Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [26]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Hung
Pamiętnik internetowy
Co w butach piszczy.

Marek Piotrowski
Urodzony: 1961-06-12
Miejsce zamieszkania: Wrocław
76 / 151


2015-07-20

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
DFBG (czytano: 473 razy)

 

Dolnośląski Festiwal Biegów Górskich, w swej trzeciej odsłonie gościł mnie poraz drugi. W Pierwszej edycji zdecydowałem się na półmaraton a w tym roku wziąłem udział w Trojak Trail czyli biegu na dyszkę. Festiwal, to 7 biegów, od 10 km. do 240 km. Ale też , dodatkowo, był bieg dla dzieci. Z wcześniejszych zapowiedzi dowiedziałem się, że wystartują na moim dystansie znane osoby, m.in. Mistrz Świata w judo, Rafał Kubacki, biatlonista Tomasz Sikora i kabareciarz Szymon Jachimek. To, że S. Jachimek biega szybciej ode mnie wiedziałem, to, że T. Sikora może szybko zasuwać spodziewałem się, ale byłem ciekawy w jakim czasie dystans pokona R. Kubacki. A gdyby przebiegł wolniej ode mnie, to byłbym dumny. Z nastawieniem na walkę – nie na macie – górską ze słynnym judoką pojechałem do Lądka Zdroju. Upał był jak diabli. Niedługo po załatwieniu biura zobaczyłem R. Kubackiego. Musiałem się upewnić, że to on, bo niby wzrostem pasował ale po twarzy, to już mniej, więc spytałem pewną panią. Ona potwierdziła, że to judoka. Dziwnie chodził, jakby miał kontuzję nogi. Potem okazało się, że nie wystartuje. Trudno, mogłem wygrać i być sławnym. Może pokonam S. Jachimka? Kabareciarza spotkałem przy dźwiękowcu, koło sceny. Zrobiłem sobie z nim fotkę ale nic nie wspomniałem o ściganiu się. Mniej wie, będzie łatwiejszy do ogrania.
Już na starcie poszedłem ostrzej niż pogoda na to pozwalała. Pana Jachimka zostawiłem z tyłu. Po pierwszym kilometrze miałem nadzieję na wygraną. Jednak po następnych pięciuset metrach satyryk mnie spokojnie wyprzedził. Ooo, pomyślałem, nie ma co się kopać z koniem. Choć pod górę nie szło mi wspaniale, to jednak nie najgorzej. W połowie dystansu zacząłem wyprzedzać innych, sam też będąc wyprzedzanym. Stopniowo ilość wyprzedzanych była na moją korzyść. Fajne jest to uczucie, gdy zostawia się innych z tyłu. Z góry szło mi całkiem dobrze, mijałem ludzi, którzy biegli wolniej, bo może byli mniej sprytni, a może mieli słabszą kondycję, albo zbiegali mniej ryzykownie niż ja. Dwieście metrów przed metą wyprzedziła mnie młoda dziewczyna, którą ja wcześniej wziąłem z górki. Poczekamy, zobaczymy. Pięćdziesiąt metrów przed końcem włączyłem rakietnyj bieg i kilkanaście metrów przed metą wyprzedziłem nieświadomą mego ataku panią. Odwróciłem się z uśmiechem, co spowodowało w niej zapłon ataku. Celowo, trzy metry przed linią, przepuściłem ją. No to się pościgałem. Zająłem 106 miejsce na ponad trzystu startujących. Natknąłem się na S. Jachimka: - jaki miał pan wynik? – spytałem. - Godzina, osiem. A pan? - Yyy, około 40 sekund więcej od pana. Potem sprawdziłem wyniki i okazało się, że niecałe 40 sekund. Mogłem go prześcignąć, gdybym wiedział, że jest w zasięgu, a ja – głupi – gapiłem się ciągle pod nogi i korzenie zamiast przed siebie. A poza tym, wszystko przez tych powolniaków, którzy na wąskiej ścieżce drobili z góry a ja mogłem zasuwać. Ech, szansa zmarnowana. Pocieszeniem była fotka z R. Kubackim, który na mecie wręczał medale, oraz gazowana cola wraz z różnymi owocami i słodkimi bułeczkami, które można było jeszcze jeść dwie godziny po zamknięciu trasy. Wypas. Aha, pan Jachimek powiedział: do zobaczenia w przyszłym roku.
Czekaj, kolego, moja zemsta biegowa będzie okrutna – pomyślałem.

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


paulo (2015-07-21,09:44): najważniejsze, że okazałeś się gentlemanem i przed metą przepuściłeś kobietę :)
Hung (2015-07-21,17:49): Pawle, nie chodziło o to, by być przed nią a o to, by wiedziała, że nigdy nie zna się dnia ani godziny, gdy ktoś zza pleców wyskoczy.







 Ostatnio zalogowani
antgaz
11:13
Citos
11:11
młodyorzech
11:01
pgruba
10:58
Gapiński Łukasz
10:45
kirc
10:34
Rychu67
10:30
ruda17347
10:27
karollo
09:54
Chyży
09:32
AdamP
09:26
kryz
09:10
Wojciech
09:06
Admin
08:34
GriszaW70
08:32
platat
08:28
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |