2008-08-21
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Internet jest nieoceniony...... (czytano: 1323 razy)

Chęć pobiegnięcia z żon± w biegu romantycznym parami (sobota 23.08 Ustroń) w funkcji bol±cego achillesa zaowocowała siedzeniem na forach i stronkach medycznych w poszukiwaniu złotego ¶rodka lecz±cego dolegliwo¶ci zwi±zane z tym ¶cięgnem. I tu ukłon w kierunku forumowiczów z maratonów polskich, którzy w swoich wypowiedziach mocno zaznaczali, że co lekarz to inna diagnoza, metoda leczenia itd. Mieli¶cie rację.... każdy spec od achillesów m±drzy się w inny sposób, nie wiadomo co robić. Ale jedna wypowiedĽ trenera biegowego na kolejnym przegl±danym forum była na tyle przekonuj±ca, że zastosowałem się do jego rad.
M±dre rady:
Je¶li nie urwałe¶ i nie naderwałe¶ achillesa, a ból spowodowany jest jego nadci±gnięciem, zapaleniem itd to:
- nie daj się zapakować w gips bo to tylko pogorszy sytuację
- stosuj okłady z lodu
- używaj ma¶ci przeciwbólowych i przeciwzapalnych
- masuj cał± nogę, a w szczególno¶ci brzu¶ce mię¶ni łydki aby wykluczyć niekorzystne w leczeniu przykurcze
- naci±gaj spokojnie i powoli achillesa wraz z mię¶niami łydki kilka razy dziennie.
Powinno pomóc. Ja po jednym dniu czuję się zupełnie inaczej i ....odpukać pobiegnę w sobotę dzięki.....wiedzy z internetu.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |