Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Admin (2015-02-27)
  Ostatnio komentował  siepiet (2015-03-01)
  Aktywnosc  Komentowano 12 razy, czytano 220 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Do tego tematu podpięte są artykuły:
Nostalgia emerytowanego biegacza(Maciek Twór, 2015-02-28)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
07:48

 2015-02-27, 20:22
 Nostalgia emerytowanego biegacza
Z większością wniosków autora zgadzam się i to bardzo wyrażnie. Niestett takie rozmycie mitu biegacza to nie domena wyłącznie biegów, ale popularyzacji wszelkich aktywności ludzkich - tak samo było kiedyś z "komputerowcami", który posiadali tajną wiedzę o komputerach, potem z pierwszymi Internautami. Podobnie było z pierwszymi celebrytami, aktorami, kierowcami, podróżnikami.

Maszyna zarobkowa powoduje jednak, że aktorem może być każdy (youtube), kierowcą każdy jest, "komputerowcem" także. Ginie nimb bycia w elitarnym gronie ludzi, którzy czymś się zajmują. Marketing jak już złapie jakąś branżę, to jej nie wypuści. Przykładem niech będzie choćby muzyka.

W branży gier komputerowych to się nazywa casual. Kiedyś gry były dla tych, którzy na nich się znali i lubili. Teraz produkuje się gry dla wszystkich, casualowe - dla byle kogo, więc byle jakie. Bieganie też już nie jest więc wyczynem, oznaką jakości czy wytrwałości. Bo bieganie ma być dla każdego. Kogo np. szukają firmy sprzętowe? Właśnie casualowych odbiorców, którzy kupią buty, pięć razy się przebiegną i się znudzą. Czemu? Bo jest ich milion :-) W dodatku jak ktoś nie jest ekspertem, to wszystko łyknie, co kolorowe - niekoniecznie dobrej jakości. Wystarczy go przekonać, że bez Garmina to jego trening nic nie jest wart.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


snipster
Piotr Łużyński

Ostatnio zalogowany
2024-02-23
22:28

 2015-02-27, 21:08
 
dobrze, że mój Garmin nie potrafi czytać... ;)

na szczęście każdy jest wyjątkowy na swój sposób i mimo, iż dużo ludzi działa i zachowuje się podobnie, to jednak jesteśmy różni.
Niektórzy biegają na pokaz, niektórzy dla siebie, niektórzy dla pracy, a niektórzy... sami nie wiedzą.
Niektórym się to podoba, że mogą się ścigać, niektórym przeciwnie - twierdzą, że tylko elita może się ścigać i cała reszta wręcz powinna tylko truchtać z przymusowym bananem na twarzy.

Wkrótce zapewne ktoś wymyśli nowe koło w postaci np. umiejętności latania i będzie podobnie - na początku latać będą niektórzy, potem całe stada, aż w końcu zostaną jedynie ci, którym się to naprawdę podoba.

Mi się podoba jak na razie bieganie, tak samo jak zjedzenie raz kiedyś schaboszczaka. Jednak dla niektórych nadal jestem dziwakiem, bo bezsensownie biegam zajmując miejsca w środku stawki (no dobra w pierwszej połowie) albo innym dziwakiem, bo jadam mięso zamiast trocin z trawy.

Trzeba się pogodzić z tym, że się nie jest wyjątkowym i też są inni, którzy lubią to co my :p


oby tylko mój Garmin nie strzelił jutro focha, żebym nie musiał go wynosić ku niebiosom... ;]

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (338 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (71 sztuk)

 



Mahor
Maciej Horodyski

Ostatnio zalogowany
2021-10-10
10:19

 2015-02-27, 22:27
 
Nieważne czy bieganie to moda,ucieczka od codzienności,zmiana trybu życia,chęć zaimponowania,natręctwo czy też inna fobia.Ważne, że chcemy czy też nie chcemy,należymy do (nie obawiając się użyć tego słowa) elity ludzi zdrowych,pozytywnie zakręconych,chcących zmienić swój tryb życia.Ośmieszyć bez specjalnego wysiłku można dosłownie wszystko ale czy koniecznie tak trzeba czynić? ależ tak.Taki był punkt widzenia autora niepozbawiony autoironii,ciekawie napisany i łagodnie, wręcz po przyjacielsku zmuszając nas do chwilowej zadumy.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (7 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (11 sztuk)


pas72

Ostatnio zalogowany
2019-09-17
13:17

 2015-02-28, 00:30
 
2015-02-27, 22:27 - Mahor napisał/-a:

Nieważne czy bieganie to moda,ucieczka od codzienności,zmiana trybu życia,chęć zaimponowania,natręctwo czy też inna fobia.Ważne, że chcemy czy też nie chcemy,należymy do (nie obawiając się użyć tego słowa) elity ludzi zdrowych,pozytywnie zakręconych,chcących zmienić swój tryb życia.Ośmieszyć bez specjalnego wysiłku można dosłownie wszystko ale czy koniecznie tak trzeba czynić? ależ tak.Taki był punkt widzenia autora niepozbawiony autoironii,ciekawie napisany i łagodnie, wręcz po przyjacielsku zmuszając nas do chwilowej zadumy.
LINK: http://nieco przekornie...
Zdrowi - zgoda, bo chorzy się wykruszyli.
Ale czy bardziej pozytywni? Czy na pewno lasowanie endorfinami czyni człowieka lepszym od innych, którzy wolny czas przeznaczają na rozwój osobisty i intelektualny?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Jarek42
Jarek Kosoń

Ostatnio zalogowany
2024-03-28
15:08

 2015-02-28, 06:35
 
Nie napisałeś jeszcze o imprezach biegowych, gdzie tłumów nie było, a opłaty startowe płaciło się w biurze zawodów.
Biegałem np. w takim maratonie Dębno 1999 - 89 startujących.
Jak wyników nie zdobyło się od razu, to już się nie miało.
Ubiór i u mnie poszedł do przodu. Ale jeśli chodzi o mierzenie czasu, to zostałem przy zegarku ze stoperem.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (292 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (17 sztuk)


henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-03-23
16:36

 2015-02-28, 08:44
 Dobrze napisane
To co napisałeś to święta racja , ale czy to coś zmieni. Ludzie już tacy są , wszystko się zmienia , czasem na gorsze.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
07:48

 2015-02-28, 09:04
 
Myślę, że zmieniło się wiele, ale nie na gorsze - po prostu na inne. :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)

 



Arti
Kujawiński Artur

Ostatnio zalogowany
2024-03-25
01:38

 2015-02-28, 12:24
 
Jedni pomarudzą inni z uśmiechem wyjdą na trening ;-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (12 wpisów)


Jaszczurek
Janusz Łopusiewicz

Ostatnio zalogowany
2024-02-20
22:57

 2015-02-28, 13:06
 
„Dzisiaj niestety nikt nam wycieczki biegowej nie ubarwi, zaś emocje sprowadzają się do poziomu tego z grzybobrania.”

Noo Panie! Mi to zawsze serce bije szybciej jak znajdę pierwszego grzybka w ciągu dnia. Nawet jeśli to podstarzały zajączek na 95% robaczywy. Kiedyś po paru godzinach ujmijmy to „średnich zbiorów” wszedłem na polanę, gdzie żółte maślaczki gęsto świeciły się niczym żaróweczki, było ich tak dużo, że nie podnosiłem się z kolan, jaka to była piękna chwila! Jak widzę „czarnego łebka” idealny kapelusz, pękaty trzonek, świeżutki, żadnych robaków i ślimaków, przykładam go do nosa i wciągam powietrze, rajski zapach działający na zmysły, jest w nim wszystko... las, leśniczówka, grzyby, wakacje, wieczorne ogniska i woda ze studni. W dodatku wiem, że ten niezwykły aromat, będzie mi towarzyszyć przy każdym otwarciu zamrażalnika, krótka chwila ekstazy, jak nagłe poczucie perfum kochanki sprzed lat.

A poważniej bardzo fajny tekst, czasem popadam w podobną nostalgię, chociaż mój staż biegowy jest dużo, dużo krótszy, a jednak w przeciągu ostatnich 4 lat też się wiele zmieniło.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (210 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (40 sztuk)


adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2015-02-28, 13:55
 

Maćku,

Trochę źle zatytułowałeś jak dla mnie ten wpis: emerytowany..... ????
Patrząc na życiówki, które zrobiłeś w ubiegłym roku to twierdzę, że najlepsze ciągle jeszcze przed Tobą :-)

P.S. A generalnie bardzo fajny wpis.


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)


Kamus
Kazimierz Musiałowski

Ostatnio zalogowany
2024-03-06
18:05

 2015-02-28, 18:06
 Każde pokolenie ma swój czas ...
Bardzo ciekawe spojrzenie. Jak to mawiał Melchior Wańkowicz "każda bitwa widziana jest inaczej z rożnej strony".
Nie wspominasz o czasach...prawdziwych dziadków no bo jak :)
Kiedyś przejmowałem się tym wszystkim ..teraz sobie pomykam z radością.., że jeszcze mogę !
Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


siepiet
piotr siepietowski

Ostatnio zalogowany
2024-01-26
20:45

 2015-03-01, 18:56
 tak tak
też jestem trochę romantykiem i zawsze gdy spojrzę w przeszłość w tym wypadku biegów to żałuję że nie zacząłem biegać jeszcze wcześniej ,to było by jeszcze więcej fajnych wspomnień.To se ne wrati-dobre i tyle co się przeżyło.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
michu77
10:42
rolkarz
10:28
jann
10:23
jaro109
10:11
dejwid13
09:52
Wojciech
09:51
Januszz
09:27
Gapiński Łukasz
09:27
waldekstepien@wp.pl
09:27
marswi60
09:17
conditor
09:10
rdz86
08:58
runner
08:48
Romin
08:40
TomekSz
08:34
Jorgen P..
08:21
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |