Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  biegowaamatorszczyzna (2017-08-30)
  Ostatnio komentował  biegowaamatorszczyzna (2017-08-30)
  Aktywnosc  Komentowano 1 razy, czytano 273 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



biegowaama...
Paweł Kempinski

Ostatnio zalogowany
2018-07-17
07:24

 2017-08-30, 06:10
 Jak bieganie może uratować związek
LINK: http://biegaczamator.blog.pl/
Na początku jak zwykle w tym miejscu i czasie. Robercie później poznany masz rację Nirvana ma w sobie to coś, a kawałek ” Smells Like Teen Spirits” jest jednym z najbardziej podpalajacym nas biegajacych.

Ostatnio zostałem poproszony o wpis czy i jak bieganie może uraować związek. Muszę przyznać, że trochę pomyślałem nad tematem i dobiegłem do wniosku, że w sumie, jak to w życiu bywa mamy tutaj dwa możliwe scenariusze. Pierwszy, kiedy oboje biegają i drugi, kiedy biega połowa związku, a druga nie do końca się tym interesuje.

W przypadku, kiedy mam dwoje biegających, to jest to idealna sytuacja. Wiadomo, że nic tak nie cementuje, jak wspólna pasja. Wspólne treningi, wspólne starty dzielenie się wrażeniami i wzajemne podtrzymywanie pasji, kiedy połowa związku ma kryzys biegowo-egzystencjalny. To jest idealny układ, którego można tylko pozazdrościć. Pasja podpalana wzajemną miłością, nie ma nic piękniejszego. No, ale takie przypadki nie występują zbyt często. Dużo częściej wystepuje sytuacja, kiedy biega połowa związku, a druga tak nie za bardzo się tym interesuje, albo nawet wcale nie. Teoretycznie wydaje się, że taki układ nie sprzyja utrzymaniu związku. Bo w końcu jednej połowy ciągle nie ma w domu, a druga wręcz przeciwnie siedzi w nim i się nudzi. Jakie mamy zagrożenia: oczywiście ktoś biegający może poznać inną osobę biegającą i może między nimi zapłonąć, a drugi partner znudzony czy znudzona czekaniem na biegającą połówkę może zechcieć poszukać skoku w bok w ramiona innej osoby która także nie biega. Toretycznie jest to możliwe, ale dużo częściej bieganie może uratować związek. W jaki sposób? To bardzo proste. W przypadku związku, gdzie jedna połowa biega, a druga woli siedzieć w domu, mamy bardzo prosty układ. Występuje taka różnica charakterów, którą teoretycznie trudno pogodzić. Wiem, że w tym momencie ktoś powie: to jak ich tyle dzieli, to po co są razem? Odpowiedź jest prosta: przeciwieństwa się przyciągają, a miłość bardzo często bywa ślepa i powoduje, że gorąca miłość i namiętność płonie między osobami o zupełnie różnym charakterze. Często i gęsto właśnie z tego powodu.

Tyle, że mamy pewien konflikt charakterów. No i wiadomo, osoba o charakterze domatora woli siedzieć w domu i nie ruszać się nigdzie więcej, niż potrzebuje. A co ma w tym czasie robić tak druga połowa, która jest wulkanem płonącej energii? Ma dwa wyjścia: albo wcześniej czy później zrobi tzw skok w bok, albo znajdzie taką pasję, która wypalając nadmiar naszej energii powoduje, że po takim czy innym wysiłku wracamy uspokojeni do domu czując niezmienną miłość do naszej lepszej lub gorszej połowy czekającej na nas i oglądającej TV, wertującą neta, czy dziergającej na drutach. I po zaspokojeniu naszego nadmiaru energii właśnie dzięki tuptaniu mamy nasz duchowy i fizyczny katalizator temperujacy nasz charakter.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (8 wpisów)


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
stanlej
12:50
Hoffi
12:38
arco75
12:30
raczek1972
12:21
fit_ania
12:04
conditor
11:50
Kapitan
11:35
bolitar
11:29
42.195
11:15
gabo
11:12
Nicpoń
11:10
mariuszkurlej1968@gmail.c
11:06
ikswopil@onet.pl
11:03
AntonAusTirol
10:52
michu77
10:42
rolkarz
10:28
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |