 | | | |
|
|
2007-07-16, 21:09
Gdy schodzi paznokieć-co robić?
Mam nadzieję że teraz mi nie utną całego palca!{tego u nogi oczywiście,nie myślcie inaczej!}
Mam pewien problem,po raz pierwszy od "biegowej kariery" zaczął mi schodzić paznokieć.Kupiłem nowe skarpetki,taniochę jakąś,niby podobne do Kalenji z Decathlonu ale nie to samo.Okazały się szmirowate gdyż zaczęły ocierać w palcu i na jednym treningu mimo okropnego bólu biegłem dalej{męczennik i twardziel z wyboru}.Efekt był straszny.Po treningu straszny czarny odcisk i teraz po paru dniach paznokieć schodzi jak wężowi skóra.Umyłem to miejsce dobrze i zakryłem plastrami,po czym wybiegłem na trasę.Teraz się boję,że długo mi będzie się to miejsce goić i przeszkodzi w treningach i startach.Wcześniej słyszałem o takich przygodach u innych,jak to leczyć?,niech się wypowie kto przez to przeszedł.
Piszę to ku przestrodze gdyż nie warto inwestować w coś tanie ale kupować profesjonalne skarpetki i obuwie.I warto je dobrze przetestować przed zawodami by nie było niespodzianek.Dobre teflonowe skarpetki kosztują nawet 60 zł za dwie pary,ale można kupić już i trochę tańsze z systemem przewiewu,antyodciskowym i ściągającym achillesa. |
|
| | | |
|
|
2007-07-16, 21:26
2007-07-16, 21:09 - Martix napisał/-a:
Mam nadzieję że teraz mi nie utną całego palca!{tego u nogi oczywiście,nie myślcie inaczej!}
Mam pewien problem,po raz pierwszy od "biegowej kariery" zaczął mi schodzić paznokieć.Kupiłem nowe skarpetki,taniochę jakąś,niby podobne do Kalenji z Decathlonu ale nie to samo.Okazały się szmirowate gdyż zaczęły ocierać w palcu i na jednym treningu mimo okropnego bólu biegłem dalej{męczennik i twardziel z wyboru}.Efekt był straszny.Po treningu straszny czarny odcisk i teraz po paru dniach paznokieć schodzi jak wężowi skóra.Umyłem to miejsce dobrze i zakryłem plastrami,po czym wybiegłem na trasę.Teraz się boję,że długo mi będzie się to miejsce goić i przeszkodzi w treningach i startach.Wcześniej słyszałem o takich przygodach u innych,jak to leczyć?,niech się wypowie kto przez to przeszedł.
Piszę to ku przestrodze gdyż nie warto inwestować w coś tanie ale kupować profesjonalne skarpetki i obuwie.I warto je dobrze przetestować przed zawodami by nie było niespodzianek.Dobre teflonowe skarpetki kosztują nawet 60 zł za dwie pary,ale można kupić już i trochę tańsze z systemem przewiewu,antyodciskowym i ściągającym achillesa. |
| napewno powinnienes wymoczyc nogi w szarm mydlei najlepie aby rana miala duzo powietrza aby mogla oddychac wtedy sie szybcuej zagoi,noi najlepiej odposcic dwa trzy ni od biegania,a tak na marginesie to jest czesty przypadek u biegaczy,normalny objaw z ktorym trzeba sobie umiec radzic na wlasne sposoby |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2007-07-16, 21:36
2007-07-16, 21:26 - haile napisał/-a:
napewno powinnienes wymoczyc nogi w szarm mydlei najlepie aby rana miala duzo powietrza aby mogla oddychac wtedy sie szybcuej zagoi,noi najlepiej odposcic dwa trzy ni od biegania,a tak na marginesie to jest czesty przypadek u biegaczy,normalny objaw z ktorym trzeba sobie umiec radzic na wlasne sposoby |
Dzięki za radę,"a mądra rada nie zawada".
Niepokój się stąd bierze że do tej pory miałem tylko pęcherze,a teraz przyszło mi mieć schodzący paznokieć.
Ale teraz trochę higieny i profilaktyka a za dwa dni znowu będę pomykać! |
|
| | | |
|
|
2007-07-17, 14:35
schodzące paznokcie to niestety ryzyko, które należy wkalkulować w - głównie - starty. podczas treningu nie przydażyło mi się.
jeśli zdiagnozuję bąbla pod paznokciem, wyciskam delikatnie co się da by nie bolało, owijam plastrem - głównie po to, by nowe płyny się nie zgromadziły i by to zawsze nieco ochronić. paznokieć zostawiam. a niech sobie rośnie spokojnie. nie przeszkadza to w bieganiu, ani w wykonywaniu codziennych czynności. nowy wyrasta i nie ma śladu po rzeczy - co by do następnego startu w Rudawie ;) - bo jak dotąd to tylko na tej trasie taką krzywdę jestem w stanie sobie zrobić a to przez mocne zbiegi.
15PLN na skarpetkę jeszcze nie zdarzyło mi się wydać, co najwyżej 5, ale sprawdzają się też skarpety marki Tesco za 2PLN para. ale! przy zakupie zwracam uwagę na szwy: jeśli są grube i w okolicach palców to nie biorę, choćby nie wiem jakie inne systemy zostały wykorzystane. |
|
| | | |
|
|
2007-07-17, 19:28
Oj stary - nowy temat
Każdy go doświadcza-czy, kto biega. Powód= ciasne buty, za sucho, za mokro, skarpetki, itp.itd.Kiedy zaczynałem były tylko buty z Wałbrzycha. To była I liga do trampek czy tenisówek. Dzisiaj wiem but musi być większy o szerokość kciuka, czyli dużego paznokcia. Mimo to i tak co jakiś czas paznokcie " uciekają". Takie życie ! Nie ma nic za darmo.
Pozdrawiam :-) |
|
| | | |
|
|
2009-01-18, 16:47
paznokieć
| Buty mam OK! Od połowy września mam biegówki NIKE z systemami amortyzującymi. Buty są o rozmiar większe. Skarpetki też profesjonalne biegowe Kalenji. Przy poprzednich butach myślałam, że to wina obuwia. A po zmianie był długo spokój, aż wczoraj jeden pazur mi sczerniał a dzisiaj po kąpieli zaczął odłazić. Może to kwestia nadwagi? Już sama nie wiem. Co robić? |
|
| | | |
|
|
2009-01-18, 16:51
2009-01-18, 16:47 - agawa71 napisał/-a:
Buty mam OK! Od połowy września mam biegówki NIKE z systemami amortyzującymi. Buty są o rozmiar większe. Skarpetki też profesjonalne biegowe Kalenji. Przy poprzednich butach myślałam, że to wina obuwia. A po zmianie był długo spokój, aż wczoraj jeden pazur mi sczerniał a dzisiaj po kąpieli zaczął odłazić. Może to kwestia nadwagi? Już sama nie wiem. Co robić? |
Aga...
nie przejmuj się, nic nie możesz już zrobić; u nas biegaczy tak jest - raz mamy paznokcie, raz ich nie mamy:))
tak jak Kaziu napisał w poprzednim poście: nic za darmo... |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-01-18, 16:52
Brak paznokcia a sauna?
| A miałam jutro iść na saunę. I teraz nie wiem czy można jak mi paznokieć odlazł? |
|
| | | |
|
|
2009-01-18, 18:02
2009-01-18, 16:52 - agawa71 napisał/-a:
A miałam jutro iść na saunę. I teraz nie wiem czy można jak mi paznokieć odlazł? |
Ja bym poszedł, nie widzę racjonalnych przeciwskazań :)
W sezonie jak biegam to regularnie mam problemy ze schodzącymi paznokciami a używam dobrych skarpetek i bucików. Już się przyzwyczaiłem z tym żyć. Oby tylko takie przypadłości biegowe się mi zdarzały a będę wielce rad:)
|
|
| | | |
|
|
2009-01-18, 18:53
| Od kąd biegam w butach o rozmiar większych, nawet niekiedy dwa numery większe nosze-to nie mam problemu z odciskami jak i odpadającymi paznokciami |
|
| | | |
|
|
2009-01-18, 20:31
2009-01-18, 16:52 - agawa71 napisał/-a:
A miałam jutro iść na saunę. I teraz nie wiem czy można jak mi paznokieć odlazł? |
Agnieszko, jak odlazł, to żaden problem iść do sauny.
Po którymś maratonie, miałem na wpółzczerniałego paznokcia, poszedłem do sauny i kilka osób patrzyło na mnie jak na brudasa ;((( |
|
| | | |
|
|
2009-01-18, 21:13
sauna
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-01-19, 02:23
Z ośmiu maratonów, które biegłam, po czterech straciłam przynajmniej jeden paznokieć.
Nie robiłam z tym nic szczególnego. Nie stosowałam rozwiązań siłowych typu zrywanie - po prostu zanim całkiem odleciały zawijałam palce papierowym plastrem, żeby nie haczyło i nie bolało.
Paznokcie uszkadzają się w biegu wtedy: kiedy są źle obcięte, kiedy but jest ciut za mały (noga na maratonie rośnie) i kiedy maraton jest po górach (zbiegi)- ważne jest optymalne zawiązanie butów ale co przez to rozumieć, to trzeba po prostu wypraktykować. |
|
| | | |
|
|
2009-01-19, 07:08
| U mnie ta przypadłość dotyczy wyłącznie palca środkowego zarówno u lewej jak i prawej nogi. Długi czas miałem spokój, ale teraz w zimie to wynika raczej z przemoczenia obuwia, którego trudno uniknąć. Nie przejmuję się tym - w japonkach nie chodzę... |
|
| | | |
|
|
2009-01-19, 07:47
| u mnie paznokcie schodziły podczas mojej pierwszej przygody z bieganiem jeszcze w szkole średniej. I na basenie zawsze było z nimi kupe śmiechu u kolegów. A na dzień dzisiejszy mam dwa paznokcie do wycięcia. Dokładnie!!! Żonka moja wyspecjalizowała się w usuwaniu zbędnego balastu :). Noga pod wodę z szarym mydłem a później wykrajanka i obmycie ran wodą utlenioną:) |
|
| | | |
|
|
2009-01-19, 17:53
:)
| No to nie jestem osamotniona ze swoimi problemami. A już myślałam, że ja jakiś odmieniec jestem albo jaka choroba odpadających paznokci mnie dopadła :) |
|
| | | |
|
|
2009-01-20, 12:46
Temat rzeka
2007-07-16, 21:09 - Martix napisał/-a:
Mam nadzieję że teraz mi nie utną całego palca!{tego u nogi oczywiście,nie myślcie inaczej!}
Mam pewien problem,po raz pierwszy od "biegowej kariery" zaczął mi schodzić paznokieć.Kupiłem nowe skarpetki,taniochę jakąś,niby podobne do Kalenji z Decathlonu ale nie to samo.Okazały się szmirowate gdyż zaczęły ocierać w palcu i na jednym treningu mimo okropnego bólu biegłem dalej{męczennik i twardziel z wyboru}.Efekt był straszny.Po treningu straszny czarny odcisk i teraz po paru dniach paznokieć schodzi jak wężowi skóra.Umyłem to miejsce dobrze i zakryłem plastrami,po czym wybiegłem na trasę.Teraz się boję,że długo mi będzie się to miejsce goić i przeszkodzi w treningach i startach.Wcześniej słyszałem o takich przygodach u innych,jak to leczyć?,niech się wypowie kto przez to przeszedł.
Piszę to ku przestrodze gdyż nie warto inwestować w coś tanie ale kupować profesjonalne skarpetki i obuwie.I warto je dobrze przetestować przed zawodami by nie było niespodzianek.Dobre teflonowe skarpetki kosztują nawet 60 zł za dwie pary,ale można kupić już i trochę tańsze z systemem przewiewu,antyodciskowym i ściągającym achillesa. |
Typowy problem biegaczy oszczedzających na sprzęcie. Wiadomo że istotne w tym są pieniądze ale nikt nikogo nie zumsza do tego sportu który jak każdy jest kosztowny.
Jak opowiadam na pytania ile kosztują moje buty to słyszę: ale drogo! Jakich używasz skarpetek - ale drogie! Na początku zachwalają jakie te buty są dobre a potem narzekają. Bardzo istotnym problemem nad którym większość biegaczy się nie zastanawia wcale to że nie każdy but polecaony przez kumpla będzie i u niego zdawał egzamin. KAŻDY Z NAS MA INNE STOPY - PAMIĘTAJMY O TYM!
Wcale nie trzeba kupować skarpetek z wielorakimi systemami - wystarczy dobrze dopasować do buta tak aby w czasie biegu się skarpeta nie zbiegła, dobrze lecz z luzem zawiązać but i dobrze aby posiadał siateczkę która będzie wentylowała spoconą stopę. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2009-01-22, 01:47
skoro już jest ...
... ten paznokieć to tak po chłopskiemu- jak pęcherz- u mnie nakłuwanie igiełką jak wokół palca- nie radzę wtedy tez tego naskórka przekłutego usuwać bo pod nim bardzo wrażliwa nowa "skórka" - lepiej zostawić i po paru dniach skórka stara się wysuszy i odpadnie a nowa nie będzie tak "wrażliwa"...
Paznokieć - w miarę odpadania traci kontakt "z macierzą" (nie ma przewodności bólowej)- ja ucinam go regularnie bo to nic nie boli - czasem da się biegać a czasem nie - wtedy dla spokoju parę dni wolnego wystarcza na wykurowanie jak nie ma powikłań ala zebranie się pod nim płynu ropno - surowiczego itd itp .. ale to nie jest za częste ..
Można też czekać na maxa aż nowy paznokieć wyrośnie pod starym i potem stary usunąć ... |
|
| | | |
|
|
2009-01-22, 12:54
| Zawsze, kiedy mam problem z paznokciem - widzę, że zaczyna zmieniać kolor, ( bo został uderzony lub …), zaczyna obierać zagotowuje wodę zanurzam go we wrzątku tak, aby go sparzyć. Trwa to 1s i powtarzam kilka razy. U nogi używam łyżeczki polewając chore miejsce. Wiem, że ta czynność parzy, ale bakterie zostają zabite i nie rozwijają się daje. Nigdy nie miałem kłopotu z paznokciami. |
|
| | | |
|
|
2009-01-23, 22:45
Widzę,że ktoś odswierzył mój wątek.Odkąd wywaliłem zużyte przyciasne obuwie nie mam problemów nawet z lekkim otarciem naskórka.Pełny komfort i wygoda dla nóg!
Dobre obuwie to podstawa i zapobieganie ewentualnym otarciom przez stosowanie pudru czy kremu przeciw odpażeniom. |
|
