybieram sie dopiero na maraton w maju chcialbym wykrecic ponizej 3 h Ale zobaczymy co czas i pogoda nam pokaze Moglo by byc jak dla mnie jak w ubieglym roku lubie takie warunki A kolega dlugo juz biega?
8 lat temu biegałem przez 3 sezony i udało mi się wtedy w maratonie złamać dwa razy czas 4 h. - teraz (znowu) dopiero biegam od ok. 4 miesięcy. Mam plan w tym roku przybliżenia się do mojej życiówki - 3:56.
Jak widać, nasze cele są różne;) Ale no cóż... chciałoby się szybciej biegać, tylko (nie)"możliwości" nie pozwalają:)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (247 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


bialykrzys

Ostatnio zalogowany
---


 2008-01-02, 18:58
 
2008-01-02, 18:38 - robsik napisał/-a:

Mnie trzyma od prawie 2 tygodni. Aktualnie juz tylko kaszel, ale bardzo uporczywy... Abyś tego nie musiał przechodzić!
no to chłopaki trzymać się bo mnie nie łamie nic...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Kedar Letre
RADOSŁAW Ertel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2008-01-02, 19:01
 Nie bierzcie ze mnie przykładu
2008-01-02, 17:34 - Tusik napisał/-a:

"Brało" mnie od Świąt... najpierw ząb, następnie gardło - od tej pory zmieniłem tenorowy głos na straszną chrypkę!:) A po 'Biegu radości' w Krakowie, od wczoraj mam katar i okropnie kaszlę...
Jednym słowem, Nowy Rok 2008 obdarował mnie dzisiaj antybiotykami... Czy kogoś z Was również?;)
W sumie mógłbym powtórzyć Twoją informację zmieniając tylko Kraków na Trzebnicę.
Mnie wzięło jakieś paskudne atopowe( nie wiem czy dobrze zapamiętałem) zapalenie gardła i to na 5 dni przed biegiem.jeden dzień przeznaczyłem na środki tzw. domowe ale na drugi tak mnie przycisnęło, ze musiałem sie zdecydować na antybiotyki (po wizycie u lekarza oczywiście).
W poniedziałek rano podjąłem decyzję - biegnę.No i pobiegłem.
Rano antybiotyk a o 12 start. Cały czas miałem jeszcze kaszel.
Może nie uwierzysz, ale po biegu czułem się zdecydowanie lepiej niż przed. Bieg potraktowałem "lajtowo". Zrobiłem czas ok. 6-7 min gorszy ale szczęśliwy byłem jak małe dziecko. Pozostawała jeszcze obawa czy złamie mnie na dobre czy nie.DZisiaj mija 3 dzień po biegu i jest dobrze.
Nie było to może zbyt odpowiedzialne zachowanie z mojej strony i nic nie mam na swoją obronę, Po prostu chęć do biegania była silniejsza.
Zaryzykowałem i mi się udało ale mogło sie skończyć dużo gorzej.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (81 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (22 sztuk)


jola_ka
Jolka

Ostatnio zalogowany
2014-09-19
08:38

 2008-01-02, 19:25
 
Morito tylko pozazdroscić szlifuj ostrogi i hop na koń patataj patataj patataj i galopem hej hej

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (7 wpisów)


juwa3
Jerzy Wawrzyniak

Ostatnio zalogowany
2016-05-11
17:40

 2008-01-02, 19:59
 
2008-01-02, 17:58 - morito napisał/-a:

Przeziebienie mija po okolo tygodniu ... ostroga chyba pozostanie ze mna na dluzej;-)
A Syf cale zycie

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)

 



Roberto
Robert Ratajczyk

Ostatnio zalogowany
2023-08-14
22:31

 2008-01-02, 20:55
 No choroba nie wybiera....=(
No ja miałem podobnie mnie brało dość długo lecz sie nie dawałem ale do czasu. 20 Grudnia całkowicie mnie rozłożyło,miałem 39.8 gorączki i okazało sie ze mam anginę.Niestety całe Święta przeleżałem w łóżku.Sylwestra przez to tez siedziałem w domu,lecz juz dziś zacząłem trening.Było ciężko bo temperatura na zewnątrz była równa i bardzo zimna -5.Ale i tak było super.Pozdrawiam =)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (52 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)


Lisek
TOMASZ LISEWSKI

Ostatnio zalogowany
2024-01-18
11:32

 2008-01-02, 21:06
 
Normalnie "Starość nie radość" w czasie XI Biegu Sylwestrowego w Golubiu Dobrzyniu doznałem urazu prawej nogi (obrzęk mięśnia piszczelowego) co zmusiło mnie do marszobiegu. Na drugi dzień wyskoczyło mi cos na wardze która w dodatku mi napuchła (wyglądam jak po 15 - stu rundach z Andrzejem Gołotą. Na koniec dopadła mnie grypa katar, kaszel itp.! Życie jest piękne :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


juwa3
Jerzy Wawrzyniak

Ostatnio zalogowany
2016-05-11
17:40

 2008-01-02, 21:09
 
2008-01-02, 18:44 - Tusik napisał/-a:

8 lat temu biegałem przez 3 sezony i udało mi się wtedy w maratonie złamać dwa razy czas 4 h. - teraz (znowu) dopiero biegam od ok. 4 miesięcy. Mam plan w tym roku przybliżenia się do mojej życiówki - 3:56.
Jak widać, nasze cele są różne;) Ale no cóż... chciałoby się szybciej biegać, tylko (nie)"możliwości" nie pozwalają:)
Konkretnie 2 lata Ale cale zycie pobiegiwalem

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


juwa3
Jerzy Wawrzyniak

Ostatnio zalogowany
2016-05-11
17:40

 2008-01-02, 21:11
 
2008-01-02, 18:58 - bialykrzys napisał/-a:

no to chłopaki trzymać się bo mnie nie łamie nic...
Oby A co na konserwantach

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (4 sztuk)


Tusik
Mateusz Wroński
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-11-04
01:02

 2008-01-03, 12:09
 dzięki
Dzięki za miłe wpisy!... uważam, że nawet jak przegrywa się z chorobą, nie powinno się jej sprzedać tanio swojej skóry! ;-)
Dlatego, zanim zdecydowałem się na zwolnienie lekarskie (L4), wybrałem się na bieg sylwestrowy do Krakowa, a w same Sylwestra wieczorem w góry na Śnieżnicę", gdzie w schronisku w kaplicy góralskiej, Mszą świętą przywitałem z moimi przyjaciółmi Nowy Rok.
Wczoraj, gdy wróciłem od lekarza, poszedłem do apteki z receptą, ale pomyślałem sobie, że przetrzymam jeszcze ten jeden dzień z antybiotykami i ich nie wykupię, bo wieczorem jest siatkówka z kumplami - a siatkówka to moja druga "miłość" po biegach:) Więc powiedziałem chorobie - musisz jeszcze poczekać! - bo siatkówka to moje "ostatnie życzenie" przed skazaniem;)
Jak zwykle porządnie pograliśmy... Wieczorem wziąłem jakieś medykamenty (Fervex i witaminy). Dzisiaj, czyli teraz, czuję się trochę lepiej - poddałem się... odpoczynkowi i lenistwu;) Jeśli mi się nie pogorszy, to antybiotyków nie zamierzam brać. Trzymajcie kciuki, abym szybko wrócił do biegania, bo plany na ten rok są ogromne!:)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (247 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)

 



Tom
Tomasz Banach
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-07-02
18:36

 2008-01-03, 12:26
 och te zdrowie
2008-01-03, 12:09 - Tusik napisał/-a:

Dzięki za miłe wpisy!... uważam, że nawet jak przegrywa się z chorobą, nie powinno się jej sprzedać tanio swojej skóry! ;-)
Dlatego, zanim zdecydowałem się na zwolnienie lekarskie (L4), wybrałem się na bieg sylwestrowy do Krakowa, a w same Sylwestra wieczorem w góry na Śnieżnicę", gdzie w schronisku w kaplicy góralskiej, Mszą świętą przywitałem z moimi przyjaciółmi Nowy Rok.
Wczoraj, gdy wróciłem od lekarza, poszedłem do apteki z receptą, ale pomyślałem sobie, że przetrzymam jeszcze ten jeden dzień z antybiotykami i ich nie wykupię, bo wieczorem jest siatkówka z kumplami - a siatkówka to moja druga "miłość" po biegach:) Więc powiedziałem chorobie - musisz jeszcze poczekać! - bo siatkówka to moje "ostatnie życzenie" przed skazaniem;)
Jak zwykle porządnie pograliśmy... Wieczorem wziąłem jakieś medykamenty (Fervex i witaminy). Dzisiaj, czyli teraz, czuję się trochę lepiej - poddałem się... odpoczynkowi i lenistwu;) Jeśli mi się nie pogorszy, to antybiotyków nie zamierzam brać. Trzymajcie kciuki, abym szybko wrócił do biegania, bo plany na ten rok są ogromne!:)
Zdrowia,zdrowia,zdrowia tego wszyscy potrzebujemy.Szczególnie teraz zimą.Ja też łatwo łapię przeziębienia,teraz powoli wychodzę na prostą. Trzymajmy się wszyscy CIEPŁO

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)


Buki
Paweł Bukowski

Ostatnio zalogowany
2015-11-23
06:55

 2008-01-03, 17:51
 W nowy rok z kontuzją wbiegłem
2008-01-02, 21:06 - Lisek napisał/-a:

Normalnie "Starość nie radość" w czasie XI Biegu Sylwestrowego w Golubiu Dobrzyniu doznałem urazu prawej nogi (obrzęk mięśnia piszczelowego) co zmusiło mnie do marszobiegu. Na drugi dzień wyskoczyło mi cos na wardze która w dodatku mi napuchła (wyglądam jak po 15 - stu rundach z Andrzejem Gołotą. Na koniec dopadła mnie grypa katar, kaszel itp.! Życie jest piękne :-)
Polecam wizytę u Harrego z Tybetu :D "..gość dotknął mojej szyi wymasował udo i wział za to 1,5 bańki.."...zdrówka życze bo w końcu chłopaki nie płaczą !!! p.s Nowy rok rozpoczynam od przeglądu podzespołów u ortopedy za nieoficjalny tytuł króla parkietu zapłaciłem opuchlizną kolana :D

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (16 sztuk)


morito
Jacek Karczmitowicz

Ostatnio zalogowany
---


 2008-01-03, 18:02
 Smiej sie smiej;-)
2008-01-02, 19:25 - jola_ka napisał/-a:

Morito tylko pozazdroscić szlifuj ostrogi i hop na koń patataj patataj patataj i galopem hej hej
Dla mnie ta ostroga to dokladnie to samo co dla ciebie zimno na wardze i obrzydliwy pryszcz na czubku nosa przed impreza roku, bo my w sobote sie bawimy na BALU;-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (11 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
Nicpoń
00:56
cinoslaw
00:15
japa
00:02
stanlej
23:57
eldorox
23:46
BTK
23:17
Ziuju
23:13
alex
23:06
tomasso023
22:51
Marco7776
22:51
Stonechip
22:50
soniksoniks
22:17
elefantus
21:52
Mirek73
21:19
42.195
21:02
kornik
20:56
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |