 | | | |
|
|
2014-05-04, 15:18
Chore zęby a bieganie
To co wyczytałem w internecie na temat wpływu chorych zębów na organizm i na samopoczucie to można się złapać za głowę, tak duża litania. Sądzę że może tez to mieć gorszy wpływ również na nasze bieganie gdy tak jak ja dłuższy czas biegam ze stanem zapalnym dolnej ósemki czuję się przy nim gorzej,mam mniejszą wydolność. W jednej przychodni zachciało się dentystce na siłę go leczyć, bez pytania czy chcę, to leczenie było koszmarem, tak straszny ból czułem mimo znieczulenia. Powiedziała że jest stan zapalny, w dodatku ósemka, to po co go leczyć skoro na górze też jest przeznaczony do usuniecia bo przeszkadza innemu leczonemu zębowi, to jest ósemka i tych się raczej nie leczy? W dodatku takie leczenie kanałowe kosztuje ponad 5 stów, dziękuję. Wystarczy że inny dopiero leczyłem również za tę kasę.
Do czego zmierzam? Widzę że minęło tyle czasu po zatruciu tego zęba a ząb nadal dokucza i po prostu gorzej się czuję i szybciej się męczę co ostatnio odczułem zwłaszcza w Poznaniu gdzie na mecie zasłabłem. Teraz złapałem inna infekcję-skóry którą wcześniej miałem ,bolała głowa i miałem gorączkę. Ktoś powie że zaniedbałem sprawę ale wszędzie na wyrwanie wyznaczano mi terminy, a jak je już miałem to coś wypadało. Potem przed maratonem chciałem wyrwać ale odradzono mi. Teraz postanowiłem iść po prostu na pogotowie stomatologiczne. Ktoś może również powiedzieć że nie dbam o zęby wogóle ale dbam bo co kilka m-cy chodzę. Po prostu ten ząb psuł się w środku a wcześniej stomatolog mówił że nic nie widzi niepokojącego.
Wielu z nas może odczuwać gorsze samopoczucie i wydajność przy bieganiu i może nie wiedzieć że to od zębów zwłaszcza że wielu do dentysty nie zagląda.
Wyczytałem, że bakterie z zepsutego zęba dostają się i do serca bo ta krew jest tam pompowana, mogą uszkodzić zastawki a nawet doprowadzić do zawału. Strzeżmy się tego! Moje bolesne doświadczenie którym dzielę się z innymi. |
|
| | | |
|
|
2014-05-04, 15:30
| Przy okazji dodam że "kanałówka" nie jest refundowana przez NFZ i płaci się co najmniej 550 zł. Za tę kasę masz niezłe biegowe buty np. ASICSA. I dziwne jest to że w niektórych gabinetach rwą sami dentyści a w innych karzą umawiać się na odległe terminy do chirurga stomatologicznego. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2014-05-04, 17:23
2014-05-04, 15:30 - Martix napisał/-a:
Przy okazji dodam że "kanałówka" nie jest refundowana przez NFZ i płaci się co najmniej 550 zł. Za tę kasę masz niezłe biegowe buty np. ASICSA. I dziwne jest to że w niektórych gabinetach rwą sami dentyści a w innych karzą umawiać się na odległe terminy do chirurga stomatologicznego. |
| Nie wprowadzaj Waść ludzi w błąd . Leczenie kanałowe jest refundowane od 1-ki do kła łącznie z nim ,czyli 1-2-3 w każdą stronę ! |
|
| | | |
|
|
2014-05-04, 20:27
2014-05-04, 17:23 - sta53 napisał/-a:
Nie wprowadzaj Waść ludzi w błąd . Leczenie kanałowe jest refundowane od 1-ki do kła łącznie z nim ,czyli 1-2-3 w każdą stronę ! |
|
| | | |
|
|
2014-05-05, 19:16
Jaki błąd?
2014-05-04, 17:23 - sta53 napisał/-a:
Nie wprowadzaj Waść ludzi w błąd . Leczenie kanałowe jest refundowane od 1-ki do kła łącznie z nim ,czyli 1-2-3 w każdą stronę ! |
Jak niżej koleżanka pisze że mi chodzi o ósemkę. Byłem w dwóch gabinetach stomatologicznych i piszę to co usłyszałem. W ub. roku leczyłem szóstkę kanałowo i płaciłem, teraz inna szóstkę i też płaciłem. Więc jest to fakt a nie wprowadzanie ludzi w błąd!
Chyba nie byłeś dawno u dentysty. Nikt za darmo tych zębów nie wyleczy a jedynki,dwójki,trójki mogą sobie refundować. Te zęby mało kiedy się psują i wiedzą co robią by się nie wykosztować.
Miałbym dzisiaj okazję usunąć ósemkę lecz przy chorobie i braniu antybiotyków to niewskazane więc zapisałem się w przychodni gdzie maja najkrótsze terminy. Jak usuna mi tego koszmarnego zęba mam nadzieję że lepiej to odczuję i w kwestii biegania. |
|
