|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Zedwa (2025-12-03) | | Ostatnio komentował | KKFM (2025-12-06) | | Aktywnosc | Komentowano 17 razy, czytano 478 razy | | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 |  |  |  | |
| 2025-12-03, 21:18 Zaliczanie maratonów do klubu 100
| Poddaję pod dyskusję tak jw w temacie, problem zaliczania startów w maratonie. Chodzi o zawody przebyte w trybie indywidualnym i spontanicznym, w formie okrojonej organizacyjnie do minimum. Znaczy z jednym finiszerem (1-3).Jeden z punktów regulaminu klubu 100 nie dopuszcza zaliczania ani w formie indywidualnej(27 startów) ani wirtualnej-pandemicznej (5 startów) z lat 2020-21. Jest to rozczarowujące i stawia tamę ruchowi indywidualnej kreatywności. Wnoszę zatem szanownym kolegom i koleżanką pod dyskusję i poparcie mojej unicjatywy. Pozdrawiam wszystkich biegaczy Zedwa |
|  |  |  |  | |
| 2025-12-04, 08:44
2025-12-03, 21:18 - Zedwa napisał/-a:
Poddaję pod dyskusję tak jw w temacie, problem zaliczania startów w maratonie. Chodzi o zawody przebyte w trybie indywidualnym i spontanicznym, w formie okrojonej organizacyjnie do minimum. Znaczy z jednym finiszerem (1-3).Jeden z punktów regulaminu klubu 100 nie dopuszcza zaliczania ani w formie indywidualnej(27 startów) ani wirtualnej-pandemicznej (5 startów) z lat 2020-21. Jest to rozczarowujące i stawia tamę ruchowi indywidualnej kreatywności. Wnoszę zatem szanownym kolegom i koleżanką pod dyskusję i poparcie mojej unicjatywy. Pozdrawiam wszystkich biegaczy Zedwa |
Mimo iż problem wydaje się dość skomplikowany i kontrowersyjny, to myślę, że dobre i sprawiedliwe rozwiązanie zaproponowałem już dawno temu. Pokonane maratony z liczbą uczestników poniżej 10 osób powinny być zliczane osobno - i wtedy widać sumę oraz rozbicie na mniej niż 10 osób i więcej. W ten sposób powstaną dwa (lub nawet trzy) zestawienia; wtedy jeżeli ktoś nie uznaje prywatnych maratonów to będzie dysponował zestawieniem prawdziwych maratonów, a jak ktoś bawi się w bieganie maratonu w parku trzy razy w tygodniu to będzie miał zestawienie w którym będzie i on, i inni tak robiący. Wilk cały i owca syta.
Zestawienie 1 - zliczone tylko maratony z liczbą uczestników powyżej 10.
Zestawienie 2 - zliczone wszystkie maratony z dowolną liczbą uczestników.
Zestawienie 3 - zliczone tylko maratony prywatne z liczbą uczestników poniżej 10.
Rozwiązanie polegające na akceptacji maratonów prywatnych na równi z prawdziwymi maratonami jest niesprawiedliwe i całkowicie zniechęca wielu maratończyków do udziału w takich zestawieniach. Startując w ciągu sezonu w siedmiu maratonach - w Warszawie, Poznaniu, Toruniu, Paryżu, Jemenie, Samarkandzie i Turku dowiaduje się na koniec roku, że kilkanaście osób w tym samym czasie zrobiło 50 maratonów biegając w parku pod Bydgoszczą w środy i piątki z kolegą z pracy.
Robiąc osobne zestawienia unikniemy konfliktu i awantury o to, kto ma rację; każdy wtedy może bawić się po swojemu. |
|  |  |  |  |
|  |  |  |  | |
| 2025-12-04, 09:18
Indywidualne biegi nie dają praktycznie żadnego sposobu rzetelnej weryfikacji.
|
|  |  |  |  | |
| 2025-12-04, 11:21 Oficjalne maratony
2025-12-04, 09:18 - michu77 napisał/-a:
Indywidualne biegi nie dają praktycznie żadnego sposobu rzetelnej weryfikacji.
|
| Wystarczy aby zliczać tylko oficjalne maratony. Nie ma jak zweryfikować bieganych w parku co sobotę czy niedzielę. |
|  |  |  |  | |
| 2025-12-04, 13:21
O ile ja wiem, to w zestawieniu klubu 100 Marathon Club Polska liczą się maratony z min. 3 osobami na starcie (powinny być podane oficjalne wyniki) i z trasą zatwierdzoną przez Prezesa Grzegorza Wnuka. Nie ma mowy o spontanicznym indywidualnym bieganiu.
Mogę się mylić, bo nie czytałem regulaminu (jeśli takowy w ogóle istnieje), moja wiedza wynika z rozmów z członkami klubu na różnych biegach.
A co do porównywania biegów ... czy maraton w Niu Jorku jest lepszy niż np. SMAK maraton w Warszawie w Lasku Kabackim? To już chyba zależy od gustu poszczególnych biegaczy ... a jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje.
Jeżeli i tu i tu jest do przebiegnięcia 42,195 km w limicie np. 6 godzin ... to dlaczego coś tu miałoby być niesprawiedliwe, i dlaczego któryś z tych biegów miałby być "nieprawdziwym" maratonem? |
|  |  |  |  | |
| 2025-12-04, 14:04
2025-12-04, 08:44 - Admin napisał/-a:
Mimo iż problem wydaje się dość skomplikowany i kontrowersyjny, to myślę, że dobre i sprawiedliwe rozwiązanie zaproponowałem już dawno temu. Pokonane maratony z liczbą uczestników poniżej 10 osób powinny być zliczane osobno - i wtedy widać sumę oraz rozbicie na mniej niż 10 osób i więcej. W ten sposób powstaną dwa (lub nawet trzy) zestawienia; wtedy jeżeli ktoś nie uznaje prywatnych maratonów to będzie dysponował zestawieniem prawdziwych maratonów, a jak ktoś bawi się w bieganie maratonu w parku trzy razy w tygodniu to będzie miał zestawienie w którym będzie i on, i inni tak robiący. Wilk cały i owca syta.
Zestawienie 1 - zliczone tylko maratony z liczbą uczestników powyżej 10.
Zestawienie 2 - zliczone wszystkie maratony z dowolną liczbą uczestników.
Zestawienie 3 - zliczone tylko maratony prywatne z liczbą uczestników poniżej 10.
Rozwiązanie polegające na akceptacji maratonów prywatnych na równi z prawdziwymi maratonami jest niesprawiedliwe i całkowicie zniechęca wielu maratończyków do udziału w takich zestawieniach. Startując w ciągu sezonu w siedmiu maratonach - w Warszawie, Poznaniu, Toruniu, Paryżu, Jemenie, Samarkandzie i Turku dowiaduje się na koniec roku, że kilkanaście osób w tym samym czasie zrobiło 50 maratonów biegając w parku pod Bydgoszczą w środy i piątki z kolegą z pracy.
Robiąc osobne zestawienia unikniemy konfliktu i awantury o to, kto ma rację; każdy wtedy może bawić się po swojemu. |
| Zdecydowanie nie zgadzam się - ta statystyka nie ma prpmować pidróży maratońskich tylko bieganie maratonu. Czy biegniesz w Warszawie czy w Pcimiu Dolnym masz taki sam wysiłek - a nawet jest trudniej jak biegniesz samemu - jak będziemy kategoryzować to zatracimy ideę maratonu jako wysiłku polegającego na pokonaniu 42 km . Ponadto są osoby ,których nie stać na starty w wypasionych zawodach - wszyscy jesteśmy tak samo wartościowi niezależnie od stanu naszego portfela |
|  |  |  |  | |
| 2025-12-04, 14:09
| Oczywiście, że tzw. maratony "towarzyskie" są trudniejsze ... samotność, brak dopingu, często trudna nawierzchnia, potrzeba ogarnięcia samemu wyżywienia i nawodnienia na trasie. |
|  |  |  |  |
|  |  |  |  | |
| 2025-12-04, 14:18
| Dokładnie myślę i czuję problem jak kolega biegacz. Weźmy na przykład kolegę Kałaszyńskiego, który biegł 365 maratonów któregoś roku, czy faktycznie biegł codziennie z co najmniej 3 finiszerami. Właśnie trudno teraz to zweryfikować. A czy ja mam być gorszy, że biegałem w 2024 roku 26 maratonów sam co tydzień w pięknym Augustowie? Pozdrawiam miłe towarzystwo. |
|  |  |  |  | |
| 2025-12-04, 14:31
2025-12-04, 14:18 - Zedwa napisał/-a:
Dokładnie myślę i czuję problem jak kolega biegacz. Weźmy na przykład kolegę Kałaszyńskiego, który biegł 365 maratonów któregoś roku, czy faktycznie biegł codziennie z co najmniej 3 finiszerami. Właśnie trudno teraz to zweryfikować. A czy ja mam być gorszy, że biegałem w 2024 roku 26 maratonów sam co tydzień w pięknym Augustowie? Pozdrawiam miłe towarzystwo. |
Nie jest trudno to zweryfikować, wszystkie z biegów mają protokół z wynikami, niestety nie są one w pełni zdygitalizowane, ale przeglądałem je niedawno u Rysia, sam mam zdjęcia tych biegów, w których brałem udział.
Ale odpowiadając na pytanie czy Rysiu nie biegał sam - regulamin dopuszcza projekty biegowe, wyzwania itp., wtedy nie jest istotna liczba finiszerów (zapis o 3 osobach).
Bywały biegi, gdzie Rysiu biegł nawet sam.
Pierwszych kilkanaście biegów z wyzwania 366 MARATONÓW jest też ujętych na ENDUHUB, np. jak te przykładowe poniżej:
https://enduhub.com/pl/wyniki/2014/08/15/bieganie/366-maratonow-w-366-dni-1,34328/
https://enduhub.com/pl/wyniki/2014/08/18/bieganie/366-maratonow-w-366-dni-4,34350/
https://enduhub.com/pl/wyniki/2014/08/26/bieganie/366-maratonow-w-366-dni-12,35958/ |
|  |  |  |  | |
| 2025-12-04, 17:45
| Idąc tym tokiem myślenia j. w. wydaje mi się, że ruch amatorski biegaczy, jak jesteśmy w zdecydowanej większości do zawodowców i ich osiągnięcia powinien w pełni mieć odwierciedlenie właśnie w tabelach klubu 100 maratonów. Pisałem do Ryśka w sprawie indywidualnych, prywatnych maratonów, to zdecydowanie potwierdzał tylko zaliczanie takich zawodów z udziałem co najmniej 3 finiszerów. Ale to jego uwaga. Moje maratony prywatne,spontaniczne, wirtualne-pandemiczne (32) będą musiały poczekać zapewne na zaliczenie, do klubu 100 maratonów, do lepszych czasów. |
|  |  |  |  | |
| 2025-12-04, 18:28
2025-12-04, 08:44 - Admin napisał/-a:
Mimo iż problem wydaje się dość skomplikowany i kontrowersyjny, to myślę, że dobre i sprawiedliwe rozwiązanie zaproponowałem już dawno temu. Pokonane maratony z liczbą uczestników poniżej 10 osób powinny być zliczane osobno - i wtedy widać sumę oraz rozbicie na mniej niż 10 osób i więcej. W ten sposób powstaną dwa (lub nawet trzy) zestawienia; wtedy jeżeli ktoś nie uznaje prywatnych maratonów to będzie dysponował zestawieniem prawdziwych maratonów, a jak ktoś bawi się w bieganie maratonu w parku trzy razy w tygodniu to będzie miał zestawienie w którym będzie i on, i inni tak robiący. Wilk cały i owca syta.
Zestawienie 1 - zliczone tylko maratony z liczbą uczestników powyżej 10.
Zestawienie 2 - zliczone wszystkie maratony z dowolną liczbą uczestników.
Zestawienie 3 - zliczone tylko maratony prywatne z liczbą uczestników poniżej 10.
Rozwiązanie polegające na akceptacji maratonów prywatnych na równi z prawdziwymi maratonami jest niesprawiedliwe i całkowicie zniechęca wielu maratończyków do udziału w takich zestawieniach. Startując w ciągu sezonu w siedmiu maratonach - w Warszawie, Poznaniu, Toruniu, Paryżu, Jemenie, Samarkandzie i Turku dowiaduje się na koniec roku, że kilkanaście osób w tym samym czasie zrobiło 50 maratonów biegając w parku pod Bydgoszczą w środy i piątki z kolegą z pracy.
Robiąc osobne zestawienia unikniemy konfliktu i awantury o to, kto ma rację; każdy wtedy może bawić się po swojemu. |
| Zgadzam sie odnośnie rozdzielenia takich zestawień. Oficjalne biegi czesto są udokumentowane certyfikatem ukończenia oraz już od wielu lat praktycznie na kazdym marotonie otrzymuje sie medal. A jesli chodzi o maratony prywatne to tam jest pewnie zwykły excel z wynikami gdzie mozna wpisać siebie, żone i jeszcze sąsiada ktory nigdy w życiu nie miał butów do biegania na nogach ( no bo kto to sprawdzi czy oni faktycznie biegli skoro czasy sobie mierzą sami) i już są trzy osoby i 70 maratonow w rok mozna sobie zaliczyć |
|  |  |  |  | |
| 2025-12-04, 18:40
Jeżeli ktoś chce oszukać, to zawsze oszuka. Nie ma takiej siły, która wyeliminuje takie kombinowanie.
Na szczęście udział w 100 MCP to (jak dla mnie) pewna zabawa i
przyjemność, która nie wiąże się z żadnymi profitami i wierzę, że zdecydowana większość klubowiczów jest tak samo rzetelna i uczciwa.
Bez tego cała zabawa nie miałaby sensu. |
|  |  |  |  |
|  |  |  |  | |
| 2025-12-04, 20:55
| Moim skromnym zdanie do klubu 100 maratonów powinne być zaliczane oficjalne maratony a nie biegane samotnie gdzieś po polach. |
|  |  |  |  | |
| 2025-12-05, 08:08
2025-12-04, 14:18 - Zedwa napisał/-a:
Dokładnie myślę i czuję problem jak kolega biegacz. Weźmy na przykład kolegę Kałaszyńskiego, który biegł 365 maratonów któregoś roku, czy faktycznie biegł codziennie z co najmniej 3 finiszerami. Właśnie trudno teraz to zweryfikować. A czy ja mam być gorszy, że biegałem w 2024 roku 26 maratonów sam co tydzień w pięknym Augustowie? Pozdrawiam miłe towarzystwo. |
Akurat w przypadku pana Ryszarda wszystko musiało być dokumentowane - bo chodzi o wpis do księgi Guinessa, z tego co kojarzę.
Podobnie Adrian Kostera który robił 365 triatlonów... też wszystko było dokumentowane. |
|  |  |  |  | |
| 2025-12-05, 08:51
2025-12-04, 20:55 - J@rek napisał/-a:
Moim skromnym zdanie do klubu 100 maratonów powinne być zaliczane oficjalne maratony a nie biegane samotnie gdzieś po polach. |
| No i takie są ... nie liczy się "samotne bieganie po polach". |
|  |  |  |  | |
| 2025-12-05, 12:28
2025-12-04, 18:40 - witas napisał/-a:
Jeżeli ktoś chce oszukać, to zawsze oszuka. Nie ma takiej siły, która wyeliminuje takie kombinowanie.
Na szczęście udział w 100 MCP to (jak dla mnie) pewna zabawa i
przyjemność, która nie wiąże się z żadnymi profitami i wierzę, że zdecydowana większość klubowiczów jest tak samo rzetelna i uczciwa.
Bez tego cała zabawa nie miałaby sensu. |
| Wielkie umysły myślą podobnie - pozdrawiam. |
|  |  |  |  | |
| 2025-12-06, 11:47
Nie wiem jak inni i nie wiem co uważają na temat maratonów, ale dla mnie liczą sie tylko oficjalne starty/zawody w maratonach. Nie podoba mi się to, że ktoś uważ, że jak są trzy osoby które ukończa bieg na tym dystanie, to zapisują sobie start w maratonie.
Niejednokrotnie obserwuję, takie spontniczne nie mające nic wspólnego ze współzawodnictwem "zawody". Podam przykład z Lublińca. Maraton bo trzeba posprzątać trasę po Maratonie Komandosa. Zero regulaminu, zero informacji. Ot tak sobie będziemy nabijali statystykę. Kiedyś spotkałem się z takim "dziwadłem". Są zawody,regulamin, 100 km z okazji, powiedzmy jakiejś rocznicy założenia miasta. Gościu przebiegł 87 km na zawodach, zszedł z trasy, czyli nie ukończył zawodów, ale zrobił sobie z tego dwa maratony. Albo biegnie zawody gdzie jest 50 km, ale on zamiast ultra, zapisuje sobie maraton. Chore to jest.
Powiem tak. Ludzie robią sobie jak chcą, ale każdy kto ma jakiekolwiek poczucie uczciwości wie jak to powinno wyglądać. A że robią by sobie poprawić statystykę i własne EGO, no cóz.
|
|
|
|
| |
|